Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chatterie

Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

Polecane posty

wyobraźnia to podstawa.... a jeszcze lepsza jest umiejętność wczuwania się, bycia kimś innym, kimś zupełnie innym niż my, zmiana zachowania, przyzwyczajeń, zupełnie inna sytuacja... raz być starszym dziadkiem patrzącym na życie z perspektywy czasu... raz porzuconym przez kobiete... raz zostać kobietą, która kocha, ale wybiera inną drogę.... przecież w ten sposób powstały największe dzieła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - znowu zmieniasz temat :) a ja stopkę chyba też zmienię, ale nie mam jeszcze pomysłu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmieniam tylko poruszam różne wątki:) to co innego:) ze znanych tylko jeden Musashi umarł we własnym łóżku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArthe VEjder - Ty nie potrafiłbyś się tak wczuć w wyobraźni w zupełnie inną osobę? Ale tak naprawdę, żeby wiedzieć, co ta osoba mogłaby czuć, jak się zachowywać... nie chodzi mi o umiejętność opisania tego, tylko samo "wczucie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudne pytanie... myśle że zależy w kogo. To chyba kwestia głębokich studiów, najpierw trzeba maksymalnie duzo się dowiedzieć o kimś, żeby próbować. Dopiero jak naprawdę duzo wiemy mozemy spróbować sobie wyobrazić jak ktoś myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałem kiedyś takie szkolenie. Taka Kobieta psycholog uczyła nas jak rozszyfrowywać ludzi po zachowaniu, ruchach, sposobie mówienia, siadania, ruszania głową dłońmi... odczytywać w jakim są nastroju, wyprowadzać z równowagi, różne takie sztuczki... zatem mająć odpowiednią praktykę mozna próbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - ale mnie nie chodzi o to, żeby się wczuwać, w kogoś, kogo znasz i dużo o tym kimś wiesz... mnie chodzi raczej o wyobraźnię... np. wyobrażam sobie teraz, że jestem 28-letnią babką, którą facet zostawił z dzieckiem... albo 30-letnim facetem, który coś czuje do np. 45-letniej kobiety... albo mam 19 lat i poznałam 27-letniego faceta z dziećmi, nie wiem, co z tego dalej... rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to, co mówisz, to się nazywa mowa ciała - tego wcale nie trzeba się jakoś specjalnie uczyć teoretycznie... chociaż teoria też się przydaje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem. Ale uważam że nie da się na podstawie samej wyobraźni tego zrobić. Trzeba najpierw zdobyć dużą wiedzę żeby próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - a mnie się wydaje, że wystarczy wyobraźnia... np. w necie - jak ludzie się podszywają pod kogoś, na pewno znasz takie historie, że ktoś udaje kogoś zupełnie innego i całkiem nieźle mu to wychodzi, bardzo przekonująco - i myślisz, że oni wszyscy mają jakieś przynajmniej podstawy psychologii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trochę w tym racji jest co mówisz. Ale jeśli chodzi o pisanie, to chyba bym tak nie mógł na podstawie samej wyobraźni. Chciałbym zachować jakąś rzetelność wobec Czytelnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - ale ja mówiłam, że nie chodzi mi o pisanie, tylko o wczucie się. Nawet bym to nazwała udawaniem tej innej osoby w pewnym sensie.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - wyobraźnię mam. Ale tylko do pisania. Jak gadam z ludźmi, to jestem ja i nie udaję nikogo innego - i zakładam, że oni też tak robią. Dlatego strasznie mnie wkurza, jeśli się okazuje, że ktoś nie jest tym, za kogo się podaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w necie się nie spotkałeś z taką sytuacją? np. tu na kafe - to też słowo pisane:) ja się spotkałam, nawet całkiem niedawno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×