Gotujecie mężowi??

hehehe, teksty lecą tu powalające, ten z kebabem szczególnie:)

Pjure ja mam dobrze bo moj meczy jakichs tam nie oglada. Jak sa mistrzostwa to juz razem ogladamy nalogowo. Obowiazowo piwko i drzemy japy jak nienormalni jacys :)

u mnie leci wszystko: piłka nożna, siatkówka koszykówka, 2 razy w tygodniu chodzi na salę na kosza, na komputerze w jakies piłkarzyki, ostatnio leciała piłka plażowa i tez oglądał..najlepsze jest to że ja ponad 6 lat grałam w piłke ręczną i jakieś 3 lata w nożną ale nienawidze tego oglądac w TV no chyba że jakiś wazny mecz:) Mąż najczęściej wychodzi na meczyk do kolegów ale dziś mu powiedziałam NIE i skusiłam dobra kolacja przy winku a on do mnie- \"to zjemy w przerwie meczu\":D:D:D no padłam

Po to wymyślili zamrażarki, żeby nie jeść tego samego przez trzy dni. Mecze przestałam ogladać jak wyszłam za mąż, ostatnio oglądałam mistrzostwa i to tylko te mecze gdzie grali nasi, a to tylko dlatego, że dzieci chciały.

nie no mój aż takim fanem sportu nie jest, tylko jakiś meczyk we środe, poza tym mamy mae dziecko którym się zajmuje po powrocie z pracy, a ona meczyków oglądać nie lubi. A jak już Jagódka spi to wtedy czas na szaleństwa rodziców:) ale środowe mecze to świętość:)

mam odpowieni rozmiar dupy mimo kebabów :P

Namow meza dzis na "Goraca laske" Ja mialam ogladac alew wlasnie dzwonila psiapsiula i chyba polecimy na jakie karaoke albo pograc w keno . Z mezami oczywiscie.:D

do No ja tez tak lubie a z jakiego miasta jestes jesli mozna wiedziec?:)

Bialystok :)

ło to daleko ode mnie, bo bym się wcisnęła może na to karaoke:)

Szkoda ,bo po 3 piwkach to sie fajoskiego glosu dostaje ;)

no właśnie ja uwielbiam karaoke, mój mąż zawsze na początku się krzywi bo jest nieśmiały bardzo ale właśnie jak sobie walnie ze trzy piwa to jak odtrąbi "kormorany: to wszystkie wrony uciekają z miasta:)

ja karaoke w piątki ogarniam :) wygrałam juz DVD, 3 flaszki, szampana, kaske :)

Widzisz Madonna, zostaje Ci malusia Dorotka:D Och, ja też bym poszła gdzieś pośpiewać!

A zupe kto gotuje?!?!? won do garow ,mundrale

spokojnie ja jestem do 15 w pracy :)

Zaraz idę do domu, jak dopcham się do kompa to jak będziecie dalej w tym tempie pisać to będę musiała pół nocy czytać.:D

no śpi dorotka wychodzi mi już perfekcyjnie:) musimy kiedyś na forum zrobić jakąś piwno - winkową imprezkę:) jak mężowie mecze oglądają albo co:)

do a wy jeszcze na forum - spokojnie, to że ty przy garach od rana nie znaczy że wszyscy tak muszą:)ps swoją drogą długi masz łańcuch że od zlewozmywaka do koma ci starcza:)

:D:D skąd jesteście dziewczynki?

Glupie cipy. Pan i wladca czeka na miche!

jam jest z warszawy tzn od jakiegos tam czasu tu mieszkam:)

o przepraszam moja cipa jest bardzo mądra:)

Spoko. ja nie mam kompa. moge sobie pisac skad chce i kiedy chce.

zachodniopomorskie...mała mieścina-Wałcz- między Szczecinem a Poznaniem

Spoko. ja nie mam kompa. moge sobie pisac skad chce i kiedy chce.

no doskonałe rozwiązanie!!!!! pan i władca okazał łaske:)

no wiem gdzie ten wałcz:) alez to daleeeeko ode mnie:)

dobra to ja szykuje sie do wyjścia, bo zaraz 15.00.Do usłyszenia,a w zasadzie do przeczytania po powrocie

ja ide tą nieszczęsną zupine gotować, ale mam nadzieje jeszcze się poczytamy:)