Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

całkieminna

kiedy coś się kończy...zaczyna się coś innego...

Polecane posty

Asiamek...znęcasz się nade mną :P ja też chcę iść na randkę :D a tak w ogóle, to umieram umieram z tęsknoty... :( a dziś dopiero Mikołajki jak ja wytrzymam Święta??? a jak Sylwestra 😭 ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry 🌼 całkieminna to nie jest takie proste, tak dużo mnie (nas) to kosztuje. Ale wiem jedno, człowieka poznaje się dopiero w tych ciężkich trudnych chwilach, wtedy widzimy ile jesteśmy warci, czy możemy liczyć na siebie, ile tak na prawdę dla siebie znaczymy i co nas łączy. Co można powiedzieć o człowieku który mówi, że kocha i zrobi dla ciebie wszystko... tak zrobi wszystko ale pod warunkiem, że będzie tak jak on chce, w innym przypadku mnie zniszczy i zgnoi. Zastraszanie i groźby... tak udało mu się, boje się i dlatego nigdy z nim już nie będę, trochę się przeliczył. Jak można posunąć się aż tak daleko, poniżyć się aż tak by tylko osiągnąć wygraną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamku - można, niestety straszne, ale można i dlatego od takich ludzi trzeba jak najszybciej uciekac i nigdy do nich nie wracać!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bbetka
miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamek, dobrze, że się uwolniłaś od tamtego... ja nie umiem... jeszcze nie umiem... ale chyba same zauważyłyście, że już jestem inna, calkieminna :D to tylko i wyłącznie zasługa tego co mam w sercu ❤️ a że jestem cierpliwa, to poczekam... na wszystko w życiu przychodzi czas, na moje pełne szczęście też przyjdzie... i oczywiście, że nie liczą sie słowa, mimo że mają ogormną moc, to tylko słowa...liczą się czyny... jest fajnie, nawet z tą odrobiną wszystkiego :) ja nie pragnę wiele, mnie starczy niedużo, w sumie, to niby tylko drobinki, a ja mam wrażenie, że aż za dużo tej miłośći, wiary, nadziei... nigdy nie miałam tylu marzeń i planów co teraz... wszystko było bez sensu, bez koloru, a teraz nawet szare mokre od deszczu niebo jest jak tęcza :) nadzieja i marzenia dają niesamowotą energię, dają siłę życia, której mi zawsze brakowało... Nareszcie żyję...mimo, że On 400km ode mnie... Bądźcie kochane moje szczęśliwe!!!! miłego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!!! Witajcie moje kachaniutkie. Wrocilam z miskiem wczoraj wieczorem, bylo rodzinnie cieplo i przyjemnie. Nastepna wizyta u tesciow juz za 2 tygodnie no bo przeciez swieta za pasem:) Calkieminna bardzo sie ciesze z twojego szczescia, jak to sie stalo? az nie moge w to uwierzyc. czy to w te wakacje odnalazlas swoje szczescie? wciaz mam w glowie twoje narzekania i smutki,ale powoli zapominam o tym i oswajam sie z mysla ze juz jestes CAŁKIEMINNA. Tititaka widze ze dietkowanie idzie pelna para. Gratulacje, czekam na raport dietowy, napewno bedziesz miala sie czym pochwalic. Ja postanowilam sie wziac za siebie jakos tak w styczniu no bo przeciez trzeba wreszcie cos ze soba zrobic, tylko nie zadne cudowne diety, tylko racjonalnie po 1000kcal na poczatek a potem zwiekszac kcal stopniowo, bo te wszyskie cuda dietowe to o kant dupr potłuc :) Niezle ziolko u nas cieplo sniegu nie widac i zima jakas taka nijaka musiku wisniowy spoznione ale serdeczne zyczenia, przedw wszystki powrotu do zdrowia i zadowolenia