Miesiac po ślubie a on juz mnie zdradzil,a mialo byc tak pieknie.

W sierpniu bralismy slub, to był cudowny dzien, wszystko zapiete na ostatni guzik, myslalam ze mam u boku kochajacego mezczyzne,miesiac miodowy spedzilismy na Krecie,to byly piekne dwa tygodnie,po powrocie do polski tez sie wszystko ukladalo,Pewnego dnia moj mąz powiedzial ze po pracy skoczy z kolega z pracy na piwo, nie widzialm w tym nic dziwnego, a pozatym nawet cieszylam sie ze gdzies wyskoczy, bo sama mialam mnostwo spraw do zalatwiania, pojechalam na zakupy, i przypomnialo mi sie ze musze podjechac do banku zalatwic formalnosci, co sie okazalo bank miesci sie tuz przy agencji towarzyskiej, zaparkowalam samochod, wysiadlam i kogo widze? swojego meza ktory owszem idzie z kolegą, dzwonia do agencji towarzyskiej, mojj maz obraczka w kieszen i weszli tam. ja zalamalam sie wsiadlam do samochodu i tak przeplakalam z 20 min potem pojechalam do kolezanki na noc, jestem u niej do tej pory wyl tel, nie wiem co dalej robic, to stalo sie w piatek:(

a w której kieszeni miał obrączkę?

normalka :O:D teraz zostało Ci gotowanie mu obiadków, pranie jego gaci, potem rodzenie mu bachorów i słuchanie jego chrapania, mniej miejsca w łóżku i zabieranie kołdry :O

ja naprawde nie wiem co mam zrobić,wiem ze mnie szuka, ze obdzwania rodine, moja mama powiedziala mu ze jestem u Moniki, ale jak przyszedł ja akurat bylam w sklepie, boze nie wiem co mam robic, swiat mi sie zawalil, jak on tak mogl???? pierscionek w kieszen i isc na kurwy , nie miesci mi sie w glowie,

Powiem tyle, szczęściara! Mógł CI się zbir trafić albo łajdak;)

Kochanie skontaktuj sie z nim powiedz ze wiesz o wszystkim ,ze widzialas. i nie wierz w jego slowa , bo z pewnoscia bedzie krecic ....

miesiac temu wzielam slub i co mam juz sie rozwiesc;/ jezu jaki wstyd przed rodzina.......kocham go strasznie a on mi takie cos zrobil

i wszystko to jeden wielki przypadek, bo wcale mi sie nie chcialo jechacdo tego banku, wolalam zostac na zakupach ale cos mnie podkusilo. gdy bym nie pojechala do banku pewnei do konca zycia zylam bym w nieswiadomossci

a mi sie jakos wierzyc nie chce:o obraczka w kieszeni? to niezly masz wzrok, tylko pozazdroscic ze dostrzeglas ze maz nie ma obraczki na palcu.. poza tym uwazam ze facet nie bylby takim debilem zeby isc do agencji w swoim miescie, jeszcze z kolega w bialy dzien... a po trzecie dziwne ze akurat ich spotkalas jak maz do kolezanki przyjechal to ty akurat w sklepie bylas dobre

a ma duzo kasy? jak nie bylo intercyzy, to go wyszysc z czego sie da w ramach zadosc uczynienia :D

prowokacja jak nic:D :D:D

to jemu powinno byc wstyd !!!! Ty niczemu nie jestes winna :*:* nie musisz narazie braz rozwodu , bo kazdy popelnia jakies bledy. ale nie mozesz sie z nim teraz pogodzic. najpierw porozmawiaj z nim i przeprowadz sie na jakis miesiac do swych rodzicow

A skąd wiesz że dany lokal to akurat agencja? Oni niby dzwonili jak?? Domofonem?? I tam się odezwał głos "Agencja. Kto tam?" a oni odpowiedzieli "Klienci na seks", czy jak? No i ty przez lornetkę zobaczyłaś jak twój facet zdejmuje obrączkę, chowa... Prześwietliłaś też jego zamiary. To bardzo ciekawe. A co na to twój wydawca?

prowokacja? myslicie ze nie mam nic inego do roboty??? agencja jest w przy samym banku,pozatym nie mieszkamy w miasteczku a ja mialam byc w tym czasie na zakupach, wiec nie mial czego podejrzewac ze akurat bede w banku i to w tym. bo zawsze jezdze do tego blizej domu ale ze bylam w centrum handlowym to po drodze byl ten, a widzialm jak sciagal obraczke bo jak wysiadalam z samochodu to onni szli przede mna i w tym momencie sciagnal, nie mam po co bajerowac.

dobre tez to ze okazalo sie ze agencja jest przy banku:D no ludzie dobre sobie:D wyobrazacie sobie burdel przy banku?:D :o z ta obraczka kochana to dojebalas niezle do pieca:D

tak tak:D a po chuja by sciagal obraczke?:o do agencji nie wpuszczaja zonatych czy jak?:D autorko wez sie kobieto ogarnij a nie wymyslasz takie bzdury:D a nawet jak maz cie zdradza to sie nie dziwie, tez bym taka pustaczke zrdadzila jak bym byla facetem:D

szli przed Tobą....

oo i szli przed toba?:D a moze sobie jaja robili z ciebei, wkrecali cie co?:Dno niezle, sikam:D wez kobieto juz bzdur nie pisz, mi jedno do glowy przychodzi, ze jakbym swojego faceta widziala to bym go zawolala.. a ty tak tylko obserwowalas:D dobre:D

zamiast wlasnie,zaczepic ich to ucieklas i w ryk,co z Ciebie za kobieta?

