Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marzenika24

Od teraz -Kto ze mną

Polecane posty

Gość stokrokta963
jak to obcokrajowcy mówią że Polski są najpiękniejsze. ale faktycznie facetów jest mało przystojnych. Znajdzie sie troche ale niestety nie za dużo. a tak po za tym to zazwyczaj jak jest facet przystojny to niezbyt fajny i na odwrót. przynajmniej ja tak trafiałam... heh:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski..przylacze sie do tematu!!! niemcy sa przystojni!!w przeciwienstwie do ich plci przeciwnej!!! sa zadbani..dbaja o urode. ciuchy..ogolne o wyglad zewnetrzny.....oj laski...;))))szkoda gadac..czasami to sie tylko glowa na ulicy to w jedna to w druga strone kreci :D takie egzemplarze sie kreca ;) osobiscie uwielbiam...jak facet super pachnie!!!;) polki jak pisze Stokrotka (z nowym nickiem :D) zaliczaja sie do jednych z najpiekniejszych kobiet na swiecie;) ok..teraz dieta...wczoraj bylam znowu w pracy...wrocilam o 4 nad ranem...przez caly dzien wcisnelam grüne Tagliatelle z lososiem...dzis jeszcze nic nie zjadlam!!!!wypije zaraz kawke i lece do sklepu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dla mnie Niemcy odpadają, nie znoszę blondynów (stąd pewnie moja niechęć do Polaków :P ), za to panowie z południa to jest coś. Spędziłam 3 lata we Włoszech i uwielbiam Makaroniarzy :D. Nie tylko za wygląd, ale i za sposób bycia (no i oczywiście jeśli chodzi o zadbanie, nieporównanie lepsi od Polaków, nasi panowie za wodą nie przepadają, niestety :S )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm ale szwedzi sa też przystojni. (mam namyśli z twarzy oczywiscie figura też niczego sobie ale wiadomo zdażają sie wyjątki hi hi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malo ktory niemeic jest na dzien dzisiejszy blondynem....wiekszosc z nich bawila sie w krzyzowki genetyczne...i wyszly niezle cacka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny cud jakiś czy co?! Nie trzymam się diety, coś mi ostatnio nie idzie, ale mam to gdzieś. Dziś się mierze, tak z ciekawości, żeby odkryć ile sadełka mi przybyło, a tu o cm mniej w biodrach, reszta pozostała jaka była. Oczywiście cieszę się, ale jakieś to dziwne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ja też raz tak miałam. strasznie dużo zjadłam jednego dnia a drugiego 0,5kg mniej i wogóle przez cały tydzien dużo jadłam i schudłam z 1,5 kg ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć laski!!! a ja się zawzięłam i postanowiłam wprowadzić konkretne coś ze sobą zrobić. dzień zaczęłam od kawy i papierosa, a potem ok 11 zjadłam 2 kromki chlebka ryżowego z serkiem ziołowym. następnie o 13 obiad (udko, trochę frytek i mega sałatka). i od tamtej pory nic oprócz kubka czerwonej herbaty. a co do facetów, to ja lubię jak facet wygląda jak mężczyzna a nie jak jakiś laluś. lubię facetów przy kości, którzy maja w sobie coś zwierzęcego, takiego pierwotnego. ale oczywiście jednocześnie muszą być zadbani i czyści. a co do koloru skóry to mi to w zasadzie obojętne chociaż bardzo podobają mi się ciemnoskórzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos mi iedys powiedzial\"im bardziej starasz sie schudnac, tym gorzej ci to wyjdzie\" wiec laski powinnysmy calymi dniami opychac sie frkami, golonkami, slodyczami i piwskiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oo tak ja to bym chetnie tak jadła i piła. oczywiście tylko że nie codziennie:) bo by nam sie to znudziło. ale jeśc ile sie chce i nie tyc mmm rozmarzyłam sie;) co do facetów też lubie ciemnoskórych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak zwykle nie umiem się cieszyć sukcesem. Mój \'współlokator\' się \'łasi\'. Sprawia mi to nawet przyjemność. Cieszę się, że komuś się podobam (wiem, że nie jestem taka najgorsza, wiem, że jak chcę to umiem zwrócić na siebie uwagę), ale co mi po tym skoro nikt mnie nie kocha? Czuję się czasami jak przedmiot w tej zabawie. Jestem człowiekiem i potrzebuje bliskości dlatego pozwalam mu na więcej niż powinnam. Lubie kiedy mnie przytula, ale z drugiej strony chciałabym, żeby to nie było na zasadzie, że on za każdym razem gdy to robi, myśli o zaciągnięciu mnie do łóżka. Żałosne, żałośnie smutne. Chyba nie można być żałośniej samotnym ode mnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!! jestem już w pracy. Dzień zaczął się chyba dobrze. No cóż, zobaczymy jak się skończy. Pogoda jest raczej ponura, jest szaro i smutno. no i oczywiście zimno! co do diety to wczoraj jednak sie nie udało. mój chłopak zamówił pizze i niestety zjadłam trochę. ale była niedobra, więc kara jakaś jest:). a dzisiaj zjadłam 5 kromek ryżowych z serkiem białym i tyle jak na razie. wypiłam też 2 czerwone herbaty. plan na obiad tez chyba jest ok - paluszki rybne z ryżem i surówka. Na prawdę ostro biorę się za siebie. Trzymajcie za mnie kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak w ogóle, czy któraś z was łykała te tabletki linea?bo ja zamierzam