Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość georgio
Witam Drogie Koleżanki!! A więc u nas już jutro przypada termin testu.Niestety żona musialała iść na noc do pracy,a ja w ogole nie myślę o spaniu ,tylko o jutrzejszym dniu.Może to lepiej że musi pracować.przynajmniej nie myśli o jutrzejszym dniu,chociaż wątpię.Po tych objawach ktore występują (plamienie,ból brzuszka) to już sam nie wiem co o tym sądzić .Jutro się wszystko okaże. Megi82-no niestety na tym polegają spotkania rodzinne.U nas w rodzinie jest sporo bobasow.Wiem że dla żony przykro jest przebywac w ich towarzystwie,dla mnie zresztą też nie jest to łatwe.No ale jakoś trzeba życ.Staramy się unikać takich imprez ,choć nie zawsze wychodzi.Wtedy z uśmiechem na ustach trzeba udawać dobrych wujkow i ciocie.No ale trzeba jakoś życ.Dipherelinę żona dostała na wyciszenie.Póżniej zaczęlo sie konkretne leczenie. sportsmenka-powodzenia w poszukiwaniu pracy.Pozazdrościc kondycij.Ja potrafię niestety przeplynąć tylko polowe tego co ty.Co do starań to przytulne lużeczko jest jak najbardziej wskazane.Oby nigdy więcej fotela gina(oczywiście z wiadomych powodow). Dosia30-tobie to tylko pozazdrościć.Początek urlopu i wreszcie wymarzony początek walki o dzidziusia.Wszystko będzie dobrze. Alicja77-troszkę optymizmu prosze.A wlaśnie że urlopik był udany i nie trzeba myślec o wrześniu.Widzę że Cię pogoda przygnębila .A u nas upal niesamowity,ani kropli,noc taka sama sie zapowiada. egaz30-3maj się. Pozdrawiam Was wszystkie .Trzymajcie kciukasy.Mam nadzieję ze jutro będzie wielki dzień.Postaram się odezwać jutro,ale nie obiecuję ,bo sam nie wiem jak będę się czuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
georgio - z niecierpliwością czekam na wynik testu. Mam nadzieję, że ujrzeliście dwie piękne krechy, daj znać szybciutko :D Moluś - a jak twój transfer??? Jak sie czujesz? mam nadzieję, że wszystko ok. Nadzieja - przykro mi, że sie nie udało. Wiem, co to znaczy, wielkie rozczarowanie, ból, rozżalenie. Ale kiedyś sie uda. Bedziecie podchodzić do kolejnej insemki, czy jakies inne plany? Agniecha - gratuluję dzieciaczka, musisz być mega szczęśliwa :) A na drugie też przyjdzie czas. lazlo - a jak u ciebie? Ciąża już potwierdzona? Szczęściara z ciebie, tylko pozazdrościć. Egz - miłego urlopowania!! Może przywieziecie z wczasów kogoś trzeciego? ;) Pozdrawiam. Inka - kiedy zaczynasz przygotowania do invitro? Trzymam kciuki. Zazdroszczę wam tego invitro, nas póki co nie stać niestety. Może zrobimy jeszcze dwa razy IUI, a jak sie nie uda, to zaczynamy zbierać kaskę. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki, te które sie nie odzywają też. Zwłaszcza założycielkę topiku, która gdzieś zniknęła, a szkoda :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
cześć dziewczyny;-) Alicja - kochana jestes, ze zawsze pamiętasz i skrobniesz;-) u mnie czekania prawie końcówka, choć jeszcze, jeszcze..z jednej strony te 3 miesiace się dłużyły- maj był koszmarny , a z drugiej szybko zleciały... wiec u mnie w sierpniu in vitro. wizyte mam w klinice 12 sierpnia- czyli s środe za tydzien. a okres mam dostac gdzies okolo 16 sierpnia. wiem ze bede miala protokol ktorki i zaczynam stymulacje od pierwszego dnia okresu. Poprzednio mialam protokół z antagonista teraz bedzie krótki. nie wiem ile on trwa, dowiem sie na wizycie, ale mysle ze okolo dwóch tygodni. jesli tak to od połoy sierpnia do konca sierpnia wychodzi stymulacja. zatem na początku wrzesnia punlkcja i transer. tak to u mnie wyglada. teraz zbieramy kase ale wychodzi nam ze bedziemy musieli wziąc częściowo pozyczke w banku bo na raz nie uzbieramy. cholernie bym chciala zeby sie udalo bo na 3 in vitro to juz musimy sie zadluzyc po calości.... oby tych kmórek wartosciowych wyszło sporo, potem w razie nie udanego in