ŻYCIE PO ROZWODZIE - REAKTYWACJA

koniec zycia.rób to na co masz ochote.jesli bedziesz miała ochote by ulec.ulegaj.niech on mysli ze to za jego urokiem osobistym.ma byc tak jak ty chcesz...

przemo a kiedy te twoje kombinacje stosowałeś.chyba dobre 10 lat temu:)

ja mam wolne od pracy do konca tygodnia.mam pare spraw do przemyslenia i załatwienia..spędzam czas z synkiem..byłam z nim na spacerze.jest piękna pogoda..zupełnie nie listopadowa..teraz brzdąc padł i mam jakieś 2-3 godz dla siebie- dla was hehe:)

oj katie to mnie rozczarowalas,przyznam sie ze nie wiedzialem ze to teraz tak bezposrednio jest:P przemo a kiedy te twoje kombinacje stosowałeś.chyba dobre 10 lat temu oooo i nabija sie ze mnie:P byly w pelni skuteczne a teraz to chyba bezpieczniej siedziec w domku:P zeby na blazna nie wyjsc:P o przyklad-->co do wyjazdu w góry..szczerze mówiąc gdyby pojechała w góry z facetem, którym byłabym zainteresowana i on by sie do mnie nie dobierał to zastanawiałabym sie o co kaman. o co koman to moze byc ze facet chce cie z szacunkiem traktowac na jaki kobieta zasluguje:) czyli przemo co.jak facetowi zależy na kobiecie to zaczyna od seksu.jesli kobieta powie że nie jest gotowa czy cos tam inego to facet odpuszcza sobie ja.?--- jednoznacznie ci nie odpowiem ale z twoich wypowiedzi wynika ze w wiekszosci wypadkow tak...chyba z lenistwa ogolnie jak cie czytam to czuje sie jak bym obudzil sie po 100 latach z letargu:P musze chyba zaczac cwiczyc text przed lustrem:P

fajnie masz ja dzis znow nocka:( a ty sie spokojnie wyspisz:P

przemo tylko nie ćwicz na mnie tych tekstów.ja wole naturalizm.:) też ubolewam nad tym, że swiat zwraiował i ze nie przyjedzie książe na białym koniu..chociaz kto wie..moze gdzies sie jeszcze jakis uchował. a ty przemo koniecznie musisz wyjść z domu i zobaczyć co sie na swiecie dzieje:)

przemo a co ty po tych nocach robisz?

pracuje katie.. ,koniec roku ,zamowienia musza byc zrealizowane:) w sumie jeszcze 2 dni:P no i dobrze platne:) przemo tylko nie ćwicz na mnie tych tekstów.ja wole naturalizm. pfii...no naturalnie nie potrafil bym chyba walnac prosto z mostu o co chodzi:P hmm w gory cie zabiore:P eż ubolewam nad tym, że swiat zwraiował i ze nie przyjedzie książe na białym koniu..chociaz kto wie..moze gdzies sie jeszcze jakis uchował. kasiaze moze i jest ale z konmi klopot:P a ty przemo koniecznie musisz wyjść z domu i zobaczyć co sie na swiecie dzieje wiem co sie dzieje:P ....ale moje mysli sa na sali rozpraw 19.listopada i przy walce o podzial majatku:( nie pije wiec brak znieczulacza...

hmm zima jest wiec na dworze nic ciekawego:P nawet kobiet w miniowach:D

tak 19 listopada już niedługo..dobrze ze sie nie znieczulasz.przynajmniej trzeźwo widzisz i oceniasz świat i ludzi.. a ja nawet nie będę mogła Cie wtedy wesprzeć bo 20-tego jade nad morze na 4 dni (wyjazd służbowy:) ) no ale są telefony jeszcze:) w góry powiadasz mnie zabierzesz..pożyjemy ....zobaczymy.. dlaczego nie..

poprawie se humorek i kupie se soczek pomidorowy:P nad morze bezemnie?:( gory to odpowiedz na text o naturalizmie :P choc w sumie moge pocwiczyc przez telefonik:P

kurde ile nowego tu sie dowiedzialem:P

koniec swintuszenia i robaczywych mysli:P choc ciezko bez.......:)

20-tego jade nad morze na 4 dni (wyjazd służbowy ) hmm moze tam bedzie jakis rycerz na bialym koniu:P

