Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ivett0

STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Polecane posty

Dzisiejsza noc była dużo lepsza :) Hania dała mi pospać troszkę dłużej, tylko miałam budzik ustawiony na pory karmienia bo tak twardo spała że ją budziłam. O 5:30 wylądowała ze mną w łóżku, chyba ją coś w brzuszku wierciło, napinała się strasznie i płakała a ja ją mogłam tylko tulić do siebie…. Nie wiem, przecież nic nie mogło jej zaszkodzić, a męczyła się strasznie żeby kupkę zrobić…… Potem nawet spać nie mogła spokojnie, co chwilę krzyk :( Teraz śpi w łóżeczku ale co chwilę się napina i krzywi, biedna mała, no nie wiem jak jej pomóc. Może jakąś herbatkę z kopru kupię???? Anna - tak to czasem jest przed świętami z przesyłkami, dobrze że przynajmniej zwrócą Ci kasę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna strasznie się cieszę, że masz już Hanie w domku :) Herbatka z kopru może pomóc, ale nie wiem czy takie maleństwo już może ją pić? My mamy taką po pierwszym miesiącu. Ale jeśli nie przejdzie jej to zapytaj lekarza o Debridat. Mi pani doktor dała go jak zaczęły się kolki, a teraz Aleksik dostaje go okazjonalnie jak są problemy z kupką. A powiem Ci, ze Aleks codziennie koło 5.30 wędruje do mnie do łóżka na karmienie a potem sobie śpimy razem , bo mój M. do pracy tak idzie :P Wczoraj zrobiłam kolejne świąteczne zakupy :) A wieczorem musiałam sobie sama dać radę z kąpielą, bo M. pracuje chwilowo do 19.30-20 i zanim z Katowic dojedzie to trochę trwa... No ale jakoś dałam radę :P Choć wodę do wanienki nalewałam miednicą, bo nie wolno mi nosić nic ciężkiego przez te wredne kamyki w pęcherzyku... Uff ale ja Wam nudzę :P Dorcia, Asia, Sylwinka, Grażka, Suri, Anna, Magda 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polusia - We wtorek będzie u mnie położna to zapytam się jej co mogę małej dać, a do lekarza idziemy w czwartek lub w piątek dopiero - będzie kontrola wagi - mam nadzieję że z 200gram jej przybędzie w ciągu tygodnia :) Ja myślałam że nie dam rady z kąpielą takiej kruszyny, ale od początku radzę sobie sama i jestem normalnie z siebie dumna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przez pierwsze 2 tygodnie bałam się małego kąpać i kąpał go mój M. A potem jak go pierwszy raz wykąpałam to chciałam sama go ciągle kąpać :P Ale wodę zawsze mi M. w wanience przynosił... A my we wtorek idziemy do lekarza na szczepienie i ważenie. Zobaczymy czy mały zaczął lepiej przybierać na wadze, bo ostatnio było mało trochę. 3 tygodnie temu było 6060g i lekarka kazała mi go częściej przystawiać, ale żeby on jeszcze chciał tak jeść... A pocieszę Cie, że Aleksik też dzisiaj coś z brzusiem ma :( Już dałam mu Debridat i teraz przysypia sobie, ale tak mi płakał że nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to nasze bobasy rozpieszczamy:) mój Igor koło 6 też wedruje do mnie do łóżka ale nie na jedzonko tylko się przytulać. tylko tak nad ranem ma chęć do przytulania się do mamy i jak go nie wezme to płacze:) jutro mamy chrzest :) denerwuje sie troszkę. jeszcze dziś na spowiedz musze lecieć. Kruszyna nadrobicie szybko zaległosci i będzie coraz lepiej. ja herbatkę mam z kopru z hippa od 1 tyg. Polusia dostałas już ten bujaczek? kurcze boje się zamówić przez allegro przed swiętami bo nie wiem czy dojdzie. Igor dzis konczy 8 tydzień :) Miłego weekendu dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka przyszedl w czwartek a to było aż z Koszalina. Ja zamawiałam kurierem i chyba przed świętami tak jest najlepiej. A jutro wszystko pójdzie dobrze i Igorek na pewno będzie grzeczny jak aniołek :) Tak mi się przypomniało co kiedyś mi siostra puściła :p http://www.youtube.com/watch?v=wGtFTRR2Ka0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymam kciuki za Igorka dzisiaj :):):):) To jego wielki dzień :) Ja