Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

Antyszku, moj kochany, śmiech na sali!:) cha, cha, cha:) Już Cię widzę, jak po przejściach, mając swoje \"rany\" patrzysz tylko na walory duchowe nowej partnerki, a fizyczność pomijasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniec życia, jak pękniesz to faktycznie będziesz miała koniec życia. Znowu wrócisz na karuzelę i do Zaczarowanego Koła Zaprzeczeń. Dopóki tego nie zrozumiesz dopóty będziesz miała wątpliwości i będziesz cierpiała.Wybór należy tylko do Ciebie...Chcesz się tak miotać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne ze nie-nawet zaczynam od optyki :P:P ale nie koncze na tym :P koncowka-a ty masz zaleglosc!! mialas mi odpowiedziec -co takiego cudownego jest w twoim facecie ze tak cie do niego ciagnie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa trzy...
pomarańcza patrzy...;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tu gadu gadu, a pies pogryzł mi nową ładowarkę( starą też zżarł). Zaraz powieszę go na resztce kabelka albo za karę dziś nie wyprowadzę. Idę spać:). Dobranoc kochani. Życzę spokojnej nocy i milego dnia. Uff...na szczęście weekend...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniec_zycia my trzymamy za ciebie kciuki a zwlaszcza we wtorek bedziemy:) statystyki rozwodow co do alimentow to patrz na to dwojako potrzeby dzieci a status i sposob zycia matki ,wiesz jak slysze takie jednostronne opinie to noz mi sie w kieszeni otwiera:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze sa matki ktore maja naprawde ciezka sytuacje ale i sa takie dla ktorych to sposob na dokopanie bylemu lub sposob na zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antychryście - ja kochałam mojego meża; kochałam człowieka mimo wszystko, a nie za cos... najwieksza głupota w moim życiu bo nei ma zaco... za to, że mowił do mnie \"dziubuniu\" i \"tupusiu\"? Za to, że pomył gary? ciagnie mnie, a jednocześnie brzydzę sie nim to moj maż kochałam jego zapach, smak, wszystko... procz agresji, wyzwisk, olewania mnie i moich uczuć... niewiem czy mnie ciagnie po prostu nie potrafie sie pogodzic z faktem, ze to spotkało MNIE... że usłyszę na sali \"nie kocham jej\"... niewiem co będzie... mozesz mowic, że jestem nienormalna ale to, kurwa, boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
koncowka- ja to naprawde rozumiem tylko ja pytam co w nim JEST takiego a nie co BYLO!! we wszystkich naszych zwiazkach byly piekne chwile-ale sie skonczyly,dlatego tak jak z np.przeterminowanym ciastkiem z kremem,jest pyszne jak jesz-ale pozniej dostajesz niestrawnosci...jesli raz wyladujesz w kibelku to na drugi juz nie dasz sie namowic. no chyba ze ktos lubi sraczke :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemo ..sa tabletki
na sen, polykasz i spisz slodko :D albo liczysz barany:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brak mi słów..jedno słowo tak przy ołtarzu a potem żeby to zakończyć( w dodatku nie zmojej winy)..trzeba stoczyć wiele bitw..nigdy już nie wyjdę za mąż :(....także przemo nie oświadczaj mi sie wiecej:).. nie wiem jak bedzie wyglądał mój rozwód...musze sie przygotowac na najgorsze..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do końca życia Kochana,jestes psychicznie uzalezniona od partnera-swojego kata.Sama widzisz, ze nie ma go za co i na co kochac. Nie obraź się, ale on jest beznadziejny: ubliza Ci, zniewaza, nie szanuje. Daj sobie spokoj z takim toksycznym osobnikiem! Pytasz, dlaczego to nieszczescie Ciebie spotkalo......Nie jestes pierwsza i nie ostatnia! Są tysiące, jesli nie miliony, takich kobiet-nie jestes wyjatkiem. Z drugiej strony wolałabys mieć raka?.....zastanów sie.... Osoby, ktore na niego zapadaja tez zadaja sobie to odwieczne pytanie: Dlaczego ja?...... Wez sie w garsc, bo inaczej on Cie zniszczy. Trzymam za Ciebie kciuki!!! Wszyscy trzymamy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej.....a ty sie smiej
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, Pomarańczowy?........organizujemy swoje życie i myślę, że często się śmiejemy ( jeśli nie często to przynajmniej się staramy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobranoc Kochani Chyba się starzeję.......Piątek jest dniem gdy spuszczam z siebie powietrze jak balon.........Muszę odpocząć.............Do zobaczenia......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anielko, nie wierzę w żadne wróżby:)....nie wiem, jak inni........ PS Zawracasz gitarę, wiesz o tym?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×