Dzastus23 0 Napisano Wrzesień 12, 2009 Linkist ja bylam wlasnie u lekarza- dostalam zolpidem na noc, a oprocz tego dostalam xanax. Mam brac albo jeden albo drugi przed spaniem tzn on mowil ze zolpidem mniej szkodliwy i nieuzaleznia jak inne. Ale chodzi o to ze nie dostalam nic na dzien nawet lekkiego ziolowego czy cos, dlatego sama robie sobie rano rumianek a pozniej melise na wieczor, tylko ze nie wydaje mi sie aby po tym bylo cos lżej, mam czesto to cos w gardle i poprostu nie moge z tym wytrzymac a cym bardziej o tym mysle to bardziej to czuje. Lekarze nie sa cudotworcami i dlatego pytam jak to jest u WAS innych- na jakich jestescie lekach w dzien a jakich w nocy- chyba ze radzicie sobie bez nich to gratuluje...... Odpisze ktos? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość krysiaaa Napisano Wrzesień 13, 2009 Ale leki które bierzesz na noc przez 24 h krążą we krwi i działaja, więc o co ty sie martwisz i sobie nie wymyślaj lęków bo niedlugo całą apteke bedziesz musiala brać. A xanax bierze sie tylko doraźnie poniewaz to najbardziej uzależniajacy lek. pamietaj o tym. Jak juz rano tak naprawde cos potrzebujesz to polecam Ci nervomix ziołowe tab. ale bardzo dobre. Ja biore 2x rano i jestem spokojna. pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Wrzesień 13, 2009 dzastus ja np w dzien nic nie biore bo nawet po zwyklych ziolowych zasypiam a tego bym nie chciala, wiec nic nie biore, jedynie na noc albo jakies ziolowe na uspokojenie albo hydroksyzynium, Jesli chodzi o rumianek to pije go w dzien, ale on bardziej pomaga chyba na brzuch niz na nerwy:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny pijcie Napisano Wrzesień 13, 2009 profilaktycznie rumianek , ale najlepszym uspokajaczem ziolowym jest picie mocnego dziurawca , mi pomaga , moze i wam pomoze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość nervomix dziurawiec Napisano Wrzesień 13, 2009 uwaga na slonce!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Wrzesień 13, 2009 z tym dziurawcem to racja picie w wiekszych ilosciach tez dobrze dziala, deprim zawiera duzo dziurawca a on jest na takie lekkie doły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Seddegg Napisano Wrzesień 13, 2009 uwielbiam was czytać. Podchodzicie do nerwicy poważnie ale i żartobliwie co jest najważniejsze!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dzastus23 0 Napisano Wrzesień 13, 2009 Hejka dzieki wsyztskim którzy poświecili czas aby odpowiedzieć na moje pytanie. Krysiaaa- nie biore i nie bede musiala brac calej apteki (bo biore tylko na wieczor a raczej na noc) chcialam tylko dowiedziec sie jak i czym lecza sie inni. Co do tego ze na wieczor ogarniaja mnie straszne nerwy i jakis lęk- gdyby tego nie było i gdybym to sobie wymyślała nie traciłabym czasu na siedzenie na tym forum i szukania zrozumienia. Myślałam że ludzie którzy sie tu wypowiadaja staraja sie innych zrozumieć - nie zdołować. Tak jak pisalam w dzień pijam zioła i chyba nie ma w tym nic złego. Nie jem w dzień żadnych leków- bo daje sobie rade bez nich szukajac zajec jakie tylko mozliwe- ale na wieczor czlowiek w koncu siada i odpoczywa a wtedy przychodzi myśliciel i nuda- a to nie jest fajne. Zreszta niewazne. Jak ktos tak mial lub ma to wie o co chodzi i mnie rozumie. Pozdrowionka dla wszystkich i miłej nocki. U mnie dopiero dzionek wiec poszukam sobie jakichs zajec :) PApa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość barbie34 Napisano Wrzesień 14, 2009 Hej!jestem tu nowa ale wszystko co tu czytam to lustrzane odbicie moich nerwicowych