Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nie rozumiem jak ....

Jakt tak mozna???????? Jestem po prostu wkurzona na maksa!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Żeby nie było, że zachowuję się jak ktoś, kto mówi zgwalconej, ze jest winna, bo sprowokowała strojem:O Ja uważam, ze trzeba się liczyć z tym, ze dzieci mają w nosie szanowanie ubran i łaża na kolanach po trawie itp. Co -podkreślam raz jeszcze-nie ujmuje winy koleżance. Z sądem, to chyba przesada, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem jak ....
Wlasnie idzie do mnie ta kolezanka bo wczesniej dzwonilam ze chce z nia o tym pogadac i faktycznie powiem ze ma mi zaplacic za to i przy niej bede wyceniac ciuchy. Plamyz jablek jeszcze moge zrozumiec ale takich szmat jakie mi oddala to juz nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niech by mi przyszla jakas pseudokolezanka sie zapytac czy pozycze to kapciem po ryju jej odpowiem nastepnym razem wysraj sie na innych bo ludzie to chamy i podle gadziny Karola, jeszcze Ci coś zacytować?Uogólniasz, i jesteś niemiła, delikatnie mówiąc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjjjku
a sama jej pozyczylas czy cie prosila?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola****
jaka nie mila? chyba masz jakies problemy dziewczyno z zrozumieniem tresci moich wypowiedzi .jestem nie mila dla osob ktore postepuja tak jak kolezanka autorki dla porzadnych i normalnych kobiet jestem mila .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karola****
pszczolano bo jak mozna traktowac kogos milo jak taki ktos porzyczy od ciebie rzeczy chcesz mu pomoc a on ci zwroci je w stanie gorzsym niz smata do podlogi mam mowic ze jest cudowny i jeszcze mu dam buzi ze przyszedl?pomysl dziewczyno zanim napiszesz cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *a ja polecam
no sorry ale to jakiś głupi zwyczaj z tym pożyczaniem ciuchów :O masz co chciałaś chcesz mieć zadbane ubranka itd itp to ich nie pożyczaj i dbaj o nie sama - jak coś się zniszczy będziesz mogła mieć pretensje tylko do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko po prostu pokaz jej te najbardziej zniszczone, ale plamy mozesz sobie rzeczywiscie darowac, bo dzieci plamia i tak juz jest, ze nie wszyskie da sie sprac. powiedz jej niech odkupi. zwrot kasy to kiepski pomysl, bo jak je wycenisz? jako nowe czy uzywane? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejjjjku
ja bym nie pozyczała///skoro planowałas drugie dziecko trzeba było jej nie dawac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozyczac mozna, czemu nie, ale ciuszki dal noworodka, o ktorych wiadomo, ze dziecko lezac nie zniszczy ich tak bardzo i tak szybko z nich wyrosnie, ze nie beda mialy czasu sie zniszczyc. ale ciuszki dla roczniaka czy dwulatka?:O ja o moje nawet nie dbam, zakladam dziecku to, co moze zniszczyc, a lepsze zostawiam na wieksze wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już pomijając wszystko, a przede wszystkim naiwność koszmarną wręcz autorki (miałaś kilka worków, nie mogłaś pożyczyć części, a co ładniejszych zostawić? Nie masz choćby odrobiny instynktu samozachowawczego? Dziwaczne), to dla mnie - wybaczcie - chore jest kupowanie niemowlętom markowych ciuchów po 100 zł sztuka. Koleżanka nie zachowała się dobrze i jej wina jest ewidentna. Ale u autorki widze brzydką cheć pochwalenia się tym, co ma. Tamta nie miała, nie miała za co kupić, to wspaniałomyslnie pożyczyła jej wszystko, co miała najlepsze, liczac chyba, że ta to bedzie w gablotach z czcią przechowywać, bo to przecież wójcik. Masz nauczkę, kupuj normalne rzeczy, a nie rób z dziecka snoba od urodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem jak ....
