Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Asia popływasz to Tomuś pójdzie spać ;) A Aleksik moze faktycznie czeka? Teraz jeszcze tylko kupimy szafki i poukładam ciuchy w nich i może czeka na to tylko :p Łobuziaczek mój :) Kruszyna może Activia? Mnie pomagała, a mnie męczyło bardzo, bo cały czas żelazo zażywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszyna ja nigdy nie mialam takiego problemu, wiec ciezko poradzic, ale ja codzien rano pije probiotyk, wiec pewnie to mi pomaga, sprobuj tez wrzywka z duza iloscia blonnika jesc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia Twoj to jest chyba niezly lobuziak, bo zawsze piszesz ze szaleje! A daje ci sie w nocy wyspac chociaz? Kruszyna ja zawsze mam problem z zaparciami i jedyne co pomaga to duzo zielonej herbaty i jak najmniej czekolady i zelatyny.... to z takich naturalnych sposobow. Ja jadlam activie i nic mi to nie pomoglo :( Wiem ze sa rozne ziolowe tabl, ale nie wiem jak to w ciazy mozna stosowac... Oj biedulko, wiem jakie to uciazliwe... Ja czasami 7-10 dni i nic :( wtedy mam brzuch jakbym byla w 5 miesiacu. Oj u nas bedzie tydzien milosny :D:D Jutro mam wizyte, aby zobaczyc co tam sie dzieje, czy pecherzyk peknie czy nie... Ciekawa jestem, ale jakos bardzo pozytywnie nastawiona jestem rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Activi osobiscie nie polecam, nie ma duzej zawartosci bakterii, jest naprawde przereklamowana, lepiej juz jako probiotyk zjesc jogurt naturalny rano naczczo, taki z zawartoscia kultur bakterii....... Dorka, synus w nocy spi ladnie, tylko nie pozwala mi spac na prawej stronie, wtedy kopie, szarpie brzuchem, wypina sie, i inne cuda wyprawia, a na lewym boku jest jak aniolek :) Jak sie przebudzimy w nocy z mezem to szeptamy, bo jak uslyszy glos moj czy meza to odrazu szaleje tez... taki Maly Nicpon :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia chyba spróbuję z tym jogurtem naturalnym, no a poza tym lubię wszystkie jogurty :) Dorcia u nas też się wczoraj działo :D A u Ciebie to teraz chyba wszystkie szyby z okien wyleciały :P Ale to dobrze, trzymam kciuki za owoc tych szaleństw!!!! Polusia Ty już pewnie jesteś na dniach :D Super, niedługo będziesz trzymać Aleksa w ramionach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia dzieci w brzuszkach są czasem niesamowite :) Tak jak piszesz o reakcjach na głos itp, coś cudownego! Nasza kruszynka jeszcze taka malutka, ale wieczorem jak głaskam się po brzuszku to wtedy daje znać że się jej podoba, bo czuję jak sobie pływa z jednej strony na drugą. A jak przestanę głaskać to dostaję kopniaki :P A w piątek zacznę 6 miesiąc! Normalnie leci ten czas jak szalony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna ja jem jogurt naturalny z platkami codziennie rano na sniadanko i bardzo pomaga :) Asia smiesznie ze tak maly reaguje na glosy! Cudownie! Mojego brata dzidzia tez tek sie zachowuje. Moj brat wyjechal na kilka dni i bratowa mowila ze mala malo jej sie w brzuszku ruszala, a jak moj brat wrocil i tylko uslyszala jego glos jak sie witali to zaczela tak szalec ze bratowej caly brzuch skakal!!! to jest niesamowite ze takie malenstw juz rozpoznja glos rodzicow. Na prawde to jest jak taki cud!!! SURI a co ty na obiadek wymyslilas? Moze zrob kurczczka na parze z warzywkami - taka salatke z kurczakiem, zdrowe, smaczne i bardzo pozywne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna ty szalona chyba nigdy nie masz przerw w serduchowaniu co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Aleks bardziej szaleje na mój głos i głaskanie, a jak tatuś do niego mówi albo głaska brzuszek to się uspokaja - już wiem kogo będzie się słuchał :P Ja już pokój posprzątałam i powiesiłam pranie :) Teraz biorę się za dalsze odkurzanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia - tylko na początku ciąży nie miałam ochoty, bo wiecznie czułam zmęczenie i mięśnie mnie bolały. Ale to trwało krótko :) Teraz to mój mąż biedny ze mną hihi :D Zmykam w końcu do mojej mamuśki i dzieciaczków, odezwę się później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wlasnie wrocilam z basenu i jakas taka lzejsza czuje sie :) po drodze wdeplam do sklepu kupilam piers z kurczaka, zrobie go z warzywami i ryzem :p i takie pyszne slodkie pomidorki kupilam,ktore wlasnie zajadam na chlebku ze szczypiorkiem mniam mniam i jeszcze kukurydza mi sie gotuje,uwielbiam taka mloda gotowana :) dzisiaj dzien zdrowego jedzenia :) kruszyna - ja pije codziennie jedna kawe i zaparc nie mam (odpukac ) polusia - hmm cos masz objawy podobne do kasi przed porodem,duzo energii i sprzatania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