vitro, płacilbysmy chyba tylko za transfer a to juz idzie przezyc.. zobaczymy, jeszcze okolo 2 tygodnie czekania do stymulacji.. Ala, napisz co u Ciebie?? jak stan aktualnie, czy teraz podchodzisz do IUI czy planujesz in vitro?? mocno trzymam kciukasy i pozdrawiam upalnie;-) Megi82 - fajnie ze sie odezwalas, widze ze Ty masz wizyte przede mna bo 10 sierpnia i stymulacje też zaczynasz wczesniej.. wiec w kolejnsoci dowiemy sie najpierw Dosia, potem Ty a na koncu ja co w tym sierpniu sie wykluło...co do tego zapisu na karcie - nie wiem co to oznacza, zapytaj koniecznie o wszsytko na wizycie u lekarza co to za protokół itd....będe bardzo mocno trzymac kciuki!!!! Saro- parę dziewczyn pisało ze sie nie odzywasz, aj także to zuwazyłam. Ale wiem ze nas nie opusćiałasc, zawsze to pisałas, po prostu czuje ze pewnie upłay Cię wykańczają i te mdłosći.. pisałas ze gorzej sie czujesz i ja to rozumiem. pewnie nas podczytujesz i w związku z tym wysyłam Ci mnóstwo uścisków mamuśku!!!! jak tylko dasz rade to wyslij nam tutaj wszsytkim kolejna porcję fluidków ciążowych!!! mam nadzieje, ze dzieciątko troche zluzuje i da Ci doetchnąc!! Boze co ja bym chciała się tak pomęczyć jak Ty ;-))))ale wiem ze wszystkie sie tut doczekamy to tylko kwestia czasu i kasy;-))) pozostałe mamuśki i przyszłe mamuśki pozdrawiam bardzo gorąrrrrrrrąco!!! buźka;-) p.s. georio- napięcie narasta nie trzymaj nas za długo w niepewnosci! lazlo - skrobnij czy nasze gratulation zostały przjęte ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja1983
Alicja77- To byla moja I IUI wiec nie nastawiałam się za bardzo ale nie ukrywam mialam nadzieje , że może się uda no ale cóż podejmujemy kolejna walke i kolejna IUI i tak szybko nie zrezygnujemy pol roku na pewno bedziemy probować może akurat i wierze , że w jakims cyklu w koncu się uda... Kurcze mąż bierze witaminki a ta ilośc ciagle się waha może ktoś wie co ma wplyw na małą ilośc ruchliwosć jest rewelacyjna ale ta ilośc jest daleka od normy...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej jestem ale tylko na chwiluine a wiec już po :) komórki po odmrożeniu jeszcze sie dzieliły-jedna podzieliła sie na 14 a druga na 8. Pani doktor bardzoooo zadowolona :) PO transferze leżałam na fotelu około 30 minut, w tle leciała relaksująca muzyczka i mąż był ze mna :) Mam wielkie nadzieje, ze sie uda ! 17 sierpnia ide na bete :) Pozdrawiam Was wszystkich barodzo gorąco !!! {usta} ❤️ 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja tylko na chwile...Moze w czwartek dluzej popisze,jutro nie dam rady.Teraz stawialismy pomnik na mojej babci,troche posiedzialam w rodzinnych stronach. Niestety nadal zle sie czuje choc jest juz jakas poprawa.Dni sa rozne,raz gorsze raz lepsze...To juz 11 tydzien...Martwie sie o dziecko,tak bardzo chcialabym je zobaczyc...Nawet nie wiem czy zyje...Moj tutejszy gin wybral moesiac urlopu i pocaluj go w dupe.To czekanie mnie zabija...Modle sie zeby zylo.Jakis dziwny niepokoj mam w sobie... Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Sporo mam do nadrobienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was gorąco! Wczoraj zrobiłam badanie HCG i mam wynik 836,38 czyli HURRRA!! Jeszcze jestem w szoku i strasznie się cieszę. Mąż cały w skowronkach najchętniej powiadomiłby już całą rodzinę, ale ja go trochę hamuję z tym bo to chyba za wcześnie. Chciałam gorąco Wam podziękować za wsparcie i powiem szczerze że nie mam ochoty się stąd nigdzie przenosić. Chociaż nie zawsze się tu udzielam to codziennie z niecierpliwością tu zaglądam. Wy pierwsze się dowiedziałyście o moim szczęściu i wiem że nikt mnie tak dobrze nie zrozumie. W dalszym ciągu trzymam za Was kciuki i wierzę że już niedługo to będzie topik na temat moje spełnione jedyne marzenie... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
