Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina26

Dziwny sms...

Polecane posty

malina26, coś ci "powiem" - jeśli partner, który flirtuje, kocha mimo wszystko swoją partnerkę i pragnie być właśnie z nią (a flirt to jakieś tam niewinne urozmaicenie) i są realne szanse, że się to nie wyda (nie ma zagrożenia, że np. dowie sie od kogoś innego itp.) to w 90% przypadków się do tego nie przyznaje. To naturalny ludzki, zdroworozsądkowy ruch w takiej akurat sytuacji. Są oczywiście przypadki, że się przyznaje, ale w zdecydowanej większości musi ku temu istnieć wyraźny powód, np. osoba flirtująca na boku chce związkek zakonczyc, więc "wspaniałomyślnie" wykazuje się szczeroscią lub jest realne zagrożenie, że np. i tak się wyda, więc lepiej powiedzieć samemu . Wyjątki - jak wszędzie, zdarzają mało ludzi się samemu "podkłada" ot tak, bo ich sumienie gryzie - niestety, tak to wygląda w realu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina26
klaudka 27_______ z tym zaufaniem to racja, a ja sie przyznalam ze względu na to ze strasznie gryzlo mnie sumienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina26
Ten .... to juz bylo 4 lata temu, powiedzialam mu ze wiem, że zle zrobilam i ze musze poniesc tego konsekwencje. Wytlumaczylam mu dlaczego to zrobilam, zalowalam i wiem, że nie mogla bym po raz kolejny tego zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że ten sms nie był do ciebie. Przecież nie byłaś na chorobowym, i on o tym dobrze wie, poza tym widzieliście się w weekend, więc po co miałby pytać jak minął? Po prostu pomyłkowo wysłał tego smsa do ciebie. Tłumaczy że to takie żarty, bo co innego ma zrobić? Albo się przyzna, albo wymyśli jakąś idiotyczną wymówę, mając nadzieję że w nią uwierzysz. Jak 75% facetów wybrał to drugie. Jeśli w to uwierzysz, to jesteś straszną naiwniaczką ... Powiedz mu jasno, żeby nie pieprzył głupot i jasno się przyznał, do kogo ten sms był, i o co chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina26
naprawde dziekuję wszystkim za wypowiedzi ..... pozniej sie odezwe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ten .... to juz bylo 4 lata temu, powiedzialam mu ze wiem, że zle zrobilam i ze musze poniesc tego konsekwencje" nie obraź sie, ale właśnie ponosisz konsekwencje, ale nie tego, że się całowałas z innym, ale tego, że się w głupi sposób PRZYZNAŁAŚ. Skoro męczyło Cie sumienie (i słusznie), to trzababyło się zastanowić w spokoju nad tym, co zrobiłaś, przeanalizaować i wyciągnąć wnioski na przyszośc, a nie takie glupoty robić. To do niczego nie prowadzi, naprawdę - jedyne, co można zrobić w takiej sytuacji, to tylko popsuć związek, relacje, nadwyrężyć zaufanie i tyle. Ty to zrobiłaś i podejrzewam, że to jest geneza tego, co sie teraz dzieje w Twoim związku. Trudno jest mi Ci wytłumaczyć pewne mechanizmy, bo wydaje mi sie, że obecnie jesteś na innym etapie myślenia o pewnych sprawach niż ja (uprzedzę: nie, ja nie zdradzam). Po prostu rozsądny, dojrzały czlowiek wie, że w pewnych sytuacjach "szczerość" nie jest najlepszym wyjściem, a wręcz przeciwnie - zbierze w związku takie żniwa, że zostaną tylko zgliszcza. Są inne lepze sposoby, może nieidealne, ale nie ma rzeczy idealnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahajajajaja
,,i tu popieram poprzedniczke. Kazdy z nas odczuwa pewne rozszczepienie. Problem z tym aby umieć sobie z tym poradzic. Aby przezyc zycie szczesliwie kolo ososby, ktora sie wybralo, zaakceptowalo mimo wad i toleruje mimo innych zachowań niz nasze. Przciez my tez nie jestesmy tacy idealni !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina26
z jednej strony może masz rację ale to nie tamta sytuacja sklonila go do tego, że teraz wypisuje jakies beznadziejne smsy do innych lasek. Gdy ktos chce cos zrobic to i tak to zrobi, mozesz być wobec kogoś w porzadku, a ktos i tak tego nie doceni i zachowa sie nie fer do drugiej osoby przede wszystkim zależy to od charakteru człowieka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahahahajajajaja, ładnie i trafnie to ujęłaś jeśli z kimś jesteśmy i go kochamy, to przede wszystkim należy dbać o to, żeby był z nami szczęśliwy. Każdy popełnia w życiu błędy. I jeśli sie to przydarzy, to należy usiąćś spokojnie i zastanowić się nad tym, jak to naprawić w taki sposób, żeby bardziej nie ranić ukochanej osoby, żeby jej w tym wszystkim jeszcze nie dowalić "dla zasady". Mam gdzieś zasady, jeśli po praz drugi go nimi skrzywdzę - będów się nie powtarza, na będach się uczy. Nie ma większej bzdury, niż na pohybel rzucać się na "szczerość", nie licząc się z tym, jakie będą tego konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malina26, może masz rację w tym ostatnim poście, a może nie - w każdym razie to Ty przełamałaś lody jeśli chodzi o zdrady i mówiąc mu o tym, być może nieświadomie otworzyłas mu furtkę. To nie było dobre zagarnie z wielu powodów (nie tylko o tę sytuację tu chodzi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina26
