STARANIA Jesien -Zima 2008- DZIDZIUS LATO2009 kto zaczyna???

Dorcia najwyżej mnie zamkną na 25 lat za to okrucieństwo :D:D:D:D:D będziecie mi liściki przesyłać do celi chyba że o mnie zapomnicie :P:D:D:D:D:D a jak samopoczucie :D

Bedziemy Cie regularnie odwiedzac z kiscia bananow :D:D:D Ja super, strasznie juz jestem podekscytowana swietami! Ide dzis na zakupy dokonczyc prezenty :) A starankowo to zuplenie luz, bo ten miesiac przepadl... ale nic sie nie stalo, szykuje sie na grudzien na zastrzyk... ktor wie moze zdziala cuda :D A jak nie to styczen odpoczynek i bedzie pelne szalenstwo na wakacjach! Jzu sie nie moge doczekac! Doslownie snie juz o tym jak bedziemy sie wygrzewac! A jak u Ciebie?

Dzisiaj byłam długo w szpitalu. Przyszła do mnie pani ordynator – lekarka Hani. Dziś w nocy Hania przestała oddychać, była reanimowana….. Dostała gorączki i ma kolejny antybiotyk…. Teraz jest stabilna, rano odłączyli tlen. Jak ją zobaczyłam to myślałam że mi serce pęknie, znów tyle rurek, wenflonów w tych maleńkich rączkach i nóżkach….. Nawet nie zapytałam jak długo nie oddychała, byłam w szoku i łzy same leciały…. Nie dotykam jej już, boję się jakąś bakterię przenieść, patrzyłam tylko długo przez szybę inkubatora…. Proszę Boga o siłę i o to żeby moje dziecko z tego wyszło, tak bardzo się o nią boję…. Dostałam biegunki, mleka mam jak na lekarstwo, jeść nie potrafię dzisiaj, koszmar. A było już tak dobrze, miała wyjść z inkubatora, a będzie w nim napewno do końca przyszłego tygodnia, potem kolejny tydzień obserwacji…. Zrobiłam sobie herbatę z mlekiem, może dam radę ją pić i może mi wróci więcej pokarmu… MERY spróbuję tego systemu, wszystkiego będę próbować.

dziewczynki widze ze wasze malenstwa rosna jak na drozdzach :) kruszyna duzo siły wiem ze nie jest łatwo ,ale jestes silna dziewucha i bedzie ok magda widze ze wszystko idzie w dobrym kierunku a jak bede trzymac kciuki :) dorka moze po takim odpuszczonym miesiacu sie uda jak sie kochana wyluzujesz troche w ttym temacie ,a przyjedziesz do polski do pani doktor swojej i od razu nabierzesz nowych sił do działania :) mnie powoli puszcza przeziebienie jeszcze ze 2 dni pobiore antybiotyk , mam jeszcze katar ,ale juz odkasłuje wiec jest wszystko na dobrej drodze ( mam nadz) . mam nadzieje ze do piatku sie wykuruje bo mam dosc siedzenia w domu i chcemy pojechac do brata ciotecznego na domowke małą ,ale to zalezy od tego jak sie bede czuła :)

boze kruszyna ,pomodle sie dzis za twoją Hanie az mi ciarki przeszły po plecach ,ale nie załamuj sie ,mala widac ze walczy o siebie i napewno jest tak silna jak ty wiec dacie rade obie i wszystko bedzie w pożadku ,musi być !!!!

Kruszynka przytulam Cię mocno Hania jest silna i wyjdzie z tego zobaczysz będę się modlić za jej zdrówko żeby szybko opuściła szpital i była z Wami w domku sama się poryczałam ile takie maleńkie dziecko się wycierpi Kruszynka jesteśmy z Wami kochana będzie dobrze musi być

Boże! az się popłakałam noo! Kruszyna bądz silna dla Hani, dasz rade to przetrwać i ona też. dobrze, że jest pod dobra opieką a ile jeszcze to nie ważne bo wiem, że doczekasz się jej w domu jak tylko dojdzie do siebie. Nawet sobie nie umiem wyobrazić jak teraz jest Ci ciężko więc M niech się stara i dba o Ciebie!!! Zyczę dużo zdrówka dla Hani i powiedz jej, że ma szybko dojść do siebie bo fajny facet na nią czeka i fajna teściowa :) głowa do góry, przytulam Cię mocno!

