Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość NIE MATKA POLKA

Po co z dzieciakiem do restauracji???

Polecane posty

Gość NIE MATKA POLKA

Litosci! Wczoraj bylam w restauracji na kolacji.Mamuski sobie zlot czarownic zrobily,przyszly do restauracji(!) wieczorem(!) na kawe(!) z dzeciakami(!) dracymi sie nie do opisania!GRRR! Przejsc sie nie dalo bo cholerne 4 wozki blokowaly miedzy stolikami przejscia no ale hit hitow....wchodze do toalety a tam gownem smierdzi a mamuska duppppe dzieciaka w zlewie myje.Az mi sie niedobrze zrobilo!!!! Powinni zrobic restauracje gdzie z wozkami wstep wzbroniony....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukuryku22
bo to pewnie taka "restauracja" byla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość narażasz się na wściekły
atak macior :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NIE MATKA POLKA
No ale prosze cie! Co to za chodzenie do lokalu z dzieciakiem?! Innym moze przeszkadzac skowyt,prawda???I te cholerne wozki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaassssww
Na swoją Matkę też mówisz maciora? Idioto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wozki i drace sie
"pociechy" to nic w porownaniu z pseudowyzwolona mamuska ktora wyciaga swojego zwiotczalego i oblesnego cyca i karmi dziecko w kawiarni...srodek niedzieli, w kawiarni full a ta sobie urzadza pokaz...jak ktos mi powie ze to wzruszajace i takie naturalne to niech sie pierdolnie najpierw w leb...sranie tez jest naturalne a mimo to nikt tego nie robi przy wszystkich, ciekawe dlaczego obroncy tych niby naturalnych odruchow nie pomysla o mojej potrzebie wolnosci, godnosci i o moim prawie do nieogladania takich scen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie z tobą w kwestii wozkow, wozek nalezy ustawic tak zeby nie przeszkadzal nikomu tak samo tyczy sie to inwalidow no i mycie tylka w zlewie to przesada - zastanawiam sie nawet czy sobie nie wymyslilas tego :p ale ogolnie to wolny kraj i nie mozna nikogo zmuszac zeby sie w domu zamnknal na 4 spusty tylko dlaego ze ma dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiadomo, że wszędzie tam gdzie są dzieci jest płacz, hałas, wrzask, ale równie dobrze można zabronić matkom chodzenia z dziećmi do hipermarketów, na pocztę, do banku. Ogólnie najlepiej zamknąć dzieci w piwnicy i wypuścić je z niej po ukończeniu 18-roku życia. Nad wrzeszczącym dzieckiem trudno zapanować. Jeżeli rodzice są inteligentni, to wiedzą jak wychować dziecko, żeby żyło, bawiło się, ale jednocześnie nie przeszkadzało innym, ale, że nasze społeczeństwo do ludzi inteligentnych nie należy, to jest jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam chodzę z dzieckiem
do restauracji- właściwie od niemowlaka- przyzwyczajaliśmy je do różnych sytuacji i żeby się wszędzie dobrze czuło- wśród innych ludzi, hałasu itp i tak podróżujemy z dzieckiem samolotem/pociągiem/autobusem, chodzimy do restauracji/na zakupu/na przyjęcia.... teraz jest już duże (7lat) ale dzięki temu, wszędzie czuje się dobrze i potrafi się zachować :P jedyne czego bym nie zrobiła, to pójście do restauracji z niemowlęciem , gdzie nie ma odpowiedniego stanowiska do przewijania- ja zawsze to najpierw sprawdzałam, umycie dziecka w umywalce jest dla mnie po prostu niehigieniczne ps dziecko odpowiednio przyzwyczajone do takich, nie będzie się "darło", ale trzeba je zabierać ze sobą, regularnie i na początku na bardzo krótko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też niestety nie lubię czegoś takiego, wiem że te kobiety przecież nie będą siedziec cały czas z dzieckiem w domu itp ale wkurza mnie to własnie ich panoszenie sie, rozwalanie wózków gdzie popadnie, wkurza mnie to ze ja chcę spokojnie coś zjeść lub napic, się piwa a tu latają mi takie małe rozdarte dzieciaki na około, rozrzucaja wszystko, krzyczą, płaczą i cuda odprawiają.... A matki oczywiscie zero reakcji na takie zachowanie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
trzeba poprosic o rozmowe z kierownikiem sali i powiedziec, ze gosciom bardzo przeszkadza ten halas. Kto jest dla restauracji bardzije cenny, normani goscie przychodzacy tu jadac regularnie czy zlot mamusiek, ktorym sie w glowach poprzewracalo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec- osoba niepelnosprawna jak nazwa wskazuje sprawna nie jest,wiec oczywiste i naturalne,ze wchodzi z wozkiem i tu tematu nie ma.Niewidomi powinni moc wszedzie wchodzic z psami,do teatru i sklepu miesnego tez. Miejsca do przewijania nie bylo tylko taki marmur pomiedzy wdwma umywalkami,caly zajety klamotami mamusi no i ta dupa w umywalce.... jestem przeciwna wchodzenia do miejsc publicznych z dzieciakami bo i ile do lekarza trzeba no chyba do restauracji wieczorem chyba nie,prawda???mamuski zwinaly sie grubo po 22 i to tez chyba przesada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no coz ludzie maja rozny tryb zycia i roznie chodza spac, dzieci tez a wracajac do wozkow osob niepelnosprawnych - ja nie mowie ze maja nie wchodzic tylko zeby starac sie ustawic wozek nie tarasujac zeby soeibe nie myslec ze nie obowiazauja zasady tylko dlatego ze jestem niepelnosprawny w wozku (lub z dzieckiem w wozku) kiedys mialam taka przygode na targach, mnostow ludzi a nepelnosprawny \"bujal sie\" swoim wozkiem w tyl i przod najezdzajac mi na stope kiedy zworiclam mu uwage, to oczywisice byl oburzony ze smiem upominac osobe na wozku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam chodzę z dzieckiem
