usg genetyczne - za, czy przeciw?

dziewczyny, proszę mi powiedzieć, czy te wszystkie badania GENETYCZNE usg są konieczne? bo ja nie rozumiem ich sensu, szczegolnie tych na początku ciązy. Przecież i tak zdecyduję się na to dziecko, nawet jak się okaze, że coś jest nie tak. W rodzinie nie ma żadnych wad genetycznych, a ja jestem młoda. To nie są obowiązkowe badania, prawda?

oczywiscie ze nie sa konieczne... jak jestes zdecydowana urodzic dziecko bez wzgledu na wszystko i nie wolalabys jednak wiedziec wczesniej o ewentualnych nieprawidlowosciach to nie musisz robic tych badan... ja je robilam z czystej ciekawosci bo jesli nie daj boze cos to mialabym wiecej czasu zeby sie z ta mysla oswoic cos dowiedziec nt. choroby i byc po prostu przygotowana...

nie są obowiązkowe. Nikt Cię nie zmusza do ich robienia. Zresztą do lekarza też nikt Cię nie zmusi, żebyś chodziła. Sens usg genetycznego jest taki, że dowiesz się z dużym prawdopodobieństwem, czy dziecko nie ma poważnych wad genetycznych. Pewne rzeczy są widoczne tylko w pewnym czasie, np. przezierność karkowa tylko między jedenastym a czternastym tygodniem ciąży, więc jeśli tego nie zrobisz właśnie wtedy, to do końca ciąży już się nie dowiesz, czy dziecko będzie miało zespół downa. A jesli wiesz, to możesz się na to psychicznie przygotować a nie doznać szoku po porodzie. Są też wady, które można operować od razu po urodzeniu dziecka, jeśli o nich nie wiadomo, to dziecko może umrzeć. Jeśli można skorzystać z dobrodziejstw techniki dla dobra dziecka, to czemu tego nie zrobić? To, że w rodzinie nie ma obciążeń genetycznych, a rodzice są młodzi nie gwarantuje, że dziecko będzie w stu procentach zdrowe.