co sądzicie o żłobku?

Cześć dziewczyny! Jaki są wasze opinie na temat żłobków? Posyłacie do nich swoje dzieciaczki?

ja sie zastanawialam ale jak pomysle ,ze zaraz mi bedzie chorowal to nie!!!!! No chyba,ze jak kogos stac to prywatny zlobek. Ale to wtedy nianie lepiej zatrudnic.

czyli to prawda, że dzieciaki w żłobku ciągle łapią jakieś infekcje?

Tak mi sie wydaje ,tak jak na poczatku w przedszkolu.Moj starszy syn jak poszedl do przedszkola to co miesiac antbiotyk,przez pierwszy rok.

malalalallaall, dzięki za odpowiedź. A są tu mamy, które posyłały swoje pociechy do żłobka?

ja moją córkę dawałam do żłobka jako półrocznego bobasa.Teraz ma 6 lat i 2 razy w życiu była chora.I to na dodatek nie w żłobku tylko w przedszkolu.Jak ma chorować to siedząc w domu też będzie chorowało.W żłobku jest lekarz i bada twoje dziecko czy jest zdrowe jak przyprowadzisz a nie ma opcji(tak jak w przedszkolu)żebyś przyprowadziła dziecko z gilem po brodę.Teraz mam jeszcze 2 miesięcznego bobasa który za 3 miesiące też idzie do żłobka jak mi się macierzyński skończy.

na razie planuję po pół roku oddać dziecko do żłobka. Nie wyobrażam sobie tego, może mi się odmieni, ale mając do wyboru obcą nianię lub bezpłatny wychowawczy, to jedyna możliwa opcja.

"Jak ma chorować to siedząc w domu też będzie chorowało."co to za głupota.Niby jak ma chorować w domu skoro nie bedzie miało sie od kogo zarazić.Wiadomo,że w gronie dzi eci(żłobek.przedszkole) dzieci chorują częściej.

po co dziecku zabierac dziecinstwo

załóż sie ze w domu tez bedzie chorowało,poniewaz nie bedziesz chyba siedziec zabunkrowana w domu.Musisz wyjsc do sklepu,do urzedu czy na spacer.Wystarczy ze ktos kichnie.Im bardziej wyjałowione tym mniej odporne.Mam 3 dzieci i mam porównanie.Syn poszedł do przedszkola w wieku 3 lat ,a wczesniej siedział ze mna w domu i ciagle był chory.czemu?z siedzenia w domu?to było moje pierwsze dziecko i nie miało sie od kogo zarazic.Miał chorowac to nawet siedzac w domu chorował.Potem wyrósł albo sie uodpornił bo teraz ma 10 lat i nawet katar go nie łapie jak wszyscy smarkają.Ja wracam do pracy bo pracuje 3 min od domu i mam nie normowany czas pracy-jak jestem to jestem.I szkoda mi to stracic a dziecku zadna krzywda sie w złobie nie dzieje

ostatnio pytałąm mojegho pediatrę - powiedziała tak: w kwestii rozwoju dziecka i odnajdywania sie w społeczeństwie - zdecydowanie TAK. W kwestii chorób zależy od dziecka. Jedno radzi sobie super inne choruje. Jeśli bedzie wiecej chorowało niz chodziło do żłobka - trzeba sie wstrzymać. zaznaczam że to nie moja opinia tylko pediatry.

dlatego właśnie napisałam że jak ma chorować to i tak będzie .Widzę że nie tylko ja mam takie zdanie.;-)

Zgadzam sie z Karusia. Moja cora (prawie 12 msc) chodzi od 2 miesiecy do zlobka. Jeszcze nigdy od urodzenia nie byla chora (i jeszcze dodam, ze karmiona butla o 2 msc zycia - hehe ;) ). W zlobku dzieci z gilami do pasa, przedszkolanki stale na zwolnieniu lekarskim, ja przeziebiona 3 razy do roku, a mojej nic nie rusza. I oby tak pozostalo!

Lucyjka pytam z ciekawosci ile kosztuje zlobek?

też myślę o posłaniu synka (1,5 roczku) do żłobka, bo z finansami krucho i przydałoby się wrócić do pracy :-( ,ja martwię się bardzo tym, że mój kochany synuś będzie tam zostawiony sam sobie i nikt nie będzie się martwił, czy mu dobrze, nikt go nie przytuli jak będzie smutny... :-( jestem przewrażliwiona?