z zycia no nicka jestes jeszcze molda, pikena, masz 2 rece i nogi no i przede wszystkim glowe masz na karku, jestes mądra i bardzo inteligenta napewno znajdziesz w zyciu ta druga polowe swojego serduszka, wierze w to bardzo mocno, nie szukaj na sile, mmilosc sama przydzie w najmniej oczekiwanym dla ciebie momencie Asiamek ciesze sie ze jestes z nami. pipka wpadnij na kawke i opiwedz jak spedzilas imprezke w pracy no i mikolajki, bardzo lubie twoje opowiesci. Dziwczyneczki drogie u mnie w secu jakas radosc, ciesze sie ze jestem tu z miskiem, w Polsce, w naszym ukochanym kraju,mimo ze jestesmy bezrobotni i szukamy pracy i malo jest ofert,ale jakas jestem szczesliwa, mimo tego ze wygladam zle,okropnie i zle sie sama czuje we wlasnym ciele,ale to sie zmieni, styczen juz niedlugo, chce sie wziac za siebie tak porzadnie, isc na aerobic zaczac diete i wreszcie utrzymac wage, wesele zbliza sie weilkimi krokami i nie moge dopuscic do 15 kilowej nadwagi na wlasnym slubie. Moge po diecie przytyc i owszem, ale chce miec glowe na karku i najwiecej 5 kg po diecie przytyc a nie 20 tak jak teraz. Chce miec oko nad wsyzstkim, gdy prztyje 5 kg to jakies oczyszcznie itp i znow wroce to wagi dietowej a nie tak jak teraz zrec zrec bez opamietania az przybedzie 20 kilo. Pozdrawiam was bardzo serdecznie i zycze udanego tygodnia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
riki tiki - gratuluje zaparcia :) titikaka 🌼 dzien dobry bardzo- dzien dobry ;) ziólko- zapracowana? całkiem inna - oj nie jest tak kolorowo nie uwolniłam sie... nawet nie wiesz jak jest ciezko, to nawet nie nadaje sie do opisania na forum. Ale odważyłam się zawalczyć o siebie, nawet nie wiem skąd mam tyle siły, widocznie miałam już dosyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiamku - z własnego dośwaidczenia z takim jednym idiotą - znajdz w sobie siłe , uciekaj - postaw się i nie daj się. Wygrasz, tylko szukaj siły, w sobie! I nie daj sobie wmówić, że jesteś zła. NIe jest tak. Wygraj to. KOchane czy słyszałyscie coś o diecie proteinowej dr. Ducana???????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki 🖐️ strasznie dawno mnie nie było...nawet poczytać nie miałam za bardzo czasu, sposobności ani ochoty... Mam problemy z córcią, bo ona ma problemy z chłopakami:((( ehhh, szkoda gadać jakie to wszystko skomplikowane i jakie te chłopaki okropne 😭 Cały czas próbuję być przy niej i jakoś jej pomagać, ale i tak wszystko się wali 😭 Jeszcze dzisiaj zrobiła nam numer - jechała w trakcie lekcji na pogrzeb ojca przyjaciółki i zostawiła na przystanku autobusowym torebkę z legitymacją szkolną i kluczami do mieszkania - trochę strachu było i kosztów - nowy zamek - a i na pogrzeb nie dotarła...ehhhh:( Nudzę i marudzę:((( Nawet nie chcę już zaczynać o kłopotach w pracy i wszystkich innych, bo tylko się podłamię jeszcze bardziej... Mam nadzieję, że u Was jest lepiej... Buziaki 👄 👄 👄 Odezwę się jak wszystko trochę się poukłada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słoneczkooooooooooooooo cudnie świeci :D Zima nie zima w tym roku :P ale w tym roku wszystko stoi na głowie :D Byłam podciąć grzywkę, bo resztę trochę zapuszczam...cóż, może ktoś kiedyś wplecie palce w moje włosy.............................. Powinnam myć okna, ale wciąż gadam i gadam i gadam ❤️ ale do świąt dwa tygodnie chyba dam radę :P Macham łapką do wszystkich 🖐️ życząc miłego wieczoru. -------------------- Ziółko....dziękuję !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziewczyna Veermera
