Jak byście się poczuły po takim esemesie.

Sprawa wygląda następująco: Od paru tygodniu jest nam dobrze. W tym tygodniu mój facet ma zapieprz w pracy.Ja to rozumiem. Wczoraj nie mieliśmy jak się spotkać,pisaliśmy ok godzinkę na gg.Był zmęczony,chciał iść spać i napisał ,,kochanie jutro rano się odezwę" .Jak głupia czekałam na godzinę 7 (bo wtedy zawsze rano wysyłam eska) ale cisza.....Miałam pierwsza nie pisać,ale nie wytrzymałam i ok 14 wysłałam sms takiej treści :,,czekałam na eska..obiecałeś :( " . On od razu napisał ,,kurde nawet nie wiesz jaki mam zapierdol w pracy,nie mam kiedy zjeść a Ty czekasz na sms!" Zrobiło mi się cholernie przykro :(:(:(:(:(:(:(:( Napisałam,,Przepraszam.Ale nie musisz się tak unosić" On : ,,kochana naprawdę dzień masakra" Nie mam ochoty już na esmka,rozmowy na gg czyw realu :(:(:(:( Jest mi z tym smutno.Czy ja przesadzam?

Tak, przesadzasz.

mowie, ze PRZESADZASZ! ;)

wnerwił się, bo może rzeczywiście miał zapieprz i neichcący zapomniał, miał prawo się unieść, ochłonął po tym i napisal już milszego smsa. jest dobrze, a Ty kapkę przesadzasz;)

a ja rozumiem...

zwiazek...laska...daj sobie na wstrzymanie i daj chlopakowi zyc!!!bo sie udusi w tym zwiazku

przesadzasz

pewnie nie pracujesz i nie wiesz co to znaczy zapie.rdol w pracy :-(

Przesadzać to nie przesadzasz, ale nie rób mu wyrzutów z tego powodu lepiej.

kcukiem ...po sekundzie nie da się ochłonąć :D Może i przesadzam...Ale jeśli nie chce być ze mną może mi to powiedzieć. Bo jakby to nie było coraz bardziej mnie unika :( . Ja rozumiem że ciężko pracuje tylko szkoda że na seks w przerwie w pracy ma siłe i ochotę,nie ma zmęczenia a tak.....

a jak ma na imiie ten Twoj luby???????

przesadzasz. ja jak mam zapieprz w pracy, to nie widzę nic poza tym. czasem jak sie chłop do mnie na gg odezwie wtedy to mam mu ochotę napisać "wypierdalaj"...mim tego że go kocham i szanuje. zazwyczaj się hamuję i pisze że nie mam głowy do rozmów. jakby mi z tego powodu strzelał fochy to bym go wyrzuciła ze swojego życia na zbity ryj :P tak więc radze zająć się sobą, odpuścić i nie stroić fochów.

A ja nie chcę być tylko panienką do sexu... Odpowiadając na wcześniejsze swoje lata mam wiec dzieckiem nie jestem.Nie siedzę w domu na tyłu lecz również pracuje 8 godzin na 3 zmiany i dodatkowo zajmuje się domem i dzieckiem.Więc darujcie sobie takie przyczepianie się.

To prowokacja czy naprawdę jesteś taką pisdą ?

zdenerwowal się ma prawo. napisal potem miłego smsa więc jest okej. a co do seksu to się nie przejmuj, faceci tak mają:)

przeczulona jesteś, daj mu spokój jak ma ciężki dzień

jeszcze dziewica ----A co imię ma wspólnego do tematu :D ?

Szkoda kolesia:O

bo myslalam ze moze to ten moj kolo hehe

kobieta-bluszcz. nie masz swojeo świata? nie masz sie czym zająć? zainteresowania, pasje? ja zawsze sie ciesz jak mi chlpo dupy nie zawraca.

mialo byc

Niech koleś od ciebie ucieka, bo udusi się przy tak namolnej pannie Dorosła a niedojrzała :O

jestes idiotka

kompletnie przesadzasz

To nie tak, że nie chce być z Tobą. Po prostu teraz ma na głowie inne sprawy, a objawia się to, jak się objawia. Jak Ci na nim zalezy, to musisz to przeczekać, a nawet go wesprzeć. Trudne to, ale inaczej się nie da, jeśli chcesz z nim byc.

Dziękuje kulturalnym ludziom za odpowiedzi - przemyśle to co napisaliście :D Innym typom którzy potrafią wyzwać od suk,dziwek nie znając mnie to podziękuje takim prostakom i prymitywom!

a ja wiem co czujesz ! Też bym sie wkurzyła ! Ale jak by napisał tak ,,kochana naprawdę dzień masakra" To już bym sie nie martwiła ;** Nie ma sie czym martwić ! Pozdrawiam i Szczęścia życze !

A ja uważam, że nie przesadza. Bo nikt mi nie wmówi, że w ciągu kilku h nie ma się 2 min na napisanie smsa typu: " dzień dobry, tęsknie, pogadamy jak wrócę z pracy!" to nawet nie są 2 minuty! To po 1 a po 2 mógł napisać to w inny sposób. Też byłby mi przykro i też bym się nie odzywała.