Moja córka była w złobku od początku wrzesnia 4 dni. Niestety. Zaczeła chorowac przed pójciem do złobka, po 2 tyg poszła na 4 dni i z powrotem w domu. Wczesniej nie chorowała i mam nadzieję, ze się to unormuje. Jeśli chodzi o dziecko, to Ona była zachwycona, zostawała bez problemu, i nie chciała wracać do domu. Ja uważam, ze zadna krzywda sie tam dzieciom nie dzieje, dzieci uczą sie samodzielności, sa bardzo rezolutne.

moja córka nauczyła się załatwiać swoje potrzeby do nocnika w żłobku i odkąd skończyła rok nie używałam pampersów.Jadła też sama.Kosztuje około200zł .Jak miała rok to sama biegła na salę .Jakby jej było źle to by płakała.Jak poszła do przedszkola to nie było płaczu i wrzasków bo było to dla niej normalne ,że trzeba iść.Ona nawet nie miała pojecia ,że niektore dzieci nie chodzą ,bo w wieku 3 lat zadała mi pytanie gdzie są te dzieci które nie chodzą do przedszkola.Jest teraz rezolutną samodzielną 6 latką a nie dzieckiem trzymającym się maminej nogi.Uważam że DOBRY żłobek to nic złego a wręcz przeciwnie

zresztą tam są takie zajęcia których nie zorganizujecie w domu.A jeżeli chodzi o jedynaków to mają kontakt z dziećmi a nie tylko z dorosłymi co jest bardzo ważne.Nie wiem dlaczego parę wpisów wyżej mówiłaś że to jest zabieranie dzieciom dziecinstwa.To nie dom dziecka ,a załóż się że jak postawisz koło siebie dziecko roczne żłobkowe i takie siedzące w domu to nie ma porównania

malalalallaall - mieszkam w Norwegii, wiec cena (1200 zl miesiecznie) nieporownywalna do polskich. Moze ktoras z dziewczyn ci odpowie ile kosztuje w Polsce. Zlobek nie jest taki zly. Faktycznie dzieci ucza sie samodzielnosci i przebywania w gronie rowiesnikow. U nas jedynym problemem jest, ze mala bardzo przezywa rozstania ze mna. Ale mam nadzieje, ze i to sie z czasem unormuje.

Tylko 200 zl to dlaczego jest tanszy od przedszkola ?jak starszy chodzil to placlam ok 350 zl.Dziewne ,wydaje mi sie,ze w zlobku wiecej pracy maja wychowawczynie.

żłobki są więcej od przedszkoli dofinansowywane i stąd cena podobna lub niższa.

moja chodzi, ma prawie roczek, też się obawiałam ale jest dobrze, przez tydzień miała katar i była w domu, teraz chodzi i jest ok jesli panie są dobre to i dziecku będzie dobrze a z chorobami to różnie, dzieci nieżłobkowe częściej chorują w przedszkolu, te ze żłobka zdążyły się uodpornić :)

moja mała poszła do żłobka jak miała 4,5 miesiąca i nie wydaje mi się żeby chorowała więcej niż inne dzieci w jej wieku,jestem bardzo zadowolona ze żłobkowej opieki, dużo lepszej niż w przedszkolu

moj maly chodzi od 1 wrzesnia do zlobka, na razie tydzien temu zachorowal ale... zarazil sie ode mnie grypskiem wiec to sie nei liczy, place 94zl na mc plus 4,5 za jedzonko kazdego dnia :) jestem bardzo zadowolona, taks amo jest zadowolone moje dziecko, pierwsze dni bal sie dzieci i plakal jak sie do neigo zblizaly, dzis uwielbia widok dzieci, zagaduje pos wojemu do innych, nie boi sie obcych i na widok drzwi do zlobka szaleje ze szczescia, po czym po 9 godzinach bycia w zlobku nei chce stamtad wyjsc :) usamodzielnil sie i wogole nauczyl sie sam zasypiac, swietnie sie rozwija, lepeij niz jak byl w domu, ma 9 mcy za 2 tyg :) ja polecam i zgadzam sie z karusia i bziczkiem :) a co do odbierania dziecinstwa to moim zdaniem lepsze dziecinstwo wsrod dzieci niz samemu w domu, a kolejna rzecz ze ja musze pracowac by miec co dac dziecku jesc wiec...

prywatny żłobek? Na państwowy sie nie załapuję.

550zl, ale o ile znajdziesz zlobek i miejsce w tym zlobku, ja znalazlam tylko 3 i nie bylo miejsc

w małopolsce państwowy 250 a prywatny ok 800-1200 zł

Ja swoje dziecko posyłam do żłobka gumisiowe przedszkole

Moje dziecko chodzi od września do żłobka i jest zadowolone ja również jestem spokojna że jest pod dobrą opieką. Znajoma poleciła mi sprawdzony żłobek - http://malutkowo.pl/kluczborska48/. Panie są odpowiednio przygotowane, miłą i kontaktowe. Nie ma problemów z odprowadzaniem dziecka nie ma płaczu w szatni. A przy odbieraniu również widać uśmiech od ucha do ucha. Do tego widzę jak dobrze mu służy kontakt z innymi dziećmi i jak świetnie się rozwija