Czesc , Lazlo - hurrrra, jak fajnie ze pierwsza moge Ci pogratulować!!!! wielkie gratulacje,tak czułam ze sie udało!! dołączasz tym samym do szeregu mamusiek na naszym topiku, jak tak dalej pójdzie to bedziemy musiały go przemianowac na inna nazwę. ;-) Moluś - no to teraz tylko i aż wielkie czekanie;-)))) trzymam kciuki a dlaczego na betę tak póxno?? dlaczego nie po 10 dniach?? ja poprzednio, juz po 8, 9 robiłam test domowy bo nie mogłam sie doczekac i wyszedł pozytywny. Saro - no tak właśnie myślałam ze biedaczysko umęczona tam gdzies jesteś ale fajnie ze dałaś znaki życia;-)))0 pozdrawiamy i pamiętaj - adnych negatywnych klimatów, bo wszsytko sie koduje w głowie i wpływa na całe ciało, wszsytko gra!!!! reszta - upalnie pozdrawiam.;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOAZLO GRATULUJE !!!SUPER !! Inka sama nie wiem...mowili mi ze po 2 tyg zrobic test. to po ilu dniach mozna robic bete ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja1983
lazlo- GRATULUJE!!!!!!!!!! jejkuś jak dobrze, jak dobrze czytać takie wiadomości każda z Nas czeka na tą chwilę i wierzę , że każda z Nas w końcu zobaczy na teście 2 kreski :) Uważaj teraz na siebie trzymaj się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgio
Witam!! A jednak cuda się chyba zdarzają.Ja jeszcze za bardzo nie mogę pisać sorki.Ręce mi się jeszcze trzęsą i w ogole mam tysiące myśli.Będę pisał w skrócie.Test domowy//.Szok.Czyżby to byla prawda?Tel.do kliniki.Jedziemy na krew.HCG798,95.Wizyta u gina.Ciąża potwierdzona.Prawdopodobieństwo dwóch bobasków.Ja w bek jak małe dziecko.Żona z lekarzem uspakajają mnie.Za 2tyg.na usg.A ja dalej nie mogę uwierzyc. Wielkie gratulacje lazlo. Moluś-17sierpnia będziemy z Tobą. inka75-bardzo trzymam kciukasy.Już nie długo. Wam wszystkim nie wiem jak mam podziękowac za wsparcie.Staliście się dla mnie bardzo bliskimi osobami.Nie myślcie że mnie już się pozbędziecie.Ja nie będę mial objawów.Będę z wami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadzieja1983
georgio-bede pierwsza GRATULUJE!!! cieszę się bardzo Waszym szczęściem(podwójnym szczęściem) cały dzień o Was myślalam i czekałam na wiadomości...i już miałam kłaśc się do łózka a tu czytam Twoja wypowiedz jeny ile emocji przyjmijcie szczere ode mnie gratulacje!!!!!!!Dbaj teraz o żonke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość georgio
nadzieja1983-dzięki wielkie ja dziś znowu chyba nie zasne z tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany!! co za pozytywny wieczór! też miałam spanko w planach a tu takie rewelacje! nie wiem czy zasnę ;) lazlo- z racji tego,że jesteś kobietką masz pierwszeństwo G:)R:)A:)T:)U:)L:)A:)C:)J:)E ! (a rodzinka niech poczeka, najważniejsze,że wy wiecie) już niedługo poznacie zupełnie nową miłość. georgio- jesteś boski tatuśku!! ogromnie się cieszę :):):) tylko się na nogach mocno trzymaj, czeka cię jeszcze dużo o wiele mocniejszych wrażeń ;) tak długo i mocno się na to czeka, a potem nie można uwierzyć! moluś- pachniesz mi szczęściem, jestem pewna, że za ok dwa tygodnie napiszę do ciebie podobne słowa jak wyżej. kiedy można zrobić betę? myślę, że te dwa tyg to rozsądny termin, lekarz mi kiedyś powiedział, że te wszystkie leki, które przyjmujemy w czasie stymulacji i po mogą powodować fałszywie pozytywny wynik, więc warto przeczekać jeszcze kilka dni po terminie spodziewanej @ i wtedy zrobić betę. ja pamiętam, że domowy test za pierwszym razem wyszedł negatywny, drugi prawie niewidocznie pozytywny, beta podejrzanie podwyższona, ale nie tak powalająco wysoka jak u lazlo czy żony georgio, a ciąża potwierdzona przez usg. spróbuj wyluzować. saro- twoje dziecko na pewno żyje i rośnie, a to,że się o nie martwisz tylko to potwierdza. 11 tydzień to już bardzo dużo, za chwilę wyrośnie ci bębenek i nie będziesz miała wątpliwości. możesz iść do przychodni lub gabinetu gin na odsłuchanie tętna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
