sluby czerwiec 2009

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Mój Łos np nie zrobi siusiu na siedząco, nie ma mowy. Nawert jak załatwi wieksza potrzebe, to po wykonaniu zadania wstaje i siusia jak na faceta przystało. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D, czyli na stojąco.

hihihihihi! o rety! faceci sa dziwni :D

Uwilebiam :D

moj tez toleruje postawe stojaca :D kurde my tez musimy sie nauczyc na stojaca zeby sie wymieszalo i po rowno bylo :D

Co racja, to racja. ale tego naszego świadka, to ja wprost uwielbiam, jest zajebistym facetom, cudownym kumplem i swietnym kompanem. Cieszę się, że jest naszym świadkiem, to był najlepszy z możliwych wyborów.

Ja kiedyś próbowałam na stojąco, ale jak byłam dużo młodsza, to sie cała obsikałam i to był mój pierwszy i ostatni raz... :( :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

hehehe no ja jeszcze nie probowalam :D:D:D:D

ale mnie nos swedzi...

Ja byłam gówniarą, miałam nie wiem ile, 11 może 12 lat, ale byłam głupia. Kiedyś jak w ogóle byłam siksa i nie wiedziałam do czego służą podpaski, to wzięłam mojej may jedną opodpaske taka dużą Bella, włożyłam sopbie do majtek i się w nią zsikałam, bomysłałam, że to coś jak pielucha i musiałam sie potem przebierać, taka byłam genialna!!!! Jeszcze wtedy mieliśmy taki kibelek na powietrzu, bo nam łazienke remontowali prawie od podstaw i musiałam tak przez całe podwórko przejśc z obsczaną jedną i druga nogą i mokrymi majtkami... :( :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Z której strony Cie swędzi. - z prawej na złośc - lewej na miłośc - cały będzie gośc

z prawej wiesz Środa akurat ta przygoda jest mi dobrze znana :D:D:D

dopiero wtornik.... łeeeeeeeeee..... ja potrzebuje juz sloneczka bo cienko mi ze wszystkim idzie :(

No co Ty, też sikałas w podpaske???? No to też niezła giganciara jesteś... Nie ma co.... Jak z prawej, to juz sie wyzłościłas dzisiaj, więc już będzie tylko lepiej. ;)

chyba nie bo dopiero teraz zaczelo swedziec :( giganciara - kto to mowi??? ja sie z moja kumpela wlamalysmy do lesniczowki jak mialysmy nascie lat :D:D:D hihihihi:D:D:D

spanielka napisała: dopiero wtornik.... łeeeeeeeeee..... ja potrzebuje juz sloneczka bo cienko mi ze wszystkim idzie ????????????????????????????????????????????????? O co chodzi? Chyba nie skumałam. Cały czas się smieję sama z siebie.... SZOK!!!

spanielka, ja też tak czasami ma, że sie wkurze niesamowicie na Łosia, a potem dopiero mnie nios zaczyna swędzieć, cos w tym jest. Nie martw się. włamały ście sie do leśniczówki, żeby nasikać w podpaskę? No nie mogę....

wiosny, sloneczka, ciepelka na moich paskudnych pleckach od promienie sloneczka... WIOSNY!!!!!!!!!!!!1 bo ja juz zimy nie chcem... ja chcem wiosny...

no co ty???? sikanie w podpaske to inna bajka, a lesniczowka tez inna, malo sobie nogi wtedy nie skrecilam :D:D:D

Oj, mi się też za wiosna wzdycha czasem. Mój Łoś natomiast zdecydowanie lubi zime i spacery, kiedy jest mróz i sniegi cześto musi mnie wyciągać na spacery.

łeee... moj tez lubi mroz a ja wole wiosenke :) gadaj jeszcze co za odpaly robilas jak mlodziutka bylas :) licytujemy sie!!!

nie, no co ty.... Nie moge powiedzieć wszystrkiego..... :) Dawaj cos tera ty. Jak cwaniara, no :):):):):):):):):):)

a co? dobra! oprocz wlamania do lesniczowki z kumpela, a wskoczylysmy przez okno a w piwnicy podloga byla bardzoooo nisko a tam z racji tego ze lesniczowka byly kosci rogi itp. zwierzal, wyjebiscie :( no to np jeszcze rodzicom powiedzialam ze jade nad pobliskie jezioro na caly dzien a my pojechalismy motorem (motorkiem bo 80:)) na Stegna-Jantar-Piaski :)

teraz ty!!!!!! ha!!