Kruszyna duzo sil dla Ciebie.. bo musisz byc silna dla hani, zeby czula ze jaka mama jest dzielna i brala przyklad... Takie Malenstwa moga zapomniec ze nalezy oddychac, mysla jeszcze ze sa u mamy w brzuszku i wszystko im przychodzi bez wysilku...dlatego nic sie nie boj, Hania jest pod dobra kontrola lekarzy, ktorzy zajmuja sie Malutka super... Pamietaj ze jestes dla Hani najwazniejsza i dlatego potrzebujesz odpoczynku tez... i pamietaj ze masz nas, i mozesz sie z nami dzielic kazdym smutkiem.... Sciskam mocno

Kruszyn kochana duzo sil zycze dla Hanusi i dla Ciebie! Nie wyobrazam sobie przez co przechodzisz, ale wierze ze za kilka miesiecy o niczym nie bedziesz pamietac a Hania bedzie sie do Ciebie caly czas usmiechac! Pomodle sie za cala Twoja malutka rodzinke, aby wszystko sie szybko ulozylo!

Kruszynko kochana duzo sil zycze. Dacie rade i juz niedlugo bedziecie razem. A u nas Wiktor od 3 dni jest mega marudny. Ciagle gada swoje "mmmmm" - chyba nowy dzwiek podlapal. Ale calymi dniami z nim walcze. Nie chce lezec, siedziec, nie chce zeby go nosic. Da sie go zagadac na chwilke, usmiechnie sie na kilka sekund i znow marudzi. Nocki znow sa gorsze. Dzis 4 pobudki + marudzenie od 4:30 do 5:30. Poza tym malo je. I cyca, i kaszki. Ehhh niech ten zab wyjdzie. Codziennie od ok. 14 spi. Pospi pol godz i sie budzi z placzem. Da sie utulic ponownie ale nie da sie odlozyc do lozeczka. Trzeba go trzymac na rekach. I tez budzi sie co 3 minuty i poplakuje. Meczace to wszystko.

Kruszyna trzymam kciuki! wierze ,że bedzie dobrze! Sylwinka , ale jesteś podstępna i okrutna! Dziękuje Wam za dobre słowo! Dorka za 2,5 tyg jak dobrze pojdzie to dopiero zacznie się proces przygotowawczy i w zależności od tego jak stymulacja bedzie przebiegac to najwczesniej do właściwych zabiegów może dojść w cyklu styczniowym/lutowym. A jak leki szybko wszytskiego nieustymulują to pózniej.... powiem Wam, że bardzo się boję tego wszystkiego....pobierania komorek- punkcji ,potem transferu komórek i czy to wszystko się uda i wogóle....

Magda, moze juz byc tylko lepiej! Najgorsze macie juz za soba! Chwile zwatpienie, braku nadzeji... najwazniejsze ze jest szansa! Moze nie uda sie za pierwszym razem (czego Wam absolutnie nie zycze) ale na pewno wszystko zakonczy sie piekna dzidzia! Kochana, stymulacja pojdzie bardzo szybko, bo Ty przeciez nie masz zadnych problemow, wiec Twoje cialo pieknie na wszystko sie przygotuje i jak tylko wszystko sie polaczy to zarodek na pewno sie zagniezdzi! Magda wierze ze wam sie szybko uda!

Kruszyna cały czas o Was myślę i daj znać jak wrócisz ze szpitala jak dziś się czuje Hania. Kasia nie zazdroszczę tych ząbków. mnie to dopiero czeka. Magda niczego się nie boj bo za moment będziesz czuła ruchy dzidzi i zapomnisz o tych wszystkich złych dniach i chwilach zwątpienia :) super, że jest szansa! My wczoraj byliśmy na usg bioderek i wszystko ok :) cieszę się bardzo, jedynie mamy zwracać uwagę żeby Igor kładł główkę na lewą stronę bo ma przykurcz. w styczniu możemy przyjechać do kontroli i zapisaliśmy się na 19 stycznia.

:D:D:D:D:D Kruszyna napisz jak Hanusia się czuję myślę o Was cały czas powiedz malutkiej że musi jak najszybciej wrócić do domu bo czekają na nią ciotki i kuzynki i kuzynowie z kaffe Grażka fajnie że dobrze z bioderkami jest ok:D Magduś musi się udać wszystko proszę inaczej nie myśleć :) Dorcia a u mnie samopoczucie dobre :) kurczę chrzestny Dominiki miał pretensje oczywiście mi tego wprost nie powiedział ale powiedział mojemu mężowi że czemu alkoholu nie było a do kogo miałam stawiać jak był tylko on i chrzestnej chłopak bo mój i tak by nie pił bo jechał odwieść chrzestnego z rodziną nie wiem czy oni przyjechali na chrzciny czy chlać i jeszcze nie powie tego mi tylko mnie mój własny kuzyn obgaduje za plecami a tam rodzina jest dobra jak coś potrzebuje a jak nie to ma cię gdzieś

kruszyna - badz dzielna!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!mocno trzymam kciuki,bedzie dobrze zobaczysz! sylwinka - robimy chrzciny w domu tesciow,zamawiamy catering a chrzestnym sie nie przejmuj,zamiast podziekowac za impreze to sie skompromitowal takimi zalami swoimi! grazka - bylas na bioderkach?mial Igorek juz szczepienia??na jakie sie decydujecie,te skojarzone? a mnie podkusilo i znow dalam wit k, wczoraj kolejna noc ciezka z usypianiem malego,strasznie niespokojny byl i w koncu dalismy mu czopek Viburcol kurde daje wit a potem uspokajam czopkiem,juz mam dosc tych witamin,jutro mamy wizyte u pediatry to musimy cos z tym postanowic

grazka-teraz doczytalam o bioderkach:) fajnie ze ok wszystko!:)

kruszyna - a masz ta herbatke dla mam karmiacych z Hippa??moze wiecej mleka bys miala?

wróciłam od kosmetyczki i ze spacerku z Igorem. Suri my szczepienia mamy 14 grudnia i kupujemy szczepionkę 5 w 1 + rotawirusy. A Ty na co się decydujesz? kiedy ma Dawidek szczepienie? Sylwinka u nas tez nie bedzie alkoholu na chrzcinach. Robimy w restauracji 13 grudnia. kuzynem sie nie przejmuj bo to było święto Dominiki :) zmykam cos zjesc i myc meble. buziaki

Hej dziewczynki. Trochę czasu mi brak na czytanie. Nocka standard - 4 pobudki. Pierwsza o 23, a potem co 2 godziny. Poza tym mały coś mi apetyt traci. Wczoraj zjadł bardzo mało kaszki, marchewkę też zostawił. Dziś dałam śliwkę - chętnie jadł :) Dałam narazie 1/3 słoiczka. Muszę mu wciskać owoce, bo po żelazie kupki takie średnie, a od piątku zwiększamy dawkę. No i nadal mały nie chce pić soczków. Już nawet kupiłam ten, który kiedyś chętnie pił przez dwa dni. I klapa. Nie wiem o co chodzi, a pić musi, bo z tymi kupkami będzie problem. My na chrzcinach mieliśmy tylko wino.

SURI piję tą herbatkę z Hippa od początku. Dzisiaj wyjęli Hanię z inkubatora na chwilę, pierwszy raz miałam ją na rękach!!!! Pani dr stwierdziła że nie ma na co czekać, aż pokarm całkiem stracę, kazała się przebrać w szpitalne wdzianko i mogłam Hanię pierwszy raz karmić!!!!! Malutka od razu chwyciła mocno i piła pół godziny - nie wiem skąd się mleko wzięło, ale się najadła i słodko zasnęła.... Aż się pobeczałam normalnie! Dzisiaj była ważona - 1910 gram, czyli prawie pół kg w ciągu 12 dni :D:D:D:D:D:D:D:D:D Jutro kolejne karmienie, mam być o 11. Mam nadzieję że już będzie wszystko dobrze, że nie będzie się już nic złego działo, mała skończy antybiotyk i będę mogła ją wziąć do domku.

Kruszyna to cudownie wiesci! To musiala byc magiczna chwila dla was obu! Mala pieknie przybiera, zaraz bedzie z rodzicami w domu, zobaczysz!!!! Lzy same do oczu sie cisna jak sie to czyta! Strasznie sie ciesze! A ja mam nadzieje ze ukochany mi dzis wroci do domu, bo jakos sie za nim strasznie stesknilam! Nie lubie jak go nie ma :( No i jeszcze tylko 3 tyg i bede w PL z rodzinka! Mam nadzieje ze czas szybko zleci!

kruszyna modliłam sie wczoraj za twoja mała Hanie :) widzisz mała jest silna a na twoim mleczku jeszcze szybciej bedzie przybierac i bedziesz ja mogla zabrac do domu juz niedługo :) wierze ci ze to bylo ogromne przezycie trzymac ja na rekach ,bo miu az łezka sie w oku zakreciła jak to czytałam:) sylwinka nie przejmuj sie chrzesnym ,nich sie buja, co on przyjechał na impreze napic sie czy co ? moze mu sie imprezy pomyliły? magda trzymam kciuki juz tyle przeszliscie ze teraz musi sie udac :)

Dorcia super że będziesz w PL :D:D:D:D Szybko minie ten czas, zobaczysz :) Ja też bardzo tęsknię za moim M jak jest cały dzień w pracy, ale tak to jest jak ludzie są zżyci ze sobą :) A dziś faktycznie - te pierwsze chwile tak blisko z własnym dzieckiem, coś niesamowitego, trzymać w ramionach taką bezbronną kruszynkę.

