Jaki przyrządem badają szerokość miednicy???

Mam bardzo wąskie biodra i ostatnio położna powiedziała bym zapytala się w swojej przychodni o zmierzenie bioder , miednicy czy jakoś tak. W każdym bądź razie chodzilo o to by polożne zmierzyły czy dam radę urodzic naturalnie. Czy wiecie moze czym się to mierzy?

z zewnatrz, wewnatrz i na glebokosc

Domyslam się że jest specjalny:)))) ale chciałabym wiedziec jak się nazywa i jak wyglada takie badanie:)

Ja miałam mierzoną miednicę przed porodem :) Ten przyrząd wygląda jak duży cyrkiel (oczywiście bez ostrych końcówek ;) ) :)

taki wielki metalowy cyrkiel przykladaja dwa konce do bioder i juz wiedza co i jak :D

a wiecie moze jakie sa przedziały, które kwalifikują do porodu naturalnego a jakie do cesarki?

A samo badanie wygląda tak, że kładziesz się na plecach i wtedy pani/pan przykłada jeden koniec tego "cyrkla" do jednego boku miednicy a drugi do drugiego. Potem kładziesz się na boku i jeden kobiec przykładają do miejsca w okolicach pupy a drugi w nad wzgórkiem łonowym :) Badanie to jest zupełnie bezbolesne :)

tą szerokość mierzy się cyrklem położniczym vel miednicomierzem :) wygląda to jak cyrkiel taki jak na matmie był do tablicy ;) :P tylko że jest metalowy i ramiona ma okrągłe, nie ma też szpica :P tylko ma takie metalowe zakończenia z dwóch stron :) Badanie polega na przyłożeniu tego do miednicy, i pobraniu tego pomiaru, mierzy się to oczywiście zewnętrznie.

A macie gdzies wymiary jakie kwalifikują do danego porodu?

ja nie wiem jakie są wymiary idealne ale ja miałam jakieś 23, 26, 28 i jakieś w kółeczku zaznaczone 16. Położna po tej geometrii zacmokała i powiedziała: no kochana, tutaj to raczej cesarka. Ale ja miałam inne plany, od początku jej zapowiedziałam, że żadnej cc nie będzie, bo ja rodze naturalnie na co ona się śmiała. Urodziłam sn, 3650 kg i wtedy ja się śmiałam a ona miała wielkie oczy. No i oczywiście dalej nie wiem co z tymi wymiarami ale się dowiem zanim teraz urodze, tak z czystej ciekawości.

wymiar międzykolcowy powinien mieć 25-26 cm wym. międzygrzebieniowy 28-29cm wym.międzykrętarzowy 31-32cm sprężyna zewnętrzna-20cm takie info znalazłam w internecie.

Także autorko nie przejmuj się. Ja też miałam wąskie biodra i jak widac niezbyt imponujące wymiary miednicy i urodziłam sn spora dzidzię:) Teraz jak tak patrzę na te normy to się nie dziwię tej położnej, tylko sobie hehe

Ja również mam wąską miednicę a urodziłam naturalnie bez większych problemów.Moja ginekolog kręciła głową nad tymi wymiarami,ale uznała,że na szczęście dziecko nie jest duże(2700g).Jednak to było miesiąc przed porodem i gdy pojechałam na porodówkę kolejna lekarka mnie ostrzegała("jak ty to dziecko urodzisz? ").Ostatecznie mała miała 3400g i nie było żle,ale to chyba zależy od kobiety.Jedne znoszą poród lepiej,inne gorzej.Te wymiary jednak są ważne,bo położna powiedziała po wszystkim,że jeśli drugie dziecko będzie większe,to tylko cesarka.Ja zaufałam położnym,które niejeden poród odebrały i nie żałuję.Powodzenia:)

chyba niekoniecznie trzeba miec szerokie biodra zeby nie bylo problemu z porodem.Chyba chodzi glownie o jakis rozstaw kosci.Mnie jak zmierzyla polozna to zrobila wielkie oczy, bo dupe mam nieduza a rozstaw idealny do rodzenia. Nie mialam problemu zeby urodzic synka wazacego 3750g

aha, i wydaje mi sie ze kazdej kobiecie przed porodem robia ten pomiar

Wiecie ja np. mam w biodrach 85 i nic się przez 6 miesięcy nie zmieniło wiec nie wiem czy to dużo czy mało?

a w którym miejscu mierzysz biodra?

W najszerszym mam 85cm

zdaniem najszersze miejsce? i ile masz wzrostu?

A mnie nikt nic nie mierzył :o

biodra gdzie biodra no normalne miejsce. Nie za bardzo wiem o co ci chodzi???

160cm wzrost

Do pomiarów szerokości miednicy służy cyrkiel kabłonkowy duży.

tu maly czy chudy tylek nie ma nic do tego ;) moja sasiadka 98 kg zywej wagi nie mogla urodzic naturalnie bo miala za waski rozstaw bioder a tylek to ona miala ;) za to moja szwagierka 42 kg 160 wzrostu budowa jak u dziecka urodzila normalnie bez problemow i nie mierza tego u kazdej-przynajmniej nie u nas, wszystko wychodzi w "praniu" czyli na porodowce, jak kobieta nie moze urodzic to wtedy mierza czasami madra polozna zmierzy jeszcze przed porodem- ale to rzadkosc u nas

dopiero na stole porodowym dowiedziałam się ,ze jestem "taka wąziutka":O a mam 90 cm w biodrach (w ciąży przybyło mi jeszcze 7 cm) więc potwierdza się, że można mieć spory tyłek i wąska miednicę;)