Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

riplej42

ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

Polecane posty

uwarunkowanie ewolucyjne...:) brawo jasiu :D coraz bardziej podoba mi sie to co piszesz-bez wazeliny :P ps. do tej pory nie wygineli to i teraz nie wygina :P koncowka- odpowiesz na zadane pytanie?? czy olewamy temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
katie27...mam 2 facetow a ten 2 mial byc na 100% dziewczynka.... jest kochany ale w podswiadomosci mial byc dziewczynka:P durne nie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
katie27 pprzemo..kusisz mnie...??? lubie kusic:D w koncu to element uwodzenia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemo-szanowny kolego mam wrazenie ze sie nie rozumiemy. moze tylko czesciowo. :) po 1-piszac slub po wczesniejszym wspolnym mieszkaniu-mialem na mysli wszystkie zwiazki nie tylko te PO przejsciach. uwazam ze wlasnie dlatego sie rozpadaja bo nie mieszkali ze soba-czytaj nie znali sie!! po 2-instytucja malrzenstwa zawsze napawala mnie odraza. tak mam i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
jak sie mieszka na probe to tez mozna grac i udawac:) soory ale rozpad jest bo ludzie nie walcza o siebie i uwazaja ze papier daje im wylacznosc, a przyczyny rozpadu sa rozne ,sa wady ktore da sie akceptowac i sa wady ktore nie przejda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za bzdety..... Ludzie rozstają się czy jest papier, czy go nie ma..... Czy mieszkają razem przed ś;ubem, czy też nie........ Ot, takie życie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coment
jak zwykle Stella ma rację. Nie ma reguł, gdyby były, to nic prostszego, jak się do nich zastosować i żyć długo i szczęśliwie.Tylko Antych ma na wszystko prostą receptę, ale dlaczego nienajlepiej Ci się wiedzie skoro tak dobrze wiesz co i jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coment
pprzemo czytaj,to co piszesz, bo się tzw. kupy nie trzyma . W ty samym zdaniu piszesz :"soory ale rozpad jest bo ludzie nie walcza o siebie i uwazaja ze papier daje im wylacznosc, a przyczyny rozpadu sa rozne " Rozstają się , bo nie walczą o siebie ,czy rozstają się z różnych przyczyn. Trudno chyba się z Tobą dogadać chłopie, niedostatki logiki w myśleniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto powiedzial ze zle mi sie dzieje?? ty tez nie czytasz dokladnie-faktem jest ze zle to mi sie dzialo-bo tak jak wiekszosc-lecialem na hura....(ale to jest czas przeszly) mialem to szczescie ze przewartosciowalem swoj swiat i odkad wiem co moge zaoferowac,czego wymagam,na co pozwolic moge a czego nie akceptuje, teraz jest mi zajefajnie-juz o tym pisalem!! :P nauczylem sie tez obserwowac i testowac-bo pamietam jak bolalo jak zle wybieralem. i nie widze w tym nic dziwnego- jedno tylko musze przyznac- nie bylo latwo,ale mozna jak sie chce. gdyby to nie bylo prawda-wszystkie pary bylyby nieszczesliwe-a jednak tak nie jest :P ty tez czytaj uwaznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coment
"wiem co moge zaoferowac,czego wymagam,na co pozwolic moge a czego nie akceptuje,... nauczylem sie tez testowac" Jeżeli chodzi o poszukiwanie pracownika to wyżej opisana metoda jest dobra. Przemyśl to na spacerze z pieskiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coment a ty jaki masz problem.żona Cie rzuciła.a może mąż? no chyba ze jesteś tu przez przypadek to spoko...tacy tez czasem wpadają..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxanne 17
Stella Pytałam bo ja mam podobnie. Tylko ja nie dałam tak rady... A rozwodu też nie potrzebuję, chociaż może kiedyś mi się odwidzi. Wariant z hotelem mnie wykańczał. Poza tym mam małe dzieci, nie mogę im dawać takiego wariackiego wzorca. Jak twoja córka sobie z tym radzi? Kurczę, w ten sposób nie jesteś tak całkiem u siebie... Ja niby to ucięłam ale częściowo i tak realizuję wariant hotelowy... A na początku? Myślałaś o innej opcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
Rozstają się , bo nie walczą o siebie ,czy rozstają się z różnych przyczyn. Trudno chyba się z Tobą dogadać chłopie, niedostatki logiki w myśleniu. coment raczej blad w skladni : kto chce to zrozumie.. zamiast roznych wstawiamy lub---- chaos w mysleniu:) lub rozstaja sie z roznych innych przyczyn ---pasuje? rozstanie ,rozwod jest ucieczka bo to najlatwiejsze wyjscie ale komu sie chce walczyc:) a inne przyczyny to przemoc, alkocholizm z ktorymi trudno walczyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chaos w myśleniu..znam to.:) czasem chce coś przekazac wam i pisze a potem jak to czytam to sama nie wiem o co mi chodziło..... ale przema to już rozumiemy:)...stele też.każdy z nas ma swój sposób pisania i kto ma wiedzieć o co kaman to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
wiecej nic nie pisze bo mam dzis metlik :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
hmm........wszystko wina katie27 :P na kogos musze zwalic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxanne 17
a propos mieszkania ze sobą ...chyba to tez niczego nie gwarantuje. Mam za sobą wieloletni konkubinat i też ładnych parę lat małżeństwa. Ani w jednym przypadku ani w drugim niczego to nie dało - raz ja zwiałam, raz...masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roxane ja też bym tak nie mogła..mieszkać z nim choć nie jesteśmy razem.wkurzałby mnie ...tez przez jakis czas to przerabiałam aż wybuchłam i kazałam mu sie wynosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alkoholizm
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze lepiej nie mieszkać ze sobą(teraz w przyszłych nowych związkach)...spotykac sie..być ze sobą..czasem czuje ze wariuje.mam takie pomysły ze ho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roxanne 17
Antych Odpowiedź na post z 15.48: tak i to najlepsze co do tej pory dla siebie zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pprzemo
katie27 masz fajne pomysly:) przebija w nich tesknota za cieplem,biskoscia i normalnym zwiazkiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemo teraz to zauwazyłam.jak to wina katie? czyżbyś cały czas dumał czy napisać do mnie i stąd to rozkojarzenie:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×