Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

guzik, nie będę :) rozmarzyłam się jeszcze bardziej, jak to zobaczyłam napisane :D:D:D i do tego gadam sama do siebie, ale to pewnie skutek tej puszeczki, która przede mną stoi :D:D:D

zeby tylko ten romantyzm nie przerodził się w reumatyzm :D za to w sobote idę na 18-stkę i będę się bawić jak 18-stka :D:D:D

kalambako nawet nie wiesz jak bym chciała sie cieszyć razem z Tobą, tylko jakoś dziś nie mam humoru i nic mnie nie bawi :( i nie ważne są nowe pazury, tylko mnie wkurwiaja, bo pisać jak człowiek nie mogę :(

Żonka, ja Ci się nie dziwię z tymi pazurami, ja nie zamierzam nic robić z nimi, bo ostatnio znowu używam ich głównie do pisania smsów, a do tego tipsy się zdecydowanie nie nadają... :D Kotuś, a co byś chciała, żebym zrobiła, żeby Ci pomogło? Naprawdę chciałbym coś zrobić...

chciałabym * :D:D:D:D żeby nie było niedomówień :D:D:D

a przez to, że za dużo osób wie o tym topiku (moja cholerna niewyparzona gęba) to nie wszystko mogę napisać... a dużo bym chciala :(

pisz na maila, znasz, podam Ci gg, jak chcesz :)

nie wiem :( chciałabym żeby pewne osoby przejrzały w końcu na oczy masz magiczną różdżkę???? może Harrego znasz??

dobra pisze na maila

Żonka, posłałam Ci właśnie mailem moje gg, uprzednio zaleciawszy na strych celem podłączenia cholernego neta, który mi dzisiaj na złość robi :) Nie znam. Ale sama posiadam szklaną kulę, czarnego kota, miotłę tudzież kolczyki z czarownicą na miotle, których nie zdejmuję, oraz grecki naszyjnik w kształcie oczu, którego nie zdejmuję, oraz egipski sznureczek na rękę, którego nie zdejmuję... To jak chcesz... a propos czarnego kota - wiecie, że od piątku mam kotów sześć???? :D

Dzień doberek :) Chciałam tylko powiedzieć, że się nie wyspałam :) RozkojaŻona pewnie też nie :D To my dzisiaj, Żoneczko droga, hektolitry tej kawy będziemy musiały wypić ;)

:) wlaśnie wrociłam z zakupów... nogi mi odpadają, bo oczywiście założyłam nowe buty, jakbym nie mogła po marketach pobiegać w adidaskach... kalambako wstawiam wodę na kawę, bo jakoś nie wiem czemu jestem strasznie zmęczona :D no i tej porannej kawy nie udało nam sie dzisiaj razem wypić ... to może wieczorną :D

Żoneczka, to pijmy :D Mnie się też kawa przyda, tyle że ja nie z zakupów, a z rozmaitych zajęć... Wolałabym z zakupów, przynajmniej by mi pamiątka została :D:D:D

na zakupach dla siebie bylam wczoraj, a dziś to żadna przyjemność...musialam lodówkę zaopatrzyć

cicho wszędzie, głucho wszędzie... co to z tym topikiem będzie?... :D:D:D

ja pamiętam o topicu, ale ostatnio mam tyle na głowie, że no nie mam czasu pisać... taki zapierdziel na studiach, że szok, ale już mi się nie chce... w sumie to chodzi mi kilkadziesiąt pomysłów po głowie itp itd.... no a na weekend jadę do domciu, już jutro z rana, i się z tego cieszę :) miłego weekendu buziaki

ej ! ciekawe, czy Wy w ogóle żyjecie jeszcze... :D:D:D:D

jeszcze tak... trochę za dużo mam na głowie... ale jakoś sobie daję rade... pasowałoby umówić się na jakieś pogaduchy!!!

jesli dzisiaj nie wyląduję na chirurgii, to jestem chętna na pogaduchy

chcialam tylko powiedzieć, że nie wylądowałam na chirurgii, a to oznacza, że to nie był atak trzustki, tylko jakiś nerwoból międzyżebrowy :D:D:D

a to nie mogłaś sobie tak normalnie po prostu zachorować, np. na świńską grypę, tylko musisz sobie takie jakieś oryginalne dziadostwa wymyślać? :D:D:D:D:D cześć, dziewczątka moje kochane :)

hej!! ja to właśnie siedzę i próbuje pisać \"kobyłe\" na zajęcia, a wcale mi się nie chce, to jest głupsze niż myślałam na początku... poza tym to za jakieś 2 h mój komp idzie do formatowania, czyli może skończę tą głupotę pisać albo i nie... a we wtorek mam to zaprezentować na zajęciach :P poza tym byłam u dentysty i nie mam zęba i jestem spuchnięta i wszystko mnie boli:( do tego dentystka powiedziała, że nie mam kawałka kości (zawał) i że mam bardzo słabe kości i zęby i muszę zrobić badania, czyli najprawdopodobniej czeka mnie leżenie w szpitalu :( buuuuuuuuu Kalambka kiedy jedziesz??

Tylkotusia - za tydzień. W przyszły poniedziałek. Ale wszystko już sobie wyśniłam po 389 564 256 razy :D:D:D:D

o to już niedługo :)

no, niedługo, niedługo, ale i tak chyba zwariuję przez to czekanie, nie mogę sobie w ogóle miejsca znaleźć :) najchętniej na piechotę bym poszła :D:D:D:D a telefon zmienia kolor na czerwony :D:D:D:D

z racji tego, że nie umieram ścięłam włosy :D tzn mam koleżankę fryzjerkę i niedzielny poranek zaczęłam od zmiany fryzury :D Tylko_Tu dbaj o ząbki, bo ząbki nie włosy... nie odrosną :D:D:D

o, jak ja Ci zazdroszczę takiej koleżanki :D akurat w niedzielne poranki mam najwięcej czasu, ale z powodu braku odpowiedniej koleżanki muszę gonić gdzieś daleko w tygodniu i tracić czas :D:D:D:D

no widzisz ja mam same fajne koleżanki :D jedna piwo dowozi i na obiad zaprasza, druga włoski zrobi w niedzielny poranek :D jeszcze musze kogoś do sprzątania znaleść :D:D:D

domyśliłam się, że doczekać się nie możesz wyjazdu... ja właśnie \"przerabiam\" miliony danych statystycznych... no dbam o ząbki, ale one są jakieś niewdzięczne :( a ja włosy zapuszczam, o dziwo!!

do sprzątania też by mi się przydała jakaś koleżanka...:) Tylko Tu - ja mam ten sam problem... i z zębami, i z włosami... :(