polusia - podobno po schodach trzeba duzo chodzic, mojej kolezance gin tak poradzil i sie sprawdzilo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna na zaparcia to jak najwięcej owoców jeść :D w pierwszej ciąży miałam zaparcia a teraz nie mam i dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suri jak leżałam w szpitalu i dziewczyna latała po schodach żeby urodzić szybko to tylko ją brzuch i nogi bolały i nic ją nie ruszyło :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda, że nie mieszkam wyżej :p Ale z tymi schodami też zależy, bo na moją koleżankę kompletnie nie działało, a mieszkała na 4 piętrze i codziennie specjalnie chodziła przynajmniej 2 razy do sklepu, na spacer i nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwinka ma roziwazanie na wszystko :D:D:D:D Podoba mi sie ten pomysl :) Polusia to Ty dzis jak ja, atak na meza! A jutro ty na porodowce a ja u gina :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia bo to jest najprzyjemniejszy sposób na wywołanie porodu :D:D:D:D ale będzie się działo u Was :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwinka na wywolanie porodu i nie tylko :D:D:D To jest na prawde najlepszy sposob na poprawienie humoru! Ja juz nie moge sie doczekac wieczora :D:D A jak ty sie czujesz kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Macie rację dziewczyny - to jest dobry sposób na wiele rzeczy :P Ja póki co posprzątałam sobie i na razie nie mam co robić, bo M. w pracy :p Dorcia ja jestem za z tą porodówką i Twoją wizytąu gina ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia ja wizyte mam na 100% wiec do dziela, sprzataj, a w przerwach dzwon po meza i do lozka! Biedna tak sie wykonczysz ze nie bedziesz miala sily na porod :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Miałam sie odezwac co i jak po wizycie u lekarza...a więc mamy teraz apteke w domu. Androlog i urolog zarazem potwierzdził diagnoze lekarza prowadzącego, iż nie ma na dzisiejszy dzień szans na ciąże. Przepisał M leki i zalecił kuracje. M jest załamany ale tabletki łyka... w czwratek wyjeżdzamy na wakacje. Polusia życze powodzenia. Dorka Tobie też. Dla reszty buziak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, moze teraz nie ma szansy ale jest nadzieja na przyszlosc rozumiem, bo inaczej by meza nie faszerowali... Odpocznijcie na wakacjach, zrelaksujcie sie i nabierajcie sil, bo macie ogromna walke przed soba, ale wygracie! I wtedy bedziecie najszczesliwszymi rodzicami na swiecie! mocno trzymam za was, za wytrwalosc, milosc i nadzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no walka trwa oto zeby nasienie M nadawalo się do naszego in vitro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec jest szansa i trzeba w to wierzyc :) Podziwiam i gratuluje wytrwalosci! Zobaczysz ze zostaniecie wynagrodzeni za wszystko! wystarczy tylko jeden maly zolnierzyk meza i bedzie dzidzia!!!! Madzia bawcie sie super na urlopie i postarajcie sie zapomniec i wszystkim, wiem latwo sie mowi a trudno sie robi, ale moze sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wróciłam zjadłam i idę się zdrzemnąć bo coś słaba jestem, zmęczona itp. Także odpuszczę dziś mężowi seksik i pójdę wcześniej spać :P A on też sobie odpocznie :P Polusia też coś mi się dziwna wydaje ta ochota na sprzątanie :D:D:D Magda - trzymam za Was kciuki z całych sił!!!! Żeby te leki pomogły i spełniło się Wasze marzenie!!! Zmykam, buziaki dla wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magda, domyslam sie ze nie jest.... Jedno co, to wiecie jaki jest problem i mozecie sie teraz na nim skupic, a nie zyc zludna nadzieja kazdego miesiaca! Jestescie juz jeden krok blizej spelnienia marzenia! Teraz jest niesamowita medycyna i zobaczysz ze sie uda wychodowac kilka zdrowych i silnych plemniczkow i dzieki in vitro bedziesz w ciazy! Moze to potrwac, bo sama wiem na sobie ze rozne leczenia trwaja dosc dlugo aby daly rezultaty, ja juz sie szpikuje lekami 7 miesiac.... Ale udaje sie i wam tez sie uda!!!! Kruszyna milej drzemki i odpoczynku! ja jeszcze kilka gdzinek w pracy mam ale jakos mi dzis czas leci :D:D:D Juz nie moge sie doczekac wieczora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×