Od teraz -Kto ze mną

buziaczku masz racje to byl efekt jo-jo a dieta to chyba byla jakas oczyszczajaca i z tego co pamietam to jadlo sie tam duzo kapusty :) JA planuje teraz zrezygnowac ze slodyczy chleba i ziemniakow.Ogranicze tez makarony,owocow i warzyw u nas w domu je sie bardzo duzo wiec z tym nie bedzie problemu :) No i oczywiscie wiecej ruchu z tymbedzie chyba u mnie najtrudniej To ja zaczynam na dobre od jutra :)

Cześć dziewczyny!!! melduję się po przerwie świąteczno - noworocznej. wczoraj wróciłam do pracy po 2 tygodniach leżenia i leniuchowania. a dziś ledwie wcisnęłam się w spodnie masakra.... i tak siedzę i czytam i znalazłam topik o specyfiku Colon Slim i z tego co tam wyczytałam to jakaś rewalka jest. Az mam ochotę wydać 50 zł. czy któraś z was stosowała to albo zna kogoś kto stosował?jestem ciekawa czy to na prawdę działa?

Dziewczyny pomierzyłam się dzisiaj :( 90 w piersiach, 69 w pasie, 91 w biodrach i 54 w udziku. Najgorzej z tą talią :(, jak tyję to zawsze tam najbardziej. Nic to, zabieram się za siebie. Już zaczełam zresztą. Dzień rozpoczełam od a6w. Życzcie mi powodzenia :)

oj życze ci powodzenia. dawno tu nikt nie pisał. wkońcu cos sie ruszyło:)

Moje tycie ma i swoje dobre strony. Dawno już nie miałam takich fajnych piersi jak teraz :D

hej dziewczyny,,,zagladalam tutaj dosyc czesto...ale jakos jak chcialam cos napisac....wyskakiwal mi zawsze blad...a bez mojej cierpliwosci docprowadzalo mnie to do bialej goraczki i szybko rezygnowalam!!! u mnie jakos leci....dieta moze byc...gorzej ze sportem..ale zaczelam tez Aw6..wiec mam nadzieje ze cos bedzie z tego!!! sniegu do pasa ...minusowe temperatury...to sprawia..ze moje beganie przesuwa sie zawsze na nastepny dzien....wiec nie biegam..juz kupe czasu...wstyd sie przyznac!!! a do tego...dzis ...w garnku... dusza sie wlasnie golabki.... a najgorsze do tego..lece na przyszly weekend do polski....mam juz szykuje wyzerke!!!! wiec staram sie jak moge aby teraz troche postowac:)z golabkami:/

Jezu, Dziewczyny pół godziny zajęło mi odnalezienie topicu. Dziś miałam okazję (pierwszą od przynajmniej półtora roku) zważyć się i... ważę 56 kg. Zmierzyłam się też: - piersi 90 cm - talia 68 cm - biodra 90 cm - udo 53 cm Trochę mnie ten wynik zaskoczył (pozytywnie), bo myślałam, że zdążyłam więcej utyć.

Hejka wszystkim Gdzie się wszystkie podziałyście ;-) 24; Ty szczupła laseczka jesteś...a ciągle sie odchudzasz... Ja ważyłam sie wczoraj i znów schudłąm 2 kg. Czyli w sumie, 5 kg przez 5 tyg. :p Nie jest źle. Jeszcze kolejne 5....przynajmniej :o

Za dużo mam w tali. Przed świętami było 65, a po 3 cm więcej. Muszę to zgubić. Ja wiem, że nie jestem gruba, ale chciałabym ważyć o 6 kg mniej. Odchudzanie idzie mi szybko i generalnie jeśli się w końcu porządnie zmotywuje to do kwietnia będę ważyć 50 kg. Wczoraj miałam pierwszy na prawdę pożądny dzień diety, bez podjadania i ze sporą dawką ruchu (robiłam generalne porządki).

Jak Wy to robicie, że ważycie po 50 kg :-)...albo tyle będziecie ważyć hehe. Ja to chyba mam za grube kości :p 24...a jak schudniesz...co z piersiami ;-)?

Nie wiem, co z piersiami. Generalnie jak byłam gruba, to miałam duże piersi, teraz mam średniej wielkości, ale nie narzekam, nie lubiłam ich kiedy były duże, nosiłam przed sobą zawsze taki \'balkonik\'.

jestem na etapie jedzenia:(

ja tez jestem na etapie jedzenia. waże 57 kg tragedia po prostu:( od dzisiaj jestem znów na diecie. nienawidze siebie z taka waga;( a takw ogole dawno tu nie zagladalam. co u was?

no stokrotka......!!!!!!!11 wreszcie ktos sie pokazal!!!!!!!! ja tylko chyba tyje!!!choc robie maly sporcik w domu..ale jestem przed okresem i jem jem i tylko jem..i zatykam stres na uczelni jedzeniem:D bede grubsza niz dluzsza!!! a tak to stara bieda...chora jestem...i kiepsko..a u ciebie?