dziś zasnęłam o 7 rano dopiero!!!!!! W nocy wzięłam Hanię do siebie do łóżka, koszmary chyba miała jakieś bo przez sen płakała, potem znów brzuszek się odezwał. Przysypiało mi się trochę przy niej, ale bałam się zasnąć całkiem więc czuwałam, no i dopiero o 7 zasnęła twardo w swoim łóżeczku to pospałam do 9:30. Nie przypuszczałam że potrafię być taka cierpliwa :) Wczoraj wieczorem zaczęłam mocno krwawić, chyba @ dostałam!!!! Brzuch nie boli, myślę że to nie pozostałości połogu bo krew jest świeża i nie ma nieprzyjemnego zapachu. Ale czy to możliwe @ 3 tygodnie po porodzie nawet jak nie karmię piersią ???? Siedzę teraz sama z Hanią, M pojechał z teściami na duże zakupy świąteczne, choinkę ma kupić w końcu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za nami kolejna ciężka noc :( Stwierdziliśmy z M że małą może boli żołądek bo za szybko je. W szpitalu były takie smoczki że dzidzia piła z 20 minut, a w domu może 3 minuty! Smoczek i butelkę mam z canpola, ale dziś M pojedzie po pracy do apteki i zapyta o jakiś „oporniejszy” smoczek... Ja już jestem naprawdę wykończona :( @ się powoli kończy, przynajmniej tyle. Buziaki dla wszystkich zostawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki :) Kruszyna dzięki za trzmanie kciuków :) pomogły bo Igor był bardzo grzeczny :) w kościele spał a w restauracji tez był grzeczny :?0 jestem szczesliwa, że mamy juz chrzest za sobą. ja z nerwów dostałam @, tzn chyba to @ bo same takie malutkie plamienia, ciekawe czy sie rozkreci. Kruszyna nie mam pojecia kiedy @ ma przyjsc po porodzie, wiec nie pomogę. ja narazie miałam spokój do wczoraj. A z malutką nie wiem co Ci poradzić. jakim mlekiem karmisz? tym co w szpitalu dokarmiali? bo moze to mleczko jej nie pasuje i przez to brzuszek boli? a kupki jak często robi? Igor mi tak marudził jak karmiłam go bebilonem comfort a jak zmieniłam na nan 1 to problem się rozwiązał. Zaczął robić normalnie kupki i brzuszek go nie boli. Jak tak mało śpisz to w ciągu dnia kładz się z Hanią bo zmęczenie wyjdzie a musisz mieć siły :) Pozdrawiam resztę bo musze lecieć do mojego małego mężczyzny :) buźka 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polinka86
Kruszyna spróbujcie z Aventu, nie są może najtańsze, ale jak mały mnie pogryzł to przez 2 dni ściągałam mleczko i mu dawałam i o dziwo lepiej spał. Grażka jak tam chciny minęły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grażka cieszę się że się imprezka udała :) My chyba zrobimy chrzciny końcem stycznia. W szpitalu karmili różnymi mlekami, co mieli to dawali.... Ja kupiłam NAN 1 teraz mam bebiko HA1, zmieniłam bo myślałam że jej mleczko nie pasuje. Polusia spróbujemy, może ten Avent pomoże, albo pani w aptece coś mojemu M doradzi. Jutro przyjeżdża do mnie położna - znów będę się czuła jak upośledzona bo nie karmię piersią :( Normalnie wszyscy się uwzięli, a ja przecież robiłam co mogłam, poddałam się dopiero wczoraj :( Próbowałam jeszcze wieczorem, ale Hania tak strasznie płakała przy piersi że nie miałam serca i dałam jej butelkę :( Nagonkę mi robiła moja mama, teściowa, nawet M, a sami widzieli co się dzieje z małą i ze mną, tylko nerwy i płacz... Nie po to przecież męczyłam się z laktatorem przez 3 tygodnie żeby łatwo się poddać, ale już nie mam po prostu siły :( Wczoraj M stwierdził w końcu że chyba trzeba odpuścić, skoro piersi puste a mała nie chce nawet chwilę ssać... Ale smutno mi strasznie, musiałam się Wam wyżalić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna czułam się tak samo, nie raz płakałam, ze tak mało mleka mam i musze dokarmiac. mój Igor teraz wytrzyma troszke na piersi ale np po dwóch godzinach musi dostac butle i wypije nawet 120 ml. Daje bo przecież nie bede głodzic dziecka. a laktatorem juz nie odciagasz? głowa do góry, wazne, że Hania najedzona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczynki! Grazka