Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Chatterie

Piję i pić będe. Czy jest jeszcze ktoś,kto chciałby wypić ze mną?

Polecane posty

Tylko tu - dobre, pewnie... ale kazałam im na przyszłość wybierać lepsze modele:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwnica
ale dzieci chciały dobrze dla mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ale ja go naprawdę nie bałamuciłam, tylko chciałam stargować z 8 zł na 7 za tzw. pukawkę... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kalambka, to możesz się z nimi umówić na jakiś sygnał ;) ja mam bratanice, która ma 3 latka, pomysły ma niezłe... i zawsze mnie męczy, żebym się z nią bawiła... no i człowiek musi zdziecinnieć... i robić głupoty... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tu - to wcale nie jest takie złe zdziecinnieć od czasu do czasu... wczoraj np. dałam się namówić na zjeżdżalnię na basenie, a dzisiaj na ten tor saneczkowy... i sama jestem ciekawa, na co mnie jeszcze namówią, bo była mowa o skokach na bungee (tak się to pisze???) :D i fajnie mi z tym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwnica
targowac sie trza hehhehehheheh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - a co Tobie się przydarzyło? piwnica - ja się zawsze targuję, dla zasady :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasem trzeba, zresztą jak się ma coś z dziecka, to życie jest piękniejsze... ja lubię lepić z plasteliny/modeliny... tylko te nowe bajki są jakieś takie dziwne... nie ma to jak Pszczółka Maja, Reksio, Krecik... ale teraz trafić na taką bajkę to cud...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwnica
dobrze bardzo dobrze a co do dzieci są mega twórcze stymuluja cie do działania można sie od nich wiele nauczyć i to jest piękne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o adrenaline... Jest taki park Yosemite... Wchodzisz na szczyt a potem skaczesz w doline ze spadochronem... to dopiero zabawa jest...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tu - żebyś wiedziała... co prawda, nie lepię, bo moje zdolności manualne są poniżej poziomu zerowego, ale Krecik jest the best :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) wiesz, takie 3 letnie dziecko szybko i tak wszystko psuje... ale z niej taka strojnisia, że hej... ma takie skrzydełka jak motylek, zakłada je, koronę i bierze różdżkę i jest czarodziejką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - bardzo Cię proszę, nie podawaj takich danych publicznie, bo przeczytają i każą mi skakać :D a na torze saneczkowym to było tak: proszę pana, ja pierwszy raz zjadę z mamą, dobrze? bo mama się boi... pozwoli pan? pan dostał drgawek ze śmiechu, ale pozwolił... sanki są w sumie jednoosobowe, tylko z małymi dziećmi zjeżdża się razem a to co pytało, ma prawie 15 lat:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się tylko stosuje wtedy jak Cie zona... ten tego rozumiecie. Dla odreagowania pewnych stresów małżeńskich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tu - a Ty kim chciałabyś być? bo ja pamiętam z przedszkola, że moje koleżanki chciały być zawsze królewnami, a ja chciałam być wróżką - bo te wróżki z bajek miały takie fajne spiczaste czapki... i jak kiedyś tata załatwił mi z teatru na bal maskowy strój królewny, to się popłakałam i nie chciałam iść... bo chciałam być wróżką... jak fajnie było mieć 3 lata... ale teraz to sobie muszę poczekać na wnuki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kalambka, to masz super dzieci :) powinnaś się cieszyć z tego powodu :) tor saneczkowy, też bym chciała:) DArth, tak skoczyć to super sprawa... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - to podaj te dane:D:D:D bo mnie exmąż dziś zestresował na temat podziału majątku:D to może bym sobie skoczyła, zamiast go zabić :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na jednym balu maskowym byłam wróżką, na innym Krakowianką, a więcej to nie pamiętam, ale to co roku było coś innego... ja to wolałam być kierowcą wyścigowym... bo sie z chłopakami wychowywałam.... a z wróżki to nadal coś mam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko tu - ja wiem, że mam super dzieci, ale dzięki:) z tatusiem się tylko trochę pomyliłam, ale cóż, takie życie:) a jeśli chodzi o tor saneczkowy, to wiesz, że jesteś zaproszona:) jeden przejazd 3,50. karnet na 10 przejazdów 26 zł :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kierowcą wyścigowym to ja teraz jestem, hehe, dlatego muszę się rozejrzeć za nowym samochodem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co też Twój syn powie, że ze mną najpierw zjedzie bo się boje?? ale z chęcią skorzystam z zaproszenia, może w ferie zimowe o ile takie będę miała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darth, z tym strachem to prawda, ale kiedyś chciałabym czegoś takiego spróbować, choćby ze względu na widoki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darth może być :) a w wawie jest jakaś górka na sanki?? bo ja sanki mogę przywieźć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DArth VEjder - problem polega na tym, że on sam właściwie nie wie, co chce... ostatnio chciał, żebym "spływała" z domu, co oczywiście nie jest możliwe, więc powiedziałam, że może spłacić mi moją część, bo dom musi być dla chłopców, bo oni tu muszą mieszkać, ja powiedziałam, że nie ma mowy, niby stanęło na tym, że podzielimy na dwa mieszkania, więc nikt nikogo nie będzie spłacał, ja się zgodziłam, ale wczoraj stwierdził, że wolałby ode mnie gotówkę do ręki i się wyniesie, więc ja tym bardziej się zgodziłam, ale zaznaczyłam, że to trochę czasu potrwa, bo ja takiej gotówki - rzecz chyba oczywista - nie posiadam... a dzisiaj, kiedy ja byłam z dziećmi w górach, była akurat odpowiednia pora, żeby pisać do mnie smsy (sic!!!), że dom się powinno sprzedać, a skoro ja się na to nie zgadzam, to porozmawiamy przez prawników... widzisz, już tu chłopcy nie muszą mieszkać:) w zależności od humorków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×