Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sammy

!!! czas zacząć ostatni raz walkę z kg. !!!

Polecane posty

Jarabitka, witam i baaaaardzo serdecznie zapraszam to pisania na temacie ;) Venge, tylko nie głodówka! napewno Ci się uda, :) jakie masz teraz dietowe plany? Czerwień Granatu gratuluję początku (ćwiczenia) Piszcie co tam u Was jutro i tak dalej :) niech ten topik tylko nie upadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość venge.
😴 kawka bez cukru...i zobaczymy? na mnie te diety już nie działają! muszę ograniczyc jedzenie! też mi wróciło kilka kg samej głodówki , nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to Witam, Witam ;) dziś mija mi 7 dzień diety i jestem ogólnie z siebie całkiem zadowolona :D dziś zjadłam: śniadanie: mleko 0,5% z musli II śniadanie: jogurt jogobella light 150g obiad: 4 łyżki grzybów (takie ugotowanie z ziołami ;) 250g. warzyw na patelnię (55kcal) Obiadek zaraz dopiero zjem :) głodna wogóle nie jestem, a jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wypiłam kubek ciepłej herbaty z cytryną i słodzikiem, wogóle nie jestem głodna :) a, jak tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka dziewczynki, Ja cały czas na diecie, tej mojej diecie czyli MŻ i WR:) na efekty poczekam tak do 15.10 i się zważę:) narazie nie mam napadów głodu, a mój Narzecozny stwierdził, że już widać że chudnę, więc super!!! Pozdrawiam serdecznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nareszcie ktoś! ;) no to gratuluje :P ja też narazie nie chcę się wogóle ważyć ;p a jak u reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taka niegruba
podzielisz sie tymi spr przepisami diety 1000 kal ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ;) Szło dziś całkiem nieźle, ale pochłonęłam kilka galaretek i wszystko się popsuło :( Ale nie poddaje się! Za chwilę idę poćwiczyć i spalić te okropne galaretki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZG ( czerwień granatu przepraszam za skrót, ok? :) ja zjadłam dziś : śniadanie: mleko z musli II śniadanie: jogobella light 150g obiad: warzyw na patelnię 200g (44) + sos meksykański (35) no, i pół kluski kopytka ;P no i teraz jem obiadek i piję herbtkę :) Co tam u Was słychać? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZG :) galaretki mały grzeszek każdemu się może zdażyć :) a, gdzie jest Jarabitka, Deauville, taka nie gruba, Kefireqq? dziewczyny piszcie co tam u Was :) bo razem będzie łatwiej! :P no, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ;) U mnie na razie z dietą kiepsko, ale piję więcej wody niż zwykle, ćwiczę codziennie choć trochę i kładę sie spać z pustym żołądkiem, więc ogólnie i tak sukces ;) Chociaż dziś rano, jeszcze przed śniadaniem zjadłam kilka ciastek w czekoladzie. Słodycze to moja największa pokusa.... Sammy widzę, że Ty pięknie trzymasz dietę. Możesz być z siebie dumna. Jutro też zanotuję wszystko co zjadłam, zobaczymy ile tego wyjdzie. Planuje zrobić sobie kilka dni warzywno owocowych, zeby pozbyć się wystającego brzucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a, dziękuję, dziękuję :) wogóle to chcę wytrwać na diecie 30 dni :P więc jeszcze hmmm 22 dni a, potem konkretna dieta wg. ustalonego jadłosposu :) CZG, spokojnie spokojnie :) napewno się uda! gratuluję ćwiczeń, mi to nigdy nie wychodzi najlepiej :P zapisuj co zjadłaś :) a, gdzie reszta? dziewczyny?! :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to chyba sama zostałam :( no cóż :) dziś mija mi 9 dzień diety, jestem z siebie całkiem zadowolona ;D dziś zjadłam: śniadanie: mleko 0,5% + musli obiad: pyszna zielona surówka (właśnie ją jem mniaaamm! ;) zupka gorący kubek kromka chlebka Wasa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sammy, czy Ty przypadkiem nie jesz zbyt mało? Ja dziś zjadłam grahamkę z jajkiem, serem i wędliną, 3 pierniczki (:O), porcję kaszy gryczanej z filetem z kurczaka uduszonym z warzywami i wypiłam małego Kubusia. Nie jest źle, ale znów dałam się skusić babci na pierniczki do kawy... a z aktywności na razie tylko hula-hop i krótki trening brzucha, może wieczorem poćwiczę coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę sobie wymyślić jakąś karę za każdy zjedzony smakołyk. Może dodatkowe brzuszki, albo skoki na skakance, których nie znoszę :P Generalnie jak nie ma w domu słodyczy, to ich nie jem, ale mieszka z nami babcia, która ciągle coś kupuje i okazuje się, że brak mi silnej woli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CzG witaj! ;) 3 pierniczki to nie dużo! ;) a, kara w formie ćwiczeń wg. mnie super pomysł, bo troszkę do ruchu zmusi wiesz, co tesz mi się wydaje że jem mało ale, naszczęście ani trochę nie jestem głodna :) Dziś zamiast zupki zjadłam ogromną brzoskwinie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sammy nie drzyj jadaczki
obudziłas misia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) haha! dziś 10 dzień diety :P dziś zjadłam: śniadanie: mleko z musli obiad: zielona sałatka zupka gorący kubek pieczarkowa :) nie jestem wogóle głodna :] CzG, co u Ciebie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, to jestem sama :/ Dziś mija mi 10 dzień diety! Juppiiii! :) Nie pamiętam kiedy ostatnio tak się na coś zawziełam, no i naprawdę dobrze się czuję, normalnie funkcjonuje :D Jeszcze 20 dni diety, potem przejdę na dietę typu 800-100kcal, życzcie mi powodzenia, i serdecznie zapraszam kogoś na dietce to pisania ze mną na topiku bo ->razem łatwiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sammy, nie wiem jaką gr krwi ty masz, ale mleko i mleczne produkty toleruje tylko gr B, jeśli masz gr 0, to robisz sobie wielką krzywdę, oprócz tego jogurty zawierają bardzo małą dawkę lakto i bifidobakterii, lepszy jest kefir. I jeszcze jedna uwaga: jeśli brakuję w pożywieniu witamin i mikroelementów, to ciężko będzie schudnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lana66 dzięki bardzo :) lekarz powiedział mi żebym jadła dużo produktów mlecznych, a po 2 naprawdę je lubię :) Do sałatki dodaję sporo kefiru ze szczypiorkime jako sos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, eh, jestem tu już całkowicie sama, ale to nie pretekst do poddawania się :) dziś mija 11 dzień, przed chwilą zjadłam pyszną sałatkę i nie jestem głodna :) ktoś się zechce przyłączyć? zapraszam! ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś zjadłam: śniadanie: mleko 0,5% z musli obiad: zupka gorący kubek pomidorowa z makaronem sałatka zielonaaaa :) +1 guma do żucia :P 11 dzień dziś mija 19 dni do końca 30 dniowej diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djgh
a czy wiesz ze zupy w proszku to njagorsze swinstwo dla oraganizmu?? co z tego ze maja niewiele kalorii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
djgh, wiem niestety ale, strasznie je lubię ;) ale, właśnie ugotowałam sobie na jutro barszcz czerwony, taki domowy i będę miała na jutro na obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dalej pusto ;) ale, ja się nie poddaje :P dziś mija aaaa 12 dzień :P czyli 18 dni do końca tej diety dziś zjadłam: śniadanie: 200ml zupy pieczarkowej obiad: sałatka zielona: *satała *pomidor *twaróg *kefir mniaaaaammm!!! podwieczorek: zupka serowa gorący kubek ah, znowu gorący kubek :P ale, dobre było (i tylko 90kcal :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) no i chciałam jeszcze powiedzieć, że wogóle nie jesten głodna, przyzwyczaiłam się już chyba do ostatniego posiłku ok. godz. 16.00 Nie tęsknię też za pierogami, naleśnikami itp, ani za chlebem chyba jestem na dobrej drodze do celu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ;) dziś już zjadłam mleko z musli 3 małe mandarynki i trochę kapusty pekińskiej surowej bo, już gotuję sobie obiadek :) ogólnie to w weekendy jem najwięcej i jest to chyba związane z tym że mam najwięce czasu no i podjadam jakieś warzywka czy owoce z kuchni no, cóż :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć ;) Nie odzywałam się, bo wyjechałam na weekend do Krakowa i chciałam odpocząć od komputera. Diete nawet trzymałam. Raz pozwoliłam sobie na pizze, ale później do końca dnia juz nic nie jadłam, wiec moze jakos się wyrównało :P Wczoraj spędziłam ponad 3 godziny na ściance wspinaczkowej, pewnie trochę kalorii się spaliło. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×