czy wasz ukochany/a jest rowniez waszym najlepszym

przyjacielem? czy wasze zwiazki zaczely sie od przyjazni czy od naglego wybuchu uczuc?

upp

biorac pod uwage, ze przyjaciol nie mam, to jest :D

Zaczęło się od wybuchu uczuć,potem się zaprzyjaniliśmy.Bo jak wybuch przejdzie to mogłyby zostać tylko zgliszcza.

ale czego ty chcesz przed zaprzyjaźnieniem sie poszliscie do lozka?

no.

No,wcześniej trochę żeśmy się bliżej poznali.Potem wzieli ślub,potem uroodziły nam się dzieci.Między czasie się zaprzyjaźniliśmy.Do zgliszcz nam jeszcze daleko,ale ja wolę myśleć perspektywicznie.

widze ze wasze zwiazki zaczynaja sie od duuupy strony

jestes chamski :(

Może i od dupy,ale mój trwa już 14 rok.Jak akurat nie mamy chęci zdzierać ciuchów na swój widok to mamy o czym pogadać.

taaak:) najpierw sie zaprzyjaznilismy i dopiero potem postanowilismy byc razem:) jest extra;PP

Jesli chodzi o moj zwiazek to zaczał sie od uczucia:P potem ja kogos miałam i on tez i wtedy bylismy przyjaciółmi :) a potem ja znowu kogoś miałam a on w tym czasie byl sam i ja sie go radzilam w sprawie mojego ówczesnego chłopaka...on mi doradzl jak przyjaciel...potem zobaczylam ze jest naprawde bardzo wartościowym człowiekiem i rzuciłam dla niego swojego ówczesnego chłopaka...i od szczesliwych 8 miesiecy jestem z Moim Ukochanym W. :D....i szczerze mowiac to własnie przyjazn nas połaczyła...teraz planujemy wspólne zycie i jest nam cudownie ze soba :D