witam, kochane :) czytama was i gniew we mnie rosnie. Do siebie, ze nie potrafie zawalczyc o szczescie, ze jestem z czlowiekiem, ktory mnie nie kocha, nie szanuje, ktory kilkadziesiat razy dzienne wypomina mi, ze jestem gruba, prawie w kazdym zdaniu (a widzimy sie tylko wieczorami, gdy wracam do domu)-juz nawet przestalam zwracac na to uwage, ael i tak czasem jeszcze zaboli... Ktory do tej pory nie przedstawil mnie swojej rodzinie (wiem, ze oni nie mieszkaja w USA, ale nawet przez telefon, w liscie itp-ani slowa). Ktory patrzy na swiat zupelnie inaczej niz ja, ktory zupelnie nie dba o porzadek w domu ani nie szanuje mojej pracy, ktory jest apodyktyczny, ktory... mozna by tak wymieniac. I tak sobie wymieniam, denerwuje sie, i do niczego to nie prowadzi - bo nawet gdybym odeszla, znalazla tanie ladne mieszkanko, to mam takie dlugi (kredyt), ze ciezko mi bedzie radzic sobie samej. Co z tego, ze jezdzimy czasem na fajne wycieczki, kiedy wiekszosc czasu on spedza przed komputerem, praktycznie cale dnie, a jesli juz cos robimy razem, to i tak slysze te jego glupie uwagi... Jeszcze na dodatek brat wyjechal z USA do pracy w Europie, i zostalam tu sama. Z facetem, Z ktorym ciezko mi sei dogadac, i ze staruszka-ciocia... Ech, chyba ta zima mi nie sluzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:):):):):):):) Eh no usmiechnijcie się kotki w końcu jeszcze życia nie kończymy :) Tak sobię siedze i myslę że świat jest piękny pomimo wszystko :) Pokłócilismy się z panem Miśkowym i to tak ostro ehhh iskry szły wrzaski były jeszcze chwilka i talerze by latały :) ale że to było w sypialni no to nie latały ...szkoda bo lubię sobie porzucać.....stare dobre czasy :) oczywiście już nam fochy przeszły bo u nas to trwa dość krótko czego i wam życzę :) Ale czytam tu wpisy smutnych dziewczyn i serce pęka i krwawi , cholerka to życie to potrafi się pokręcić....coż trzeba mieć nadzieję i wiarę a Pan Bóg wszystko wyprostuje :) A wracając do imprezki mikolajkowej to takich jajek jeszcze nie było hehehe oczywiście nie zaproszeni szefowie kręcili się bez końca po hotelu i w końcu dziewczyny doszły do wniosku że trzeba coś wymyśleć i wymyśliły heheheh .....oto ich historyjka......otóż zorganizowały dla mnie imprezę urodzinowo-niespodziankową i że niby ja nic nie wiedziałam a one nie wiedziały że oni będa hehehe dobrze że kupiły mi kwiatka na urodziny bo takiego skrętu szefostwo by nie łykneło :) ale to i tak pikuś bo na drugi dzień szefowa miala pretensje że upiłysmy jej męża i że korzystałyśmy ze służbowych filiżanek :):):) hehehehehe ehhhh szkoda gadać :) ale było fajnie i milo i głośno i byl nawalony szef który ma kilka fotek w tym stanie hehehehhehehe...... .....jego mina na drugi dzień ....bezcenna ;P Mam w pracy koleżaneczkę :) która jest z facetem od 5 lat i od tych 5 lat jest totalnie poniżana bita maltretowana psychicznie....i nadal w tym trwa....dlaczego ? nie wiem .....zapytałam kiedyś dlaczego...... ona twierdzi że on ma trudny charakter a ona go kocha i tak na prawdę to ona jest złą kobietą....bez komentarza. Tragedia żal i pustka tylko to przychodzi mi do głowy myśląc o nich...gdzie jest miłość ???? czysta łagodna miła słodka wybaczająca delikatna pełna pasji ??????? chyba gdzies się to pogubiło .................oby się odnalazło. A tak ogólnie jest fajnie poza tym że jestem napompowana tłuszczem ktoś potajemnie zrobił sobie liposukcje i cały swój tluszcz wpompował we mnie...jak to się stało ? ostatnio raczej mało piję więc nie wiem kiedy ..................trudno trzeba będzie zrobić taki sam numer :P A na poważnie to nie mam kupionych prezentów i nie wiem co mam komu kupić i jest mi z tym źle.....jakaś taka bezpomysłowa jestem :( No i na bal w tym roku nie idę i też mi to nie pasi , ale cóż może będzie fajnie w domku a może do kościoła pójdziemy....zobaczymy :) Idę pospać chwilkę bo potem może nie dam już rady :P Pozdrawiam laleczki ........bądźcie szczęśliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) Pipka pozdrowionka, lubie Twoje wpisy, zawsze są takie optymistyczne :D dziewczyna v. kochanie zadbaj o siebie całkieminna , mam nadzieje, ze okna pomyte :) Czasem przyjemnie gdy świat staje na głowie, ale po pewnym czasie to męczy ;) ziółko, zaliczyłam \"33 sceny z życia\", przyznam że spodziewałam się chyba czegoś innego, nie wciągną mnie zbytnio. A \"Mała Moskwa\"... oj... były zarezerwowane bilety, byłam już na parkingu pod kinem... może zobaczę go innym razem... w objeciach, życzę ci mniej problemów 🌼 titikaka :) i reszta dziewczyn :)🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek!!! Niezle ziolko czekam kiedy przyjdzie na mnie czas i ni moge sie juz doczekac, ale powoli zaczynam ukladac sobie to wszystko w glowie i moze od stycznia uda mi sie cos z tym zrobic Dziewczyna Varmera a nie uwazasz ze teraz byloby lepiej odejsc niz sie meczyc tak dalej???? Jezeli jestescie ze soba juz dosc dlugi okres czasu i jezeli nie widzisz szans na poprawe to po co brnac w to dalej??? Walcz o siebie poki jestes jeszcze mloda i piekna Pipka fajne masz te kolezanki w pracy, wszystkie takie jajcarskie jak ty:) . Zostajesz dluzej w pracy czy tylko do konca roku??? Asiamek to moje samozaparcie to jeszcze nie trwa, dopiero sie przymierzam od stycznia bo mam juz siebie dosyc, a od stycznia do wakacji jest troche czasu zzeby taka normalna dietka zbic troche tego balastu calkieminna 🌻 no-nicka 🌻 wpadaj do nas czesciej, jakos cie tu ostatnio malo, wpadlas w jakis dolek???czy po prostu to tylko brak czasu??? U mniie swieci slonko, ale masakra w tej łodzi strasznie szybko robi sie ciemno,po 15 too juz szara noc, a w tej Holandii to dopiero ok 17. Ach ale tu jest fajnie................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geminka
Ja tylko na moment. W piątek po południu będę miała czas to skrobnę więcej. Byłam w nocy w pracy , a teraz 7 godz kurs. Jutro konferencja na wyjeździe i cd kursu komputerowego. Masakra- 13 godz szkolenia- strasznie będę mądrutka. Mam fajne zdjęcia z andrzejek i mikołajek w pracy ( Mikołaj mnie wziął na kolana, he, he-utrzymał...). Wkleję w piątek. Mircia - dzięki!!!. Ten liścik od Ciebie o " zawalczeniu o siebie itp"- to było to czego mi trzeba było. 8 tygodni-11 kg w dół! ściskam- pa 9 kidyś tam) o walczeniu o siebie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geminka
Ło Matko Bosko- już nie mam czasu sprawdzać dlaczego jestem pomarańczowa???????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość geminka
