ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Kurcze, ja chyba też się zakochałam !!!:)

Stelko...:) jak to ? Ty też ? Czy to jakaś epidemia ? Grożna chociaż ?...może dałoby się przenieść ją jakąś drogą... niekoniecznie płciową :P:P:P Kawy sobie kubek ożłopię... bo cóż mi pozostaję ? ;)

Nie dziękuję, bo to pecha przynosi:) Znalazłam receptę na szczęście: nie wracać do przeszłości, nie rozdrapywać ran, nie szukać nowej miłości. Po prostu robić swoje i żyć spokojnie, a uczucie samo się zjawi nieproszone. To nie miłość na szczęście:)

Pozdrawiam Wszystkich . Stellla sama prawda to co piszesz :D:D:D;)

\"Więc można kochać... \" Więc można kochać i nie wiedzieć o tym? Po przypadkowym, najkrótszym spotkaniu Dłoń sobie wzajem podać w pożegnaniu I w dusz spokoju odejść ? z bezpowrotem... Lecz już nazajutrz, ledwo po rozstaniu, W dzień ów zabłądzić pamięci przelotem I stając, jakby przed czymś cudnym, złotem, Uczuć się nagle sercem ? na wygnaniu! I odtąd wracać wstecz, wciąż i na próżno, Przesiewać przeszłość wspomnienia przetakiem, By coś w niej znaleźć, co było żywotem! Lecz smęt mży jeno szarym suchym makiem, Jak proch w klepsydrze, co szemrze: \"Za późno!...\" Ach, można kochać i nie wiedzieć o tym! Leopold Staff

Stała kobieta droższa od kochanki Kobiety zawsze szokuje cena, jaką panny obyczajów lekkich podają za noc. Utyskują na panów swych i nieswych też, że wydają takie sumy na kochanki czy dziwki, zamiast korzystać z dobrodziejstwa własnej sypialni. Ale wbrew pozorom ma to swój cel głęboki. Przyjmijmy, że jakaś pani jest kobietą na stałe dla jednego faceta, załóżmy, że męża i kochanką dla drugiego. Powody pozostawię poza. Może zwyczajnie on nie staje na wysokości zadania. Pod względami różnymi. Kochanek widzi ją piękną i zadbaną tak raz do paru razy w tygodniu. W to wchodzi kolacyjka, jakiś drobiazg, w sensie kwiatek czy czekoladki. Od czasu do czasu coś droższego. Bilans wychodzi dość pokaźny, nawet jak za sam seks nie płaci. Jeżeli pani uprawia najdroższy zawód świata to doliczyć to należy, choć z reguły wtedy odpadają bajery pod tytułem kolacja i prezenty. Więc dla nas łatwiej przyjąć, że to kochanka. Po upojnej nocce lub popołudniu ona wraca do domu, gdzie czeka na nią mąż. Mąż, który płaci za jej kosmetyki, które podziwia też kochanek. Płaci za jej nowe buty i torebkę, płaci za jedzenie całej rodziny, płaci za masę innych jeszcze rzeczy. Jak ona nie pracuje to ogólnie płaci za nią. Za seks nie musi, pod warunkiem, że ona nie jest niedysponowana. Wtedy płaci. Niedopieszczeniem, albo pani z agencji. Która i tak weźmie mniej a czasem obsłuży do ostatniej kropli… potu. Po co mieć więc żonę, która chce tylko w piątek i po bożemu, która wymaga sporych nakładów finansowych, jak można mieć za niewielką kasę super kobietkę. I ciszę w domu, jak skarpetki się walają po podłodze ;) DOBREEEEEEEEEEEE:P:P:P:P COS W TYM JEST:)

Dobre dla facetów-dla mnie głupie:) Gdybym Cię Przemo nie znała i nie lubiła pomyślałabym, że jesteś......jakiś dziwny:)

