Boję się drugiego porodu

Pierwszy poród wspominam niezbyt miło . Położna na zmianę z lekarzem co kilka skurczy masowali mi szyjkę macicy . Bez masaży rozwarcie wcale się nie powiększało . Było to strasznie bolesne i nie mogłam powstrzymać krzyku . Czy są jakieś metody oddychania podczas takiego masażu ? Boję się , że znowu czeka mnie to samo.

ja też miałam taki masaż i też nie wspominam go miło... ale podejrzewam, że bez niego to rodziłabym dwa razy dłużej... wiesz, chyba nie ma takiego sposobu... ja w czasie tego masażu to w ogole przestawalam oddychać... żyję nadzieją, ze przy drugim porodzie moja szyjka nie będzie juz taka oporna na rozwieranie :)

ja też sie boje kolejnego porodu ! i nie chce już następnego dziecka ,przeraża mnie ta myśl ,i ten ból....

no mnie aż tak bardzo nie pzreraża :)

ja bylam nastawiona na dlugi i ciezki porod bo takie sa w naszej rodzinie i bardzo sie balam . urodzilam na poczatku wrzesnia i nie bylo tak zle, bardzo pomaga goracy prysznic, jak odeszly wody plodowe to zaraz weszlam do wanny i siedzialam tam 2,5 godz , prawie nie czulam skurczy, pozniej sama zaszlam do szpitala bo mam nie daleko, na miejscu okazalo sie ze mam juz 5 cm rozwarcia, pozniej tez zazyczylam sobie prysznic,siedzialam tam(nie moglam ustac )i polewalam sie woda po brzuchu i jak po godz wyszlam to od razu zaczely sie skurcze parte, ledwo na lozko zdazylam dojsc bo juz wychodzil moj urwis

ja podczas takiego masazu myslalam ze wyfrune gora lozka tak bolalo ze lzy mi ciekly po policzkach, chyba zdecyduje sie na cesarke za drugim razem,bo moj pierwszy porod wspominam koszmarnie nie tylko przez te masaze

gratuluje mamom ktorym porod sam sie zaczol i mogly sobie pomoc badz to pilka badz goracym prysznicem,ale u mnie niestety bylo 2 tyg po terminie zielone wody i oksytocyna ma maxa zeby szybko poszlo no i te nieszczesne masaze szyjki,

a i dodam jeszcze ze synek rozmiaru 4440

A może po prostu postarajcie się jak najwięcej przebywać w pozycjach pionowych lub kucających? Słyszałam, że to pomaga w rozwieraniu się szyjki. Ja nie miałam takiego masażu, bo u mnie z kolei rozwarcie było a skurczów brak:/

nie moglam zbyt dlugo w pozycji pionowej bo mialam tak strasznie opuchniete nogi jak u trola od kolan w dol jedne wielkie klody niewidac bylo kostek a stopy ledwo miescilam w bardzo luzne japonki i jak dlugo stalam to nogi puchly jeszcze bardziej pod koniec nie pomagaly juz masaze stop ani zadne masci,trzeba bylo lezec z girkami w gorze i jak tu sie mialo rozwarcie robic

Ja panicznie balam sie pierwszego , teraz juz nigdy nie zdecyduje sie na dziecko. Zreszta zgodzilam sie na jedno dziecko bo moj maz chcial chociaz wiedzial ze panicznie sie tego boje ale ja go kocham i nie moglam mu tego odebrac :( No coz milosc wymaga poswiecen :/

zrobilam nawet na pamiatke zdjecie moich stop i jak je teraz ogladam to az sie boje w druga ciaze zajsc

ale dzidziusia bym chciala bardzo

mi strasznie pomagało kręcenie biodrami na tej gumowej piłce

a mi nawet z lozka nie pozwolili zejsc odkad przebili pecherz plodowy i zobaczyli zielone wody wiec nie moglam sprawdzic magicznej mocy gumowej pilki :(

Boże ! Jak sobie przypomnę masaż szyjki robi mi się niedobrze . U mnie rozwarcie stanęło na 8 cm i dalej przez dwie godziny nic ! Potem już prawie co skurcz to masaż . Najgorszemu wrogowi nie życzę . Normalnie wyłam z bólu . Jak ktoś nie miał to sobie nawet nie wyobraża !

Kiciątko tez mialam i wogole nie wiem jak mozna skazywac kobiety na takie tortury ...

A ja mam całkiem odwrotnie niż wy,Pierwszy poród był tak fantastyczny, no i teraz jestem pewna ,iz następny na pewno taki nie będzie i dlatego pozostanę przy jednym dziecku.

ja mam wrazenie ze to byl najgorszy bol podczas calego porodu bo tylko to dokladnie pamietam,skurcze i szycie owszem bolaly ale nie tak,a naciecia nie czulam

a dlaczego uwazasz ze przy drugim byloby gorzej moze masz predyspozycje do latwych porodow

Kiciątko , Ja miałam to samo i też tylko masaże pomagały . Miałam ochotę zabić położną i mojego męża też .Ciągle tylko powtarzał że tak będzie lepiej bo prędzej i będzie krócej bolało . A ja wrzeszczałam na całe gardło i było mi obojętne co on o mnie myśli .

To samo miałam ja przy pierwszym porodzie,nie musze wam opowiadac i dlatego przy drugim zdecydowałam sie na znieczulenie.

Kaja piszesz ,ze masz 19 wiosen . Porody nastolatek często są powikłane , co niekoniecznie musi się powtórzyć . Za jakiś czas twoje ciało będzie o wiele lepiej przygotowane na poród .

ja sie boje drugiego porodu wiec sie NIE DECYDUJe!!!

Moja dziewczyna też miała robiony masaż szyjki . Powiem wam , że nie chcę tego drugi raz oglądać .Zdecydowaliśmy ,że jedna córcia nam wystarczy.

dlaczego masaż szyjki macicy tak boli ? bo nie wiem ? jak oni to robią ?

No jak to jak ? ! Lekarz wpycha paluchy między szyjkę macicy a pęcherz płodowy i na siłę rozciąga szyjkę .Boli bo to tak jakbyś miała o wiele silniejszy skurcz .Przy okazji masuje pęcherz i wszystko w środku . Organizm się broni i dlatego tak boli . Powinni zabronić takich praktyk !

Pod linkiem poniżej masz film na którym jest to pokazane. Jak i cały poród. http://rapidshare.com/files/137114985/Sam_por_d.avi.html