Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Aj dajcie już spokój :D A brzuch nisko, nawet bardzo. Nie mogę siedzieć ze złączonymi nóżkami jak przykładna dziewczynka, tylko taka zbereźnica jestem że rozkładam nogi na boki, czy to przy własnym mężu, czy przy obcych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już niedługo Kasia i brzuszek będzie wracał do normy po porodzie :) Ja to się śmieję że będę z koleżanką która też ma termin na grudzień na siłownię biegać, a dzieciaki z tatuśkami będziemy zostawiały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze a ja znow nie moge otworzyc zdjecia w pracy :( bede podziwiac w domku Twoj brzusio.... Mysle ze polozne w Anglii maja duzo do czynnienia z kobietami ktore nie marza o dziecku, ale zaszly i sie nie przejmuja za bardzo... wszystkie co ja znam to szaleja ze szczescia, rozmawiaja, puszczaja muzyke, glaszcza brzusie.... tutaj przeciez jest szal na ciaze i zachowanie podczas ciazy... Niestety w anglii jest duzo roznych narodowosci i niektore dzieci rodza tylko aby wyciagnac kase od rzadu... no i przypuszczam ze ich nie interesuje glaskanie brzuszka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia najważniejsze jak my do tego podchodzimy, choć to co piszesz jest przykre po prostu. Mój mąż wieczorami głaska brzuszek, ja mu pokazuję gdzie jest dzidzia. I mówi do brzuszka, bo wyczytał że już słyszy :) Kochany jest :) Czasem pod ręką poczuje jak mała kopnie i wtedy ma taki cudny uśmiech na twarzy i krzyczy "kopnęła!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzicie? Wy chwalicie mój brzuch, a Dorka zobaczyła hipcia, wystraszyła się i uciekła :) Wiedziałam, że tak będzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wmiescie nie spotkasz zadnej innej narodowosci niz angielska, moja polozna w GP pierwszy raz ma kontakt z obcokrajowcem :) i mowi ze zupelnie inaczej podchodze do ciazy niz inne jej pacjentki, ktore nawet rzadko racza przyjsc zrobic wyniki, pija i pala w ciazy. Opowiadala mi ze najwiecej kobiet teraz ma 14-18 lat w ciazy, i przychodza z mamami...malo fajnie... Przez jej 20letni staz jako poloznej, mowi ze z roku na rok coraz gorzej, wiekszosc kobiet zyczy sobie cesarke, by bylo bezbolesnie, nie ma mowy w ogole o karmieniu piersia, a jak ma wizyty w domu u dzieciaczkow, to np 30stopni lezy dzieciatko i jeszcze przykryte koldra.... Przykro sie slucha takich rzeczy kurcze :( Malowanie zakonczone, teraz obiadek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka ma 18 lat, chłopak 19 i wpadli. Za 2 tygodnie ma termin porodu i nawet nie wie ile dziecko waży itp, w ogóle się tym nie interesuje... Porażka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej naprawdę straszne te wasze opowieści. My za to kochamy wszystkie dzieciaczki (nawet nie swoje :)), i przeżywamy ciążę koleżanek z forum. Jakie my musimy być dziwne w oczach tamtych dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
banany i irokezy też dla ludzi - nie wiem co w tym widzisz nienormalnego :D A Dorka gdzie zniknęła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia piekny brzuszek! Taka pileczka!!! Strasznie mi sie podoba! Ale buzi nie widac :( No ja mysle ze kazde panstwo ma taki margines spoleczny, ktory w ten sposob do sprawy podchodzi... w pl tez sie slyszy o dzieciaczkach porzuconych na smietnikach itp... Kazde panstwo tak ma, ale w Anglii chyba jest najwiekszy odsetek ciaz ponizej 18-stki. Ja znam ogromna ilosc kobiet, ktore sa niesamowite w ciazy i troszcza sie o wszystko! wiec nie ma co generalizowac. No i uwazam ze tutaj chyba jest jeszcze wiekszy nacisk na karmienie piersia niz w pl... przynajmniej tak mi sie wydaje.... Zaraz zmykam do gina, ale mi sie nie chce jechac.... kurcze troche dziwnie, bo mi wczorajsze szalenstwa wylatuja i troche sie krepuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo to jest tak, najpierw jest irokez, banan wtedy szaleje i z tego powstaje dzidzia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka znasz zasady to działaj :) Zacznij od irokeza :) A foto bez buźki bo ja jakaś opuchnięta jestem, bez makijażu itd. No... nie do ludzi :D Chciałam Wam napisać, że jutro od 9 do 14 nie mam prądu. Prosze się więc nie martwić :) Odezwę się na troszkę - na ile mi bateria w laptopie pozwoli, ale mogę też zniknąć bez słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co tam opuchnieta! Na pewno super wygladasz i tyle! wysylaj zdjecie z buzka - ROZKAZ! Irokez juz jest ;) banan wczoraj byl, i jeszcze bedzie... a reszta zobaczymy ;) Zaraz zmykam!!! Kasia to fajnei bedziesz miala bez pradu... dobrze ze rano a nie wieczorem, bo bylby wieczor przy swiecach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie coś tam muszą naprawiać. Ale dobrze się składa, bo korzystając z okazji mąż podłączy 3 fazę i będzie można normalnie korzystać z płyty indukcyjnej :) Jakoś zleci te kilka godz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie pewnie nawet nie zauwazysz, bo bedziesz na porodowce :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to nieźle musiałabym z mężem zaszaleć dziś wieczorkiem, żeby mi rozwarcie o kilka cm skoczyło :D Lecę, bo mój z pracy wrócił. Czas go nakarmić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie, ale jeszcze mnie naszła ochota na lody po drodze :P U mnie bez zmian, Aleksik zmienił zdani i sobie chce jeszcze posiedzieć - trzeba mu wieczorkiem pomóc trochę :p A jak mówiłam mojemu lekarzowi, że byłam na oddziale to się śmiał, że przy pierwszych ciążach to często tak dziewczyny mają ;) Więc nie jestem jakimś wyjątkiem :p A na koniec mi życzenia złożył :p Teraz sobie odpoczywam, bo straszny upał, a na mieście korki... Kruszyna ja też poproszę foteczki polinka86@buziaczek.