Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkieminna

kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

Polecane posty

🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 całkieminna 15.04 ------ 99,6 kg dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 20.05 ------ 92kg powoli ale skutecznie i bez głodzenia się geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg Krowa Milka 16.04 ------ ? mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkieminna - to ty gdziesik po moim jeżdziłaś!!!! Moszną znam jak własną kieszeń. To stały kieunek moich wycieczek, zwłaszcza, że kiedyś , dawno mieszkałam przez jakiś czas kilometr od tego bajkowego pałacu. Troszkę ja u Disneya - prawda? A i historię ma dośc niezwykłą. Z kolei Góra Św. Anny to był kiedys ulubiony kierunek wycieczek mojego eksia. Od rozwodu tam nie byłam - choc miejsce ładne ale łobrzydło mi łokrutnie:-D Mam się dobrze, ale waga stoi... ach te truskawki... Nie mogę spać. Chyba popiszę sobie umowy, które miałam robic jutro w pracy. Śpijcie i śnijcie kolorowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! A ja znow na noce w pracy.Zmeczona juz jestem po tych trzech nockach, naprawde zmeczona.Dzis tylko odpoczynek i jutro znow przychodze na caly dzie 8-20 i w niedziele na noc :(:(:( a strach pomyslec tyle roboty za takie marne grosze, ach co zrobic, wciaz szukam, wciaz wysylam swoje aplikacje a tu nic nie ma.Jest bardzo malo ogloszen. Ogladalam sobie w necie ten wasz zamek w Mosznej, sliczny kurcze ja to kolo siebie nie mam zadnego takiego cuda, oprocz wszystkich pałacow wielkich fabrykantow w miescie:( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś drgnęło - dzisiaj rano 79 :-D Ale weekhend za pasem, znowu z lenistwa będzie obżarstwo:-( Zamek w Mosznej sam w sobie jest cudem i ewenementem. Powstał z kaprysy milionera - właściciela kilkunastu kopalni na Śląsku na przełomie XIX I XX wieku. Myslę jednak, że najwiekszą zaletą miejsca jest park. Kilkanaście hektarów starodrzewu i przecudnych azalii i rododendronów. Maj i czerwiec jest w Mosznej jednym wielkim świętem. Opolszczyzna obfituje w takie miejsca - choć o wielu mało kto wie. Aż żal patrzeć jak niszczeją. Jak nam wszystkim życie bardzo dopiecze możemy się wybrać na kurację do mosznej. Znajduje sie tam centrum terapii nerwic:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 całkieminna 15.04 ------ 99,6 kg dzień dobry bardzo 17.01------107kg 17.02 ------100kg 17.03 ------97kg 17.04 ------ 95kg 17.05-------92,5kg 22.05 ------ 91,5kg geminka 16.04 ------ 83 kg KaBaLa 21.05 ------ 79,5kg 22.05 -------79kg Krowa Milka 16.04 ------ ? mus wiśniowy 17.04 ------ 92,5 kg Niezłe ziółko 15.04 ------ 74,5 kg no-nick-a 16.04 ------ 69 kg 23.04 ------ 68 kg riki tiki 01.05 ------ 69 kg Titikaka 01.03 ------91 kg 15.04 ------82 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmiana nieaktualna - nazarłam sie ciasta z kremem waniliowym i wypiłam z kolezanką butelkę Martini... Dietę szlag trafiła:-D Życzę udanego weekhendu. Jadę jutro zabalować do Wrocka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!!! A ja w pracy dzis siedze :(:(:( do 20:00, ale moze to i dobrze bo pogoda okropna wiec i tak nic ciekawego bym nie robila, bo nawet na spacer jest bardzo zimno ,wiec pewno siedzialabym w domu i ciagle myslala o jedzeniu. Mysle o jedzeniu i mysle co sobie zjem jak juz bedzie po tym nieszczesnym weselu. Wiem jedno, nie chce rzucac sie na jedzenie, tak jak robilam to zawsze. Zbyt wiele wyrzeczen kosztuje mnie ten miesiac. Nawet urodzin nie swietowalam, jak nigdy, wszystko przez diete. Chce sobie zjesc cos dobrego, ale nie wszystko naraz.Jezeli jednego dnia zjem zbyt duzo to drugiego bedzie dzien na plynach i taki mam plan, a nie tak jak robilam ostatnio, ze jak juz jednego dnia sie najadlam to drugiego i trzeciego tez jadlam bo ciagle mowilam sobie ze \"od jutra\" sie odchudzam, albo od nastepnego tygodnia. A to jutro nigdy nie nadchodzilo. Potem racjonalna dietka i imprezki, bo nie chce tracic zycia na zabawe i