megi82- doskonale znam i pamiętam to uczucie (teraz kiedy mam synka jestem dużo spokojniejsza). ja definiuję je jako zazdrośc. to przykre ale byłam zazdrosna okropnie o każde dzieciątko w rodzinie. do dziś nie rozumiem i nie mogę się pogodzic z tym,że urodziły się przed moim. nie mogłam zcierpieć wiadomości o każdej nowej ciąży i wyłam, a potem wyłam,że jestem taka okropna i może nie zasługuję na własne dzieciątko. te uczucia jeszcze nas dobijają. a jeszcze gorsze są docinki rodziny. moja nie wie, że o każdą ciążę długo walczyłam i że teraz też się leczę. no i pozwalali sobie na złośliwe uwagi,że niby jesteśmy bezdzietni z wyboru. jeden wujek na przykład kiedy usłyszał, że chcę mieć kotka powiedział, żebym lepiej mężowi do domu przyniosła takiego kotka, który mama i tata woła! masakra! nie martw się, jeszcze pójdzie im w pięty. każde dziecko przychodzi w sobie właściwym czasie i przynosi spore ukojenie. życzę ci tego z całago serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agao78
Witam Ja z męzęm też zaczęłam starania o małą kruszynę, cały czas Was podczytuję, trzymam mocno kciuki, pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ślędzę Wasze losy od dłuższego czasu. Zawsze chętnie wchodzę na ten topic, tym bardziej od czasu jak fluidy ciążowe dopadły wiele z Was :) Nie myślałam, że kiedyś i ja tutaj dołonczę. Od roku staramy się z mężem o dzidzię- wiem, że nie przeżyłam tyle co Wy ( in vitro, inseminacje itp. ) ale jedno Nas łączy - to samo marzenie - ZOSTAĆ MAMĄ :) Mój mąż przeszdl badanie nasienia - wyniki są w normie, od września ja muszę zgłosić się do kliniki leczenia niepłodności. Chyba, że do tego czasu zdarzy się cud :) Czuję się zmęczona tą całą sytuacją.. nie byłoby dnia, żeby o tym nie myślałam. Wszyscy dookoła powtarzają, że mam nie myśleć, być cierpliwa , zająć się czymś innym - JA TO WSZYSTKO WIEM, ALE TO NIE TAKIE PROSTE !!! Wkurza mnie fakt, że w ciążę zachodzą moje koleżanki, które najchętniej po porodzie wysłałyby dziecko w kosmos, albo 15 latki, które same wymagają matczynej opieki ... Powoli zaczyna mi brakować osób, z którymi mogłabym o tym rozmawiać, każdy ma swoje życie i swoje problemy.... Saro- pierwszy raz jak przeczytałam ten temat, łzy poleciały mi po policzkach, GRATULUJĘ Ci z całego serca tej kruszyny, którą nosisz pod sercem. Gratuluję również pozostałym zaciążonym, szczęśliwego donoszenia i porodu jak pestka :) No i oczywiście dzielnemu tatusiowi :) Podziwiam za determinację i udzielanie się na forum :) Z przyjemnością czytałam Twoje wypowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
hej, hej! No, same pozytywy i tak trzymać!! Lazlo - jeszcze raz bardzo ci gratuluję! georgio - wam również szczere gratulacje! A nie mówiłam, że te plamienia to implantacja? Słuchaj sie na drugi raz kobitek, one wszystko wiedza najlepiej, hehe ;) Saro - z twoim dzieckiem wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nie myśl o takich bzdurach, nie wolno ci. Wszystko bedzie ok. Tak jak juz ktoś napisał, nieługo zobaczysz swojego brzucholka, to wtedy nie bedziesz miała wątpliwości :) Moluś - ty bedziesz nastepna w kolejce, ja to czuję, szczęściaro :) agao, miisi - witajcie w naszych skromnych progach :) Pozdrawiam was kochane i lecę robić obiad, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik33
