Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość TOYOTA YARIS 98

ILE NAJWIECEJ RAZY ZDAWALISCIE EGZAMIN N PRAWO JAZDY?????

Polecane posty

Gość gość
Jesli własnie wybierzemy dobre kursy to na pewno uda sie tez nam spokojnie własnie zdac prawo jazdy. A to jak widac jest najwazniejsze. Sama przez to przechodziłam. Kursy robiłam w OES w Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdałam za pierwszym razem, miałam świetnego instruktora na kursie na prawo jazdy w szkole www.koszela.com.pl we Wrocławiu, który wiele mnie nauczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 raz
A ja zdałam za 9 razem i jestem dobrym kierowca . uwazam ze ludzie którzy zdawali po wiecej razy bardziej szanują prawko niż ci co im się udało . Farta mieli .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 raz
* co udało się za pierwszym razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdawałam dwa razy. Za pierwszym razem bardzo się zestresowałam aż nie mogłam zapanować nad pedałami. Za drugim razem już pojechałam spokojniejsza i zdałam bez problemu. Jeśli chodzi o szkołe jazdy w której się uczyłam to wybrałam http://www.alien.szczecin.pl/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zmieniłam instruktora i dopiero udało mi się wtedy zdać za pierwszym podejściem po przerwie jaką musiałam sobie zrobić, aby się uspokoić. Jeśli ktoś ma problemy i chce zmienić ośrodek szkolenia kierowców, bardzo polecam ich http://cskrozped.pl/ . Dopiero oni mi pomogli i teraz jestem szczęśliwą posiadaczką prawo jazdy : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćstenff
No niestety prawko to duży problem - najgorsze jest to, że niektórzy po 2-3 próbach się poddają. To jest bez sensu bo potem nie ma już szans tak prędko znać - po prostu wszystko się zapomni. Dlatego nawet jak kasy brak lepiej spróbować z chwilówki online https://www.coolfinance.pl/kalkulator-iframe i mimo wszystko spróbować zdać to prawko nawet jak nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za pierwszym razem z wyroznieniem z teorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćowka
A ja w marcu podchodze 3 raz. Najgorsze ze czulam ze nie jestem gotowa do egzaminu I poszlam na dodatkowe jazdy I co sie okazalo? Ze zmarnowalam 30 godzin z jakims bucemm instruktorem I nawet ruszac za bardzo nie umialam... ciz czlowiek uczy sie na bledach kilka jazd doszkalajacych I w marcu probujemy znow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fakt, człowiek uczy się na błędach. Jeśli wcześniej instruktorzy nie nauczyli, buce jedne, alfy i omegi:-o Dopiero na egzaminach dowiadywałam się niektórych rzeczy. A było ich aż 10(teoria za pierwszym razem). W końcu zdałam ten praktyczny!. Zaliczyłam chyba wszystkie pechowe sytuacje jakie mogą się przydarzyć podczas jazdy. Jeżdżę już 2 lata i jestem dobrym, ostrożnym, bezkolizyjnym kierowcą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolina_29
Ja zdałam przedwczoraj za pierwszym razem choć egzaminator to był mega idiota i próbował mnie wyprowadzić z równowagi. Jednak się nie dałam. Najważniejsze żeby się nie zestresować. Znam osoby, które nie zdały np 7 razy. Albo mają fatalnych instruktorów, albo nie nadają się po prostu do tego. Przecież jak można przejechać na czerwonym, czy nie zatrzymać się na strzałce. No dajcie spokój. Jak się zna przepisy to nie ma bata żeby oblać miasto. A błąd można popełnić. Jak raz nie dasz kierunkowskazu przy parkowaniu to Cię nie obleje tylko powtórzycie to parkowanie później i wtedy nie zapomnij dać kierunku. Bo jak dwa razy popełnisz ten sam błąd to wtedy jest koniec egzaminu. Ważne żeby nie zrobić rzeczy prze którą musi Cię oblać z miejsca, np. zmieniać pas na przejściu dla pieszych, czy nie zatrzymać się na stopie. Poczytajcie regulamin. Jednak jak się zna przepisy to jaki jest problem w zdaniu? Trzeba trafić na dobry OSK gdzie nauczą tak jak ma być a nie byle jak żeby tylko kasę wziąć. Jak nie czujesz się nauczony dokup kilka godzin w innym ośrodku. W innym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie zjadał stress:-o A egzaminatorzy prowadzili specjalnie w miejsca gdzie były pułapki czyli nietypowe rozwiązania komunikacyjne. Mieszkam w wielkim miescie więc trochę tego było:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na tym polega praca