że tak myślisz, to prowokacja -----Po co mieć więc żonę, która chce tylko w piątek i po bożemu, która wymaga sporych nakładów finansowych, jak można mieć za niewielką kasę super kobietkę. I ciszę w domu, jak skarpetki się walają po podłodze --- jeżeli ktoś lubi jak wyżej, to jest WOLNY WYBÓR, jeżeli żona chce tylko w piątek i po bożemu to może: jest zmęczona, bo mąż jej nie pomaga w obowiązkach, jest kiepski w łóżku i myśli tylko o własnej satysfakcji. Można o tym rozmawiać i dowiedzieć się dlaczego takjest poprostu zapytać! żonę!!!!!!!!! i nie każda żona wymaga sporych nakładów Czasami w tzw. praniu wychodzi, że nie są dla siebie, nie da się dłużej razem z wielu różnych powodów.................

Witam wszystkich w ten piękny,wiosenny dzień ! Ja dziś odpoczywam na łonie przyrody, bo moja bestia musi spalić energię:) Miłego dla Was!

Stellla45 czytajac onet znalazlem artykul,wkleilem go liczac ze wywola dyskusje:P nie napisalem ze sie z tym zgadzam ,ale cos w tym jest;) jezeli sie patrzy od strony materialnej:D pomaranczko nie bede dyskutowal albowiem jest to tylko artykul ktorych wiele mozna znalesc na onecie:) a opinie prezentowal tzw.SINGIEL pozdrawiam Wszystkich ze stolicy wielkopolski;) ps: dyskusja wskazana:P

Z dyskusja poczekamy na Antyszka:)

wczoraj cały dzień miałam 40 st gorączki więc dziś jestem szczęsliwa że powróciłam do swiata żywych..tak jest o wiele lepiej:) temat żona - kochanka..nuda..każdy ma swoje zdanie na ten temat..jak ktoś woli żone prosze bardzo jak ktos kochanke jego wybór..byleby przy tym nie ranił innych..może sie rozwieśc i wieść cudowne życie kawalera i lowelasa..ot co.. a że dziś niedziela palmowa należy palmę poświęcić heh..nie koniecznie w kośćiółku:) pozdr

Czy wiesz jakie jest najsmutniejsze zwierzątko na świecie ? - Mężczyzna, a wiesz czemu? Bo ma piersi bez mleka, ptaszka bez skrzydełek, jajka bez skorupek i worek bez pieniędzy dlatego 80% kobiet już nie wychodzi za maź, bo zrozumiało ze dla 60 gram kiełbasy nie warto brać całego wieprza do domu. ;-)

ty Katie masz nadal chyba goraczke:P skad ci sie wzielo te 80% ????????????? :D dobry dowcip...... ale wspolczuje wieprza w domku:P kondolencje:) do reszty sie zgodze :nie trzeba kupowac calego browaru zeby napic sie piwa:)

pprzemo odwal się!!!!!!!!

przemo na stare lata z głupim na rozum sie zamieniłeś czy co do cholery..wiosna ci nie słuzy? wklejasz jakies dyrdymały z netu i uwazasz ze to powód do dyskusji a jak ja wklejam dyrdymały z netu to mi dowalasz jakoby dyrdymały były o moim życiu... przemyśl sobie swoje zachowanie ...święta idą..czas radości a nie dowalania innym:)

gdzie antych? stęskniłam sie za jego jakże bystrym spojrzeniem na świat:)

idę na spacerek z mężem i synkiem...papa

:P :)

