stres-stop 0 Napisano Luty 19, 2009 no tak od poniedzialku znow zajecia... u mnie juz znikome, czas szukac pracy Milej nocy bez koszmarow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 19, 2009 powysyłałam pączki:):) mama się uśmiała, tata też:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Luty 19, 2009 kokosanko nie martw sie o mnie ja juz trochę ;at przezyłam i przyzwyczaiłam sie do tych dolegliwosci tylko jak mi cos dolega to z wami pisze zeby sie upewnic ze to tylko nerwicai póżniej jakos sie z tym godze i po czasie samo przechodzi gorzej było jak brałam leki spodziewałam sie po nich poprawy zdrowiia a coraz tgorzej sie czułam .......... życze wszystkim spokojnej nocy i radosnych snów myśle ze sie nie przejadłyscie paczkami bo bedziecie miały koszmary hi , hi ...dobranoc wszystkim Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Luty 19, 2009 kokosanko dziekuje ci na namiary na tę stronę o nerwicy serca .......poczytałam wiecej tych stron i jestem pewna co do tego że mam nerwicę hipochondryczna no i moze i serca i wegetatywna ...cholera mam wszystko ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 19, 2009 Bianko, myślę, że wyjdziesz z tego, gdzież to tak sie męczyć... może hipnoza pomoże... moja mama miała hipohondrię i jak się od znjomej lekarki dowiedziała, że wszystko ok, to jej przeszło... hmm... dobranoc Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma123 0 Napisano Luty 19, 2009 Bianka i dziewczyny !!! czytajcie, bo nie uwierzycie...., to ja ``ta z tym uchem`` , zadzwonili do mnie z kliniki, ze ktos anulowal appointment i ze moge przyjsc zaraz do laryngologa na wizyte. Poszlam, co prawda bylo to tylko 10 min ale trzy razy zagladnal mi do ucha i az byl zly, bo mu mowilam ze mam infekcje, a on powiedzial ze tam zadnej infekcji nie ma i ze mam najpiekniejsze uszy jakie widzial tam w srodku. Nie moge w to uwierzyc. Lekarz ogolny zapewnial o infekcji i fluidzie w srodku i musialam wykupic bardzo drogie lekarstwa. A teraz ten mowi ze mam wszystko odlozyc. Ale ja mam wszystkie symptomy infekcji, uczucie zatkanego ucha, ostry bol, slabiej slysze na to ucho plus najgorsze po bolu, takie tikanie all day long. Nie wierze, a z kolei, to dobrze, bo przeciez nie chce miec infekcji i powiklan bo antybiotyk nie dziala. Ale jakby byla infekcja to by ja widzial, to on jest specjalista a nie lekarz ogolny. I dziwicie sie ze nie ufam lekarza. Bo niby jak, tyle lekarstw mi zapisala i najgorsze te antybiotyki niepotrzebnie. Boze, ja juz nic nie wiem. Musze zasiegnac 3 opini. Laryngolog powiedzial takze, ze jakbym miala fluid, czy rope to malo co bym slyszala na to ucho, a ja slysze dobrze, moze nawet tak samo jak na drugie, tylko sobie wmawiam ze slysze gorzej. Dodal, ze to wina szczeki, a ze bylam w tym czasie przeziebiona, to tylko przypadek. Co do szczeki, powiedzial, ze zgrzytam zebami i zaciskam szczeke, robie to juz kilka lat, i szczeka nie moze wytrzymac takiego obcoazenia, bo to czasami jak 100 do 200 kilo na szczeke. Wszystko to takie dziwne. Kazal mi isc do dentysty. A ja wiem, ze mam problemy z zaciskaniem i zgrzytaniem, ale zeby taki bol, przez kilka dni i bez poprawy. Powiedzial, ze ludze czasami maja takie bole szczeki, a mysla ze ucha, ze jada pol zywi z bolu na pogotowie. Ale ja nie wierze, bo mnie normalnie w srodku ucha boli, tak