....i skąd to ostatnie zdanie???????????????gupie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka jak miło was poczytać Zaglądam rzadko, bo komp mi się psuje - jak już kiedyś pisałam, a w pracy mam zablokowany dostęp do większości stron, więc lipa. U mnie OK, waga stoi w miejscu, boję się świąt, bo coraz częściej pozwalam sobie na słodkości. Byle do wiosny - wtedy łatwiej się chudnie Pozdrawiam Was wszystkie do miłego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak się zastanawialam kiedy to ostatnio byłam w kinie .....i nie pamiętam :) ale pamiętam że byłam 2 miesiące temu w teatrze ...fatalne i nudne przedstawienie :P ale czego tu wymagać od zaściankowego teatru heheheh z drugiej strony czasami myślę że życie to lepszy teatr :):):) a tak na poważnie to pójdę do kina na BONDA uhhh jaki on ślicznusi i twardy i taki męski hehehehe mimo że blondas a blondasów nie lubie :P ale Bondów uwielbiam wszystkich hihihi ...............eh przeżyć przygodę morderczo-szpiegowską hehehehe fajnie by było :) albo polecieć w kosmos......jakbym była bogata to bym poleciała.....tak sobie marzę bo coś mnie marzeniowy nastrój napadł :):):) albo chciałabym dostać fajny prezent pod choinkę....jakieś brylanty albo inne kamienie :P ...a tak se pogadałam....to idę na kawę i zapraszam do siebie jak coś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sobie nie pogadam, bo mnie boli gardlo :( na szczęście jeszcze w klawiaturkę moge palcami klikać :P miałam parę dni na prawym migdałku takie cosik białego...nie ropa, takie coś...z lekka mi to przeszkadzało, ale jakoś się żyło...wczoraj wzięła mnie lekka gorączka, katar, no tak po całości mnie rozłożyło, ale najdziwniejsze jest to cosik na tym migdale. bo już tego białego nie ma, za to jest okropna, dość wielka dziurka!!! Wygląda to przepaskudnie, ała, i boli, mam dziurawy migdał, tego nie przerabiałam jeszcze, miewałam dziurki w zębie, ale nie w migdałkach... no i co mam robić, tylko nie piszcie, że lecieć do lekarzy...bo nie mam na to zdrowia... Chyba przeżyję. a jak nie przeżyję, no to trudno, każdy ma kiedyś swój koniec... Miłego dnia...i jak sie którejś nudzi, może do mnie doskoczyć umyć okna, bo ja chora :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochanie to się chyba nazywa angina :P i nie leczona rzuca się na serce a Twoje serce......miękkie jest :)....dziurka się zrobiła bo Ci czop pękł i teraz zamieszkają w dziurce potomkowie poprzednich mieszkańców a mianowicie PACIORKOWCE.....niestety chyba trzeba będzie pojeść troszkę antybiotyków .....no chyba że Ci słonko przejdzie czego życzę z całego serca :):):):) mmmmm słoneczko Ci przesyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość całkiekinna
o matko!!!, to mnie teraz wystraszyłaś!!! mam stworki potworki w gębie 😭 no tak...brak całowania i tyle :P no to wkraczam na wojenną ścieżkę z tymi łobuzami co mnie zaatakowały!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Ziółko :D:D:D 🌼 Pipka 🌼 Całkieminna zdrowiej, mój synek też leży z anginą🌼 no nick co tam w \"moim\" Toruniu :)🌼 geminka 🌼 riki-tiki 🌼 Dla wszystkich zabieganych świątecznie dziewczyn 🌼🌼🌼. Ja siedze w pracy, zrobiłam stroik na biurko, z kompa płyną świąteczne piosenki, próbuje złapać ten nastrój, odnaleźć jakiś cel, chęci... Miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×