Hm... to działa, w dwie strony..i nie generalizujmy, że to mąż płaci, czyżby kobiety tylko w zawód kury domowej preferowały ? Nieprawdaż, po stokroć. I nie staję w szranki z solidarością jajników. Toż nie warto się wiązać tym samym, bo skoro tańsza w utrzymaniu kochanka, to zostać lowelasem(ską :P) i życie bajką będzie ? Ale jak świat długi i szeroki, wszystko zalezy od punktu siedzenia /leżenia itp. Wypowiedzi jakich wiele, nie tylko netowych... Katie a skąd toz tyle nasienia złego w Tobie ? ;) uśmiech ze spaceru przynieś...Co do tego, by ktoś miał kochankę i nie ranił innych....raczej sie nie da. Jak się rozwiedzie to już nie kochanka jest :) ale zgadza się. Jak wybór takowy, niech stanie się sindielem/lką lowelasem-ską ;) :D Co tam u Ciebie ? Palma poświęcona...koścelna tyż ? :D;) Stelko...Czy bestia spalona energetycznie, czy Ty bardziej podążając za nim ? :) Pogoda na harce, amory, swawole....the best :) Przemo, no i od jednego singla słów się zaczęło...a właściwie już ścięło :P :D....ale spoko... materializmem zaozonowało ? :P Na uczelni spędziłam weekend. Ale jak te swoje mordy kochane zobaczyłam, to czas za idealnie spędzony uważam :) I nawet się nie zerwałam z żadnych zajęć. pilnie studiowałam...pytanie tylko co mnie tak zajmowało :P :P :P Koniec lenistwa, czas się zebrać na jutro do pracy. Kolejny entuzjazm... ptaczam sie ludźmi radosnymi, to powoduje, że sama w optymizm obrastam...i słusznie. Łatwiej zdecydowanie tak żyć. Czy ktoś skosztuje tekili z cynamomem i pomarańczą ? Ide przygotować............(poszła)

mówię to ja ...pomarańcza:D:D:D

hihihi..spoko spoko...jestem i czuwam :P a pro po..czy bez antycha to juz podyskutowac nie mozna?? antych to jakas wyrocznia,czy jak...? hę? :D:D ps. fajne tematy...jasne ze sie wybebesze na powyzsze.. poza tym mam jeszcze zaleglosc,na ktora tez wypada odpowiedziec :P ale troche pozniej....blizej polnocy-wiecie zle lepiej w nocy mysli....(jesli juz mysli ) :D:D

katie27 pprzemo odwal się!!!!!!!! 15:38 katie27 przemo na stare lata z głupim na rozum sie zamieniłeś czy co do cholery..wiosna ci nie słuzy? :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D no!!!! teraz to juz wiem ze wiosna przyszla....amory w pelni rozkwitu :P:P:P:P

Katie, wracaj kochanie do zdrowia Antyszku, dyskusja bez Ciebie jest jak potrawa bez soli i pieprzu, bo Ty taka kochana ( cytuję) \": paskudna,meska,kudlata,szowinistyczna swinia\" jesteś:) I za to Cię lubię :) Wszystkich cieplutko pozdrawiam:)

a ja wlasnie wrocilem ze spaceru:P:P:P Stella45 Katie, wracaj kochanie do zdrowia... przylaczam sie do zyczen:P:P:P wklejasz jakies dyrdymały z netu i uwazasz ze to powód do dyskusji a jak ja wklejam dyrdymały z netu to mi dowalasz jakoby dyrdymały były o moim życiu... skoro uwazasz ze wklejam dyrdymaly to nie bierz ze mnie zlego przykladu;) pozdrawiam wszystkich:P ps: katie27 pprzemo odwal się!!!!!!!! NIE NIE NIE XD :):):)

z przyczyn technicznych..odpowiedzi w dniu dzisiejszym NIET :P pozdro :)

a ja, po jednodniowym urlopie w piątek, poświeconym na sprzątanie ogrodu, które to sprzatanie przypłaciłam poparzoną twarzą, szyja i ręką, wracam do pracy, gdzie koleżanki patrzą na mnie wilkiem, bo musiały mnie w ów szcześliwy dzień zastapić... pieprzone biurwy... biorę urlop raz na kwartał, jeden dzień i jeszcze fochy... miłego dnia

uuuuuuu końcóweczko mam nadzieje ze nie jest az tak źle z tymi poparzeniami???

katie - witaj... tragicznie nie jest, ale dzieci spokojnie mogę straszyć. Najbardziej boje sie tego, ze mi blizny zostaną. Najgorsza jest prawa strona twarzy, czoło, policzek, usta... włosy musiałam ściąć... do bani to wszystko... 10 dni przed urodzinami Kochana, co u Ciebie?