gleboko i mam zatkane i to pikanie. Dostalam tabletki przeciwbolowe i rozkurczowe. Jezeli to szczeka boli od zaciskania to bardzo dziwne. Podejzewam u siebie cos powaznego, pewnie jakas cysta w mozgu uciska na ucho. Co mi radzicie? Co o tym sadzicie? Powinnam isc do innego laryngologa? A co jezeli on wymysli z kolei cos innego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma123 0 Napisano Luty 19, 2009 siedze tak teraz i po prostu fizycznie czuje zatkane, zablokowane ucho, jakby mi ktos za duza watke tam wlozyl na sile, bo mam takze cisnienie. Czuje ze wydam wszystkie pieniadze na konsultacje, ale zeby mnie chociaz traktowali jak w Polsce podczas prywatnej wizyty, to ok, a tutaj 5 nim i do widzenia, nic sie nie moge zapytac. Jestem w szoku. Lekarz powiedzial, ze mam normalnie wrocic do zajec codziennych i brac tabletki przeciwbolowe i zrobic sobie night guard by chronic zeby i szczeke. Powiedzial to juz chyba 10 lekarz, wiec zrobie, ale dopiero jak sie upewnie ze to nie infekcja. Kazal mi odlozyc antybiotyki. Czy mam je odlozyc, czy skonczyc? Dodam ze zab mnie boli i tu znowu mozna napisac ksiazke. Bo zob mnie boli non stop a zaden dentysta nie widzi przyczyny. Wiec dali mi antybiotyki, ale nie wzielam dopoki mi to ucho sie nie pojawilo. Pomyslalm sobie wezme i zalatwie dwie rzeczy za jednym razem. Ale ani ucho ani zab nie przeszedl. Co za ironia. Jestem skazana na bol. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 20, 2009 emmo jakbys poczytala od poczatklu ten topic i czesc pierwsza to moze by ci pomoglo uwierzyc ze ten bol to moze na prawde od nerwow jest:)~!!! no bo juz nie raz dziewczyny pisaly o jakis dolegliwosciach ze cos bardzo boli....a wyniki byly ok, lekarze tez nie wykrywalii nic zlego! wiec moze ten wczorajszy lekarz mial racje skoro to specjalista? Bo nerwica moze ujawnic sie w kazdej czesci ciala u jednej jest to jakas czesc brzucha, u drugiej plecy, u trzeciej noga, u czwartej szczeka, u innej jajnik(np ja mam co jakis czas wrazenie ze mnie boli i ze znow wrocilo zapalenie,no i w koncu nie wiem czy toboli na prawde czy po prostu to nerwy wysylaja taki impuls tam) A co do antybiotyku to nie wiem..duzo ci zostalo tabletek? Mysle ze z tym powiazaniem szczeki to mial racje, mi rosna od paru lat osemki wtedy boli pol szczęki i tez mam wrazenie ze boli ucho. Ostatnio dopiero gdzies znalazlam na necie ze ucho moze bolec od zęba bo wysyla tam promieniowanie! a wczesniej...bralam tabletki na gardlo i kropelki do ucha co jakis czas bo myslalam ze cos mi w ucho i gardlo dolega...a tym czasem to moglo byc od zebow! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
frosta 0 Napisano Luty 20, 2009 zrób zęba przeswietlenie bo moze sie psuje od korzenia a na wierzchu nic nie widać ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Egikko Napisano Luty 20, 2009 Emma jasne że idz. nie wiadomo jaka to cholera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Luty 20, 2009 Cześć dziewczyny. Emma nie martw się. Na pewno nic Ci nie jest. Że dolegliwości związane z uszami często trwają długo a wcale groźne nie są. Ja mam okropny dzień. Posprzeczałam się z bratem i taki agresor mi się włączył ze myślałam ze wyjdę z siebie. Nawrzeszczałam a teraz czuję się źle. Dzis powinnam dostać okres więc pewnie hormony szaleją niezmiernie. Ale od wczoraj moje