odmawiac sobie wszystkiego. Kiedy mam sie bawic jak nie teraz??? Mam nadzieje ze jezeli w tygodniu bede sie racjonalnie i dietetycznie odzywiac, a od czasu do czasu w weekend poszlaeje z alkoholem na miescie lub na griluu to nic mi sie nie stanie i az tak bardzo nie przytyje, a najwyzej w poniedzialki bedzie dzin na plynach. Ach nagadalam sie, natrułam ni do ładu, ni do składu. Poprostu tak sobie mysle i pisze. no-nicka i tititaka brakuje mi was, wpadajcie czesciej!!! Zycze mielgo weekendu, moze u Was jest troszke cieplej, bo u nas strasznie wieje i jest zimno i slonca nie ma :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie w sobotkę!!! mnie to możecie z tabelki wyrzucić, nie schudnę nigdy, jak już to tylko przytyję :( kiedyś owszem żarłam dużo, i ciasta i słodycze, teraz nie, warzywka tylko, zero obżarstwa, dużo ruchu...i- wczoraj zjadłam dodatkową porcję kalafioru i brokułu, taka cząstka, bo córka nie chciała, a ruchu wczoraj miałam od rana do wieczora, dziś nóg nie czuję, ale waga oczywiście poszła do góry, i dziś rano jest znowu kilogram więcej...zaczynam się martwić, bo coś mi tu nie gra...na samej wodzie raczej nie dam rady, a cokolwiek zjem zaraz waga przybywa...czy czasem nie powinnam iść do jakiegoś lekarza, bo się boję, nie wyobrażam sobie tyć co noc o pół kilo, z lekka to popier... no, tyle dietki, co by nie było, że tylko o sprawach sercowych gadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
calkieminna a moze powinnas wybrac sie do dietetyka i opowiedziec mu o tym wszystkim??? wtedy on dobral by do ciebie odpowiednio zbilansowana diete i napewno bys schudla. Wiem ze to jest koszt, ale dla ciebie narazie wystarczylaby tylko jedna wizyta zeby on cie wysluchal i dobral odpowiednia diete dla ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie...\"w tym wieku\"...kurde, stara już jestem :P owszem chcę wreszcie mieć te wymarzone 80 kg, ale chyba też pora polubić, a nawet pokochać siebie taką jaka jestem ❤️ cudów nie ma... laską już nie będę... najważniejsze, że jestem ciepła, dobra i taka słodka, no nie :D hihihi Dzięki za to, że jesteście!!! buziaczki 👄 a wagę mam w du...dosłownie i w przenośni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całkieminna - może zrób badania na tarczycę? I nie tylko TSH I FT4 ale i przeciwciała Anty TPO!!! To przeciwciała tarczycowe. Mnie wyszły fatalnie. Okazało się, że mam dwókrotnie przekroczoną normę, a to oznacza, że moja tarczyca nie ma szans normalnie funkcjonować - to z kolei powoduje, że metabolizm szlag trafia. Przez pierwsze 3 m-ce brania leków schudłam 6 kg. Ale konieczny jest dobry endokrynolog. Nie jakiś stary pierdoła tylko młody lekarz, znający się na chorobach immunologicznych. Poza tym weź sobie witaminę B6. Ok 450 mg dziennie. Jest bez recepty. Brak witaminy B6 spowalnia metabolizm, a jej braku normalnie nie odczuwamy. No i ważne są poziomy białek. Nie zauważyłaś czasem u siebie opuchlizn - zwłaszcza rano??? Jeśli tak to zbierasz wodę. Kup sobie wyciąg z pieruszki w tabletkach. Nie zaszkodzi a może pomóc. Nazywa się to Aqafemin. Ja mam dodatkowo problemy hormonale po niedawnym poronieniu:-( więc dopiero dochodzę do siebie. Ale dzisiaj rano 78,5!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! A ja znow w pracy siedze :( nocka tym razem :(:(:( Asieńko 100 🌻 dla ciebie, a przede wszystkim spelnienia marzen ❤️ Calkieminna nie ma co zganiac zbyt duzej wagi na wiek. Bo tak to nigdy nie schudniesz. Najpierw zawsze zgania sie na ciąże, ze niby po ciazy tez ciezko jest schudnac, a potem na wiek. NIE!NIE!NIE!!Wiadomo ze jest trudniej, ale trudno to nie znaczy niemozliwe!!!Pamietasz jak 1,5 roku temu udalo ci sie zejsc do 90 kg??? i co bylas wtedy duzo mlodsza??? wcale nie prawda!!!!. Jesli chcesz to potrafisz i ty dobrze o tym wiesz!!!!!!. Wiec moja droga do dziela!!!!. Wystarczy trzymac sie tylko pewnych zasad i regul. Wiadomo ze odstepstwa od diety sie zdarzaja, to normalne ale to nic, najwazniejsze to to zeby w pore sie opamietac.Trzymam za Ciebie kciuki kochana, jezeli potrafilas zmienic swoja dusze to potrafisz zmienic tez wage ❤️ Niezle ziółko jak wycieczka???? Opalona??? Kabala i jak po weekendzie dalas rade z dietka???