dolegliwości.U mnie zaczęło się od odczucia jakiejś przeszkody w gardle.Trafiłam do lekarza pierwszego kontaktu który stwierdził nietypowe zapalenie krtani i przepisał antybiotyk.Nigdy nie zapomnę jak jechałam busem do niego-miałam wrażenie,że zaraz się uduszę.Wydawało mi się że gula w gadle coraz bardziej się rozrasta.Myślę że był to wtedy pierwszy atak paniki.Zaczęłam zażywać ten lek-być może przepisano mi za silną dawkę bo dostałam drgawek-mąż zawiózł mnie do szpitala.Lekarka,która przyjęła mnie na dyżurze,a na która byłam wścikła za jej słowa(jakże prorocze),spojrzała na mnie i zapytała czy nie jestem czasem nerwowa.Zaprzeczyłam,chociaż był to dla mnie rzeczywiście trudny czas-mój 4-letni synek mało się nie udławił przy jedzeniu obiadu.Od tego czasu nie odstępowałam go na krok,a gdy jadł ,uporczywie patrzyłam na jego usta aby od razu reagować gdyby coś było nie tak.Powiedziałam lekarce że mam duszności,a ta stwierdziła po zbadaniu mnie,że nic mi nie jest,nie mam żadnych duszności i niepotrzebnie się nakręcam.Kazała mi iść do laryngologa co zrobiłam następnego dnia.Kiedy ten powiedział,że mam przewlekłe zapalnie tchawicy i krtani,uznałam że lekarka na pogotowiu chciała mnie zbyć mówiąc,że nic mi nie jest tylko to wszystko jest na tle nerwowym.Z perspektywy czasu,i z tego co przeczytałam w Waszych postach,jestem pewna że to był początek mojej nerwicy lękowej.U laryngologa leczyłam się ponad 2 miesiące.Były momenty,że czułam się dobrze.Ale jakaś sytuacja stresowa,nawet błaha,powodowała,że gula w gardle znów się pojawiała.Zaczęłam czuć strach przed większymi skupiskami ludzi-bałam się iść do marketu,kościoła,nawet na wywiadówkę do starszego syna.Czułam się tak jakbym miała zaraz zemdleć,zaczęłam mieć tiki nerwowe,bez przerwy poprawiałam sobie okulary,albo pocierałam oczy jakby mi coś do nich wpadło.A najgorszy objaw nerwicy dopiero się pojawił-moje serce zaczęło wariować,tak jakby brakowało mi tchu,jakbym się zatrzymywało i za moment zaczynało normalnie pracować.Najgorsze jest to ze zdaża się to w najmniej oczekiwanym momencie-nie tylko gdy się zdenerwuję,ale gdy jestem wesoła,śmieję się.Lekarka nic nie stwierdziła na ekg,kazała przyjmować magnez z głogiem,ewentualnie coś ziołowego na nerwy.Czytając Wasze posty jestem jeszcze bardziej przerażona tym,jak przepisywane przez psychiatrów leki uzależniają.Miałam skorzystać z takiej porady ale postanowiłam,że sama muszę spróbować z tym cholerstwem powalczyć,korzystając tylko z ziółek ew. homeopatii.Może mi się uda.Pozdrawiam wszystkie nerwuski:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dzastus23 0 Napisano Wrzesień 14, 2009 Witaj Barbie34 :) No mi lekarz wkręcał że mam refluks żołądkowo przełykowy i ze dlatego chce mi sie wymiotować, ale teraz wiem że to sa tylko nerwy. Najbardziej mnie denerwuja wieczory bo wtedy zawsze jestem bardziej zaniepokojona i najgorsze ze nie wiadomo czym bo raczej nie mam sie czym denerwowac- poprostu sie denerwuje i juz. Nie mam zadnego refluksu- leki uspokajajace sprawiaja ze wszystkie moje dolegliwosci (niepokoj, kaszel, dusznosci, uczucie czegos w gardle oraz uczucie ze zaraz zwymiotuje) poprostu znikaja albo lagodnieja. A jakie bierzesz ziołka? Ja dzis wypilam rumianek, miete i melise. U mnie 21 :) jest w miare ok :) Napisz co Ty pijesz :) Pozdrawiam i zdrowka zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Wrzesień 14, 2009 nie wiedzialam ze jak chce sie niby wymiotowac a tak na prawde to nerwy to tez sie nazywa refluksem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Wrzesień 14, 2009 jak u was minał weekend? