Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość london girl

sluby czerwiec 2009

Polecane posty

hehehehe... uwierz mi ze nie Ty jedna - chyba niewiesz czego chcesz... moj K tez uwaza ze skromna to priorytet w wyborze sukni :) no wiec nie obedzie sie cos czuje bez utarczek :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środa, tak to jest... moj mowi mi ze najwazniejsze jest to ze pzysiegniemy sobie w Kosciele i ze bedziemy juz pelnym malzenstwem, przypuszczam ze moglabym dla niego pojsc w kiecce sprzed kilku lat :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale tak ma chyba wiekszosc facetow... zebys slyszala ostatnio mojego tate! mowi: "suknia? wszedzie sa przeciez, co za roznica trzeba po prostu kupic i juz..." rece opadaja... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój Łukasz jest bardzo wybredny, bardzo. Jesli chodzi o kobiety, o muzyke, film. Jest typem człowieka, którego nie zadowli byle co, jesli mu na czyms zalezy. Garnitur na wesele do swojego brata, na ktorym świadkował wybieralismy kilka godzin. Łazilismy po Maximusie i po pięc razy wchodzilismy do różnych sklepów.W końcu udało się, jak juz wybralismy, to do tej pory cieszy sie jak dziecko jak może załozyuć ten garnitur. Tak samo jest z codziennymi rzeczami. Butów nie kupi za 100 zł z targu, tylko musza być NIKE za 300 zł, bo bęzie w nich chodził trzy lata i nie będzie musiał kupować juz innych. Za ostatnimi butami jeździlismy tydzien czasu. I albo były za drogie, bo 400 zł to przesada, albo nie było rozmiaru. W końcu zamówiłam mu na allegro i do tej pory dziekuje mi za załatwienie po swojemu tej sprawy. Więcej kłopotów z nim niz z dzieckiem. To nie jest wada, ale czasami bardzo ciężko go zadowolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale z drugiej strony, nie jest to nasze zycie monotonne. Wie, czego chce i dąży do tego tak długo, ąz w końcu osiagnie swój cel. aj, ten mój Łukasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalcia87@op.pl a mój chce mieć garnitur jasny, nie chce żadnego ciemnego tylko jakis jasny ja też temu mojemu pokazuje różne sukienki, jak byliśmy na targach to była taka jedna szczególnie była piękna i spojrzał na mnie na sukienke i mówi ta jest zaj***sta, nie wierzę w te przesądy że pan mlody nie powinien widzieć sukienki przed ślubem, choc u nas jest taka tradycja ale T powiedział że o sukience możemy zdecydować razem ale efekt końcowy chce zobaczyć dopiero w dniu ślubu. a ja teraz jestem na etapie poszukiwania księgi gości:P zamówiłam już grawerowane kieliszki specjalnie dla nas i woreczek na grosiki. dziewczyny a powiedzcie czy wolicie dostać prezenty czy raczej kaskę????? Spanielka mam podobnie jak ty!!!!! a najbardziej mnie śmieszą jego komentarze typu : jak tylko jakiś ch*j spojrzy się na twoje piersi dostanie w ryj i idziemy do domu :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D ( tekst często słyszany przed imprezą a przecież w worku nie pójdę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie pisz mi, że powinnam być mu wdzięczna za to, że chce mnie za żone :;) :) :) :) Nie no żartuję. Wiem, że zawsze będzie dążył do celu i zrobi tak jak sobie to zaplanował. Wezmę go dzisiaj w obroty i razem pooglądamy jakies suknie w necie. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sloneczko hahahahaha ! ;) ci faceci... ;) moj powiedzial ze sie wkurzy jak ktos bedzie mi w biust zagladal... ale takie teksty tez czasami slyszlam, nie zapomne jak jego kolega przed jego studniowka sie zapytal K czy moze ze mna zatanczyc na studniowce..."a chcesz w dziob dostac?" - efekt koncowy byl taki ze cala noc przetanczylismy tylko razem :):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aj, dziekuję!!! Mój zazdrosny był kiedyś i to też o wybranych facetów, np. mojego dawnego wielbiciela, albo o swojego brata ciotecznego, bo nie miał dziewczyny i bawiłam sie z nim bardzo duzo u innego brata ciotecznego na weselu. Nawet zazdrosny jest o nie byle kogo.... Ten typ tak ma!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja przynajmniej sie nie martwie czy sie mojemu suknia spodoba :) nie dość że wiedzial od początku jaka, wyraził aprobatę, to potem ledwo do utrzyamałam na dole by nie właził jak przymierzałam, ale za to pogrzebała w kompie i znalazł moje fotki z przymiarki - najpierw się wkurzyłam a potem...było mi miło że się podoba i że jest zainteresowany. Garniak ja myślałam o brązowym a On o granatowym i taki też kupił, suma sumarum wyszedł drożej niż moja suknia ale bedzie na lata lata lata więc ja się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No my nowy garniak kupowilismy pod koniec sierpnia a teraz kupimy drugi, także jeśli chodzi o garnitur, to też mam spokój na długie lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nas te zakupy jeszcze czekaja :( co wcale mnie optymizmem nie napawa suknie ecru czy biel? co ladniejsze wedlug was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no i to są plusy wydatków na wesele- garniak zostaje :D garniak i obrączki hehe no i nazwisko..... koniec :D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak bedziecie mialy na nazwisko? tak z ciekawosci sie pytam? ja musze literowac je jak gdzies jestem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sloneczko T, maila wysłałam, miłej lektury ;) Broneczka, no i kasa zostaje... na chwile w portfelu. My wolimy kasiorkę, bo mamy mieszkanko do wykończenia... Sapnielka, ja mam ciemna karnację i na pewno będzie suknia w kolorze ecru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja tez musze pozmywac i obrać pyrki do gołąbków... a tak mi się nie chce, na oknem jakos szaro buro i ponuro... :( chyba sobie strzelę kawkę, ktoras reflektuje??? :) a my chyba zazdrośni nie jesteśmy, tzn tylko tak żeby było słodko, ale nie jakoś przesadnie bardzo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez myslalam, ogladalam ale tylko w necie i sie zastanawiam czym sie rozni ecru od kosci sloniowej od ivory? czy to ten sam kolor?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez do zazdrosnych nie należe, ale nie lubię jak sie Ł. spoufala z mopja najlepsza kumpelą, Natalą... brrr niecierpie tego. Miało być ciast*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Środa czyli jak? ja nie wiem ..... na poczte dajcie założę się ze moje najzabawniejsze!!!!!!!!!1:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czym sie różnią, ja nie mam pojecia. Ecru jest na pewno jasniejszy od kości słoniowej i ivory, ale jeszcze jakaś różnica, to nie wiem, czy sa takowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×