egzaminatora żeby prowadzić tam gdzie są pułapki inaczej się nie dowie czy znasz przepisy czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie się udało zadać za pierwszym razem. Mysle ze to bardzo duża zasługa mojego instruktora ze szkoły która wybrałam http://www.prawojazdy.tarnow.pl/ Jesli mieszkacie w Tarnowie to naprawdę polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za czwartym razem, ale uważam że bez większego powodu mnie oblewali wcześniej. Każdy egzamin to kasa. Było to 25 lat temu. Wtedy wielu dawało łapówki. Przejechałem 500 tys kilometrów i nie miałem żadnego wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miała dobrego instruktora (pozdrowienia dla Pana Andrzeja Dyląga) i egzamin zdałam za pierwszym razem. Teraz koleżanka robi kurs w oesie (za mają namową) i jak na razie jest zadowolona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uczyłam się w www.cskrozped.pl świetne podejście do nowego kierowcy, dużo cierpliwości a do tego wszystkiego maja naprawdę dobre ceny, wiec śmiało każdy powinien móc skorzystać na tym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja tez mam info na temat tego na jaką szkołe nauki jazdy warto jest się zdecydować zwłaszcza jesli mieszkacie w Tarnowie lub okolicach http://www.prawojazdy.tarnow.pl To idealne miejsce dzieki któremu i mnie sie udało zdać za pierwszym razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wybrałam szkołę Auto Lex w Tarnowie. Uważam ze jesli chodzi o instruktorów to sa oni solidni, doskonale przygotowują do egzaminu. Ja jestem bardzo zadowolona i kazdemu polecam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdawałam 4 razy pierwszy raz na łuku nie dojechałam do pachołka za drugim pomyliłam światła drogowe z mijania trzecim razem auto mi zgasło na wzniesieniu a za czwArtym wyjechałam z placu na miasto z początku dobrze mi szło ale gdy zostało 10 mim do konca egzaminu to egzaminator kazał mi jechać na rondo z sygnalizacją świetlną nwm jak to sie stało ale jak wjeżdżałam paliło sie światło zielone a jak wjechałam to zmieniło sie na czerwone i mnie ulał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mosia19
Ja zdałam za 5 podejściem. Nie ukrywam, że pomogła mi godzina, bo większość egzaminu stałam w korku, ale też egzaminator, bo bardzo swobodnie i pewnie się przy nim czułam. Młody, wyluzowany, spokojny, cierpliwy. Po 4 niezdanym egzaminie myślałam, że w Olsztynie nie da się zdać (każdy kto miał wątpliwą przyjemność jeździć po tym mieście, wie dlaczego), ale jednak udało się. Za pierwszym razem wjechałam pod zakaz, bo stał na ukos i w stresie nie zrozumiałam, że to ja nie mogę tam wjeżdżać (znak był postawiony tak jakby ten zakaz dotyczył skrętu, a nie drogi na wprost). Za drugim razem wymusiłam pierwszeństwo w bramie WORDu. Za trzecim zapomniałam na placyku włączyć świateł mijania, a za czwartym zaparkowałam zbyt blisko pojazdu znajdującego się obok. Ale mimo wszystko uważam, że dużo zależy od egzaminatora, bo oni często rozsiewają atmosferę w stylu "to ja tu jestem panem drogi", a kursant czuje się jak stłamszony idiota... Mimo tego, tak naprawdę uczymy się jeździć dopiero po uzyskaniu prawka, gdy obok nie siedzi osoba gotowa w każdej chwili niebezpieczeństwa zareagować i zahamować. Jednak 30 godzin to bardzo niewiele, by w ogóle stać się kierowcą... Ja już zdałam, ale moja rada dla przyszłych kursantów: nie łamcie się, naprawdę, liczba podejść do egzaminu nie ma absolutnie nic do rzeczy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 1 podejściem w Wawie. Miałam spoko egzaminatora, mówił spokojnie i wyraźnie, trochę pomagał na placu np chce ruszać na łuk z luzu a on do mnie proponuje wrzucić bieg hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A za pierwszym razem B za pierwszym razem C za pierwszym razem C+E za pierwszym razem Kwalifikacja za pierwszym razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zdawałam prawko 5 razy i się poddałam!Na pocieszenie chłopak kupił mi kolekcjonerskie z clubcardu i wszyscy moi znajomi się wkręcili, że to oryginał. A do egzaminu praktycznego może jeszcze kiedyś podejdę...na razie muszę odpocząć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 razy praktyka :) raz oblane miasto, drugi raz plac trzeci pozytywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×