o rany jak dla ciebie 2 latek to niemowle to wybacz ale to wlasnie jemu wolalam kupic jedną pare za 100 spodni niz w cg mc m,ialabym ku7pic 4 pary za 50 zl. Wiem ze dzieci niszcza i plamią ale przeciez odpowiednie wybielacze albo sama soda oczyszczona tez spiera plamy. Dlaczego uwazacie ze nie mozna miec ;ladnych zadbanych ciuhow nawet po dwojce dzieci co? Kuzynka w niedziele przywiozla mi spodnie po swoich starszych synkach i spodnie wygladają normalnie, nie sa poplamione czy zadeptane itd to normalne ciuchy w ktorych moze spokojnie chodzic jeszcze moj syn. Pozyczylam jej wszystkie ciuchy bo tak jak juz pisalam wszystko mialam pokompletowane w workach. Wszystko bylo starannie podpisane od ilu do ilu mc czy to same kaftaniki czy komplety badz spiochy i inne. Gdybym miala to wszystko rozpakowywac i wybierac co lepsze to nic bym jej nie mogla dac bo wszystkie ciuchy byly w stanie idealnym. Moje dziecko tez plamilo ciuchy ale bralam odpowiedni plyn a w cholere tego na rynku i spieralo sie bez problemu natomiast ciuchow ktorych z jakis przyczyn doprac nie moglam po prostu wywalalam czyli i tak nie mialam nic poplamionego. Ona byla pokazalam jej pare tylko tych szmat i zapytalam co z tym robic. Rozbeczala sie i powiedziala ze jej przykro. Powiedzialam ze zycze sobie zwrot kasy za te ciuchyi ze moze je zabrac bo ja juz ich nie chce. Mam jej wycenic je i ona po nie przyjedzie i niby mi zaplaci no zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mnie czeka podobna sytuacja i moze mi doradzicie co mam zrobic???Mam synka 4mce.Znajoma pozyczyla mi ciuszki jeszcze przed porodem ale uwierzcie jak je rozpakowalam to je zaraz spowrotem schowalam.TRAGEDIA.Ubranka z czasow komuny wygladajace jak szmaty zmechacone OKROPNE.Maly chodzil moze w 3-4 bluzkach i 2 parach spodni.N aszczescie mam siostre w Niemczech ktora przyslala mi paczki z ogromem pieknych nowych ubranek poczawszy od kaftanikow do kompletow.Syn wyrasta i chce je odsprzedac na allegro.Za nie duza cene ale kazdy pieniadz sie przyda.Tu pojawia sie problem.Znajoma liczy na to ze pozycze ubranka po dziecku jej synowej.Szczerze mowiac jej synowa mnie totalnie \"zlala\"gdy spotkalam ja w tesco.Boje sie ze jak te ubrania wroca do mnie to beda wygladaly wlasnie jak szmaty.Wiadomo ze cudzego tak sie nie szanuje jak swoje.Co mam zrobic???z jednej strony nie chce pozyczac a z drugiej strony znajoma bardzo lubie i nie chce jej urazic.Dodam jeszcze ze ona ma kupe rodziny za granica i ma kupe ubranek po dzieciach wiec nie rozumiem po co jej jeszcze moje ale to szczegol.Co mam zrobic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem jak ....
nie pozyczaj!!!!!!!!!! Wystaw na allegro i podeslij mi tutaj linka ja bardzo chetnie odkupie bo potrzebuje a niestety ze swoich juz uzytku nie zrobie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magellanka
Mantodea ja na 100% bym nie pożyczyła.Nie po to mam nowe rzeczy o które dbam żeby komuś pożyczać.Sama też nigdy nie pożyczałam bo albo oddałam na zawsze albo sprzedawałam na alegro a kilka cudeniek mam dla następnego dzidziusia :D Dlatego wymyśl jakiś wiarygodny pretekst i nie pożyczaj jeśli chcesz by twoje następne dziecko miało ładne ciuszki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magellanka
No właśnie jak chcesz sprzedać to sprzedaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mantodea albo zamiast na allegro wystawiać powiedz tej znajomej, że odsprzedasz ciuszki po niższej cenie, bo potrzebujesz kasy i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim wypadku tez bym nie pozyczyła nierozumiem ja jesli od kolezanki dla siebie pozyczalam jakoms bluzke czy cos to bardziej o to dbalam niz o swoje poprostu ludzie nie doceniaja tego co ktos dla nich zrobił pozyczył czy dał maja to w nosie nie wydaly na to kasy to po co maja dbac o to NUIE POZYCZAJ lepiej sprzedaj i miej zysk no chyba ze jej zaproponujesz sprzeadac pare ciuszków za symboliczna cene i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiulencja
Dziewczyny, proszę o radę... mam 2 letnią córeczkę, która odkąd skończyła roczek to dostała od koleżanki z pracy mojego męża mnóstwo ubranek po jej kilkuletnich bliźniakach. Dziewczyna z góry zaznaczyła że nie chce ich z powrotem mimo że wiele ciuszków jest markowych, choć są też i takie zwykłe, sprane do noszenia tylko po domu czy podwórku. Ale do czego zmierzam... tej dziewczynie urodziło się niedawno 3 dziecko - synek i w związku z tym wypadałoby mi coś dla tego dziecka kupić. Proszę poradźcie jaką kwotę powinnam wydać na prezent dla maluszka żeby nie wyjść na sknerusa. A co do założycielki topiku... dziewczyno, skoro ta koleżanka była w tak tragicznej sytuacji finansowej, to łudziłaś się, że ona te rzeczy będzie prała w specjalnym proszku dla niemowląt i używała specjalnych płynów i wybielaczy? Zgadzam się że środków chemicznych jest wiele na rynku ale nie wszystkich na to stać. Poza tym pewnie te rzeczy były maksymalnie wynoszone by tylko nowych nie kupować. Tak więc na przyszłość masz nauczkę. Ja nie jestem przeciwna pożyczaniu bo sma dla córki dostałam mnóstwo rzeczy zarówno takich, których nie musiałam zwracać ale i takie co musiałam zwrócić, więc zwróciłam w takim stanie jakim je dostałam... ale trzeba wiedzieć od kogo i komu się pożycza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziwi mnie to że jej pożyczyłaś, bo chyba znasz ją od dawna, wiesz jaką jest kobietą i czy ma zadbany dom. Bo przecież jaki pan taki kram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie rozumiem jak ....
