Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

euchenia

Rodzimy na poczatku roku 2009

Polecane posty

Ja dzisiaj po raz pierwszy cierpię z powodu nóg :( czuje się tak jakbym miała je z betonu, zdjęłam podkolanówki bo myślałam, że to one mnie \"cisną\", ale sie okazuje, że najzwyczajniej mi puchną :( chyba zaczyna się CIĘŻKI CZAS ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :-D, euchenia - moja dużo raczkuję, normalnie muszę pod nogi patrzeć, poza tym chodzi przy meblach, sofach, pufach i od czterech dni zalicza pierwsze kroczki i upadki bo zaczyna się puszczać, ale jeszcze sama nie chodzi, ćwiczy chodzenie tak napisałabym. Ja zaszłam w druga ciąże gdy mała miała jakieś 5 m-cy i starałam się, aby na tyle ile może takie dziecko była samodzielna dla swojej wygody. Ja byłam nacinana przy pierwszym porodzie (wcale tego nie czujesz), no ale pozniej jest ranka, która musi się zgoić, więc jak można tego uniknąć to lepiej. Ale ja nie miałam szansy bez nacinania rodzić, bo moja mała pchała się na świat z rączką przy buzi i nie chciała jej przesunąć, tak więc gdyby nie to nacięcie to długo pewnie męczyłabym się, albo może i popękała, a tak 10 minut partych, nacięcie i mała wyskoczyła :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) świetne są dzieci w tym wieku! Nasza Wikuśka po raz pierwszy w życiu zachorowała. Od wczoraj miała katarek a dzisiaj była u lekarza. Ma małą infekcję katarową jak określiła Pani Doktor a więc nic groźnego. Jednak ze względu na to , że to jej pierwszy raz to ciocia panikuje :-) Sporo czytałam o nacinaniu. Prawda jest taka, że często nacięcie krocza jest konieczne, tak jak było w twoim przypadku. Ale często też nacina się zupełnie bez potrzeby. W moim szpitalu tak jest. Czytałam, że o tym, czy nacięcie jest potrzebne czy nie decyduje położna lub lekarz po zbadaniu czy występuje ryzyko pęknięcia. Ale czytałam tez, że lepiej pęknąć - szybciej się goi i jest to mniej inwazyjne dla organizmu. Zdenerwował mnie ten lekarz, który opowiada o "postawie roszczeniowej" kobiet podczas porodu, o tym, że internet ro źródło wszelkiego zła itp.. przeczytajcie: http://wyborcza.pl/1,75476,5816697,Ciac_albo_nie_ciac_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
artykuł mówi o cesarce, ale chodzi mi głownie o postawę tego lekarza. Mój ginekolog cieszy się, że jego pacjentki mają coraz większą wiedzę medyczna. Według mnie pomocny jest internet, bo tutaj można wpisać swoje dane, a automatycznie generowane poradniki "poprowadzą" młodą mamę przez całą ciążę. Nie mówię juz o ich fachowości, bo to sprawa względna. Ale kobiety nawet z takim przygotowaniem nie idą na poród jak na rzeź, nie są już tak spanikowane. Wiedzą, co dzieje się z ich ciałem itd.. wklejam link jeszcze raz bo cos nie wyszło: http://wyborcza.pl/1,75476,5816697,Ciac_albo_nie_ciac_.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo rzeczywiście nastała tu jakaś cisza. Mnie nie było parę dni, widzę, że Was też. Co u Was kobietki? U mnie nienajlepiej jakoś z humorem... Ale może wraz ze zmianą pogody, zmieni się i nastrój. Wam życzę dobrych nastrojów i słonecznej niedzieli!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj :-) jak tam humor? poprawił się? Ja mam grypę żołądka. Noc cała spędzona na wymiotach. A dziś chodzę jak lunatyk. Oby dotrwać do przyszłego tygodnia -mam wizytę u lekarza. Nie mogę się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ok :-) poszłam do rodzinnego i okazuje się, że to nie grypa żołądka tylko refluks. tak mi się cofało strasznie, że zwracałam :-) dał mi takie tabletki do zagryzania na zgagę i przeszło wszystko. Byłaś już u lekarza? I jak tam twój mały, rozruszał się trochę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę do lekarza w piątek. Mały nie ma już takich dni, że wcale się nie rusza. Rusza się, czasem bardzo mocno się rozpycha, czasem mniej. Nieraz jak dowali w żebra to szok ;) teraz właśnie ułożył się na lewej stronie. Jest lepiej choć jak