Anna mała od początku jest na moim mleku, ale teraz nauczy się pić z piersi i będzie dobrze :) I tak uważam to za sukces że za pierwszym razem udało się karmienie :):):):) Magda pisz do nas co i jak, zaciskam kciuki za powodzenie w działaniu !!!! Tyle już przeszliście, że teraz mam nadzieję będziecie mieli cudowną nagrodę :) Sylwinka ja chrzciny będę robiła w ogóle bez alkoholu, a komu nie pasuje może iść potem do baru :P:P:P:P

kruszyna -widzisz?mowilam ze bedzie dobrze:D az mi sie lezki zakrecily w oku!!!!!teraz to juz tylko lepiej bedzie:) grazka-nam tez lekarka poleca 5 w 1ale sie wahamy,jutro wizyta u lekarza to dowiemy sie kiedy szczepienie hmmm nie wiem czy isc na spacer czy nie??taka dziwna pogoda kasia-a dawalas malemu te czopki viburcol??troche bys odpoczela od malego i mialby spokojny sen,on chyba tez siemeczy tymi pobudkami,mi tez sie tak nerwowo wybudzal i wiem co to znaczy

Kruszyna rewelacyjna wiadomość :) Ucałuj od nas małą Kruszynkę jak będziesz ją miała na rękach :) SURI a gdzie tam - on się nie męczy tym wybudzaniem. Wali uśmiechy na lewo i prawo i "gada" zadowolony. Później w dzień sobie odeśpi kilka razy po pół godziny i się wyśpi, a ja nie. Nie chcę mu dawać czopków tylko po to, żebym ja się wyspała. Trudno, przemęczę się.

Kruszyna tak się cieszę że Hania już lepiej się czuje i przybiera na wadze :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D no i niedługo będzie z Wami w domku :D Dorcia no to dzisiaj jak chłopak wróci to zalewaj foremkę :D a jak będziecie mnie odwiedzać z kiścią bananów to mogę sobie spokojnie posiedzieć nawet 100 lat :D:D:D:D:D:D:D:D:D Suri jeszcze 4 dni i chrzciny szybko zleci :) Grażka no właśnie mam takie samo zdanie że chrzciny to jest uroczystość dziecka a nie dorosłych :) Ania dziewczyny dziękuje za pocieszenie bo myślałam że ja jakaś dziwna jestem i tylko u mnie nie było żadnego alkoholu na chrzcinach :) byliśmy z Dominiką na szczepieniach dostała 6w1 i uwaga moja kobietka waży 6.900 i ma 61 cm :D:D:D pani doktor dwa razy mi się pytała czy karmię ją piersią bo nie mogła uwierzyć :D:D:D:D:D i mówi że Dominika jest taka duża że wygląda jak 6 miesięczne dziecko :D a co tam najważniejsze że ma apetyt i jest zdrowa :)

Kruszyna cudne wieści :) Strasznie się cieszę :) A jak będziesz Hanie karmić to będzie rosła jak na drożdżach :) Sylwinka to Dominiczka dogoniła Aleksa :P On urósł ostatnio głównie na długość, bo nie bardzo przytył. Zobaczymy 15.12 bo idziemy na szczepienie :) Kasia nie przejmuj się jedzeniem - Aleksik też ostatnio mniej je. Pediatra kazała mi go częściej przystawiać, ale to się kończy marudzeniem z kolei... A soczek jabłkowy mu smakuje :) Dzisiaj wypił koło 20 ml już :) No i jakoś lepiej kupki robi po nim :P Teraz leży na macie i się ślicznie bawi tymi pozawieszanymi zabawkami :) Łapie je, gada do nich :p Dorcia, Suri, Grażka

Kruszyna.. super wiadomosci, oh widzisz jaka Mala Hania dzielna jest.. przytul ja mocno ode mnie i Tomaszka.... Sylwinka, a to nasze male klospiki, 3 dni roznicy miedzy nimi, moj tez jak pol roczne dziecko wyglada haha... i ciuszki juz kupuje na 6 do 9mieisecy, a jutro konczy 12tygodni dopiero, wazy 7500kg i 66cm... Zabek wychodzi ladnie :) samruje zelem od czasu do czasu, choc may nie marudzi w ogole, ale wkalada sobie gryzaczek to buzki ladnie to mu pomaga.. Dorka oh wyobrazam soebie ze sie stesknilas za lubym... to atak dzis bedzie :) albo slodkie przytulaski.... A jak tam zakupy swiateczne??? Pewnie pelno ludzi w miescie?? Ja musze sie wybrac ale jakos ciezko mi z tym idzie... Buziaki dla wszystkich

Hehe to Aleksik się na tatusia podał i szczuplak z niego :P Ciuszki kupujemy 3-6 miesięcy i jeszcze są długi trochę na niego :p Dzisiaj właśnie byliśmy po pajace do spania dla niego, bo wyrósł ze swoich :) A w Tesco śliczne są :) Asia jak ten czas leci - dopiero oglądałam zdjęcia Tomusia zaraz po urodzeniu a tu już 12 tygodni minęło ;)