co z tego jezeli jedna osoba sie stara a druga naprzyklad nie..... budowanie zwiazku nie polega na tym aby wyprowac sobie zyly a i tak nie zostanie to docenione przez druga osoba, to dwie osoby mają być szczesliwe. Dlatego musza starac sie dwie osoby. Co do szczerosci ...... prawda zawsze wychodzi na jaw, czasami po bardzo krotkim czasie czasami po kilku latach. Wiem jedno od ludzi bardzo duzo sie dowiesz, moj brat przekonal sie o tym na wlasnej skorze - prawdy. Gdybym ja mu nie powiedzial to zyczliwi ludzie by doniesli. A to ze nie pomyslalam szybciej nad konsekwencjami tego ze sie calowalam...... no coz popelnilam bardzo wielki błąd, nikt nie jest idealem a czlowiek uczy sie na błędach, ja sie czegos nauczylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina26
wiesz do czego doszlam? przeczytalam teraz wszystkie smsy od niego, jedynie w dwoch nazwal mnie skarbie, w pozostalych "kochanie" "misiaku" a ten sms skierowany byl "skarbie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malinko, ale naprawdę zastanawianie się nad tym to strata czasu. Akurat tutaj sytuacja jest ewidentna - ten sms był do innej dziewczyny (uwierz mi). Teraz tylko pozostaje pytanie, na ile jest z nią w coś zaangażowny - czy to tylko głupi filrt czy coś więcej. musze zmykac, powiedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
Współczuję Ci bardzo... przeraża mnie to, że człowiek żyje z kimś tyle lat i nawet nie podejrzewa że ta najbliższa osoba nas oszukuje. Co teraz zrobisz? Kiedy się z nim widzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja sie dopisze
a w jakiej sieci macie komorki? jak w erze to ja bym wykupila taka opcje tzn radaru czyli namierzania telefonu, i w ten sposob namierzyla faceta czy kreci cos czy nie bo skoro mowi np ze jedzie do kolegi a tu sie okazuje ze jest gdzies indziej to od razu wiadomo ze sciemnia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syla...=89
zdradza cie pomyslil sie z inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"gdybym chciala sobie poflirtowac, zabawic sie powiedzialabym o tym aby nie ranic drugiej osoby" buahahahahahahahahahahahahahahahahahhahahahahahahhahahahahahahahahhahahahaahahahahahahahhahahahahahahahhahahahahaahahahahahahahahahahahhaahahahah :D:D:D:D:D:D:D:D:D::D:D tekst roku ::D gdybys chciala sobie poflirtowac, uznalabys, ze to niczlego, bo to tylko dyskusja, a poza tym to pewnie Twoj facet tez nie jest swięty, a poza tym to ostatnio Cie zanieduje i to w sumie jego wina i dobrze mu tak :D:D:D:D kobiety w swoim rozumowaniu sa przewidywalne jak kongresy wyborcze władz PiS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"jak w erze to ja bym wykupila taka opcje tzn radaru czyli namierzania telefonu,\" Co za kompletne bzdury, jak nie masz pojęcia jak to działa to się nie odzywaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chciałabym sypiać z komiczne
Dziwny sms. No dziwny, dziwny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina26
Witam wszystkich widzialam sie z nim ..... jemu codzilo o to , że calą niedzielę chorowaliśmy po imprezię, w dodatku po nieprzespanej nocy pojechalam od razu na studia a wieczorem poszlam do pracy (on też) i że dlatego napisal jak tam po "chorobowym", a co do zdania jak "minął wekeend" to chcial wiedzieć czy mi sie podobalo, jak żeśmy go spędzili. Co Wy na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a my na to
ze jestes zwykłą debilką która nie potrafi opisac sytuacji tak jak bylo kika razy cie ludzie pytali czy cos z tą chorobą bylo a ty ze nie a teraz sie okazuje ze jednak chorowalas po imprezie jak chcesz zeby ci doradzac to najpierw napisz jak jest a nie zmyslaj trzeba byc kretynką zeby w takiej sytuacji sie nie domyslic o co chodzilo tylko temat zakladać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina26
waż słowa ..... debilkę to możesz wyzywać kogoś innego ..... to że chorowalam po imprezie to jedno a to ze szlam do pracy to druga sprawa a na chorobowym to ja nie bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×