ja tam obstawiam ze oni ja widzieli i jaja sobie robili, zreszta jak ktos glupi tak jak autorka to i mozna wkrecac ze wszystkim:D prostaczka:D

Uuuuuuuuuuuhahaha! Od kiedy to osoba idąca z tyłu widzi ściąganie obroączki z palca?! Przecież do tej czynności ręce łączy się z przodu. Tak samo nie widać też drobnego przedmiotu wrzucanego do kieszeni. Nie, nie, ja tego nie kupuję. To zawalona po całości historyjka.

no autorko jakies nowe fakty?:D a co tam u moniki?:D

Do Załamanej: ZDRADA rządzi się własnymi prawami, bardzo Ci współczuję, bo to musiało być bardzo bolesne - zwłaszcza w takich okolicznościach.......... Poczytaj - może Ci ulży: http://zdrada.zlotemysli.pl/edwardstanislaw.php Trzymaj się i nie daj się !!!

ale sie czepiliscie tej obraczki ....ni kumacie ze moze byc taki zbieg okolicznosc,koles robi ja w balona moze juz dluzej ,widziu ze laska mu wiezy to to wykorzystuje ,proste. a wyjak widze jestescie tu zeby komus pojecha po berecie tylko. cala polska,szkoda gadac. a ty dziewczyno nie placz tylko jec do domu pakuj mu manatki i powiec ze jego dom jest pod bankiem krotko z takim,a jak bedzie prosil ii blagal to daj mu szanse ale tylko jedna i ma sie tarzac po ziemi i blagac o litosc,a ty nie czuj sie niczemu winna bo facet to facet obruci kota ogonem i jeszcze powie ze to twoja wina. powodzenia.

fajna -ty tez daj sobie na luz,bo nie wiesz co ciebie czeka w przyszlosci,zebyc tu pewnego dnia nie wrocila z placzem ze mnie zdradzil. jesli nie masz nic madrego do powiedzienia to do piaskownicy uciekaj albo do lekcji. Pozdrawiam

Moja droga! To co Cię spotkalo to bardzo przykre. Gdybym się dowiedziała, że mój narzeczony, a wkrótce mąż poszedł się zabawić nie na piwko, a na babska i nie ważne, czy do burdelu czy akurat przeleciał swoją koleżankę, dawną znajomą ...nieważne! Nie potrafiłanbym się przełamać i wybaczyć mu. Prawdopodobnie nie jest zadowolony z waszego pożycia. Brakuje mu pewnie doznań, głębszych i odważniejszych niż mu teraz dajesz. Może być też tak, że go nie podniecasz i ma fantazje z innymi kobietami. Często jest tak,że dwoje ludzi czuje i mówi, że się kochamy, ale nie okazują sobie tego w pełni w łóżku.. Facet to samiec i musi dostawać to coś od kobiety...nie tylko czułe słówka... od tego też zaczynają się kryzysy małżeńskie... Słuchaj... musisz mu to wykrzyczeć, musisz mu dogadać,że jeśli jest taką szmatą, to mógł się nie żenić...a teraz tak Cię spodlił... Wiesz co... to jest okropne... nie wiem czy ja bym umiała wybaczyć...Skoro nie wystarczaszs mu teraz to co będzie później ??? Przyzwolenie na trójkąty ?? Zastanów się nad tym.. Może to był żart, a może faktycznie z kolegą się sypali z w.y.d.y.m.a.n.ą s.u.k.ą PRZYKRE TO....

Autor/autorka tematu zachowuje się jak gówniarz który sobie robi żarty z poważnych tematów. W ten sposób ośmiesza siebie, forum i każdego kto tu na serio próbuje coś odpwiedzieć. Nic więc dziwnego że się jej wytyka nieudaną prowokację. Kto tego nie widzi, niech się też nabiera np na plastikowy gwóźdź z opatrunkiem, przymocowany do ręki żartownisia. Natomiast ja się mogę tylko śmiać.

robi nie robi sobie jaj tego tak naprawde nie wiemy i nie bedziemy wiedziec,ale jak by tak kazdy o tym myslal to nikt by tu nie pisal prawdy???? moze to poprosty zle napisala i tyle moze my to zle rozumiemy,ona pewnie jest roztrzesiona i sama nie wie teraz co jest dobre a co zle ,czlowiek w takiej sytuacji nie jest soba. mnie facet zdradzal przez neta i jak to wszystko przeczytalam to stalam jak slup i nie wiedzialam jak sie nazywam.a na koniec bral to jako zart i prawie mi wbil do glowy ze to moja wina ...czujesz to..faceci to kurwy jakich nie ma na swiecie.wczesniej czy pozniej to udowodnia.

Podpytaj Go...może w tym burdelu jest jakiś sklep erotyczny i może chciał kupić dla Ciebie jakieś gadżety na noc..., a jeśli nie to może poszedł tam z kolegą dla towarzystwa... Choć powiem Ci to bardzo marne wytłumaczenie! Nie możesz się ukrywać..zacznij mu to wyrzucać prosto w twarz! Im szybciej tym lepiej... A powiedz czy faktycznie wasze sprawy łóżkowe są takie poukładane , czy podejrzewasz go że mógłby nie realiZzować się z Tobą ??? Nie wiem...może nie robicie czegoś z szaleństwem i namiętnością a On tego potrzebował ?? Jeśli tak jest to... szkoda, że Cię okłamywał i że skrzywdził....

miala nadzieje ze na sie nie dowie...i ze czasem taki wyskok dobrze mu zrobi. a tu jednak kobieca intuicja zaprowadzila ja tam gdzie trzeba.i sie wydalo. szkoda ze mu kutasa nie odgryzla ta brudna suka. wtedy by docenil to co ma w domu. nie mam litosci do takich facetow.