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więcej napiszę jutro...dziś padam znowu na pysk :) tym razem byliśmy w Cieszynie...i tym polskim i tym czeskim :D fajnie było...ileż znowu ciekawych zdjęć natrzaskałam :) buziolki wszystkim na dobranoc i do jutra!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pokornie... wybaczcie, kochane,ze nie zagladam, mam dwie prace (75 godzin /tydzien zajmuje mi teraz praca i dojazdy do niej :( ), ale jak tylko splace pozyczke robie sobie dlugie wakacje! Ale... i tak jestem szczesliwa :):):) moj nowy zwiazek rozwija sie powolutku, ale stabilnie :) , pewnie przez to,ze z braku czasu i z powodu odleglosci spedzamy razem tylko 1-2dni w tygodniu... za to mamy ciagle dlugi, piekny poczatek :) Waga mi znowu urosla do 73,8, pora wrocic do biegania, okostna mi sie wygoila, wiec sie mentalnie mobilizuje, hehehe :) Ziolko, do Szczyrku to chyba ja mam najdalej z was :( Nie mam nawet siyl czytac waszych poprzednich wypowiedzi...ide spac! Caluje mocno, kobietki! Wasza szczesliwa i potwornie zmeczona Dziewczyna niestety, nie mam teraz nawet sil zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eeee...hmmm... dieta???? ....jaka dieta??? hahaha Ciut se odpuściłam. Dzisiaj znowu 79,5:-( A nawet 79,6 Byłam u przyjaciółki, z którą dawno się nie widziałyśmy. Wypiłam pół butelki teqili i zjadłam kilo kabanosów. Czy to nadal dieta proteinowa???!!! Wrocław jak zawsze cudny! To, że trudniej jest zrzucić kilogramy w naszym wieku to fakt. Nie taki metabolizm, hormony głupieją, a i ruchu jakby mniej. Ale faktycznie zrzucanie całkowitej odpowiedzialności na wiek - to tez nie sposób. Choć należy uwzględnić geny i te inne czynniki. U mnie nadwaga to efekt lenistwa! Nie chce mi się ruszać! No i uwielbiam gotować i jeść. Szkoda, że mieszkamy tak daleko. Jakiś klub walki z wagą by się założyło, zmuszały byśmy się wzajemnie do wyjścia z domu i wspierały wzajemnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezłe Ziółko - melduję się na kawkę!!! Piekne popołudnie! Pulpety w pomidorach na jutro - bulgoczą w garnku. Psy najedzone i wyspacerowane śpią na tarasie jak susły , Młoda poleciała do koleżanki - luz blus!!! Wreszcie poczytam w spokoju książkę! Miałam wredny dzień w pracy. Roboty od groma!!! Cały dzień nosem w kompie. brrrrr No, cholera - gdzie ta kawa!!! Ok, ok - sama se zrobie! :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem :P prałam, szyłam, prasowałam...no kiedyś trzeba przecież :) kawkę piję tylko rankiem...ale bawarkę chętnie zaliczę :) trzymam dziś dietkę, o jeju, jakie ciężkie to trzymanie :D opalanie zaliczone, wieczorkiem rower, więc uważam dzień za udany. Nie zwalam niczego na wiek...tylko na swoje lenistwo i nieudolność, przez parę dni waga była już trzycyfrowa :( to na serio nie daje pozytywnego kopa, ale pieronowego doła, że nigdy się nie uda... No ale jak Kochana Riki Tiki napisała, skoro zmieniłam duszę... postaram się więc znowu, od nowa, od początku...tę samą syzyfową pracę.... Miłego wieczorku!!! Pozdrówka dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim MAMOM - wiele miłości i radości !!! Mnie Dzień Matki zaczął się fatalnie - moja córcia pochorowała się wczoraj. O 22 jeździłam po lekarzach. Ma ostre zapalenie cewki moczowej. Antybiotyk i srodki przeciwbólowe. do drugiej w nocy nie spałam. Biedne moje dzieciątko. Teraz za to śpi snem sprawiedliwego. Więc mam nadzieję, że juz ją tak nie boli. Dla mnie mocne espresso i papierosek:-D Ledwo się trzymam na nogach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla wszystkich mam ❤️ i 🌼 i 👄 ja dziś zgrzeszyłam :( ni nie szło inaczej, mało kiedy mój tatko jest z nami, mało kiedy ma czas i wolne, a dziś siedzieliśmy sobie, ja i moi rodzce razem pod altanką od rana do 14.00 :D no i była kawa i było ciacho, a co tam... jeden z najfajniejszych Dni Matki i już!!! Pozdrówka, od jutra walczę od nowa :) -------------- Gosiu, dzięki za fotki, wyglądasz REWELACYJNIE!!! zwłaszcza na tym pierwszym zdjęciu, gdzie jestes tak słodko uśmiechnięta!