Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

Mam nadzeje, ze rozwiazecie swoje problemy jak dorosli ludzie,a Twoj byly szybko zmadrzeje. Jak na razie moge jedynie wspolczuc kazdej kobiecie, z ktora sie zwiaze.

Na zdrowie....

Hej, podoba mi się ta salsa :D:D:D On nie zmądrzeje. On musiałby się najpierw iść leczyć, ale ponieważ jest mądrzejszy od wszystkich, to po co??? Ale pogadajmy o czymś weselszym, co? Bo ja już otwarłam drugą tyszeczkę i nie chciałabym jej wypić "na smutno", a tym bardziej "na agresywnie" :D:D:D Na przykład - za tydzień o tej porze będę pić metaxę z colą na plaży i moczyć kopytka w Morzu Egejskim :D:D:D

Najnormalniej w swiecie.... :)

A ja powoli koncze drugiego desperadosa. Zazdroszcze Ci tych wakacji. Niestety mnie czekaja wakacje w okolicach miejsca mojego zamieszkania. tez bym chciala wylegiwać sie na plazy i popijac drinki z parasolka

jakby Ci to powiedzieć... ja te wakacje dostałam w prezencie :) bo na takie zwyczajne to wybieram się dopiero w sierpniu :) i na takie normalne, mam nadzieję - eksiu nie lubił wakacji, nigdzie nie jeździliśmy, a jak się w końcu wybraliśmy raz, to się zaraz potem rozwiedliśmy :D a co tam przeżyłam - to też moje i nikt mi tego nie zabierze :D:D:D:D ale powtórki bym nie chciała :D:D:D

Ja pewnie wakacji wtym roku miec nie bede bo chce rozejrzec sie za jakas praca na wakacje. Tak robi wiekszosc moich znajomych wiec i tak nie mialabym co robic w ciagu dnia, a zarobienie wlasnych pieniedzy sprawia duza radosc ;)

i bardzo prawidłowo :) Ja pracowałam kiedyś w wakacje w sklepie, a mój synuś - 13 lat - chciał właśnie wczoraj iść zbierać truskawki, nawet by się załapał, gdyby nie to, że w sezonie truskawkowym musi być jeszcze w szkole :) i nawet sam znalazł ogłoszenie, sam zadzwonił, sam się dogadał, sam stwierdził, że termin mu nie pasuje i sam grzecznie podziękował :) muszę powiedzieć, że jestem z niego dumna :) Gdyby tylko nie ta gaśnica, którą muszę zawieźć do naprawy, bo mu się "niechcący" uruchomiła na szkolnym korytarzu... :D:D:D:D:D

Niezly jest. Przepraszam musze juz leciec, ale jestem pewna, ze jeszcze was odwiedze. Trzymajcie sie :):):):)

no, pa :) i trzymaj się, i zajrzyj znowu :)

wróciłam godzinę temu, ale nie miałam czasu tu zajrzeć miałam ostrą przeprawę z mężem jak mogłam z zakupów i solarium wrócić o 21.30?????????????????? przypieprzył sie o tyle rzeczy, że szkoda słow kurwa z nerwów siedzę i rycze nie chce mi sie piwa, nie chce mi się nic kiedyś zabiore dziecko i wyjadę nikt nie będzie wiedzial dokąd zniknę i będę miala spokój

Żoneczko kochana... rozumiem Cię doskonale... ...i tylko tyle powiem... może nie wyjechałam, ale zabrałam i spadłam stamtąd... ... a resztę Ty wiesz... całuski, kochana i miłych snów :)

ja też k®urwa pije

­­

za wcześnie na picie :D

hej :) chciałam tylko poinformować, że jeszcze przez miesiąc nacieszycie się moim towarzystwem, bo zmienił mi się termin wyjazdu :D tzw. siła wyższa :D złość już wybeczałam i znowu jestem fajna :D:D:D

Kalambka > ja właściwie padam po terenówkach, w sumie to bardziej zmęczył mnie powrót autobusem, niż łażenie bez celu po lesie... w sumie to cel mieliśmy ganianie zwierzątek, mierzenie drzew i szukanie robaczków :D ale nieprzyjazne warunki pogodowe znów nam popsuły zabawę.... teraz \"badam\" środowisko... ale już mi się nie chce... ale jak mus to mus...