Giganciara!!! :) My z kumpela, nie wiem, pierwsza kalsa liceum powiedziałysmy rodzicom, ja swoim, że nocuje u niej, ona swoim, że nocuje u mnie i to było dzień przed świetem zmarłych, nasi rodzice chodzili razem do szkoły, qwięcnie było problemu. a my co, dawaj do kumpal cztery kilometry od domu na pieszo na imprezę, popiłysmy, rano wracamy do domu, a tam kuźwa ludzie do koscioła idą, bo święto zmarłych.... Do domu i kara, zero kolegów, koleżanek, nieprzytom,na szłam na cmentarz, niewyspana, bo przeciez nie spałysmy u kolegi, tylko wracałysmy tak od niego o 8.00 rano. a cvo najlepsze, wziełysmy od niego rower, żeby było szybciej i się okazało, że żadna z nas nie ma siły na nim jechać, nie móiwąc o wiezieniu tej drugiej i tak go kuźwa prowadziłyśmy całe cztery kilometry do domu, mało żeśmy nie umarły po drodze, jakies pola, bo trzeba było na skróty, żeby szybciej, normalnie masakra!!! Ale miło to wspominam.... :)

Płosze bałdzo... ;)

hahahahaha!!! ja walnelam w samochod ojca w pierwszym dniu jak dostalam swoj - nic sie nie stalo tylko obtarcie :):):) a jak wsiadlam pierwszy raz na motor to sie rozpedzilam ale zapomnialam gdzie hamulce i wyladowalam na plocie moich rodzicow prowadzilam tez w nocy samochod gdzie mmoj facet i brat z maska "scary movie" na twarzach siedzac w dzrwiach samochodow przy otwartch szybach straszyli ludzi na ulicy - tez milo to wspominam ! w dniu slubu mojego faceta siosstry zamknelismy sie na 15 minut w meskiej lazience :) teraz ty!

Kiedyś z kumpelami chcialysmy zrobić sobie taki babski wieczór, było na spięc, ja Iza, Iza, Natala, Natala. Smiesznie, ale naprawdę w takiej paczce się trzymałysmy. Babski wieczór, nocujemy u kumpeli, ona nie miała wtedy łazienki, a od dworu wchodziło się od razu do kuchni. Ze nie miala łazienki, musiałysmy myć wszystko w misce. Zamknęłam sie w kuchni, żeby umyć to i owo, jestem w trakcie, kiedy otwierają się drzwi wejściowe, które zamknęłam, ale jej ojciec miał klucz, a miało ich nie być na noc w domu, tj. jej rodziców. więc on wchopdzi a sobie psiochę pucuję, normalnie myślałam, że ze wstydu umrę. ale miały ze mnie polewkę.... Ja sam sie teraz z tego smieję.

Nie zapomne też jak żeśmy się umawiały z "chłopakami"... Zerówk, może pierwsza kalsa. Radek nie chciał chodzić ze mną, jak Grzesiek nie będzie chodził z Natalą, wtedy tez Daniel nie będzie chciał z Izą i wszystko było zasleżne jak chciał każdy to każda miała chłopaka i każdy miał dziewczynę, jak któryś się wyłamywał, to żaden nie mial dziewczyny i żadna nie miała chłopaka i tak chodzilismy w pięć par, za rączki. Wyopbrażasz sobie spacerujących po wsi drupkę gówniarzy z pierwszej klasy trzymających sie za rękę??? To była jakas tragedia, a my tak sie cieszyłyśmy, że mamy chłopaków. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:DD:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Znikam na pięć minut, zaraz wracam, musze wyjść z potrzebą. Czekam na jakis zabójczy post spanielka. ;)