wlasnie problem w tym ze dziewczyna miala zawsze zadbane ciuchy nie drogie czy markowe ale czyste i zadbane w domu tez syfu nie miala wiec mi nawet do glowy nie przyszlo ze moze tak zniszczyc i z bialego zrobic rozowe badz szare :( a co do ciuchow i ich pranie to wybaczcie drogie mamy ale ja tez nie pralam ciuchow w drogich proszkach czy plynach. Ciuchy pralam w takim samym proszku jak swoje i plyn tez dawalam delikatny a z odplamiaczy uzywalam vanish mala saszetke raz na mc za 2 zl wiec to chyba nie cholera wie jaki wydatek? Albo jak pisalam soda oczyszczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magellanka - jakie kolejne dziecko????ja chce sie wreszcie za swoja kariere wziazc!!!!;) Nie rozumiem jak .... - jesli powaznie jestes zainteresowana to tu masz moje gg dogadamy sie.Zamiast wystawiac na allegro moge ci odsprzedac i naprawde duzo za to nie chce:)4686876.Napisz jak bedziesz chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki i do wszystkich krytykujacych. Rozumiem co czujesz mimo ze nie ejstem mama ale...szwagierka wychowala 2 synow na wiekszej czesci ciuszkow po moim mezu (moj maz ma 25lat i tyle samo lat maja te ciuszki) ktore tesciowa prala, prasowala, dbala....teraz te ciuszki przeszly na druga szwagierke ktora ma tez synka (mowie o bluzeczkach, spioszkach, spodenkach itd) i nadaja sie jak najbardziej do uzytku. Nie rozumiem jak ktos moze pwoiedziec ze ciuszki sie niszcza! Niszcza sie jak sie oi nie nie dba drogie kolerzanki....Jak pierzesz swoj ulubiony sweterek z jeansami i recznikami w wysokiej temperaturze i na najwyzszych obrotach wirowania to po 2-3praniach jest on dalej Twoim ulubionym sweterkiem?? Czy szmata do podlogi?? Dziewczyny troche rozwagi naprawde....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama jestes sobie winna
Dobry zwyczaj nie pozyczaj ;) Serio, od takiego pozyczania to tylko pozniej niepotrzebne nieporozumienia sa ;) Ja nie pozyczam raczej nic. I nigdy na tym tle nie mialam zadnych niesnasek ;) Radze robic to samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie , ja mam inny dylemat i jesli mi pomożecie będę wam wdzięczna. a no gdy byłam w ciazy bratowa przysłała mi ciuszki po swim synku (w tych ciuszkach wychował sie tez siostrzeniec bratowej) z zaznaczeniem, ze jak moje dziecko wyrosnie aby jej je oddała. ciuszki były szare , sprane, śmierdzące stęchła oliwką :( kilka sztuk ma dziury przy napach. nie użylam tych ciuszków nawet raz. ale jak pomyślałam ze keidyś będe musiała je odesłac- to poprostu je wyprałam wyprasowałam i sobie leżały. teraz bratowa jest w ciąży i trzeba jej te ciuszki-szmatki odesłać ! jako, ze ich nie uzywałam, ale w praniu (chyba lub wczesniej tego neizauważyłam) kilka ma malusie dziurki !! czy w zwiażku z tym, jesli bratowej odesle te ciuszki plus dorzucę 4 komplety tylko raz użytych przez moje dziecko ubranek, plus 2 nowiutkie komplety - bedzie dobrze ?? co ja mam wogóle teraz z tym fantem zrobić ?? powiedzcie mi ... ps nie chciałam od bratowej ubranek, ani nowych ani używanych, wyswiadczyła mi nimi niedźwiedzią przysługę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odeslij i skoro chcesz dorzucic cos od siebie to powinna sie cieszyc. jak cos bedze Ci mwoila ze zniszczylas czy cos to przeciez mozesz pwoiedziec ze Ty ich wogule nie urzywalas. jedyne co z nimi zrobilas to wypralas....nie powinna miec o to pretensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×