Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmieniam zycie 29 lat

od dzis zmieniam radykalnie swoje zycie....do lata chce byc piekna

Polecane posty

Gość zmieniam zycie 29 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam zycie 29 lat
kto sie przylaczy do mnie..tylko tak na serio...bedziemy sie razem wspierac...a to wazne!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie potrafie...
gratuluje decyzji :) napisz ile masz do zrzucenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam zycie 29 lat
Zdrowy Styl_Ona ja tobie zazdroszcze bo widze ze ty masz do stracenia tylko 6 kg..ja natomiast duzo wiecej mma 178cm i waze 116kg,a jeszcze 3 lata temu bylo 85 :( roztylam sie tak po ostatniej ciazy noi pofolgowalam z jedzeniem,dotego leczylam sie na nerwice i tak wszystko przyczynilo sie do tego.. ale musze odzyskac swoja dawna figure i dąze do celu od dzis..nie chce zmieniac nawykow na chwile,chce jesc zdrowo bardzo dlugo..a moze i zawsze :) wiem ze bedzie ciezko..ale to jest moje najwieksze wyzwanie..wczoraj poznalam na czacie przypadkowo chlopaka 27 lat ktory od czerwca zgubil 23 kg..przez diete 1000cal i do tego brzuszki ..pisal ze zmienilo mu sie dzieki temu zycie i jak on to napisal poprzekrecalo w glowie :P bo jest teraz bardziej pewny siebie... wiec...powiedzialam sobie,on mogl..a dlaczego ja nie moge?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniam zycie 29 lat- no to powiedzenia Ci życze. Napewno Ci się uda tylko musisz bardzo chcieć a napewno dojdziesz do celu:) Weź nawet przykład z tego chłopaka:) a przy utracie tak dużej ilości kcal nie lepiej zainwestować w dietetyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam zycie 29 lat
jesli sama ze soba nie zawalcze to i dietetyk tu nic nie da...bo ja wiedze jakas mam i nie chce sie glodowac..tylko zawsze brak silnej woli... raz udalo mi sie przez 3 tyg spasc 7 kg.... no ale zabraklo dalej jeszcze czegod:P teraz sie nie poddam!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja też...
chciałabym się do Ciebie przyłączyć... Mam 32 lata, 170 cm i waże o zgrozo ponad setke(ile dokladnie dowiem się dziś wieczorem) Zaczęłam chodzić na gimnastykę(coś w rodzaju aerobicu) Lubie ćwiczenia ale nie mam silnej woli do jedzonka i o zgrozo słodkości!!! roztyłam się głupimi dietami kiedyś a potem przez ciąże też sporo przybyło:( Mam nadzieje ze tym razem dam radę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam zycie 29 lat
To ja też... WITAJ!! CIESZE SIE ZE BEDZIEMY RAZEM...I MUSIMY WIERZYC ZE NAM SIE UDA niewiem czy czytalas co pisalam ale poznalam wczoraj na czacie chlopaka ktory przeslal mi zdjecia i zobaczylam wielka roznice w wygladzie schudl 23 kg w 4 mies.... byl z siebie dumny..i mowi ze wszytsko sie zmienilo w jego zyciu.. wiec i my damy rade...chyba nie mozemy byc gorsze:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja też...
Dlaczego mamy być gorsze??!!!:D jak się zaweźmiemy to Kobiety Górą!!! i schudniemy więcej niż ten facet-tak czytałam:) ja pisałam wyżej gubią mnie kolacyjki...po południami mogę nie jeść, pózniej biegne na ćwiczonka (w super atmosferce:) i jak wracam konia z kopytkami bym zjadła...wiem wiem ze to źle bo na noc się najadam ale...i muszę sie tego pozbyć tzn przyzwyczaić się żeby zjesc do 18 a potem..wodę z cytrynką na kolację:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam zycie 29 lat
To ja też... pisz prosze o wszystkich wzmaganiach i problemach jakie beda nas dopadac...ja tez bede pisala... :) ja mam tez motywacje w dzieciach bo nie chce zeby mialy gruba mame...chce zeby byly zemnie dumne aaaa i zazdroszcze ci tych cwiczen...jak ja bym poszla.. :( niestety nie mam co zrobic z dzieciakami... a szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fella
cześć autorko wreszcie jakaś dziewczyna która staje przed wyzwaniem prawdziwym :-) takich ludzi szukałam ja przytyłam po ciąży - zróbmy to dla naszych dzieci :-) teraz właśnie burczy mi z głodu w brzuchu, walczę ze sobą, nastrajam się psychicznie i wyobrażam sobie że w brzuchu u mnie siedzi potworek, który woła jedzenia ale ja go muszę zlekceważyć. Pozatym pomyśl sobie, jak schudniesz i ja też :-) to koleżanki będą nam zazdrościć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam zycie 29 lat