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Wrzesień 14, 2009 Witajcie Weekend minął mi super , ale dzisiejszy dzien masakryczny juz od rana. Oczywiscie nakrecilam sie ,ze jestem w ciąży. Okresu dzis nie dostalam, łykalam w domu wszystko co mialam na uspokojenie. Szok. Zrobilam test ,negatywny. Teraz jestem wykonczona stresem. Ledwo zyje ze zmeczenia. Właśnie mialam dzis odruchy wymiotne , a ze stresu sikalam co pól godziny. Kochani ,ja sie niedługo wykończe . Mam dość. Nic nie jadlam oprócz sniadania. Dopiero teraz cos zjadlam małego. Praktycznie caly dzien zlecial mi na umartwianiu sie i wsłuchiwaniu w siebie! To jest najgorsze co moze spotkać kazdego czlowieka. Nerwica sie nie opieprza z nami,daje popalic równo. I w takie dni jak dzisiejszy przydaloby mi sie cos naprawde silnego. Nie wiem jak odruchy wymiotne sie nazywaja , ale ja wlasnie to mam z silnego stresu i kaszel taki ,ze az łzy w oczach . Dławie się najwyrazniej powietrzem. Takze dzien spisany na straty. Lęków nie mam juz od dawna,ale jak sie coś trafi to tak jak wyzej opisalam przezywam dzien. Nie wiem czy płakac czy sie śmiać z siebie. Dziwne uczucie .Oczywiscie na skórze wyszly mi plamy z nerwów. Mam tak z silnego stresu !! Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Wrzesień 14, 2009 agni-s kochana u mnie tak samo współczuje ci szczerze bo wiem co przezywasz ,,,,,,,moze to ta nadchodzaca jesien tak nam gra po nerwach ....ja tak samo ciagle coś , nie ma chwili zeby cos niedolegało jak serce msie uspakaja to zaczyna zoładek wariowac i jelita jak zas to odpusci to serce kołacze jak szalone i puls zasuwa ....dzis nawet miałam przez pewien czas zawrory głowy .... Barbie ja mam tak samo jestem przewrazliwiona na punkcie dzieci jak cos sie z tym najmłodszym dzieje to ja juz mysle o njgorszym miał trzeci migdałek i bardzo duze migdały miałam takie okresy ze dusił sie nie mógł złapac powietrza całe noce lezałam przy nim i lyzeczką otwierałam mu buzię zeby złapał podczas snu powietrze , pózniej miał zabieg ale mi to dalej pozostało jak jest przeziebiony to migdały sie powiekszaja i tez tak jakos smiesznie oddycha a mnie to od razu wybudza .....więc wcale ci sie nie dziwie ....tez mam z sercem takie problemy jak ty ale tu co druga osoba ma takie problemy tylko niektórzy potrafia lepiej sobie z tym radzic a inni nie ...pozdrawiam ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Wrzesień 14, 2009 no u mnie tez tak! rano dwa razy musialam sie wyproznic i potem caly czas mnie mdlilo z nerwow bo sie znow balam ze cos mi bedzie!!!! masakra, tez mam dosc, wszystko co zjem analizuje czy nic mi nie bedzie, to chore na maxa:(chcialabym isc do psychologa,ale jakbym miala isc do tej co chodzilam to musialabym jakos urwac sie z pracy, a wiadomo na poczatku głupio:( teraz mi dopiero troche lepiej, ale obawiam sie znow ranka, ale musimy miec nadzieje ze jutro bedzie lepsze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ulijanko Napisano Wrzesień 15, 2009 nie przestawajcie pisać;) ja od was zaczynam dzień jak widzicie. pomaga mi to potem. buziak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dzastus23 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 ja 3 lata temu mialam refluks zoladkowo przelykowy. I to bylo od nerwow wlasnie. Teraz odkad zaczela mi sie nerwica na nowo to tylko 2 razy wymiotowalam ale lekarz powiedzial ze jedno z drugim jest polaczone i ze z nerwow mi sie tak chce wymiotowac a jak mi sie tak chce to ja sie denerwuje i ze koleczko. No ale ja mysle ze ten refluks mi minal czasami mi tylko niedobrze, ale nie wymiotuje. Poza tym dzis mialam calkiem mily dzien :) i jakos tak zlecialo. 