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorka, ja nic nie napisdalam ze w anglii sie tylko tak dzieje, bo i pewnie w kazdym kraju jest coraz gorzej, w tym takze w PL, ale moja polozna o Angielkach mowila bowiem taka tylko ma praktyke tutaj, jest wiec zalamana tym jak sie podchodzi do ciazy... Napewno polska polozna mogalby z wlasnej praktyki opowiedziec o wielu patologicznych przypadkach... Co do karmiania piersia to jednak sie nie zgodze, z mojej praktyki na poloznictwie a potem na noworodkach w Pl zmusza sie prawie kobiety by nie rezygnowaly i pomaga w tym, tutaj kobiety nie maja takiego oparcia w szpitalu.. Daj Dorka znac jak u lekarza... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to pieknie Polusia, Aleks da Tobie troche odpoczac teraz, nabierzasz sil i synek ruszy w podroz by poznac rodzicow swych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia pewnie, że wszędzie tak jest. Mam 2 kuzynki (siostry zresztą) i obie wpadły, ani jedna ani druga specjalnie nie przejmowały się tym, że są w ciąży. Latały po imprezach, jedna z nich całą ciąże paliła. Do lekarza to od święta niemalże :/ Eh szkoda słów... A co do karmienia piersią to zauważyłam w szpitalu, że jak tylko obmyją maleństwo to przynoszą na karmienie. Teraz wręcz nawet w nocy starają się przynosić ma karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia Alex przystopował :) Czeka na Wiktora może :) Atakuj męża i może coś się dalej ruszy. Ja mam taki zamiar :D U nas w szpitalu nawet malucha do karmienia nie przynoszą bo maluch od razu jest z matką non stop. No, chyba że po cesarce to wtedy chyba po 24 godz przynoszą dopiero. A tak to maluch razem z mamą non stop. Chyba, że matka sobie w czymś nie radzi to wtedy pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia no i tak powinno być, ale różne są szpitale. Moja koleżanka opowiadała ( a urodziła w kwietniu), że położne zupełnie się nie interesowały czy może w czymś pomóc. A jak zapytała o coś to jej powiedziała jakaś małpa, że ona nie ma czasu. A nawiasem mówiąc siedziała w dyżurce i popijała kawę :/ Czekam teraz na męża i go nie wypuszczę później już do rana :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas podobno same pytają czy w czymś pomóc. Napewno pokazują jak prawidłowo karmić, jeśli źle się czujesz to pomagają wykąpać malucha itd. A męża nie wypuszczaj :) Mój wrócił z pracy, najadł się i teraz wierci, piłuje i coś tam jeszcze. Niech robi - zostało sporo pierdół do zrobienia więc chociaż te najgłośniejsze rzeczy niech pokończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz rację - lepiej niech to zrobi teraz, bo przy Wiktorku to nie bardzo. Ja nadal czekam, no ale nie narzekam, bo muszą skończyć tą pracę do końca tygodnia. A jak wróci to już będę na niego czekała i będzie relaks ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polusia - sto lat i spelnienia wszystkich marzen!!!!!! :D no i bezbolesnego porodu :) kasia - fajny brzusio i nogi takie szczuple masz :) mi sie lekko zaokraglily,po weekendzie bede miala nowe zdjecia to wam wysle :) dorka - widac bylo na usg plywajace plemniczki ;)hihi ale ulga,wlasnie pada u nas,od rana byl upal i pojechalam na dzialke do rodzicow,ale tonie byla dobra mysl,prawie mozg mi sie tam zagotowal :( lubie cieplo,ale to dzisiaj to byla przesada,istna sauna jutro od rana mamy stolarza w domu,to odezwe sie wieczorem dopiero aska, Ty nasz axpercie :)powiedz czy to prawda ze dziecko urodzone w 7 m-cu ma wieksze szanse na przezycie niz to urodzone w 8 m-cu??taka opinie slyszalam magda - trzymaj sie,musi wam sie udac!!! :) grazka - dal sie M namowic na malowanie pokoju??moze lepiej jak te upaly sie skoncza,podobno do sob ma byc taki skwar tylko. aaa i wybralas juz naklejki??my moze wybierzemy sie do silesi do katowic,tam jest duzy sklep z dzieciecymi rzeczami,ale to po tych upalach dobranoc :)i kolorowych snow:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna ale z Ciebie laska :) Ślicznie wyglądasz i masz taki malutki brzusio :) Kasia Ty tak samo i nie wyglądasz jak Hipcia ;) i na 9 miesiąc! Pamiętaj dziś 24 lipca, nie wysyłaj mnie na emeryturę :P Suri malujemy jutro :) dziś M ma zrobić ściany unigruntem :D juz się nie umiem doczekać :) a naklejek jeszcze nie wybrałam, najpierw chce kupic mebelki bo nie wiem jakie duze te naklejki kupić. Moja siostra mówiła mi że w Zabrzu jest hurtownia bociek i opłaca się tam kupować rzeczy dla malucha ale nie wiem czy naklejki beda ;) Ja dzisiaj jade na cały dzień do siostry i na kafe bede dopiero w pn. Miłego weekendu dziewczynki. Kasia i Polusia na porodówkę Was wysyłam :) Dorka atakuj banana z samego rana :D Sylwinka, Asia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×