Fella! super ze i Ty jestes :) a jak duzo ty masz do zrzucenia? i jaką metode stosujesz...? ja na poczatek rezygnuje przez pierwszy tydzien calkiem ze slodyczy... drugi tydzien wykluczam pieczywo...i to bedzie chyba najciezsze dla mnie :( do tego zmniejszam porcje jedzenia i 2 razy dziennie brzuszki :) a nastepnie jak juz przyzwyczaje organizm to jade jak najdluzej na diecie 1000cal....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiula cp
czesc dziewczyny ja tez dolaczam sie mam 24 lata 160 wzrostu i 65 kg wagi musze schudnac 10 kg to rezultaty po ciazy i niezdrowego odzywiania sie. od tego tygodnia bbiore sie za areobik zmiana zywienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam zycie 29 lat
asiula cp znami dasz rade...wszystkie damy.... tylko musimy sie zawziasc...ja obeicuje ze jak uda mi sie schudnac 10 kg...to zapraszam wszytskie na kolacje...:P niskokaloryczną oczywiscie..hihihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skil
chyba sie do Was dołącze, bo czuje, że tan topic przetrwa, a i Wy wydajecie mi sie zdeterminowane w walce ja tez mam troche do zrzucenia, chciałabym na święta lub sylwestra wyglądać 'w miarę dobrze' ;p a do szczęścia brakuje mi ponad 15kg no to co, można się dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć POWODZENIA!!!! Też uważam że jeśli sama nad sobią nie popracujesz to dietetyk ci nic nie pomoże. Będe tu od dziś zaglądać bo kubie historie które się dobrze końcą :) Zaciskaj zęby i do przodu kobieto. 29 lat to jeszcze masz duuuużo czasu żeby sobie życie zrobić takie jakim chcesz żeby było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie baw sie w zadne diety o wymyslnych nazwach i gotowych jadlospisach, bo to strasznie meczace. Jedz produkty wartosciowe ,a wyrzuc nieodpowiednie. Warzywa mrozone i swieze, tunczyk w sosie wlasnym, ogolnie ryby, piersi z kurczaka, dziki ryz, suszone owoce (morele ,śliwki), Otręby pszenne, siemie lniane, płatki owsiane, jogurty naturalne, twarożek wiejski chudy, jajka,oliwa z oliwek zaopatrz sie w te produkty i nimi sie odzywiaj. (moglam cos z wartosciowych rzeczy pominac). Jedz regularnie co 3 godziny 5 posilkow dziennie, nie koniecznie ostatni o 18. Jesli chodzisz spac pozno zjedz go pozniej ,ogolnie zeby byl zjedzony z 3-4h przed snem. Chodz na spacery, moze jakis sport. Nie smaz produktow,ale gotuj na parze, w wodzie lub griluj Dużo wody pij. Wytrzymaj 21 dni z takimi nawykami ,to będzie ci juz latwiej pozniej. Po tych 21 dniach możesz sobie raz w tygodniu pozwolic na np. tabliczke czekolady. Tyle jest czasu potrzebne zeby zmienic nawyki zywieniowe. Jesli masz jakies jeszcze pytania-zadawaj. I nie poddawaj sie latwo, nie pozwol sobie na mysli-no to od jutra, jak jeszcze dzisiaj zjem to nic sie nie stanie mam jeszcze duzo czasu... I radze zebys przez 1 miesiac zapisywala w notesie jakie zjadlas posilki i o ktorej godzinie i jaka aktywnosc wykazalas w ciagu dnia. To pomaga. Sport tez ,bo zwieksza twoja sile psychiczna do walki z ochota na slodkosci ("nie po to zapieprzalam godzine na tym rowerze zeby zniszczyc to tym kawalkiem sernika") Pozdrawiam Co do diety-najlepiej spozywaj 1000-1500 kcal w ciagu dnia, ale bez liczenia. I nie uzywaj soli. To juz chyba wszystko nic wiecej mi nie przychodzi do glowy. Pozdrawiam i zycze efektow. Doświadczone-dopisujcie swoje uwagi, tak żeby te które zaczynają wiedziały od czego zacząć Rady na początek:) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FellA musze cie zmartwic, ale niestety jesli nie zmienisz nawykow nie schudniesz,a wrecz przytyjesz. Bledne jest myslenie ze im mniej kcal dostarczysz tym szybciej i lepiej schudniesz, wrecz przeciwnie. Organizm ludzki jest na tyle zlozony ze potrafi szybko adaptowac sie do trudnych sytuacji, takich jak np. brak wody, za wysoka temperatura czy też braz pokarmu potrzebnego