wiesz, ale tym sposobem to wychowają takich dzikusków.... później właśnie problem, że 5 latek nie wie, że np. po restauracji się nie biega- skąd ma wiedzieć? skoro jest tam pierwszy raz? ....mycie na blacie marmurowym, na który wszyscy chlapią i jest pełno zarazków- fuj.... i ta godzina, też nie specjalnie ok, dziecko powinno regularnie chodzić spać i to na pewno nie o 22!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobrze,ale dlaczego ja mam znosic czyjes dzieci bo dzieki mojej cierpliowsci ono sie (byc moze!) wychowa?Dlatego wychodze wieczorem do restauracji a nie w dzien do baru mlecznego zeby takich sytuacji uniknac.A tu bach! Kufer w zlewie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wozki i drace sie
ja glownie tak jak przedmowczynie "potepilabym" jesli tak to mozna nazwac glownie to ich "panoszenie" sie, to fakt ze uwazaja, ze tylko dlatego ze to dziecko maja nalezy sie im cos wiecej..ale za to one szacunku do nikogop za grosz...tak jakby ktos im kazal miec te "pociechy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na twoim miejscu podeszlabym do irytujacej cie osoby i powiedziala jej to w skrocie ale zrozumienia bym nie oczekiwala na twoim miejscu :p ale mze przynajmniej postara sie uciszyc troche dziecko gdyby wrzeszczalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam chodzę z dzieckiem
no dlatego, ze jesteś członkiem społeczeństwa i powinno ci zależeć, żeby obok ciebie żyli normalni kulturalni ludzie, a nie dzikuski co krzyczą na widok kelnera ;) zgadzam się z tobą, że godzina była ZA PÓŹNA, i to mycie też było NIE OK- i to szczególnie dla tych dzieci, a wózek jak najbardziej należy postawić w miejscu nie tarasującym przejścia..... hmmm może tych babek też nikt nigdzie nie zabierał- stąd nie wiedziały jak się zachować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzej zi
do takich matek lepiej nie podchodzic, bo kiedy sa razem czuja sie niewiadomo jak silne i jeszcze cie opierdola, ze smiesz zwracac im uwage, przeciez to sa MATKI! Trzeba od razu poprosic kierownika sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do "Ja tam chodze " - mnie zalezy na swietym spokoju przede wszystkim.I uwazam ,ze miejsce dziecka to dom,zlobek,park,przedszkole itp. Nie bede sie czepiac ze dzieciaki dra pyski w Eurodisney bo to miejsce dla nich.Ale do jasnego gwinta,zebym musiala w restauracji takie szopki ogladac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dom,zlobek,park,przedszkole , ew. Eurodisneyland wymienilas miejsce gdzie moga przebywac i bawic sie dzieci a rodzice - oni nie maja prawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie przyszlo wam do glowy, ze czasami po prostu nie ma z kim dziecka zostawic?? I branie go ze soba wszedzie to koniecznosc, a nie sposob zeby zrobic na zlosc innym?? No, ale ja bym swojemu dziecku biegac i krzyczec nie pozwolila... co innego placzacy niemowlak.. czasami trudno go uciszyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tam chodzę z dzieckiem
ja się ze wszystkim zgadzam- tylko nie z tym, że dzieci nalezy "trzymać" w domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtr
Ja tam osobiście mam dużą awersję do dzieci. One mnie brzydzą i irytują. Nie czuję też potrzeby opieki nad niepełnosprawnym, przeprowadzania starszych pań przez ulicę, pochylania się nad leżącym pijakiem. Ale... wasze skargi brzmią mi jakbyście miały lekką paranoję. Trochę pogłębienia paranoi, wkręcania sobie że macie rację - jedyną słuszną - i z karabinem wejdziecie na ratusz strzelać do: gołębi bo srają, psów bo nie mają kagańców, przechodniów bo jeden rzucił papierek a inny pije piwom, kolejny ma rażąco dobrane elementy ubioru, niepełnosprawnych bo wózek źle oświetlony czy kule takie jakieś nieestetyczne. To ja już wolę okazjonalnie odsunąć się od mamuśki z małym dzieckiem, czy ominąć dużym łukiem wózek niepełnosprawnego, niż mieć do czynienia z takimi wariatkami. Idę stąd bo ta schiza może jest zakaźna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do baby sitter - owszem jesli jest ku temu okzja, odpowiednia osoba lub fundusze czasem zwyczajnie nie ma wydaje mi sie ze twoje nastawienie do calej sprawy jest zle tzn. posiadanie dziecka utorzsamiasz automatycznie z rezygnacja z czegos np. z przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×