czytam te wszystkie mądrości w internecie i gazetach, to już sama nie wiem czy tak powinno być. W piątek wszystkiego się dopytam. Ciekawa jestem czy zrobi mi już badanie KTG? Czy to się robi dopiero już pod koniec ciąży? Nie wiem. Chciałabym już :) To dobrze, że już czujesz się lepiej i nie była to jelitówka bo to chyba niezbyt dobrze by było. A Twój maluch jak? dokucza Ci? My dziś kupiliśmy łóżeczko, i nachętniej to chciałabym, żeby już było rozłożone :) ale do stycznia jeszcze się zdąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idę jutro do lekarza. miałam iść w poniedziałek, ale trudno mi wytrzymać :-) A tak poważnie, to mały od dwóch dni ułożył się bardzo nisko, tak, że od pępka w górę brzuch mam \"płaski\" jeśli wiesz o czym mówię. Jak stoję to nie widać, ale na leżąco widać taki \"wałek\" u dołu. Niby nic a się martwię. Poza tym w sobotę biorę udział w kweście i chcę zapytać czy wszystko ok bo to jednak jest godzina chodzenia z puszką :-) Super, że macie już łóżeczko. Ja chciałam męża namówić, żeby rozłożył teraz a nie jak będę w szpitalu. Mówiłam mu, jak tu któraś dziewczyna napisała, że łóżeczko trzeba \"wywietrzyć\", ale on się uparł, że wystarczy wyjąć na parę dni przed porodem łóżeczko z pudła i tyle zdziałałam :-) A co do czytania, to dałam sobie spokój. Doła miałam od tych \"dobrych rad\". Ciekawe jak długo wytrzymam bez ciążowo - dziecięcych rewelacji :-) też bym chciała ktg, i powiem tobie, że im bliżej rozwiązania tym bardziej się martwię o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc byłam u lekarza.... wszystko ok. ALE... mój lekarz pracuje w szpitalu, w którym będę rodzić. Dowiedziałam się, że nie ma możliwości porodu we wodzie bo sanepid zakazał. Zamiast zwykłej wanny kupili z hydromasażem, a tej nie da się dokładnie wyczyścić i odkazić. Po drugie można rodzić tylko w pozycji leżącej z uwagi na niedoświadczenie personelu w zakresie porodów w pozycji wertykalnej. A po trzecie tzw ochrona krocza to w naszym szpitalu mrzonka. Tną wszystkie pierwiastki jak leci... :/ szkoda gadać mam doła jak cholera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska styczen
witam was kochane!! melduje poslusznie ze oczekuje malenstwa 6 stycznia:) nie martw sie tym ze tna, byc moze da sie uniknac tego zabiegu,robia to ponoc wtedy zeby zakonczyc akcje porodowa szybciej lub ulatwic dzieciatku przejscie przez kanal rodny.czytalam gdzie ze kobieta moze odmowic zgody na ciecie -ale ile to ma zastosowanie w praktyce trudno przewidziec. ja boje sie porodu , staram sie myslec pozytywnie ale nie jest to takie proste...lek przed nieznanym, bolem... a wy?jak jet u was.pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj! :-) A znasz płeć maluszka? 6 stycznia to szybciej ode mnie :-) Ja się nastawiam w razie czego, że koniec grudnia tez może być :-) Porodu jako tako się nie boję. Raczej tego, że mogą nastąpić komplikacje. Ale o tym tez staram się nie myśleć. Wszystko będzie dobrze :-) Już pod koniec stycznia każda z nas będzie mogła pochwalić się wspaniałym, zdrowym dzidziusiem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Ja byłam wczoraj u lekarza. Wszystko jest ok, mały waży 1115 g. Tylko ułożył się tyłkiem do wyjścia! Jeśli się nie odwróci- wiadomo czeka mnie cesarka. Nie wiem czy się cieszyć czy nie. Nastawiałam się na naturalny poród. No ale cóż, bywa i tak. Pozdrowionka dla Was wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska styczeN