georgio-gratuluje!!!!!strasznie sie ciesze ,ze znowu kolejne marzenie sie spelnilo,mam nadzieje,ze wkrotce bedzie nas coraz wiecej tych spelnionych; jak mozna spytac to ktore to bylo wasze podejscie? molus trzymam kciuki za Ciebie i za wszystkie starajce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale cudowne wieści!!!!!!!!1 Lazalo gratuluję 🌻 super! bardzo się cieszę! georgio Wam również!!!!!!!!!! cudowne wieści!!!!!! no i faktycznie trzymaj się, bo jeszcze wiele wzruszających chwil Was czeka :D pamiętam jak mój mąż pierwszy raz poczuł ruchy :D było to w sumie niedawno :) on nie należy do zbvyt romantycznych i wzruszających się chłopów, a jak położył rękę na moim brzuchu i mała akurat zasadziła mu kopa to miał łzy w oczach :D Wszystkim Wam życzę takich chwil :D i kompletowanie wyprawki! coś niesamowitego! oglądanie tych wszystkich ciuszków, wózków, łózeczek :D wybieranie :D to wszystko jest takie cudowne :D Ten topik jest szczęśliwy! nasze marzenia powoli się spełniają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit, nie zwróciłam wcześniej uwagi, że jesteś z łodzi. który szpital wybrałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agniecha 33
Witam dzielne przyszle Mamy!! Georgio- zazdrosze Wam bardzo, moim marzeniem sa blizniaki, trzymajcie sie cieplo i koniecznie dbaj o zone - no i reszte rodzinki;-) U mnie troche smutno. Staram sie zapelnic pustke po tym moim wielkim oczekiwaniu na ciaze. Obecnie pije trzeci kielonek wina no i to chyba mozna nazwac odreagowaniem... mam zamiar wziac sie za siebe tzn. fitness, jogging, brzuszki bo czuje sie mocno nie atrakcyjna. Nie pisalam Wam o tym, ale niestety jak przygotowujesz sie do in vitro/transferu to musisz brac mnostwo tabletek, ktore powoduja tycie. Z uwagi na to iz kolejny zabieg in vitro bede miala za 3 m-ce to mam czas aby zadbac o siebie. No i tak przynajmniej w tym wzgledzie mam jakikolwiek wplyw aby bylo dobrze.... Prosze o info co za witaminki jedza wasi mezowie przed zabiegiem, Dzieki aga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darek derek
GEORGIO !!!!!! GARTULACJĘ CHŁOPIE !!!!!!!!!! UCAŁUJ ŻONKĘ, BRZUSZEK Z MALEŃSTWEM ! spokojnej i bezproblemowej ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Georgio wielkie gratulacje !!! ale nie przestaje się modlić by wszystko rozwijało się należycie, jak pisałeś o tym plamieniu to się troszkę zmartwiłam, ale akurat w środe potem byłam przy katedrze i pomodliłam się by wszystko było dobrze, za Ciebie Saro również :) Lazlo Tobie już raz gratulowałam, ale teraz jeszcze raz już po wynikach bety - super mamusiu !!!! Moluś tylko pomyśl że niebawem dołaćzysz do tych szczęśliwców na topiku - powodzenia :) witam agao79 i missi - życzę wam krótkiej drogi do spełnienia marzenia :) wiecie tyle tych pozytywnych wieści ostatnio, że aż moja wiara i nadzieja się poprawiła, że może jakoś nat naturalnie się w tym cyklu ma jednak szanse udać (dzu=iś już 14d.c.) :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k.............
...wszystkim spełnionym serdecznie gratuluję a tym kobietom które jeszcze dążą do celu życzę zrealizowania waszego marzenia bo bardzo na to zasłużyłyście swoją wytrwałością,podczytuję was i mooooooooooocno kibicuję żeby się udało :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k.....................
szkoda że kobiety które bardzo pragną dziecka muszą tyle wycierpieć zanim ich marzenie się spełni a inne...szkoda słów,bądźcie wytrwałe bo warto byś cierpliwym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k...................
jeśli to możliwe to proszę cię Saro,napisz choć kilka zdań co z tobą bo ostatnie wpisy nie były zbyt optymistyczne,mam nadzieję że wszystko w porządku i cieszysz się już swoim szczęściem,ogromnie było mi ciebie żal,że tyle lat twoich starań poszło na marne z powodu kiepskiego konowała no ale teraz powinnaś być optymistycznie nastawiona :) pozdrawiam ciebie również cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik33
sporsmenka- mysl pozytywnie i pamietaj ,ze naturalne cudziki sie tez zdarzaja nawet tam gdzie zawodzi specjalistyczne leczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×