ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Bingo! To ja, ale dziś-wyjątkowo-jestem pomarańczowa, bo.....tak:)A tak naprawdę korzystam z cudzego komputera. Oczywiście, że ciasto(W-Z)upieczone i prawie zjedzone( reszta jedzie jutro do pracy), pies wyprowadzony( uwielbia śnieg:) Jutro się tu zjawię. Bawcie się grzecznie i dobrej nocy! Ps Ciekawe, jak tam Katie......jutro nam opowie!:) Buziaki dla wszystkich bez wyjątku!

Mój pies jest szczeniakiem i prawie go nie widać w śniegu. Wczoraj w nocy podbiegł do ludzi, którzy wracali z imprezy, a kobieta w krzyk: " Boże, szczur"!!! O, za dużo wypiła......:)Wypraszam sobie! Bywajcie kochani, znikam. Miłego dnia!

Piszę już ze swojego kompa:) Kiedyś Wam mówiłam, że styl pisania jest ( czasami) jak linie papilarne- miło mi, że zostałam rozpoznana.Powiedzcie, czy Stella byłaby wulgarna i chamska? Nigdy! Piecze, biega z psem i......zaraz da mu w tyłek, bo gryzie kabel od telefonu!

http://pl.youtube.com/watch?v=cXOWbj0tL5Y i http://pl.youtube.com/watch?v=mFFeZCyHivw aby spokojniej sie zasypialo:)

Babska ciekawość mnie obudziła......Kim są k+k?......Pewnie jutro się dowiem:)

z ta tajemnica :):):P Milego Dnia :) a gdzie riplej :) przemo bez obaw mi tez czasem ...odbija :P

Dzień Dobry wszystkim...:) wróciłam..cała i zdrowa.. stęskniłam sie za moim małym smykiem co nie miara... i za wami też..:) jjestem zmęczona teraz po podróży ale warto było.. dlaczego..? bo odnalazłam cos w sobie..swoją duszę.. i przyznam, że nie miałam pojęcia jaka ona jest..a jest piękna..:) a to dla was:) \"Choćbyśmy cały świat przemierzyli w poszukiwaniu Piękna, nie znajdziemy go nigdzie, jeśli nie nosimy go w sobie.\" — Ralph Waldo Emerson Miłego dnia k...

dzien dobry wszystkim:) my tez Kasiu sie za toba stesknilismy:) gdzie jest stella ,balwanki i pomaranczowi:P?

stellka kochana...było cudownie..czułam się tam jak księżniczka..jedyny dyskomfort to ogromna tesknota za moim synkiem..nio ale nie mozna mieć wszystkiego.. rano zabiegi relaksacyjne..masaż kamieniami gorącymi..zabieg czekoladowy..mniam:) i inne..potem herbatka zielona..lunch..odpoczynek na leżankach w fajnym babskim towarzystwie(choc niestety niektórzy okazali sie judaszami..)..wieczorkiem grzane winko przy myzyczce i kominku..spadł śnieg więc nastrój był wyjatkowy..zmuszał mnie do myślenia o przyszłości...o sensie życia i w końcu o tym czego JA chce...choć w zasadzie od dawna wiem...ale przemysleć po raz setny nie zaszkodzi:) ....i co najważniejsze...moje serce jednak bije..żyje...:)

powiedz co to za zabieg z ta czelolada----czy moczyli Cie w niej ? :):P

czy sie z niej domylas ???

zabieg czekoladowy wykorzystuje doskonałe właściwości aromaterapeutyczne i odżywcze czekolady. Intensywnie ujędrnia skórę, redukuje cellulit i rewitalizuje zmęczoną skórę. Polecany w szczególności osobom zestresowanym, którym brakuje czasu i potrzebują intensywnego zabiegu pielęgnacyjnego i relaksacyjnego w jednym.-bardzo przyjemny zawłaszcza gdy wykonuje go przystojny masażysta hehe..polecam wszystkim!!!:) domyłam się pod prysznicem:)...cały dzień pachniałam czekoladą..i wszyscy chcieli mnie zjeść:)

pare tabliczek , sporo!!! :P

tez jest pyszna !!!!