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!!! Mamuski wszystkiego najlepszego ❤️❤️❤️ No ja jeszcze nie mamuska ale też mam dzis swieto, jak zwykle nie swietuje w tym roku bo jestem na diecie :P, poswietuje kiedys w weekend w czerwcu:P ......{......} ......{____} ......|......| ......|......| ......|......| ...../.........i .../............i ../...............i /...................i |....................| |..__________....| |.|...............|.| |.|..LODOWA...|.| |.|IMIENINOWA|.| |.|___________|.| |....................| |....................| |....................| |______________| Częstujemy sie moje kochane, nie wybrzydzamy :D:D:D Gosi dzieki za fotki, wygladasz bardzo ladnie, ciesze sie masz takie fajne weekendy. Co u Ciebie wiecej slychac??Wpadnij czasem na dluzej Kabala zdrowka dla corki 🌻 Calkieminna ciesze sie ze znow walczysz, trzymam kciuki!!!! Ziółko mysle ze waga spokojnie spadla z twojego cialka, gratuluje wytrwalosci w patykowaniu i w zdrowym odzywianiu!!!! Kochane moje Głowa do gory, kilogramy w dół!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna Varmerra ciesze sie ze sie odnalazłas i ze odnalazla swoja milosc.Ciesz sie waszymi początkami, bo początki są zawsze urocze!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezłe ziółko - papieroski zapewne nie wpłwaja pozytywnie na moją kondycję, ale dzisiaj chyba bardziej podcięło mnie siedzenie przy Małej do drugiej w nocy, jezdzenie na pogotowie, oglądanie krwiomoczu i wymiotów... Przy tym przysłowiowa sztanga malborasów to pryszcz! Mała czuje się lepiej. Z tej okazji uciełam sobie popołudniową drzemkę i juz jestem w formie:-) Gdybym miała opowiadać tu historię mojego odchudzania, tycia, odchudzania...itd zanudziła bym Was na śmierć. Wiem jednak, że tak krągła jak teraz nie byłam nigdy i czas powalczyć ostro. Dzisiaj się trzymam. Proteiny i miska truskawek:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja dzis \"na zdrowo\", rybka z grilla, ryz, duuuzo warzyw, aczkowliek troszke makaronu sie zaplatalo :) dziewczynki, padam, wczoraj grillowalismy swiatecznie prawie do rana, obawiam sie, ze jeszcze mi nie wszystko po tym grillu z glowy wywietrzalo... a pracy masa, biurko zawalone papierami, ech... mysle intensywnie o wznowieniu lekcji salsy. tylko ze sa daleko ode mnie, i wieczorem, od 20 do 22... piekny byl weekend, a dzis zimnoooooo.... Calkiem inna, co to za tattuu? Ja mysle, zeby moje troche podkolorowac, tzn, \"na klacie\" mam kolorowy ;), ale na karku zachcialo mi sie nocnego zimowego pejzazu - a teraz chce mi sie kolorkow, musze pojsc do salonu i spytac, czy dadza rade zrobic mi z tego noc wiosenna :) Milego wieczorku wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Ewelinko, najlepsze życzonka!!! Spełnienia marzeń i bezproblemowego dojścia do upragnionej wagi. 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Twoje zdrowie .\\_/ ..I Weekend był fajny, to prawda choć nieczęsto się takie zdarzają. padam na twarz dobrej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje dziewczyneczki za zyczenia ❤️ Zolko kurcze faktycznie zawzieta jestes z tymi cwiczeniami, ja to zawzieta jestem z jedzeniem, z tym sie zgodze bo od 4 maja to diedkuje ostro bez zadnych odstepstw, ale z cwiczeniami niestety nie jest tak kolorowo,strasznie mi sie nie chce. Musze zaczac robic brzuszki, pamietam jak kiedys dzien bez brzuszkow byl dniem straconnym, zasze rano wstawalam o 15 minut wczesniej i robilam 15 minut brzuszkow bez zadnej przerwy, rozne, to wychodzilo ok 500 brzuszkow dziennie albo i wiecej, mialam taki swoj wymyslony uklad na wszystkie partie brzucha, a teraz?? ni cholery mnie zaciagnac do cwiczen. no nicka a ty jak chodzisz na aerobic??? dieta ok??? kabala ciesze sie ze z cora juz lepiej. W Łodzi pogoda kiepska, ciemno i chlodno, zapowiadali dzis burze!! Milego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×