sie wspomóc nimi. czytałam na jakiejś stronce, że one faktycznie pomagają. w czwartek idę do fryzjera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny gdzie wy jesteście? od śniadanka jeszcze nic nie jadłam, tylko pije sok grejpfrutowy. ale tak ok. 12 to chyba coś przekąszę. znalazłam na forum topik o diecie proteinowej i jestem znowu pod ogromnym wrażeniem. te dziewczyny opisuja tam jakies cuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biblio nie łykaj żadnych tabletek \"wspomagaczy\" przy odchudzaniu. ja już sie tyle o nich złego nasłuchałam że wole nie ryzykowac. jedna moja znajoma zrobiła sie agresywna, szybko chudła, wogóle nikt nie wiedział co sie z nią dzieje, uzależniła się i była na coś ala odwyku... to jest normalnie jak narkotyk tak uzależnia. ja tam wole nie ryzykowac zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laski wrocilam....bylam dzis na szalenstwie przedswiatecznym-kupowalam prezenty:) dieta spoko..napchalam sie wlasnie mandarynkami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Część!!! pogoda dziś okropna. jeszcze gorzej niż wczoraj bardziej szaro i ponuro:( szkoda gadać. tak bardzo chciałabym żeby była już wiosna... dzisiaj stanęłam na wadze...i dół!!! nigdy w życiu tyle nie ważyłam. przy 163 cm wzrostu waga pokazała 69 kg. jestem załamana!!! jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu? no jak? wczoraj przez 30 min ćwiczyłam brzuszki i takie tam. dziś na śniadanko zjadłam 4 ryżowe kromeczki z serkiem, wypiłam kawę i czerwona herbatę, teraz parzy się kolejna. obiadu dziś nie jem bo idę do pracy na 12. zrobiłam sobie twarożek z ogórkiem. a jak wrócę z pracy i będę miała silę to znowu poćwiczę. mam nadzieje że takie jedzenie i trochę wysiłku fizycznego da skutki. mój cel to 60 kg. myślę że taka waga jest ok. no dobra to się szykuje do pracy.... chociaż wcale mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zjadłam 4 ryżowe kromki z serkiem(to już chyba będzie tradycja) a teraz pije soczek grejpfrutowy. a tak poza tym to się rozczulam nad sobą i motywuje się wewnętrznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stokrotka963 56 - 57 kg to dużo????? jak ja bym chciała tyle ważyć to po prostu nawet nie wiesz. tyle kiedyś ważyłam ale to było na 3 roku studiów czyli jakieś 4 lata temu....a tak poza tym to zobaczymy może się uda bardzo, bardzo bym chciała!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie mam wagi..i dobrze mi z tym:) przynajmniej nie musze sie zalamywac :D wlasnie wrocilam z pracy ..totalnie wykonczona!!!!!!!dieta...ok----jak zwykle...gdy pracuje...zaraz spalam(mam nadzieje)..bo caly czas biegam... jutro tez ciezki dzien..ide lepiej do lozeczka..papatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Mam jakieś gorsze dni, nie z dietą (ostatnio właściwie nie przejmuje się tym co jem), ot taka jakaś depresja mnie złapała. Nic mi się nie chce. Dziś idę do fryzjera, może to poprawi mi humor. Za chwilę lecę się wygrzać pod lampami, a zaraz potem mam zamiar się zafoliować, zjeść śniadanie (serek homogenizowany) i oglądnąć, któryś z kolei odcinek \'Veronici Mars\'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć!!! a ja jestem w pracy i od rana skanuję i skanuje i jeszcze po skanuję. a co do diety to plan z ćwiczeniami wczoraj sie udał. Zrobiłam 120 brzuszków 4 serie po 30, a potem jeszcze inne skłony i wywrotki:). kolacji nie jadłam ale za to w nocy sie obudziłam i skusiłam sie na jedno małe ciasteczko. wiem, ja tez nie jestem z siebie dumna. a rano zjadłam 4 ryżowe kromki z twarogiem, wypiłam kawę, zapaliłam fajkę i wypiłam 1 czerwoną herbatkę. a teraz skanuje i pije sok z grejpfruta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e dziewczyny to widze że całkiem niezle wam idzie... nie to co mi hehe:) ale szczerze mówiąc jakoś się już ostatnio tym aż tak nie przejmuje. jakoś nie mam ochoty sie odchudzac. oczywiscie bede ograniczac. ale nie aż tak no i bede jadła na to co mam ochote tylko że w nie dużych ilościach. ostatnio zauważyłam że jeżeli nawet bardzo dużo zjem i to koło 21 to nic nie tyje;) fajnie nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mnie dzis napadlo..zrobilam sobie barszcz ukrainski...pyszny wyszedl..zjadlam juz jedna miseczke...a teraz ...wstydze sie sama za siebie...ale jem pudding czekoladowy...wiecie..jest taki pyszny...i taki byl tani!!!jestem w niebie:) wiec pozwolilam sobie dzisiaj na chwilke rozkoszy..jutro jestem od 8 poza domem..wroce pewnie kolo 2 w nocy...wybiegam pudding i zupke w pracy!!moja dieta opiera sie raczej na \"rozsadnym \" jedzeniu!!!sprzydaloby sie wiecej ruchu...ale praca w tym miesiacu nie pozwala mi na bieganie!!!po pracy na drugi dzien..nie czuje pupy...i wszytskich miesni nog;)i mam dzis lenia....ide sie zaraz wykapac...i chyba spac...przy tej pogidzie jaka mam za oknem..moglabym spedzic cale dnie i noce w lozku....tak tak..a du..rosnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×