Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kotek-psotek

Jak oduczyć kotka spania w łóżku

Polecane posty

Gość kotek-psotek

Mam od kilku dni 4-miesięcznego kotka, niestety jego poprzedni opiekunowie nauczyli go spania z nimi w łóżku. Kotek wieczorem wskakuje na moje łóżko i układa się do snu. Niestety nie na długo, jest bardzo aktywny i często się budzi budząc przy okazji mnie. Zestawianie na podłogę nie pomaga bo wskakuje znowu a wystawienie za drzwi skutkuje donosnym miauczeniem. Czy ktoś może miał taką sytuację? Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotek jest mały, to normalne że jest aktywny. Albo zamykasz na noc przed nim pokój i czekasz, aż miauczenie minie, albo śpisz z nim. Inaczej się nie da. A ma on swój drapak, na którym byłby hamaczek? Z doświadczenia wiem, że koty uwielbiają te hamaki przy drapakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfdgjfdks
ciekawe co to za agresywni skurwysyny - sadyści piszą że by walnąć kota bejzbolem albo wyrzucić przez okno? macie adhd i 13 lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kociara----
Ja mialam tak samo- koty to przebiegle stworzenia, nic nie pomoze jesli go ukarzesz np zamkniesz go przez cala noc w lazience. Moj kot robil to samo, spal ze mna potem mnie budzil. A jak chcialam go wyrzucic do innego pokoju robil dramat- maiuczal, skrobal w dzwi. Raz go skrzyczalam i zamknelam do lazienki za kare na cala noc (nie ukrywam ze ze scisnietym sercem) ale co najwazniejsze zadzialalo i teraz budzi mnie tylko rano(:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati0987
moj kotek jest juz duzy ma ponad 2 lata. Bylam przy jego narodzinach i wychowywalam go od pierwszych dni, wczesniej mieszkalam w duzym domu z kilkoma pokojami wiec byl uczony ze w lozku nie moze spac ani z kims ani sam mial swoj koszyk w ktorym lezala jego poduszka ktora upodobal sobie jako maly kociak i tam zawsze spal. teraz gdy przeprowadzilam sie do malego mieszkania wlasciwie kawalerki w ktorej mam jeden pokoj i komplatny brak drzwi i kot notorycznie wchodzi do lozka, czego konsekwecja sa nieprzespane noce, bo za kazdym razem go zganiam bo nie chce go przyzwyczajac, zamykanie na balkonie nie pomaga bo strasznie sie wydziera i drapie w drzwi wiec i tak spac nie moge i sasiedzi rowniez, w laziece tez nie pomaga bo rowniez drapie w drzwi miauczy a do tego po zlosci zalatwia sie do kabiny prysznicowej.... do tego noc w noc drapie w kosz na smieci a jesli go schowam drapie w szafke i glosnio mialczy. Nie mam juz na niego sily, spodziewam sie dziecka i nie wiem co mam zrobic bo musze duzo spac a przez niego jestem ciagle niewyspana i zmeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Versera
Mam to samo, odkąd mam kota śpię 2h w nocy. Cały czas skacze po łóżku, po twarzy, włazi pod kołdrę. Zabieram go z łóżka jakieś milion razy i wkładam do jego posłania ale to nie pomaga bo po sekundzie jest już na mojej poduszce. Przez to, że jestem niewyspana i zmęczona tylko denerwuję się na niego. Nie wiem co mam zrobić by odczuł się spać w łóżku. Mieszkam w kawalerce więc nie mogę zamknąć drzwi, a nie wiem czy wytrzymam jego miauczenie jak zamknę go w łazience.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" do tego po zlosci zalatwia sie do kabiny prysznicowej" Skoro twierdzisz, że robi to "po złości", to rozumiem, że kuwetę ma w łazience, w której go zamykasz? Bo jeśli nie, to lepiej doceń, że potrzebę załatwia pod prysznicem, a nie na dywanik łazienkowy :/ A jak oduczyć kota do spania w łóżku nie wiem, bo moje koty zawsze spały z nami w łóżkach i każdy był zachwycony, kiedy danej nocy to właśnie jego wybrał sobie kot :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfdgdf
koty nie są złośliwe... mam dwa koty kto ma kota-lub chce go mieć musi się przyzwyczaić do mysli, że kota się nie wytresuje nie da rady po prostu moje też wchodzą do łóżka sikanie do kabiny? to nie jego złośliwośc, ale np. stres, zbyt brudna kuweta, lub zwyczajne znaczenie - bo nie jest wykastrowany mój czarny też miauczał nocami, po kilku miesiącach mu to przeszło dalej lubią oboje sobie pomiauczeć, ale nie robią tego już w nocy daj kotu miłość, troskę, nie męcz - w sensie nic na siłę a odwdzięczy się tym samym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfdgdf
ps zamykanie kota w tak ciasnym pomieszczeniu jak łazienka, to męczenie go i znęcanie się nad nim czy Ty nie rozumiesz, że ten kot ma stracha, nie umie sie wydostać, nie czuje się bezpiecznie, boi się co ty myślisz, że kot myśli jak człowiek i sobie powie w myślach -ach ona mnie zamyka by mogła spać w nocy? nie, on czuje się uwięziony po kiego był ci kot jak go teraz męczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfdgdf
współczuje kotom właścicieli, którzy ich zamykają... to takie wredne jak tak możecie KOT TO NIE OZDOBA NA PÓLCE, KTÓRĄ TRZEBA SPRZATNĄĆ W NOCY I ZAMKNĄĆ W SZAFCE BO PRZESZKADZA!!!!! więzieniem kota ranicie go, stresujecie powinien wam za to nas rać do talerza poyebancy :///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magyster d/s zbytecznych
Ty jak ty !. Nie wiem czy miauczenie wytrzymają sąsiedzi :D. Nie wyobrażam sobie spania w łóżku z jakimkolwiek zwierzakiem ! Wystarczą mi roztocza :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"więzieniem kota ranicie go, stresujecie powinien wam za to nas rać do talerza" Zgadzam się w całej rozciągłości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryss
Jest taki powiedzenie "ludzie majacy koty dziela sie na tych,ktorzy z nimi spia i na takich,ktorzy mowia ,ze z kotami nie spia":) Sparwa jest oczywista- kota z lozka nie da sie wylogowac.No chyba ,ze bardzo Ci przeszkadza,to pewnie znajdziesz sposob,ale.... mozna sie przyzwyczaic ,a nawet polubic dzielenie wyrka z kotem.Budzic Cie rano i tak bedzie,niezalenie czy w lozku bedzie czy w innym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgdfgfdgdf
nienawidzę takich ludzi biorą kota lub psa - bo jest takiiii kochany a nie szanują go i nie traktują jak należy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi to akurat nie przeszkadza
ze kocica spi ze mną w łózku, czasem układa mi sie na klacie albo plecach i tak sobie śpimy, ale rozumiem problem.Z zamykaniem drzwi albo kota nic nie wskórasz.Tak mi przyszło do głowy żeby popsikac pościel akyszkiem albo innym odstraszaczem na kotyJa psikam nim pod drzwiami wyjściowymi, bo moja kicia chce w nocy wyjść z domu na łowy chyba.Zapach jest przyjemny dla człowieka, trochę przypomina cytryne, trochę geranium ale koty tego nie lubią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ryss
i jeszcze jedno.Znecaniem sie poprzez zamykanie,darcie ryja ,bicie kotu charakteru nie zmienicie.Kota co najwyzej mozna wychowac- to jest do zrobienia,miloscia i cierpliwoscia tak jak ludzkiego bachora,ktorego za darcie ryja nie zamykacie raczej w piwnicy choc pol bloku nie spi. bo to nie malpa dajaca sie wytresowac.Jak komus nie pasuje koci charakter niech sobie chomika kupi,pluszowego najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybym spała na podłodze mój kocur też by tam spał. Gdyby na sofie, on też by tam był. Skoro śpię w łóżku, mój kot TEŻ tam śpi, bo w nocy czuje się samotny. Nic tylko go kochać, a nie oduczać. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam dodać, że gdy miałam dwa kotki, obydwa również spały w moim łóżku. Level Hard. Kot, który już nie żyje, też czasem załatwiał się w brodziku, ale nikt z domowników nie chodził i nie klnął na boga, dlaczego się wysrał w brodziku. Sprzątanie zajmowało nam całe 30 sekund wraz z dezynfekcją, a była to tylko i wyłącznie nasza wina, że zaniechaliśmy kuwetę. Teraz pozostał mi jeden kocurek, którego de facto przygarnełam wyniszczonego z dworu i śpi ze mną w łozku CODZIENNIE od 12 lat. I marze, żeby jego żywotność była tak spora jak u człowieka. Im starszy to kocham go jeszcze mocniej i jestem kompletnie do niego przywiazana. Koty i inne zwierzatka to WIELKA odpowiedzialnosc. Jesli nie potrafisz o siebie zadbac, to o druga istote tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kota się tak łatwo nie pozbędziesz,trzeba go walic obuchem siekiery aż mózg wyskoczy albo rozerwać samochodem,nawet otruc nie jest tak łatwo tej besti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez sobie lepiej pieska i poliże i p****** akot co,g***o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zamykam się w pokoju i nie wpuszczam. Pierwszy tydzień był dramat, bo cały czas drapała w drzwi i miauczala. Przetrwałam to i jest spokój. Ważne by się na początku nie złamać bo będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasta28
Moja 3 miesięczna kotka również była nauczona spania w łóżku. Na początku próbowałam zamykać ją w salonie, albo w jakimś innym pokoju, ale bardzo miauczała. Potem stwierdziłam, że najlepiej będzie dać jej jak najwięcej miejsca z dostępem do zabawek, kanapy oraz miseczek z jedzeniem i piciem. Zamykałam tylko drzwi od kuchni i sypialni. Kot na początku trochę miauczał, ale już 10 minut później spał na wygodnej sofie w pokoju dziennym. Dzisiaj kot przychodzi i budzi mnie tylko rano. :) Mam nadzieję, że komuś pomogłam. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam dwa koty. Jeden od pierwszej nocy śpi ze mną. I to kładzie mi się na szyi, albo przytula do brzucha. Drugi układa się obok mnie. Nie budzą mnie w nocy praktycznie nigdy. Lubią sobie pospać jak ja. Czasem jak idę do pracy wstajemy o 6tej innym razem śpią ze mną do 11.00 jak śpi u mnie mój chłopak i miejsca w łóżku jest mało wiec kotkom niewygodnie to albo kładą się w nogach albo na kanapie. Czasem nie śpią ze mną tzn nie zasypiaja i czuje się wtedy jakoś dziwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga autorko, przede wszystkim zastanów się czy Twój kotek ma w domu swoje miejsce - drapak czy posłanie. Każdy kot musi mieć jakiś własny kącik. Moja kotka ma ich kilka i co tydzień te miejsca zmienia. Poza tym kotek jak dziecko lubi zabawy. Poświęć mu trochę czasu, pobaw się z nim zwłaszcza wieczorem wtedy może też będzie lepiej spał i Tobie da się wyspać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to normalne, moj jak mial 2 miesiace tez byl nie do wytrzymania w nocy ciagle skakal po mnie, po glowie wszedzie, balam sie zasypiac ze zaraz cos mi wyladuje na twarzy:p Musisz to przetrwac po roku bedzie juz spokojniej i bron boze go nie zamykaj! a zreszta jak mozna nie chciec spac z kotem? ja mojego naklaniam do tego no ale nie zawsze chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma ponad rok i nadal śpi z nami. Z zasady jest ok, czasem tylko jak długo nie chcemy wstać to mnie łapie za twarz i "popycha" nosem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój kotek. Juz prawie trzyletni ogromniasty Brytyjczyk śpi w sypialni na rogu łóżka w nogach :) kocham to cieple futerko obok stop:) jak był malutki to spal z corcia w jej łóżeczku a są w jednym wieku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elde4
No a co powiecie na taką sytuację. Mieszkam u kogoś kto ma kota. Moj pokój jest przechodni. Kot lata po mieszkaniu i do łazienki do kuwety. I nie przeszkadzał by mi gdyby nie to że włazi również na moje łóżko czego sobie nie życzę. Co zrobić żeby omijał moje łóżko. On wchodzi jak mnoeMacie jakieś sensowne rady? Bo jeszcze raz zobaczę ślady łap to go skrócę o ogon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi zjadło zdanie. Kot wchodzi na moje łóżko jak mnie nie ma. Jak jestem to wie i nie wchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×