witam!! Moja dzidzia jest najprawdopodobniej dziewczynka-na poczatku uslyszlam ze chlopczyk w 22 tyg ze dziewczynka , jutro mam kolejne usg mysle ze w koncu sie potwierdzi:):)(to juz bedzie 31 tyg +1 dzien)A Twoja dzidzia jaka ma plec? Na kiedy masz wyznaczony termin porodu? Masz racje nie ma sie czego bac, musimy przejsc przez ten etap. Prawda jest taka ze im blizej rozwiazania mysli sie jak to wszytsko bedzie a ze sytuacja nieznana troszke niepewnosci.echhh oby do stycznia lub konca grudnia:) pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie będzie chłopak, a termin mam na 10 stycznia. Maluszek waży teraz 1450 i ułożony jest główką w dół :-) 26tydz---- nie przejmuj się, jeszcze może się obrócić. Mój ginekolog mówił mi, że położenie dziecka ustala się po 34 tygodniu. A zdarza się tak, że później też dziecko może się obrócić. mamuśka styczeń----daj znać jak poznasz płeć w 100% :-) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tutaj mam link do \"ćwiczenia\", które można wykonywać aby obrócić dziecko. Mój lekarz twierdzi, że nie koniecznie może pomóc ale na pewno nie zaszkodzi. Może ułatwić wysunięcie się pupki maleństwa czy miednicy i może w ten sposób się obróci. Ja ze strachu przed położeniem pośladkowym czytałam o sposobach na obrócenie dziecka i ten jedyny nie jest szkodliwy. Natomiast tzw obrót zewnętrzny wykonywany jest zazwyczaj w szpitalu bo grozi odklejeniem łożyska i mój lekarz nie jest zwolennikiem tej metody. Radził nigdy nie godzić się na podobna praktykę w razie jakby jakiś lekarz próbował na siłę obracać brzuchem. A jak samopoczucie drogie mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety nie mogę otworzyć tego linku. Ale może to i dobrze ;) poczekam aż mały sam się odwróci. Ostatnio tak się wierci, że może to się mu uda. Coś ten nasz temat podupada, gdzie te styczniówki??? Myślicie, że imię Igor jest ładne? Już sama nie wiem jak dać Mu na imię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://www.edziecko.pl/ciaza_i_porod/1,79332,1326244.html teraz powinien działać, w razie czego zlikwiduj spację między przecinkiem a 7. Imię Igor ładne, mnie się jeszcze podoba Borys, ale zostanie Olgierd na 100% :-) Dziś mam wysokie ciśnienie i podły nastrój. Kiedy to w końcu przejdzie :/ Muszę zrobić badanie na żółtaczkę, krew i mocz. Ciekawe ile jeszcze tych badań. Chwaliłam się, że mam zdrowe zęby a dziś....... ułamałam kawalątek jedynki. Niby kawałek a kłuje w język jak cholera. Znowu trzeba będzie wydać na dentystę. Szlag by to trafił. styczniówki faktycznie gdzieś wyparowały, ale jeszcze się zjawią jakieś styczniowe mamy na pewno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spację między jedynką a przecinkiem, nie wiem dlaczego tak się dziwnie wkleja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na żółtaczkę? To takie badania też się robi? A przypomnij mi w którym tyg jestes teraz? Ja 29, do lekarza idę 28 listopada ciekawe czy mi też zleci takie badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wybaczcie ze nie pisze ale odkad sie przeprowadzilam to nie mam dostepu do netu . u mnie wszystko ok , maly szaleje i budzi mnie codziennie rano o 7ej seria kopniaczkow :-P w niedziele czeka mnie ciezki dzien bo o 3ej w nocy wyjezdzamy do lublina po nasza sunie i pewnie wrocimy dopiero bardzo poznym wieczorem ... ale za to sie ciesze bo odbieramy ja w moje urodziny wiec mam swietny prezent :-D to jej swieze zdj : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/c3034f16 093a84d0.html buziaczki dla wszystkich !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj olawd! No proszę będziesz miała pieska :-) Śliczna sunia, i oczywiście składam najlepsze życzenia z okazji urodzin :-) Ja mam boksera (7lat) i każdy pyta co zrobię z psem jak się synek urodzi :-/ Naprawdę... już nie mam ochoty nikomu tłumaczyć, że pies zostanie z nami i koniec. Jedynie kiedy mały będzie alergikiem wtedy oddam psa do mamy. teraz jestem w 31 tygodniu, a to badanie nazywa się HBs. Zobacz powinnaś mieć w karcie ciąży wyszczególnione. Badanie jest definitywnie obowiązkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euchenia---dziekuje . u mnie tez cala rodzinka sie stuka po glowie na co mi pies jak bedziemy miec dziecko . nie rozumieja tego ze nam to nie przeszkadza i mam juz dosc ciaglego tlumaczenia ze damy sobie rade , szczegolnie ze oboje nie pracujemy wiec mamy sporo czasu ... a to badanie hbs mam zalecone zrobic przed kolejna wizyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×