wszystkie problemy nagle urosły mi do wielkości słonia. Przede wszystkim w ogóle nie myślałam ze po niedzieli mam szkołę. Nic już nie zdążę zrobić. To mieszkanie w którym mam mieszkać sama, już po nocach szczerzy na mnie zęby w koszmarach. Poza tym odkąd okazało się że jestem zdrowa i że prawdopodobnie na 100% mam nerwicę mama zaczęła mi wyrzucać każde siedzenie w książce, smutną minę. Ma rację, bo powinnam ostro wziąć się za siebie ale przecież ja to wiem. Ale gdyby to było takie proste to czy wtedy miałybyśmy te nasze nerwice? Boję się tych praktyk, jednym słowem szkoła rozwarła na mnie paszczę. I samopoczucie mam jakby przejechał po mnie walec i po głowie skakał tygrys bengalski. Pozdrawiam!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma123 0 Napisano Luty 20, 2009 dziewczyny, co ja mam zrobic? maz powiedzial, ze moze mi kupic bilet z dnia na dzien w jedna strone do Polski i moge se siedziec ile chce. Ale ja nie chce byc bez niego. W Polsce powiedza to samo, popatrza, ze nic tam nie ma i zostawia. A przeciez nie ma sie halasow w uchu z powodu nerwicy. Miewam bole szczeki, ale to calkiem inny bol, a nie ten co teraz mam. Jestem rozdarta. Bo jezeli polece to na bardzo dlugo i skad mam miec pewnosc ze mi pomoga. Jestem zalamana. A u dentysty bylam i mialam wszelkie przeswietlenia robione, nawet calej szczeki i wszystko jest ok. Oprocz bolu tego zeba kanalowego, ale tam tez sie nic nie dzieje, tylko boli bez widocznej przyczyny. Jak sobie teraz pomysle o tym lekarzu ogolnym......konowal jeden. Jak mozna powiedziec komus taka rzecz, tak zle zdiagnozowac pacjeta. A to tylko ucho. Byc tak niekompetentnym. Nic nawet nie moge zrobic, bo nie mam tu zadnych praw. Zeby chociaz powiedziala, ze nie wie z jakiej przyczyny boli ucho, ale patrzac mi w oczy powiedziala, ze tak zakazenie z ropa. Przeciez takie cos musi byc ewidentne. Musi byc widac. Laryngolog sprawdzal 3 razy i powiedzial ze nic tam nie ma. Mam ochote isc tam i cos zrobic i jeszcze tyle kasy zaplacilam za taka wizyte i tyle niepotrzebnych lekow zazywalam. Wiekszosc lekarzy to kretyni. Wykuja na pamiec i jakos uda im sie skonczyc studia. To tego zawodu trzeba miec powolanie, a wiekszosc idzie, bo to pewny zawod i bardzo dobre pieniadze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Luty 20, 2009 Witajcie Emma wspolczuje Ci ...jak tam nic nie ma , i nic nie wykazało przeswietlenie tzn. ze jest okey!!!!! ja mam zajebiaszczego lekarza rodzinnego,jest młody i nie potrafie z nim rozmawiać. a od razu pyta czy mam dzieci -mowie NIE-to najlepiej zebym zadnych badan nie robila bo jestem zdrowa , a jak juz to prywatnie. Od poniedzialku zaczynam badania robić i bede musiala prosic zeby dal mi skierowanie na przeswietlenie, juz sie boje!!! bo chyba musialabym sie tam słaniać zeby dał mi od razu. Pytałam czy prywatnie mozna bez skierowania na przeswietlenie to ktos mi powiedzial ze musze miec skierowanie ,załamka.Robie badania biochemiczne krwi i moczu, przeswietlenia itp. z tym w zyciu nie pojde do tego dziada. Udam sie do kardiologa prywatnie.i pulmonologa.Kaszel nie daje mi spokoju szczególnie po ciepłym posiłku. Wszystko mi sie odrywa :( czuje ,ze coś mnie męczy tzn. wiem ,że to sarko ale mam juz dosć. Nie dobrze i nie jest źle :) ale chce normalnie funkcjonować !!! kiedy ten kierat nerwicowy sie