mam dosyć tego, jak traktuje mnie moja rodzina, co mam robić?

odkąd moja siostra jest w ciąży (5 miesięcy) moja rodzina z siostrą na czele traktuje mnie jak służącą :O nie liczy sie moje zdanie, to czego chce ja, tylko to, co mowi siostra:( traktują ją jak obłożnie chorą, a ona to wykorzystuje... przeciez ciaza to nie choroba, ciagle im to powtarzam, ale mowia mi ze jestem złośliwa... w domu robie wszystko: sprzątam, robie zakupy itp. a ciagle jest mowione,ze nic nie robie, ze jestem leniem itp. siostra ciagle lezy do gory brzuchem i sie ironicznie smieje :O jej ciaza przebiega bardzo dobrze, wszystko jest w porządku, nie ma zadnego zagrozenia, a zachowuje sie jakby było zupelnie inaczej... dzisiaj np. taka sytucaja: ciężarna wylała jogurt w lodówce, nie posprzątała po sobie, a mnie sie oberwało od matki, że nie posprzątałam (a nawet nie widziałam, że jest nabrudzone), że powinnam to za nią zrobić:( mam już tego wszystkiego dość, nie chce mi sie wracac z pracy do domu, a wolne weekendy są dla mnie koszmarem:o dodam, że siostra ma 27 lat, a ja 22...

Powiem Ci, że współczuję.

dzięki :o

A szanowny tatuś tego dzieciątka, to nie może troszkę popracować, tylko siostra musi...?

szanowny tatuś dzieciątka przyjeżdza w odwiedziny 2 razy w tygodniu, albo siostra jedzie do niego na weekend i to tez dla mnie jest chore :o

i jeszcze podszyw

żałosne podszywy:o

jakos do trwac bo jak jeszcze ciezarna upadnie i cos sobie zrobi twoja wina dobra mina do złej gry ale bez przesady