Katie,Przemo, ale dokazujecie filutki...:) Tak trzymać. KONIEC ŻYCIA Każdy ma swojego garba...każdego coś gryzie...koniec życia już w góry z tym tam kolegą. Ustalcie reguły. Zaręczamci że jakby nie było rzadziej będziesz obsesyjnie rozmyślała o m niż kiedy zostaniesz w domu. Dziewczyno zasuwaj na TERAPIĘ!!! I do psychiatry po leki. Już! Bo narobisz rzeczy których już niedługo strasznie będziesz żałowała. Terapia to żaden wstyd, a leki p o m a g a j ą. Po to są. Nie poradzisz sobie bez nich albo poradzisz ale to potrwa dużo dłużęj. Kochana - ty to sobie robisz sama. Nie m z lafiryndą. Ty sama się zadręczasz. Kiedy sobie pomożesz (psycholog, psychiatra) przerwiesz ten krąg i zaczniesz długi marsz w górę:). Już nie czekaj bo nie mogę czytać tych twoich postów. I nie odbieraj jego telefonów na miłość boską. Kogo ty sobie wzięłaś za m, skoro on tak do ciebie mówi??? I ty jego żałujesz? A w ogóle skoro tak mówi to jest zakompleksiony dupek. I ma wobec ciebie poczucie niższości, stąd stara ci się zaimponować i cię pognębić. To zależy od ciebie, czy mu się uda. A on ma kompleksy i jest mały, malutki. Zasuwaj po pomoc. Już.

Katie - tylko nie rycerz na białym koniu. Rozmawiasz z ofiarą tego mitu:):):). Z rycerzy albo wychodzi:a) błędny czyli Don Kichot, b) gwiazdor turniejów czyli Casanova, ostatecznie c) Żywy Pomnik czyli zakochany w sobie narcyz. Gatunek "opiekunowie białogłów" już wyginął, przeminął z wiatrem:)

ciesze sie na ten wyjazd nad morze..4 dni w spa w gdyni..wątpie czy tam będzie jakiś książe..będę tam z koleżankami z pracy to mi wystarczy.. koniec zycia.roxanne dobrze pisze..

...z tego zestawu najbardziej wart polecenia jest (biały) koń:)

przemo fajny zciebie gośc jak soczek pomidorowy poprawia ci nastrój:)

będę tam z koleżankami z pracy to mi wystarczy.. kolezanki cos wymysla:P wyskok na miasto dobrze ci zrobi:) jakas odmiennosc od codziennosci i twoich czarnych mysli:) i problemow

przypomniał mi sie kawal.. rano żona mówi do męża.ale miałam sen no co ci sie śniło ach śniło mi sie ze przyjechał po mnie książe na białym koniu i co ico pyta mąż i nic.obudziłam sie..patrze koń stoi ale księcia nie ma:)

Hehe, robię się samozwańczą specjalistką od ginących gatunków na tym topiku... I ciekawa rzecz wszystkie są rodzaju męskiego, przypadek...?:):):) Spadam na razie, pa

katie27 uwielbiam soczek pomidorowy a prawie wszystko przyprawiam keczupem takie zboczenie:P

mysle ze ten wyjazd zdecydowanie poprawi mi homor:)

hmm napewno....musze tez nad czyms takim pomyslec ,zdecydowanie tego potrzebuje

to w czym problem..znajdź jakąś miejscówke fajna i...

Witajcie kochani:) Ale tu ruch od rana.....Idę zaraz z corką i psem na spacer, bo szkoda marnowac tak piękną pogodę :) Milego popoludnia, zajrze tu wieczorem:)

Do końca życia Jedź koniecznie ! Przeciez facet Cie nie zje! Potem sie odezwe. Buziaki i glowa do gory!

katie27 ja myslalem o wyjezdzie a nie o sexie:P masz zdecydowanie robaczywe mysli:P

katie27 ja myslalem o wyjezdzie a nie o sexie masz zdecydowanie robaczywe mysli nie rozumiem ja napisałam ze wyjezdzam ty napisałeś ze tez byś chciał pojechac gdzieś.ja ci napisałam w czym problem.znajdz miejscówke i jedź.a ty ze ja mam robaczywe mysli..