super ze juz po chrzcinach! Teraz do komunii bedzie spokoj :D:D:D Kruszyna, domyslam sie jakie to musi byc strasujace... Moja bratowa byla w takiej samej sytuacji, w szpitalu karmila mala Hanie (tez :)) butelka i pozniej nie umiala sie przestawic. Bratowa cale dnie i noce probowala, ale mala tak ryczala ze sie robila bordowa i sie zapowietrzala... No wiec dostawala butelke. Jak przyszla polozna to doslownie wyrwala bratowej cyca i przykladala do malej, a jak Hania plakala to sie darla na bratowa... To byl jakis horror!!! Mala przyduszona cycem, bratowa zestersowana i jakas baba karcaca bratowa ze nie daje corce tego co najlepsze! Jak ona wyszla bratowa byla rotrzesiona... musialam ja uspokajac i zlozyla skarge na ta polozna... bo tak przeciez nie mozna traktowac kobiet!!! Hania jest na butelce, rosnie przepieknie, spi cale noce, nie ma zadnych problemow z brzuszkiem, kupkami, no i przesypia cale noce! Kruszna dlatego sie nic nie martw, mleko mamy najlepsze, ale to nie koniec swiata jezeli sie nie krami! Sprobowalas, nie wyszlo i juz! Mala bedzie szczesliwsza na butli, a ty tez bedziesz spokojniejsza...! Teraz jest taka wielka nagonka na to karmienie i wydaje mi sie ze tylko wywiera niepotrzebna presje na nowo upieczonych mamach... To sie rozpisalam... ale jakos zawsze mnie to meczy jak sie zmusza kobiety i ma sie do nich pretensje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia - dokładnie, ZMUSZA się matkę i dziecko, a nie zawsze wychodzi tak jakbyśmy chciały! Tym bardziej że moja mała była 3 tyg w szpitalu i nie było wcześniej szans na to żebym karmiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego Kruszyna nie sluchaj co mowia do okola i sie nie stersuj niepotrzebnie! Juz wystarczajaco duzo przeszlas! mala na butelce bedzie pieknie rosla, bedzie zdrowa i szczesliwa! Ciesz sie macierzynstwem a komentarze ignoruj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj zmusza się matkę zmusza :O wiem coś o tym, w szpitalu jak szłam po mleczko to myslalam, że mnie te położne wzrokiem zabiją i też jedne nawet mówiły, ze jak już zacznę butle dawać to mały mojego nie będzie chciał a właśnie że chce i juz 2 miesiące tak sobie radzimy :) Owszem, mleczko mamy jest najlepsze ale pod warunkiem że dziecko chce pić, mleka jest dużo i się dziecko najada, jak tak nie jest to po co dziecko stresować i siebie. Kruszyna olej wszystkich, teraz tylko znajdzcie przyczynę niespokoju u Hani i ciesz się że masz ją juz w domku :) My dzisiaj mamy pierwsze szczepienie. musze wypytać lekarki o to ulewanie bo mały ulewa po każdym karmieniu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazka mojej bratowej powiedzieli ze nie moze mieszac pokarmow bo mala bedzie bolal brzuszek i bedzie z nia miala tylko problemy... i dzieki temo komentarzowi bratowa byla zmuszona tylko do butelki... i mala nie dostala cyca... a pozniej jej powiedzieli ze mozna mieszac, ale juz bylo za pozno... Oj zamieszane to, najwazniejsze aby mama i dzidzia sie rozumialy i aby obie byly szczesliwe! A ja w weekend bylam a kinie na opowisci wigilijnej w 3D! Super, ubawilam sie jak dziecko! Uwielbiam takie swiateczne filmy przed swietami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh położne są jakie są. A już w szpitalu to w ogóle - z jednej strony mówią, żeby karmić piersią, a z drugiej dokarmiają maleństwa. I bądź tu mądry :/ Chociaż do mnie przychodziła położna bardzo fajna. Chodziła też do mojej koleżanki, która po cesarce po 3 tygodniach straciła pokarm i położna jej mówiła, zeby się nie przejmowała. Że tak bywa i żeby karmiła butelką przytulając mocno malutką, żeby czuła kontakt z mamą :) Grażka my jutro idziemy na szczepienie ale już trzecie. A co do ulewania to Aleks też tak miał i pani doktor mi powiedziała, że to normalne i żeby się nie martwić jeśli przybywa