skonczy?!! wreszczcie weekendowo-zimowo!!! :D śniegu tyle co na stoku :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielona istotka 25 0 Napisano Luty 20, 2009 emma123 byłam w podobnej sytuacji jak ty.tez jestem za granicą był czas,ze w przeciągu dwóch miesięcy leciałam do Polski chyba z 5 razy,oczywiście diagnoza ,że jestem zdrowa.I tez miałam podobny przypadek do ciebie ,byłam prywatnie u lekarza i powiedział,że mam coś z płucami.I prawie tydzień brałam antybiotyki przez tego konowała.Jak sie potem okazało nic takiego nie miałam.A niby dobra opinię taka miła i nowoczesne sprzęty.I jak tu wierzyć lekarzom.ja to juz nawet jak w telewizji coś widzę,że lekarz postawił złą diagnozę to od razu przełączam bo myślę sobie wtedy,że u mnie tez pewnie choroby nie znaleźli i łatwiej było powiedzieć ,że to nerwica.Ehh szkoda gadać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma123 0 Napisano Luty 20, 2009 do zielona istotka.....czy jestes ubespieczona za granica? nie mowie tu o travel insurance, tylko normalne ubezpieczenie, bo jezeli ja bym tutaj to miala, to nigdzie bym nie jechala. Bo najlepiej nie chodzic po lekarzach wogole, ale mowie wam to jest taki niepokojacy bol i to pukanie w tym uchu. Gdyby mnie ta konowal tak nie przestraszyla z tym zakazeniem i ropa, to moze juz by mi przeszlo, ale zylam a takim stresie o wlasne zycie....ze szkoda gadac. Teraz wiem, ze nie mam ropy ani infekcji i nie beddzie z tego komplikacji, ale wiem tez ze jest cos nie tak z tym uchem, ale tego sie nie dowiem, bo musialabym zrobic szereg badan, co jest w mojej sytuacji niemozliwe. A skad wiem ze w Polsce bedzie lepiej? Musze sie najpierw ubezpieczyc w razie czego, a wiadomo ze na sluzbe zdrowia nic nie zalatwie, wiec prywatnie, a w Polsce tez nie tanio, a ponadto czeka sie tez na wszystko a przeciez nie chce zyc miesiacami zdala od mojego meza, bo on jest dla mnie wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielona istotka 25 0 Napisano Luty 20, 2009 tak jestem ubezpieczona ale tutaj tez nie jest łatwo,wszyscy narzekają na polska służbę zdrowia ale powiem ,że nie jest w polsce jeszcze tak najgorzej.Mi tez było ciężko bo zostawiałam mojego misia bo przez 10 lat naszego związku się nie rozstawaliśmy. Teraz nie chodzę po lekarzach tylko się zastanawiam czy jak teraz będę w Polsce czy sobie nie zrobić tomografii . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Egikko Napisano Luty 20, 2009 Telewizor, odbiornik telewizyjny (skrót TV – ang. television) – urządzenie przeznaczone do zdalnego odbioru ruchomego obrazu. Ruchomy obraz nadawany przez telewizję składa się z wyświetlanych jeden po drugim nieruchomych obrazów, z częstotliwością 25 lub 30 obrazów na sekundę. Pojedynczy obraz (nazywany też "klatką") podzielony jest z kolei na kilkaset linii. Typowe wartości to 625 lub 525 linii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 20, 2009 Przeczytałam, że w syndromie chronicznego zmęczenia ma się też problemy z pamiecią, świadomością, czyli jest się pewnie takim, rozbitym, rozdwojonym, rozłączonym... może mam i to i nerwicę... no ale bez przesady... cóż, jednak często jestem jakaś słaba, zmęczona, jak mam sie do czegoś zabrać, to po prostu od razu głowe kłade na biurku i zamykam oczy... nie mam siły. Dziś ledwo co z mamą chodziłam, poszłam gdzieś z nią, usiadłam, zaczekałam, mama