Witajcie moje kochane laseczki :) Koalambako jakoś tak dziwnie się składa, że nie jestem zasmucona zmianą terminu Twojego wyjazdu, a wręcz mnie to cieszy :D a wszystko przez tą babską zazdrość :D:D:D:D:D Tylko Tu a grzybki halucynki były? :D:D:D:D:D

hej :* grzybków nie było, siedlisko mało odpowiednie i pora roku nie ta... monokultura sosnowa, średnica drzew między 10-24 cm, wysokość 14-20 m. niewielki udział borówki w runie leśnym, niewielka ilość robaczków...itp itd... takie dziwne rzeczy robiliśmy... Kalambka, tam po \">\" było przytul, ale coś mi zjadło :( RozjkojaŻona Ciebie też przytulam ;-) no i u mnie to nic ciekawego... nadal czekam na tego Księcia z Bajki, wysokiego (minimum 185cm), przystojnego, wykształconego bruneta ;-) który jeszcze umie dobrze tańczyć

ja chetnie wypije... własnie zaczynam sama w sobotni wieczór a co tam

sobota to taki sam dzień jak pozostałe 6 w tygodniu... ja bynajmniej wychodzę z takiego założenia... a poza tym to siedzę i szukam motywacji do sklecenia w całość pracy zaliczeniowej, ale jakoś mi się ta motywacja schowała i odnaleźć jej nie mogę :( ja piję herbatkę :)

Tylko tu - co to dokładnie znaczy:\"takie dziwne rzeczy robiliśmy...\"??? Bo mi różne dziwne rzeczy przychodzą do głowy :D:D:D:D RozkojaŻona - a ja myślałam, że się ucieszyłaś, bo mnie lubisz i lubisz ze mną gadać, a Ty tu takie... no wiesz... buuuuuuuuu :D:D:D:D:D A dla całej pijącej i niepijącej reszty buziak wielki :) - oto i on :)

bo wiesz gospodarka to zawsze robi różne dziwne rzeczy, no np to grzebanie w runie leśnym i szukanie robaków, to miałam na myśli pisząc "różne dziwne rzeczy"... a teraz próbuje opisać ludność i jakoś mi nie idzie :/ dziekuje za buziaka :)

Tylko Tu - jesteś boska !!! Mnie by do głowy nie przyszło, żeby iść do lasu grzebać w runie leśnym i szukać robaków :D:D:D Mmm, a jakbym tam poszła z jakimś przystojnym paragrafem, to runo leśne służyłoby do całkiem innych dziwnych rzeczy ;)

wiesz student musi swoje przejść ;-) ale niestety na wyposażeniu na pierwszym roku nie dostaliśmy: kaloszy i peleryny przeciwdeszczowej. co dziś by się przydało i w sumie nie tylko dziś... jakoś zimno się zrobiło :(

przystojnego paragrafa też nie ma w wyposażeniu I roku, rozumiem... ;)

Ja pije piwko i dołanczam się do imprezy, niczym upadły magnat, kapłan samotności, która go zdradziła i w związek wprowadziła. Dawna samotna dusza, którą czuła się niczym wampir polujacy w mrokach nocnej ciszy.

Nosferatu... w nostalgiczny nastrój mnie wprowadzasz... :)

Powiem Ci że jestem szczesliwy w zwiąsku, ale sa chwile kiedy tesknie za chwilami flirtyow, i dziwnych tajemniczych gier, i całej tej magi podrywania. Wiec pewnie tez trochę tego Ci brakuje :)

trochę optymizmu, pogoda niezbyt zachęcająca, ale jest weekend i wiosna i zielono itp itd. a taki paragraf to by mi się teraz przydał, chociaż łóżko by nagrzał ;-)