na wadze. Ewentualnie zmieni Ci mleczko na jakieś AR :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja dzis byłam na pobieraniu krwi ,boze ile ludzi w przychodni ,jak najszybciej sie ulotniłam zeby sie czyms nie zarazic w srode jade z męzem do lekarza ,ciekawe co tam u malenstwa słychac :) dzis mnie cos pod prawy cycek kopie ,tak sie jakos przekreciła :) wczoraj kolejny wyczyn mojej szwagierki : zaczeła sprawdzac miekkość ( twardość) mojego i jej brzucha :/ ta to ma pomysły nie ? moj maz sie pyta o czym to swiadczy ? no to mu powiedziałam ze o jej głupocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszyna maja dziewczyny racje nie przejmuj sie ,zrobiłas co mogłaś . moja bratowa ma jedną "ślepą" brodawkę i cieszko jej było małego karmic w szpitalu ,wiec brat jej przyniusł tą nasadkę na pierś,oczywiscie położne obuzone ale ona miala je w d... i bez problemu małego karmiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anna - dobre z Twoją bratową, ale się uśmiałam :D:D:D:D A pielęgniary w szpitalu dzieci dokarmiały, a jak jakaś mama przyszła po butelkę to patrzyły jak na trędowatą normalnie... O położnych nie wspomnę, jakby wszystkie rozumy pozjadały w temacie karmienia piersią. Opiekę miałam super, nie powiem, na szczęście w innych tematach położne były super. No cóż, ja już nie mam ochoty nikomu się tłumaczyć, od każdego pytania "A karmisz piersią???" A co to kurde ludzi obchodzi! Wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Grazka, super ze juz po, no to teraz Igorek pelnoprawnym Aniolkiem :), poglasz go od nas, ze byl taki grzeczny... Kruszyna, nic sie nie stersuj, zeby dziecko bylo szczesliwe potrzebuje szczesliwej mamy, Twoj wybor jak karmisz, najwazniejsze by Hania przybierala i szczesliwie, spokojnie jadla.... Faktycznie powinna jesc min 10-15min mleczko, wiec brzuszek moze bolec od tego. Tak jak Polusia polecam Aventa butelki, sa p/kolkowe i naprawde dzialaja, musisz kupic dla noworodkow, z jedna dziurka smoczki. Co do poloznych to faktycznie ja tez nie mam swietnych doswiadczen. W szpitalu po porodzie bylismy na szczscie tylko 15 godzin i wyszlismy do doku, ale przez caly pobyt ten kilku godzinny, widzialam polozna dwa razy, a lekarza w cale :) ale to anglia i zupelnie inna bajaka... Jak wrocilam z sali porodowej do pokoju, to przyszla raz i powiedziala ze jak dziecko bedzie plakac to karmic piersia i tyle i dlaa mi ksiazeczke o karmieniu... i tyle, wiec Tomaszek od momentu narodzin lezal mi na piersi i jadl kiedy mu sie podobalo a ja lezalam i mialam obawy ze sie nie najada, czy napweno mam mleko,czy on za dlugo nie spi, czy za krotko...oh dobrzeze maz byl caly czas z nami bo bym zwariowala od tego myslenia, ah i potem przy wypisie pytala czy sie dobrze czuje, mowila ze nie slyszala ze dzicko placze to znaczy ze sobie radze z karmieniam.........!! Pozniej wizyty poloznej tez nie byly bardzo pomocne, mowilam ze karmie piersia ale po Maly placze bo chce wiecej chyba, ale nie kazaly dawac butli, latwo powiedziec, a jak sie widzi glodne placzace dziecko to chce sie zrobic wszystko, dlatego dokarmialam butelka i tak jest do teraz, pije z piersi i z butelki, i jestesmy szczesliwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna o tak te pytania są super :O w ciązy pytają na kiedy termin, jaka płeć co chwilę a jak juz urodzisz to czy karmisz :O brrr...! my po szczepieniu, mały jak dostawał rotawirusy to się śmiał do położnej, chyba mu smakowało, ryk byl przy kłuciu i to jaki. Moje maleństwo. Polusia my na ulewanie dostaliśmy zagęszczacz do mleka Nutriton i mam podawać do 2 karmienie. Igor waży 5600 :) podobno prawidłowo przybrał na wadze. Zmykam bo marudzi ide się poprzytulać do niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kruszyna - badz silna,moze sprobuj jeszcze piers poprzystawiac a jak nie to trudno,mleko z puszki tez dobre przy nim przynajmniej nie trzeba podawac tej wstretnej wit K,chociaz jak daje ta w kroplach to jest ok dziewczyny poradzcie co robic,codziennie kapiemy malego o 20,potem karmie ale na dobre zasypia ok 23,no ile mozna,czytam tu ze dzieci w pol godz zasypiaja po karmieniu a my 3 godzinna jazde mamy,potem ja juz padam i tyle mamy z wieczoru,maly je,odpoczywa,je odpoczywa... moze odciagac do butelki pokarm zeby tak sie nie bawil z ta swoja kolacyjka?? grazka - dzielny Igorek:) swietnie zniosl tyle wrazen i szczepionki:) sylwinka - zapodzialo mi sie gdzies haslo do facebooka :( jak znajde to oczywiscie dodam Cie do znajomych :) kasia - a jak tam Wiktorek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grazka mam nadzieje ze Igorek nie ma zlego samopoczucia po szczepieniu... Suri, chyba ni epomoge, bowiem ja kapie Tomasza o 22, bo wczesniej nie ma sensu bo i tak nie zasnie, wiec ma kapiel, potem odrazu mleko, jest zazwyczaj glodny bo go tak przetrzymuje zeby po karmieniu jadl mleczko, a przed dostaje rumianek, no i po mleczku tak 20-30min siedze z nim i tule i zasypia i spi 7-8h, od kiedy skonczyl 3 miesiace, bo wczesniej spal 5h w nocy. Tomasz musi miec dosc ciemno i cicho po kapieli wtedy wie ze mleczko i pora spac..... Nie wiem jak jest u innych dzieciaczkow....hmmmm.... Kruszyna cos pytalas o @ po porodzie,z tym jest roznie, ja np dostalam po 7 tygodniach pierwsza, ale jak sie nie karmi piersia to @ przychodzi szybciej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna nic się nie przejmuj - tak jak Asia napisała - najważniejsze, żebyście Ty i Hania były szczęśliwe :) Grażka to dobrze, że ładnie Igorek przybywa, a po tym zagęszczaczu nie będzie tak ulewał :) Kurcze jak tak czytam ile wasze Skarby ważą to myślę, że Oluś jakiś malutki jest :P No zobaczymy jutro, ale ostatnio ważył 6060g. No ale przybiera na wadze i ładnie je, więc jest oki - może on szczupły po tatusiu? :P A co do @ to nie pomogę, bo ja jeszcze nie dostałam. Śmiałam się w zeszłym tygodniu u dentystki, bo miałam wypełnić ankietę i było pytanie o o statnią @, a ja mówię do niej, że już nie pamiętam - chyba z rok temu :D A ona zdziwiona - to jej mówię, że mam synusia małego :P To się też śmiala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj M kupił butelkę i smoczki z Aventu, faktycznie teraz mała pije z 20 minut, więc ok. Ale problemy z brzuszkiem są nadal :( Ja już wysiadam :(:(:(:(:(:( Fizycznie nie daję rady :( Brzuszek masowałam, robiłam jej rowerek nóżkami, dwa razy dziennie pije herbatkę z kopru z Hippa - więcej purka więc to dobrze, ale to problemu nie rozwiązuje i męczymy się obie :( Jak położna dzisiaj pójdzie to teściowa z małą zostanie a ja pojadę do pediatry po skierowanie na piątkowe usg główki i od razu poproszę o coś na ten brzuszek. Wydaje mi się że to są kolki. I stwierdziłam że pojawiają się o tych samych porach mniej więcej, czyli gdzieś od 18-20 do 2 w nocy, potem 3 godziny spokój i znów od 5 rano...... MASAKRA!!!!! Hania dopiero teraz zasnęła, właśnie od 5 wojowała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kruszyna no mogą to już być kolki. Oj przerabialiśmy to tylko, że Aleks miał je w dzień. Ale potrafił mi płakać przez godzinę, dwie :( Położna mi poradziła Espumisan w kropelkach dla niemowląt, a pediatra Gripe Water - to jest koncentrat koperkowy bez recepty więc też możesz spróbować. I dała mu jeszcze Debridat. Wszystko dostawał po 3 razy dziennie i mu się uspokoiło to :) My dzisiaj też mieliśmy ciężką noc, mały budził się co godzinkę, dwie więc w końcu wzięłam go do nas do łóżka i było lepiej dla niego i dla mnie :) Byliśmy na szczepieniu i o dziwo bardziej go zdenerwowało to, że go trzymałam niż samo szczepienie. Waży już 6430g i ma 64,5 cm :) Także o wiele lepiej przybrał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×