coś załatwiała, a mi normalnie oczy sie przymykały... i z tego zmęczenia to mi słabo i niedobrze lekko było... ledwo się podniosłam i poszłam dalej... :O A macie tak czasem, że jak przyśniecie w ciągu dnia to śnicie na jawie? (czy coś w tym stylu...:D) Ja czasem się kładę i oczy mi się zamykają i już po paru minutach widzę jakieś obrazy, dźwięki i nagle się budzę z dreszczem strachu... ten strach to nie wiem czemu... :D Później jak znowu przysnę to dalej to samo... jakieś sny... :) Ooo... już jak dodawałam ten post i wpisywałam hasło to poczułam na prawej stronie głowy "mokrość"... i to nie w jednym, małym punkciku... ;) poczytam o objawach niedoboru magnezu, może to jest jeden z nich... jedno jest pewne; mój mózg po prostu domaga się odnowy i odpoczynku... chcę wrócić do dawnego życia, kiedy to nie dezorientowałam się w tłumie, radziłam sobie wśród ludzi i nie miałam nagłego przepływu strachu łącznie z chwilowym "ześwirowaniem" świadomości... ;) może to nie jest takie straszne, tylko takie delikatne strachy... że coś się stanie... no ale cóż... lepiej już zacząć to leczyć! Mam wrażenie, że po tych dwóch wizytach poczułam się lepiej... nie mam już jakoś tych lekkich odłączeń... które bywały zwykle w ciągu dnia... myslicie, że to coś dało...? Jednak pozostałe strachy zostały... no ale jakoś nie mam ostatnio tego odłączania się... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 20, 2009 nie rozumiem po co niektóre pomarańcze piszą jakieś bzdury nic nie wnoszące do tematu:D o jakichś telewizorach itp. :D potrzebują pewnie pomocy większej niż my...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zdrówko 0 Napisano Luty 20, 2009 Zielona istotko to dosyć pocieszające że w Polsce nie jest najgorzej chociaż wydaje się, że nigdzie bardziej opłakanie nie jest;) Ja ciągle siedzę i na plan moich myśli wybija się niedaleka dosyć przyszłosć. Lęki ogarniać poczynają mnie od razu. Ale za to jaką zimę w kraju mamy. Stuprocentową;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kokosanka85 0 Napisano Luty 20, 2009 no zima dopiero sie obudziła:D u mnie też sporo śniegu...;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 20, 2009 naszlam dzis mojego gina, cytologia ok, no tylko mala infekcja:)nawet mnie szybko jeszcze zbadal i dla swietego spokoju zrobil wymaz i antybiogram czy cos takiego :) wiec za tydzien sie dowiem bo beda wyniki i obiecuje sobie ze jak bedzie ok to koniec znarzekaniem!!!!pozdrawiam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 20, 2009 agni powodzonka, najlepiej prywatnie bo panstwowo to mozna sie nie doczekac albo zwala na nerwice.... ja tez ciekawe ile jutro zabule w labolatorium:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość b.dobra mikstura Napisano Luty 21, 2009 SEDOMIX -------- dla nerwóskow , naprawde dobry lek!!!!! lWskazaniami do stosowania mikstury Sedomix są stany ogólnego pobudzenia nerwowego, napięcia, niepokoju, w skłonnościach do nadmiernej pobudliwości nerwowej i trudności z zasypianiem. Skład: 100 g preparatu zawiera 30 g wyciągu z szyszek chmielu, 20 g wyciągu z ziela owsa, 10 g nalewki z ziela dziurawca, 10 g wyciągu z ziela melisy, 10 g nalewki z korzenia kozłka lekarskiego, 10 g nalewki z kwiatostanu głogu, 10 g nalewki z owocu róży. Preparat zawiera 66-72% etanolu. Działanie: Preparat pochodzenia naturalnego o działaniu uspokajającym i ułatwiającym zasypianie. Wskazania: Stany ogólnego pobudzenia nerwowego, napięcia, niepokoju, w skłonnościach do nadmiernej pobudliwości nerwowej i trudności z zasypianiem. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na składniki preparatu. Ze względu na zawartość etanolu nie zaleca się stosowania u dzieci. Ciąża i okres karmienia piersią: Nie stosować w ciąży i okresie karmienia piersią. Dawkowanie: Doustnie: 30-60 kropli z małą ilością wody 4 razy dziennie, 30 min przed posiłkiem. Uwagi: Przez 2 h po zażyciu preparatu nie należy prowadzić pojazdów mechanicznych ani obsługiwać maszyn w ruchu. Ja biore 60 kropli ---------to naprawde dziala.Pozdrawiam wszystkie nerwusiątka .Ania Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość b.dobra mikstura Napisano Luty 21, 2009 nawet dostał ten lek nagrode http://lekinatury.pl/index.php/nasze-produkty/Sedomix/5?gclid=CI-l85qr7ZgCFVCS3wodoTgz1g Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Luty 21, 2009 Witajcie co tak cicho?? :) miksturka fajna i niedroga .. gdzie aurrora , neonerw,justah...........odezwijcie sie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 21, 2009 u mnie sloneczko:) nastroj taki w miare:) justah jak tam ksiazka? agni a uciebie ok? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Luty 21, 2009 u mnie jest najgorzej wieczorem i rano , w głowie mam młyn i musze brac uspokajacze. w dzien jest dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Luty 21, 2009 mi dzis rano bylo smutno, az sie trzeslam jak mialam wstac i isc do tego labolatorium...ale teraz jest ok...mialabym ochote na kino nawet, tylko nie wiem czy ten pomysl dzis wypali Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Emma123 0 Napisano Luty 21, 2009 to znowu ja ``ta z tym uchem``, robie najgorsza rzecz jaka mozna. Prawie dwa dni siedzialam nonstop na internecie wyszukujac przyczyn moich dolegliwosci z uchem. Bo mam wszystkie objawy zakazenia ucha a zakazenia nie ma. tyle sie naczytalam, ze moge zostac laryngologiem. Ale to tylko pogorszylo sytuacje, bo powynajdowalam ze przyczyna moich dolegliwosci moga byc bardzo powazne choroby, schorzenia. Tak sie zalamalam, ze szkoda gadac. Moge uwierzyc w kazdy bol, ze to nerwica, ale nie bol ucha a do tego i to jest chyba jeszcze gorsze, uczucie zatkania, ogromnego cisnienia i tego ciaglego puf, puf, puf, jakby powietrze chcialo sie wydostac ale nie moze. To ``puf`` nie boli ale zwariuje jak tak dalej pojdzie. Czuje ze jednak mam jakis plyn w trabce sluchowej. Moje objawy sa typowe przy dysfunkcji trabki sluchowej i to zaczelo sie dokladnie po tym przeziebieniu i ogromnym katarze. Wszystko pasuje. A najgorsze jest to, ze ludzie maja podobne problemy, objawy jak przy zakazeniu a zakazenia nie ma i borykaja sie z tym latami i chodza po lekarzach i nic nie przynosci ulgi. Boje sie bardzo. Nie wiem co mam robic. Postanowilam czekac, bo nie mam innego wyjscia. Ale oni wlasnie tez czekaja i czekaja i nic. Przez to nie moge sie skupic na niczym, nie moge sie uczyc, ani prowadzic domu, jestem jak ubezwlasnowolniona. Musze sie nauczyc to ignorowac, ale to bardzo trudne, bo co jakis czas wydaje mi sie ze mi w uchu eksploduje. Trwa to juz 3 tygodnie. Macie dla mnie jakies rady? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach