Gotujecie mężowi??

pozatym ja sprzata sie na bierzaco i dokladnie, a nie 3 godziny codziennie szoruje kubki zasyfiale .... bez przesady

Ja nie gotuję żadnych obiadów a dziecko je w szkole...Nienawidze gotowania i nigdy nie polubie....Mąz idzie do sklepu raz na tydzien i robi zapasy pierogów mrozonych itd. A czase zamawiamy pizze i jest spokój....

a dodatkowo:..moj pa jest psychologiem..spedza cale dnie z ludzmi..pracujac z nimi nad nimi... i jego zapal w kuchni po 10h pracy jest sredni...:) SZANUJMY SIE NAWZAJEM...

co wy z tymi kubkami tak?....wyluzujcie...pozdrawiam i spadam na zakupy...damskie zakupy

zawsze beda sie klocily ktora jak robi i ktora przez to lepsz i ktora maz zostawi a ktorej nie...dzizasss.. a moze wezcie sie za siebie kazda panie sprzatajace do kuchni a te karierowiczki na kanape odpoczac.

każdy robi jak lubi ja nie czuje się gorsza od innych i nie chce zeby ktoś czuł się gorszy ode mnie. Jestem spełnioną żoną i matką. A jak ktoś się spełnia na kanapie z książką to też spoko. moja najlepsza przyjaciółka skupia się tylko na karierze, mimo ze ma 32 lata nie myśli wcale o dzieciach bo poprostu nie ma takich potrzeb. I mimo to uwielbiamy się wzajemnie i w jakies tam sposób uzupełniamy. I o to w życiu chodzi żeby się różnić od siebie, ale jak ktoś na mnie naskakuje i obraża tylko dlatego ze lubi ę sie spełniać w domu no to ja odpowiadam tym samym, niestety.

Dwie godziny w sobotę na sprzątanie to można poświęceć w kawalerce, gdy sie nie ma dzieci i pracuje całymi dniami. Bo kto niby ma tam nabrudzić? Ale gdyby chciał to zrealizować w 150 metrowym domu z dwójką małych dzieci i psem to by chyba utonął w brudzie..

a z innej beczki znacie jakis sposób na zapalenie ucha, bo wczoraj mnie na spacerze przewiało chyba i tak mnie rąbie dziś że masakra/

dziwne. nas jest dwóch plus mały kundelek a codzień taki syf, że hej.

na zapalenie ucha to raczej tylko antybiotyk niestety.

łoj. najgorsze że to jakieś wirusisko może być i zaraz moja Jagoda też bedzie płakać na ucho

Juz jestem sobie poklikac ) Madonna wyslij meza do apteki po ktople Otinum ,NATYCHMIASTOWA ULGA !!! Iczasem wystarczy :)

mam to otinum juz zakropliłam, ależ boli to ucho

Madonno ale otinum jak jest otwarte powyzej 3 miesiecy ,traci swoje wlasciwosci. Nie wiem ile czasu je masz. Nie obchuchuj zanadto Jagodki ,to nic jej nie bedzie. Niech tata tua teraz :)

tula* mialo byc -sakreble;)

tata w pracy jeszcze:) ale ja nie będę się do niej zbliżać zabardzo:) macie racje, a otinum było otwarte dawno temu i dlatego pewnie mi nie pomaga:) jak chłop wróci z roboty to poleci po nowe:)

Ten choooop to niech po drodze o apteke zawadzi ,bo po co masz sie meczyc.

juz zadzwoniłam i mu kazałam:) ojej ale boli okropnie, nawet ibuprom zabardzo nie pomaga

Sprobuj poloztc sie na boku ,ale na tym zfrowym uchu a to chore do gory . Mnie zawsze pomagalo. Bo tam chodzi o jakies cisnienie . Nie bede medrkowac o jakie ,bo sie nie znam . Wazne zeby ulga byla. Nie ma chyba gorszego bolu niz bol ucha ,zeba i zatok. Wspolczuje .

Ale mi sie literki pochrzanily ->Sooooryyyy :)

wystarczą, potem tylko w tygodniu popasowac i poswiecic troche czasu na gotowanie, natomiast porzadki wystarczy raz w tygodniu robic

na obiad dzis :P

otinum na recepte więc jakieś inne badziewie kupiłam na to ucho. juz troszke mniej mnie boli ufff. Mąż sie urwał z pracy troche to mi kupił szybciej i obiadek jakiś tam stworzył. Dzięki dziewczynki za współczucie:)

Zeby az 2 godziny codziennie sprzatac. to co wy robicie ze taki syf.? .

sramy na srodku salonu

zeby miec co do roboty, i chociazby taka jedna z drugą nasra na srodku i juz ma zajecie :D

Szmaragdy i diamenty chcialabym Wam dac( Malpy) ,byscie przez chwile mogly trwac ... lalalalala

całe mieszkanko :P zeby męzus byl jutro jak wroci zadowolony ze mnie :P

a ja dzisiaj i jutro sobie odpuszczam - będzie jakas garmażerka, którą dzisiaj kupię, pierogi czy inne takie... nie mam siłki na gotowanie jakoś