3majcie sie wszycy :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 Witajcie Mam dzis urodzinki :) dla wszystkich cukierki, ciasto i winko ps. nie jest dobrze , łzy mi lecą jak groch :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dzastus23 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 Agni-s Wszystkiego Najlepszego z okazji urodzinek i przede wszystkim dużo dużo zdrówka :) spełnienia marzeń i miłości :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO buzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzziiiiiiiiiiiiiiiaaaaaaaakkkkkkkkkiiiiiiiiiiiiiiiii :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 Agni a jak ta okres? dostalas? wiem ze trudno bedzie w ciazy bo nie mozna brac lekarstw, ale chyba nic zlego by sie niestało jakbys byla w ciazy:)? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
WANESSA1984 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 Agni-s Życzę Ci, abyś w tym odwróconym, pokręconym świecie potrafiła odnajdywać pewny grunt pod stopami. Abyś zawsze wiedziała po co i dla kogo warto żyć i o co walczyć. Abyś kochała i był kochana. Życzę Ci marzeń wielkich i odważnych i odwagi by je spełniać. Aby to o czym tak marzysz się spełniło, a to co tak kochasz, aby Twoje było. Żyj tak, aby każdy kolejny dzień, był niesamowity i wyjątkowy. Wypełniaj każdą chwilę tak, aby potem wspominać ją z radością. Szukaj w sobie siły, entuzjazmu i namiętności. Próbuj życia i układaj je w swój własny sposób. Żyj najpiękniej jak umiesz - po swojemu. Spełniaj się! Żyj mądrze i dokonuj odważnych wyborów. Próbuj, bo jeśli nie będziesz próbowała, nie będziesz wiedziała co tracisz... Idź przez życie z odwagą w sercu, o toczona ludźmi, których kochasz... :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bianka_120 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 Agni-s dla ciebie najserdeczniejsze zyczenia duzo , duzo jak najwiecej zdrówka i wewnętrznego spokoju a reszta przyjdzie sama zycze ci aby twoje lezki przemieniły sie w łzy radosci a najwieksze , najskrytsze zyczenia , marzenia , pragnienia sie spełniły ........ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellergot 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 Agni STO LAT i ZDRÓWKA :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bellergot 0 Napisano Wrzesień 15, 2009 jeszcze chcialam napisac do emmy za super masz stronke chomikuj.pl jest bardzo bogata, dbaj o nią Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do bianka_120 Napisano Wrzesień 15, 2009 bianka twój syn ma to po tobie - nerwicę i reszta dzieci tez bedzie mieć. Ty ich tego uczysz niestety, one chłoną twoje nerwy i stres.Współczuję im takiej matki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość a my współczujemy tobie Napisano Wrzesień 15, 2009 jadu, tchórzliwa pomarańczo! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agni-s 0 Napisano Wrzesień 16, 2009 Witajcie Dziękuje z serca za życzenia Jesteście Kochane Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Week Napisano Wrzesień 16, 2009 zauważcie ze Fresh ,kąśliwa żmija zniknęła stąd nagle to się ujawnia w formie pomarańczowej. Bainka nie przejmuj się, Fresh na pewno pozwolili korzystać z komputera w psychiatryku. No to sobie pisze z nudów. Jak tam Fresh w wariatkowie jest? pochwal się;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
stres-stop 0 Napisano Wrzesień 16, 2009 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach