Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

magada_mama

SZPITAL RACIBORSKA KATOWICE

Polecane posty

Witam jestem w 6 m-cu ciazy i zamierzam rodzic w szpitalu na Raciborskiej w Katowicach, osobiscie nie znam nikogo kto by tam rodził w ostatnim czasie potrzebuje opini mam wiele pytan czy pomożecie mi??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość najlepiej
sobie tam pojechac i sie wszystkiego popytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PODOBNO MASAKRAAA
kolezanka rodziła powiedziala mi ze jak by wiedziala ze tak tam bedzie to by rodziła w domu . Idz do kolejowego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja słyszałam ze jest tam super...porodówke maja zawaloną.. tyle maja chetnych nawet spoza rejonu.. wiem bo lezałam tam na obserwacji i rozmawiałam z kobietami. Poza tym super zespoł lekarski. Mam zamiar tam rodzic...! Moze zzewnątrz nie wyglada jakos super ale w srdoku jest odnowiony i ....czysty! Wszystko zalezy od osoby ale ja np nie skorzystałabym z Kliniki bo odstraszaja mnie tabuny studentów.. O kolejowym nie mam zdania ale na necie duzo osob wypowiada sie pozytywnie! pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie tyle ile ludzi tyle opini, chyba rzeczywiscie sie tam przejade, poogladam popytam tymbardziej ze pani doktor ktora mnie prowadzi pracuje w tym szpitalu. W sumie chyba jestem zdecydowana na poród tam, ale chciałam sie dowiedziec jak to wszystko tam wyglada i czy np ubranka dla Dzidzi trzeba miec swoje, itd...i jak jest z porodem rodzinnym czy to prawda ze maz moze byc obecny tylko wtedy gdy ukonczyło sie tam szkole rodzenia która kosztuje 250 zł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillizanka
ja rodzilam w tym szpitalu. Nie narzekam jakoś specjalnie, choć opieka na noworodkach moim zdaniem pozostawia nieco do życzenia. Poza tym ok. Oddział jest odnowiony, salki dwuosobowe, tylko jedna czteroosobowa. Dwie porodówki. Jeśli chodzi o poród z mężem, to rzeczywiście potrzebny jest świstek ze szkoły rodzenia. Szkoła rodzenia to cztery spotkania - 2 tygodnie po 2 spotkania. Ja na poród umówiłam się z położną, która była tylko dla mnie i uważam to za świetną sprawę. Ubranek nie trzeba przynosić, bo szpital daje własne (nie są takie fajne, w jakie się pewnie już zaopatrzyłaś). Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, to chętnie odpowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja słyszałam..od kobiety która przyszła tam, rodzic ze wystarczy zgoda ordynatora.. nic nie mowiła o szkole rodzenia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filiżanka dziękuje:) a pytań mam wiele;) Twoja ciaze prowadził jakis lekarz z tamtego szpitala? i poleciłabyś mi jakas połozna? i ile teraz sie placi połoznej ja nic nie wiem na te tematy ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Rodziłam na Raciborskiej 15.09 i choć jestem mocno negatywnie nastawiona na wszystkie szpitale to na Raciborskiej jest oki. Oddział odnowiony, nie smierdzi, pielęgniarki miłe, lekarze też, co opieki nad noworodkami tez nie mam zastrzeżeń. Miałam poród rodzinny, bez szkoły rodzenia i bez żadnej opłaty. Polecam zwłaszcza połozną Magdę, a ordynator ma takie ojcowskie podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fillizanka
Magdo, mojej ciąży nie prowadził żaden lekarz z tego szpitala, ale dla mnie to nie miało znaczenia. Z położną nie rozmawiałam o pieniądzach i nie umawiałam się na konkretną kwotę, po porodzie mąż dał jej 500 zł. Dużą zaletą jest to, że w tym szpitalu jest możliwość BEZPROBLEMOWEGO i bezpłatnego skorzystania ze znieczulenia zewnątrzoponowego. Jakkolwiek człowiek się na to zapatruje, zawsze ma komfort psychiczny, że w razie czego może z tego dobrodziejstwa skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danna
Ja wczoraj tam byłam , bo tez chcę rodzic w tym szpitalu i powiedzieli mi , że dla dzidziusia potrzebne będą tylko papmpersy ze dwie , trzy paczki i chusteczki nawilżane do pupy. Ubranka i inne rzeczy zapewnia szpital:) A dla mamy - pieluchy Bella , te poporodowe duże, podkłady na łózko duże, termometr, no i artykuły higieniczne wedle swojego uznania:) Oprócz tego standardowe dokumenty karta czipowa , karta ciąży , dowód os. i co bardzo ważne oryginalny wynik grupy krwi..bardzo to tam położna podkreślała , że wynik ma być oryginalny , na specjalnej karteczce z podpisem lekarza , a nie np. gdzieś wpisany do dowodu , czy do legitymacji ubezp. Jesli chodzi o znieczulenie porodu to dowiedziałam się , że jest bezpłatne i ogólnie dostepne , tylko trzeba ze dwa tyg. przed porodem skonsultować się z anestezjologiem i dostarczyć mu najświeższe wyniki morfologii i układu krzepnięcia krwi...no i to chyba tyle co sie dowiedziałam....mnie czeka jeszcze tylko konsultacja z ordynatorem ,żeby zdecydował jak mam rodzić, bo powinnam mieć cesarkę...ale to muszę wlasnie skonsultować z nim... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie polecam
Żona tam rodziła na początku roku. Zdecydowała się, bo naczytała się dobrych opinii w Internecie. Powiedziała, że to był błąd. Oddział jest tragicznie zapchany. Po porodzie za parawanem następny poród, krzyki tamtej kobiety gdy żona musiała czekać z dzieckiem na miejsce w pokoju. Pielęgniarki nieuprzejme. W czasie odwiedzin usłyszałem, jak jedna młoda mama o lekarzu odbierającym jej poród mówiła "ten rzeźnik". Po porodzie niemal wyganiają, żeby jak najszybciej zwolnić łóżko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zisiaj wróciłam do domku, po 3 dniach na ginekologii. Termin mam dopiero na luty, ale niestety dolegliwości sprawiły, iż wylądowałam w niedziele w nocy tam własnie. Po badaniu porannym usłyszałam jeszcze zanim zamknęłam drzwi tekst lekarza "kto ją tu przyjął?" i było to powiedziane z sarkazmem. Na pytanie kto mnie prowadzi towarzystwo zaczęło kręcić nosem (dodam, iz prowadzi mnie lekarz z konkurencyjnego szpitala) Pielęgniarki nieuprzejme i fuczace, salowe to samo, dopiero jak zwróciłam uwagę, żeby po mnie nie krzyczały troszkę zeszły z tonu. Wymaz Pani (nie wiem czy lekarz czy pielegniarka, bo bez identyfikatora) wzięła mi jak typowa sadystka, bardzo brutalnie i boleśnie. Dopiero jak poskarżyłam się oddziałowej ze łzami w oczach, że tak brutalne traktowanie to lekka przesada, i że nie przyszłam tutaj żeby się denerwować, odczułąm wyraźną zmianę zachowania obsługi. Nie mniej mino krwawiącego poliu zostałam wypisana do domu. Mniemam, iż uprzejmość lekarzy rośnie wraz z tym, czy jest się ich pacjentką. Reasumując, nieuprzejmie, głodno, głośno, boleśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zisiaj wróciłam do domku, po 3 dniach na ginekologii. Termin mam dopiero na luty, ale niestety dolegliwości sprawiły, iż wylądowałam w niedziele w nocy tam własnie. Po badaniu porannym usłyszałam jeszcze zanim zamknęłam drzwi tekst lekarza "kto ją tu przyjął?" i było to powiedziane z sarkazmem. Na pytanie kto mnie prowadzi towarzystwo zaczęło kręcić nosem (dodam, iz prowadzi mnie lekarz z konkurencyjnego szpitala) Pielęgniarki nieuprzejme i fuczace, salowe to samo, dopiero jak zwróciłam uwagę, żeby po mnie nie krzyczały troszkę zeszły z tonu. Wymaz Pani (nie wiem czy lekarz czy pielegniarka, bo bez identyfikatora) wzięła mi jak typowa sadystka, bardzo brutalnie i boleśnie. Dopiero jak poskarżyłam się oddziałowej ze łzami w oczach, że tak brutalne traktowanie to lekka przesada, i że nie przyszłam tutaj żeby się denerwować, odczułąm wyraźną zmianę zachowania obsługi. Nie mniej mino krwawiącego poliu zostałam wypisana do domu. Mniemam, iż uprzejmość lekarzy rośnie wraz z tym, czy jest się ich pacjentką. Reasumując, nieuprzejmie, głodno, głośno, boleśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejsi
Słuchajcie, czy mozna tam rodzić pomimo, że jestem z innego miasta? i nie prowdazi mnie zaden lekarz z tego szpitala??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość która połozna
słuchajcie dziewczyny, mam dylemat, którą położną wybrać, a słyszlam ze obie sa fajne, p. Małgosia Polak i p. Madzia Kot, znacie je, jakies doświadczenia??? Bardzo prosze o odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez za około miesaic bede tam rodziła moja kolezanka rodziła tam 2 tyg temu i nie nazekała Ubranka dla dzieci daja ci swoje Ty masz miec dla dziecka pampersy husteczki nawilzajace A co do porodu rodzinnego to tez jest tak ze moesz isc do ordynatora i zazwyczaj tez wyraza zgode bez tej szkoły co do połoznej to nierozumie jak mozna jej kase jakas dawac a Pampersów ci straczy 1 paczka bo oni cie po 2 dniach puszcze do domu jak bedzie okey A dla siebie musisz miec tak termometr paracetamol podpaski te duze podkłady koszule nocne wode majtki jednorazowe kapcie szlafrok z tego co wiem to jeden lekarz jest bardzo nieprzyjemny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co z tymi położnymi
nikt nie rodził??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulka80
ja rodziłam w tym w szpitalu w sierpniu. miałam wynajeta połozna pania magde kot. miałam miec p. ewe buczynska która wydawała mi sie sympatyczna ale niestety miała urlop. przyjechałam z lekkimi bólami o 22 było 4 dni po termine. zbadała mnie młoda lekarka w pkularach i stwierdziła ze mam rozwarcie na 1 paluszek ale zatrzymano mnie na oddziale. pani magda przyszła do mnie i powiedziała ze jak poczyje bóle to zebym przyszla na porodówke i to tyle... szczerze mówiac czułam cała noc skurcze ale chyba ze strachu poszłam dopiero około 5 na korytarz,wczesniej sie mna nikt nie zainteresował. dodam ze miałam rodzic z mezem ale wysłałam go do domu bo przeciez miałam rozwarci e na 1 palec...na korytarzu spotkałam pania magde która zabrała mnie na porodówke. zbadaac mnie chyba przekuła pęcherz płodowy i przyspieszyła porod.urodziłam szybko ale przez to przebicie pekła mi szyjka macicy choc dzidzia miała tylko2800. nie dajcie sobie przebijac pęcherza! szyjke jak sie okazało miałam strasznie zle zszyta i musze miec zabieg...lekarz ktory mnie badał 8 tyg. po porodzie myslał ze wogule nie była zszyta. rodziłam sama ,maz nie zdążył...na szczescie dziecko zdrowe a to najwazniejsze. panie od noworodków nie przyjemne. jedna straszyła mnie ze dziecko moze sie zachłysnąc wodami płodowymi.połozne ok. same zdecydujcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejsi
hmmm, o tych pindach z noworodków słyszałam rzeczywiście; no ale cóż, a powiedz ile płaciłaś położnej? ja mam taermin "okołoświateczny" i niewiem czy kogoś ciągnąć specjalnie z domu do szpitala, czy sie zdac na miejscu na kogoś. dzięki za info

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niulka80
daja około400zł mozna rodzic jesli sie jest z innego miasta. dodatkowy minus to wizyty od 15 do 18,dzien po porodzie kobieta ledwo sie rusza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim:) Za 2 tygodnie mam rodzic na Raciborskiej. Mam miec poród rodzinny. czy któras z was moze mi powiedzieć jak on przebiega? głównie chodzi mi o to co po porodzie dzieje sie tam z maluszkiem i oczywiscie z tatusiem ktory bedzie przy porodzie? I kiedy daja mi maluszka ? bo słyszłąm ze w niektorych szpitalach jest tak ze po porodzie tatus idize z polozna kapac malca a mnie zszywaja i daja na sale a potem tatus przywozi malucha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olimpka
HEy, niestety porody rodzinne sa odwołane z powodu grypy. Wczoraj ordynator powiedzial mi ze nie ma co liczyc ze cos sie do konca roku zmieni ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejsi
no właśnie - odwołane /: - mój mąż odetchnął z ulgą yyyyyy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha :(:(:( kurcze szkoda :( to pewnie odwiedziny tez sa odwołane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kejsi
tak, odwiedzin też nie ma Bram- chyba sie spotkamy, ja też mam termin za dwa tygodnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olimpka
Chyba wszystkie się spotkamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×