do funkcjonowania. Mózg wysyła impuls że wszystko co zjesz musi być magazynowane, bardzo spowalnia sie metabolizm aby od tych malych ilosci jedzenia wyciagnac tyle ile sie da. Po jakims czasie organizm sie do tego przyzwyczaja, i jak zaczniesz dostarczac wiecej kalorii to bedziesz tyc. I nie mysl "moze mnie to nie dotyczy, czuje ze tak jest dobrze i bede malo jesc" Przeczytaj moja poprzednia wypowiedz i staraj sie zastosowac do tych regul, waga moze na poczatku troszke pojsc w gore (ze wzgledu na mala ilosc kalorii ktore teraz dostarczasz do organizmu), ale pozniej pojdzie w dol, a ty bedziesz miala duzo energii ,ladna skore i lepsze samopoczucie. Prosze nie Ignoruj tego co napisalam (bo jak widzisz niezle sie dla ciebie rozpisalam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie krytykuje, wrecz przeciwnie chce ci pomoc. Naprawde powinnas zwiekszyc ilosc kcal. Im zrobisz to pozniej tym bedzie gorzej. Chcesz do konca zycia jadac po 600kcal miec brzydkie wlosy skore i nie miec energii (w poczatkowej fazie diety niskokalorycznej mozesz miec nawet bardzo duzo energii ale to sie zmieni po jakims czasie). Zastanow sie jeszcze nad tym co napisalam. Moze zmienisz zdanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja też...
Witajcie:) Fajnie, że jest nas coraz więcej:) Byłam dziś na ćwiczonkach(jak zawsze są super!!!) i dostałam pewnego rodzaju propozycję...włascicielka tego centrum(dość znanego w naszym miasteczku) pomoże mi schudnąć!tzn. darmowe ćwiczenia,porady w sprawie odżywiania...Nawet nie wiecie jak bardzo chce schudnąć!!!(stojąc na wadze przezyłam szok!!!) ale boje się ze nie wytrzymam, a nie chce nikogo oszukiwac...wiecie zero słodyczy, zero kawy a to mój nałóg! No i...powiedzmy że będzie to jakoś...to moje odchudzanie udokumentowane i tego też się troszkę obawiam...wiecie teksty"taka gruba" itp. Doradzcie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja też...
Co tu tak cicho???;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja też...
Szkoda że nikt sie nie odzywa:( Ja i tak juz się zawzięłam i schudnę!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skil
ja jestem, ale musze przyznać, ze dzisiejszy dzień nie należy do udanych, wytłumaczenie oczywiście jest @, no ale uznaje to za pożegnanie z żarciem, bo to już przestaje być zabawne, nie ma co odwlekać, tak więc planuje na serio od jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam zycie 29 lat
WITAM ...WSZYSTKIE NOWE KOBIETKI.. Przepraszam ze pisze dopiero teraz ale dzisiaj mialam bardzo duzo zajec..i siadlam dopiero teraz do kompa :) ciesze sie ze jest nas coraz wiecej..i ze wierzycie wszystkie w nasze sily....ja dzisiejszy dzien nie zaliczam do udanych bo skusialam sie na lody z MD moje ulubione :P ale pozatym nie jadlam wcaleo biadu tylko jedną kromke z serkiem i tyle...duzo pije... teraz pije sobie kawke i nie jem nic do jutra.. rano jak wstalam to strasznie mi burczalo w brzuchu,ale nie moge sie poddac bo dzis ubralam spodnie w ktorych dawno nie chodzilam i ledwo sie zapielam..tragedia... i dziekuje za cieple slowa ze 29 lat to jeszcze nic straconego i wszytsko przedemną ,bo czasami mam wrazenie ze juz zapozno na wszysko... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam swoje zycie 29 lat
dziewczynki a co u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam swoje zycie 29 lat
ide zrobic sobie herbatke czerwoną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmieniam swoje zycie 29 lat
chyba nie ma nikogo..szkoda :( ale wiecie co? jutro ide do konsultantki herbalife na spotkanie i opracowanie mojej diety.. podobno ma mi zrobic szereg badan...ile tluszczu mam w organizmie ile wazą kosci..itd i zaproponuje mi jakis plan diety :) ale ja juz wiem ze chcialabym zamowic na poczatek koktail herbalife ,moja przyjaciolka opowiadala mi o nim juz nie raz jak po ciazy przytyla 30kg i zastosowala koktail i schudla w 2 mies 15 kg podobno jest dobry i syty pije sie go 3 razy dziennie... spruboje moze akurat mi pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×