hmm ja też i przez to teraz waże 57 kg:( ciagle jadłam i jadłam heh... i jeszczete imprezy alkohol itp... ale od dzisiaj już koniec!! musze schudnąc:) a tak poza tym to wkońcu ferie... można troche odpoczac... ale neistety wszystkjo co dobre szybko sie kończy heh..życie...:)

ja juz nawet nie chce wiedziec ile waze...bylam chwile w polsce- wkiec pojadlam dobrze..teraz jestem przed moimi dniami..wiec tez mam dobry apetyt!! nie biegam...nie robie teraz nic...poniewaz jestem strasznie przeziebiona!!!a do tego pelno nauki bo sesja sie zaczela!!!! stokrotka tobie to dobrze:) ferie..:) ja wprawdzie mam je za tydzien..ale caly czas ciagna sie egzaminy!!!:(

u mnie też cały czas nauka i egzaminy z języków po feriach mnie czekaja:( a oprócz tego nauczyciele zadali nam tyle sprawdzian na \"po feriach\" wiec zadbali o to zebysmy sie nie nudzili w ferie;( oni nie mają serca:(

ehhehehe spoko..ja sie dzis troche poobijalam z nauka!!! bylam poleniuchowac u mojego dziuby...ale teraz cosik zjem, wypije herbatke i siadam do nauki?jak dieta? co zaczynamy? ja gadalam ostatnio z kolega ktory ze mna pracuje..jest mistrzem fitness w europie( a u nas prywatnym trenerem fitness) ..(powinnam byc piekna szczupla i powabna pracujac w fitness studio :D).ustalil mi maly jadlospis...na sama mysl sniadania robi mi sie niedobrze ;)

Cześć. Dawno się nie odzywałam, ale jakoś tak wyszło. Mam małe zamieszanie z nowym mieszkaniem, wszystko jeszcze urządzam i dopieszczam. Jestem mocno na minusie z kasą, ale cóż, zdarza się, teraz będę zaciskać pasa, żeby debet na koncie za mocno się nie powiększył. Odchudzanie też jakoś zawisło przez to wszystko w próżni. Zabrałam się za nie na poważnie dopiero przedwczoraj. Dziś weszłam na wagę z ciekawości, pokazała 55 kg (pewnie woda ze mnie ucieka, bo w pasie dalej mam na pograniczu 68, 67 cm). Na basen raczej teraz nie wrócę, ze względu na \'dziurę budżetową\'. Pozostaje ćwiczenie w domu i byle do 15, premia wpłynie i miejmy nadzieje, wyrówna braki :)

heheh my tak wszystkie sie odzywamy...i wszystkie walczymy z waga:( ja narazie walcze z polityka!!!...ble......nie wchodzi mi nic do glowy...

z polityka? mm ciekawe hehe:) a co tam takiego sie uczysz z tej polityki? hehe;) jak tam? co tam u Was?

stokrotka...wszystko od antyku do teraz........ podstawowe definicje polityczne...po niemiecku...ja nienawidze polskiej polityki..a tu musze sie niemieckiej uczyc!!!!!!!!!!masakra..... stokrotka chcialabym zaczac cos bez weglowodanow..tyle ze nie wiem czym zastapic chleb, makaron ..itp....jak masz cos na ten temat.....napisz cosik!!!! a jak tam ferie mijaja??? ja po tym tygodniu mam fereie...i dwa nastepne egzaminy!!! siedze teraz na necie..nie UMIEM uczyc sie jak jest jasno..nawet zaslony nie pomagaja!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

hm nie mam pojecia czym można zastapic weglowodany. ja to jem teraz na obiady np. jakieś mięsko gotowane z surówka bez ziemniaków, kaszy gryczanej ryżu itp. ale jak juz bd chciała jesc wegle do tego to najlepiej kasze gryczana i ryż. jest najzdrowszy:)

jem wiecej bialek....tyle ze boje sie ze pojdzie mi wszytsko w miesnie!!ja np.jem na obiad tunczyka w sosie wlasnym, z pomidorem i papryka z odrobina jogurtu naturalnego...badz ser mozarella..tez wymieszanak z pomidore papryka jajkiem itp....potem na kolacje jem salatke owocowa...a na sniadanie platki!!!wiec sama nie wiem jak ma sobie diete zrobic!!! nie brakuje mi weglowodanow...jako tako..choc czasami miala´bym ochote na chleb badz makaron!!! ah...mam nadzieje ze schudne....

na pewno schudniesz:)

juz nawet troszke cos tam widze..brzuch zrobil sie troszke jakby mniejszy....(zaznaczam ze robie dziennie serie brzuszkow)...wiec mam nadzieje ze pojdzie fajnie..jak tylko zrobi sie cieplej ruszam na biegi;) ( ia jak bede po egzaminach)..a ty stokrotka...jak tam walka?

narazie dobrze tylko w weekend bd znowu imprezowanie:) ale to nic;P wkońcu dla takich chwil warto życ a na diete zawsze jest czas:) cały tydzień mam na to:) hihi:D

ja imprezowalam w sobote wstalam z bolem glowy... i wypilam chyba butelke coli na imprezie...wiec cukier cukier i jeszcze raz cukier...no coz..raz sie zyje;)

właśnie:)

teraz to ja sie wkrecam w wir przeprowadzki:) znalezlismy mieszkanie z moim chlopkiem....i przeprowadzam sie:) ale jak na razie mam egzamin za 1,5 tygodnia.....i nie moge myslec o mieszkaniu!!!choc jak juz tylko sie dowiedzialam ze bedziemy miec to siedze i planuje co kupic:D a jak tam walentynki? ja wlasnie siedze przy garach!!! moj Damiano mial byc kolo 15...(jak zwykle sie spoznia)....i bedzie jadl zimne!!!:D faceci ;)