Jak to jest z wami/dziećmi i św. Mikołajem.

Długo zamierzacie utrzymywać dziecko przy nadziei, że istnieje ktoś taki jak św. Mikołaj?

a nie istnieje??????? :P u mnie w domu brat prawie 7 letni jeszcze wierzy, starszy - 13 letni nie, ale wie że jak nie będzie mówił przy małym że on istnieje to z prezentów nici. :P ja zamierzam nic nie mówić, jak się dowie to się dowie, ale sama nie chcę dziecku tej radości z oczekiwania na Św. Mikołaja zabierać :)

To miłe jak się wierzy w św. Mikołaja. Mój synek wierzył dość długo- do czasu pójścia do zerówki. To tam dzieci go uświadomiły heh ale wydaje mi się, że im dłużej tym lepiej. Ja sama chciałabym jeszcze w niego wierzyć:)

Ja to stara dupa jestem a wieże w Mikołaja :D Podobają mi się te legendy :D

też bym chciała, żeby moja córka jak najdłużej wierzyła w Mikołaja, on tak bardzo kojarzy się z dzieciństwem :)

alc ty w Boga nie wierzysz a w Mikolaja tak?

No to pozwól jej wierzyć jak najdłużej:) U nas w domu był tez wielkanocny zwyczaj, że to zając przynosi słodycze w koszyku wtedy. Moja babcia chowała koszyki i mówiła nam czy to jest ptak czy ryba ( zależy od tego czy schowane było wysoko czy nisko), albo ciepło- zimno jak szukaliśmy. To była frajda:)

ja w Mikołaja nie wierzę :-o chcę aby mojemu dziecku kojarzył się z dzieciństwem, prezentami, choinką i rodzinną atmosferą, do tego bóg nie jest potrzebny.

Ja już też nie wierzę oczywiście ale mam miłe wspomnienia z dzieciństwa:)

Przeciez to Swieta koscielne ,wiec nie rozumiem alc.

ale co? Mikołaj i choinka? i jakie kościelne? :-o

Oj przestań już z tym kościołem i bogiem. Ateiści do kościoła nie chodzą a choinki kupują. Jedno z drugim już teraz ma niewiele wspólnego.

miklolaj z racji tego, ze swiety, jest powiazany z kosciolem katolickim. ale choinka juz nie - to zwyczaj ludowy, pochodzi bodajze z niemiec. natomiast same swieta jak najbardziej - boze narodzenie.

poniewaz jednak mikolaj na ogol zostawia prezenty pod choinka, zrobil sie z tego zwyczaj nie majacy nic wspolnego z kosciolem. w kosciele swietujemy narodziny chrystusa, w domu mamy mile swieckie tradycje (lamanie sie oplatkiem, mikolaj, choinka, prezenty) wyobrazacie sobie przezyc rok bez tego wszystkiego? tu nie trzeba wielkiej wiary, zeby te przemile zwyczaje wprowadzic do swojego domu:)

co ma Mikołaj do kościoła? że święty jest? ale np w Wielkopolsce 24 grudnia przychodzi Gwiazdor, nie Mikołaj. Mikołaj przychodzi 6.12 na mikołajki, więc po co ponownie 24 miałby przychodzić? wszytsko kwestią nazewnictwa jest :)

Mi Mikojaj kojarzy sie ze swietami ,Pamietam jak bylam w szkole i chodzila z nami kolezanka Ateistka to ona nigdy nie brala udzialu w Mikolajkach ;ubieraniu choinki itp.Dlatego zdziwil mnie Twoj temat.Ale spadam pracowac.Papapapa.

boże narodzenie, to to może i kiedyś było, teraz to hipokryzja i komercja, dlatego też większość ateistów, stwierdziła, że brać udział, w rodzinnym spotkaniu, wyżerce i wspólnym obdarowywaniu się prezentami, udział brać będzie, nie widzę w tym nic złego... tak samo jak wiara dzieci w Mikołaja, a czy on jest święty czy dalece odbiega od świętości, to już nie mój problem, Mikołaj kojarzy się z dzieciństwem, a wraz z dojrzewaniem przechodzi wiara w niego i Mikołaj ląduje na półce z gatunkiem \"Bajka\".

Jak to po co miałby przychodzić jeszcze raz? Zapytaj dzieci.Żeby prezenty przynieść!:P Ale oczywiście mówią Gwiazdor też, pewnie od tej pierwszej gwiazdki się to wzięło:)