\"Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami.\"

wielkie WOW..... :) :) :) po takim tekscie to moge smialo powiedziec- kasiu-witaj wsrod zywych :)

Antych, a Kasia była cała ubabrana czekoladą.....:)

co z tego.. :/ sama zmyla po prysznicem :( :(( coz za marnotrastwo i jaki wyrafinowany egoizm... na dodatek publicznie sie tym chwali-toz to juz istny sadyzm.. :(( :P:P:D:D:D

Skromnie zmilczę, bo mam problem........pies mi utonął w śniegu!Muszę go poszukać ( a przy okazji swojego szczęścia) Miłego dnia!:)

witaj antych..:)

jestem w śród żywych jak najbardziej...byłam w niebie...i nadal jestem czy sie to komus podoba czy nie:)

prosze prosze,z kazdym postem widac slonce swieci u naszej kasi :) brawo jasiu..:D ps. czego i pozostalym zycze :P stelka-poczekaj do wiosny-stopnieje to sie sam znajdzie :P :D

Nie znajdzie, bo Twoja wredna bestia chyba go pożarła........widziałam ślady Twoich butów pod mym blokiem........ Dobranoc:)

moj pies nie jada netoperkow :P a co do butow -to fakt,jak posypie sniegiem to moja suczka odziewa czesto moje kaloszki :D:D

Nie pyskuj Antyszku, bo próbuję zasnąć...... Matko, po północy! Dobranoc Wszystkim:)

Halina Poświatowska *** Kiedy umrę kochanie gdy się ze słońcem rozstanę i będę długim przedmiotem raczej smutnym czy mnie wtedy przygarniesz ramionami ogarniesz i naprawisz co popsuł los okrutny często myślę o tobie często piszę do ciebie głupie listy - w nich miłość i uśmiech potem w piecu je chowam płomień skacze po słowach nim spokojnie w popiele nie uśnie patrząc w płomień kochanie myślę - co się też stanie z moim sercem miłości głodnym a ty nie pozwól przecież żebym umarła w świecie który ciemny jest i kolor jest chłodny _________________

Damski bokser Kobiety dość często spotykają się z psychiczną i fizyczną agresją swoich partnerów, czy mężów w sytuacjach, kiedy Ci mają problemy z własną sprawnością seksualną. Męski kompleks wydolności na tym tle sprawia, że bardzo często wyśmiewają oni urodę swoich partnerek, drwią z ich potrzeb i zachowań seksualnych, wyrażają się krytycznie o ich inteligencji, wieku, pochodzeniu, rodzicach etc. W skrajnych przypadkach dochodzi do przemocy fizycznej wprost. Zachowania te wynikają z niskiej samooceny siebie samego w danej relacji, z poczucia niskiej wartości i nieadekwatności własnej osoby. Psychologiczne konsekwencje takich degradujących kobietę zachowań mężczyzny rozgrywają się na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze mężczyzna odsuwa uwagą kobiety od własnej osoby. Sprawia, że nie wpada jej do głowy myśl, że to raczej on, a nie ona sama, jest odpowiedzialny za patologiczny charakter seksualnej relacji między nimi. Stąd kobieta zgłaszająca się do seksuologa z mężem cierpiącym na przykład na zaburzenie wytrysku nasienia mówi, że tak naprawdę to jej wina i jej problem, z którym nie wie jak sobie poradzić. Po drugie degradujące kobietę zachowania mężczyzny powodują, że on sam nie robiąc nic z własnym problemem, czy zaburzeniem, a obniżając jedynie wartości partnerki, sprawia, że sam czuje się lepszy, ważniejszy i zdrowszy.

W r o d z i n i e z p r o b l e m e m a l k o h o l o w y m ----brak jest wzajemności. Poprzez fakt, że alkoholik permanentnie nie wypełnia swojej roli: współmałżonka, rodzica i partnera życiowego, poprzez fakt, że umowy z nią czy z nim są nie spełniane a terminy nie dotrzymywane, wsparcie, energia i uwaga przepływają w jedną stronę. To alkoholikowi trzeba dawać wsparcie, łatać jego niedociągnięcia, uważać na jego posunięcia, zabezpieczać jego zamierzenia. Ze strony osoby uzależnionej nie można liczyć na to samo albo można liczyć w niewielkim tylko wymiarze. Jeśli brak wzajemności trwa całe lata i dotyczy wielu istotnych dziedzin życia, w rodzinie powstaje atmosfera urazy. To uraza sprawia, że pytanie: “która godzina?” może wywołać awanturę z ciężkim pobiciem.

Jeśli brak wzajemności trwa całe lata i dotyczy wielu istotnych dziedzin życia, w rodzinie powstaje atmosfera urazy. To uraza sprawia, że pytanie: “która godzina?” może wywołać awanturę z ciężkim pobiciem.. to chyba o mnie...niestety nie tylko o mnie...a szkoda bo w tej jednej dziedzinie mogłabym byc osamotniona na tym swiecie... jest teraz fajna kampania w całej polsce przeciwko przemocy głownie skierowanej przeciwko dzieciom ale nie tylko... jej hasło to...KOCHAM..NIE BIJE!!!