Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Gość uczynny
Naprawdę jesteś po chemii? ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uczynnego
może zamiast tego widząc, że ostatnimi czasy mnóstwo par bezskutecznie poszukuje pregnylu poinformujesz je, że równie dobrze mogą stosować jego odpowiednik ovitrell. Nawet on nie kosztuje 150zł za opakowanie! Tak powinien postąpić farmaceuta z prawdziwego zdarzenia. A nie handlując spod lady nielegalnie lekami!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uczynnego
ja nie jestem po chemii, ale niektóre dziewczyny tutaj są. I nie tylko tutaj. I być może akurat one nie potrzebują do szczęścia Twojego leku, ale są pewnie inne w podobnej sytuacji, które go potrzebują, a Ty proponując im go na takich a nie innych warunkach zachowujesz się jak ostatni....... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
ja w aptece tego nie mam na stanie. Wiesz podobasz mi się , mimo że nie znam Cię,ale wydajesz się być bardzo inteligentną kobietą a teraz truudno o takie... Nie miej mnie za Heroda... Jeśli chcesz dam Ci go bezpłatnie...naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie jest jeszcze
kwestia etyki zawodowej. Ten człowiek jest farmaceutą, wykonuje jednak - bądź co bądź - zawód społecznego zaufania. Ludzie bardzo ufają "pani magister" i "panu magistrowi" w aptece. Skoro wykonywał staż, to chyba znaczy, że jest stosunkowo młody, u progu zawodowej drogi. I już mu się kręgosłup moralny wygina. Panie "uczynny" - tak, jest tu dziewczyna po chemii, która od lat stara sie o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
więc oddam jej za darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie jest jeszcze
wystarczy, jak nie będziesz składał tego typu ofert na takich forach i znajdziesz sobie inny sposób zarobkowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uczynnego
napisałam Ci, że ja już mam własnego maluszka i nie potrzebuję Twojego leku (zresztą pregnyl akurat na mnie nigdy nie działał), ale wiem ile osób jeździ za nim po całym kraju! I go nie dostają. Oddaj komuś kto go potrzebuje. Albo odsprzedaj - ale na uczciwych zasadach i po takiej cenie jaką jest on naprawdę wart.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
to jak chcesz go czy nie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
ale ja go naprawdę kupowałem pełnopłatnie ... no i oczywiscie zajęło mi to kupe czasu sama podróz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uczynnego
nie mnie to oceniać! Pozdrawiam i uciekam nakarmić synka, a wszystkim starającym się o maluszki i oczekującym no i mamusiom życzę wszystkiego dobrego. Tobie "uczynny" również. Mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie jest jeszcze
Ja też nie mówię o sobie, to nie ja jestem po chemii. Jak chcesz, poczytaj temat i złóż ofertę bezpośrednio dziewczynie, o którą chodzi (nie wiem, czy pregnyl tu pomoże).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
mógłbym mieć taką inteligentną żonę jak Ty , no ale bez dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uczynnego
miejmy nadzieję i tego Ci życzę, abyś nigdy nie musiał walczyć o dziecko w taki sposób jak walczy o nie każda z wchodzących na takie fora dziewcząt. Mam nadzieję, że Twoja przyszła żona nigdy nie będzie musiała szukać znajomości na takich forach. I nie cukruj mi, bo się zaczerwienię:P Uciekam, bo mały woła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
ja nie planuje modelu 2+1 Ale piszę szczerze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie jest jeszcze
Nie wiem, do której z nas mówisz, ale z mojej strony - na wszelki wypadek - dzięki za łaskawy komplement, jednak obejdzie się :) Szczególnie, że obwarowany warunkiem (bez dziecka to jednak nie). Męża mam i nawet nie staram się o dziecko, nie planujemy dzieci. Na ten temat trafiłam przypadkiem i jakoś przejęłam się dziewczynami. Bardzo im kibicuję z boku. Dlatego się wkurzyłam, jak tu przylazłeś... Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie jest jeszcze
Ups, tak się kończy nawał pomarańczowych nicków, nie wiadomo do kogo mowa :D Ja też spadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
ok Dziewczyny wykażę dobra wolę...Poza tym lubie damskie towarzystwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
hej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczynny
ok Spadam już z Waszego forum. Już mnie tu na amen nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez trzymam
do uczynny i inne trole: nie zawracajacie glowy tym wspanialym ludziom na tym madrym i duzo dobrego niosacym topiku won stad wstrętne trole internetowe egz ... przykro mi ogromnie. ale jak nie teraz to juz niedlugo to jedno marzenie spelni sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć wszystkim, Nie będę komentowała polemiki z Panem uczynnym, bo wstyd mi, że taki ktoś w ogóle chodzi po ziemi... żenada. Dziewczyny, ja tylko na chwilkę... wczoraj byłam u lekarza z wynikami mojego przyszłego męża, i w sumie fajnie, bo nie owijał w bawełne. Po obejrzeniu wyników od razu zaproponował inseminacje... powiedział tez że nie z takimi parametrami kobiety zachodziły naturalnie jednak jego obowiązkiem jest nas poinformować, że kwalifikujemy się do inseminacj (po rozwiązaniu sprawy z nadnerczem) Powiedział tez, ze nie będziemy tracić czasu. Muszę jeszcze tylko zrobić badanie na drożność, ktorego potwornie się boję (do dziewczyn które miały, mocno boli??? :( ) I w sumie podobało mi się jego konkretne podejście. Oczywiscie najpierw muszę pozbyć się tego enterococca, co już jest znacznie trudniejsze. Przepisał mi kolejne leki (tym razem macmirrorr dopochwowo + maść) i zaznaczył, ze to ostatnie co może mi przepisać. Później zostaje tylko autoszczepionka, na którą być może się zdecyduje. Dalej oczywiście stosuję moją dietę bezcukrowo-bezalkoholową :) ale jak na razie efekty marne, no i wczoraj się podłamałam i zjadłam 3 raffaello :P nie mogłam już wytrzymać :) Ale teraz juz będę twarda. Zakupiłam też mieszankę ziół antybakteryjnych i inne cuda :) Moje podłamanie nastąpiło po wizycie w poradni rodzinnej (do ślubu) flaki mi się wywróciły do góry nogami jak Pani opowiadała o in vitro, czyli uśmiercaniu zarodków! Ale nie będę Wam tutaj o tym przynudzać :) Przepraszam, że tak dzisiaj o sobie :( ale taki podły nastrój mnie dopadł po wczorajszym dniu :( no i ta wiadomośc od Egz mnie troszkę dobiła, ale nie martw się kochana Twoja wizja zbrzuchacenia topiku musi się spełnić :) Pozdrawiam wszystkich 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani :) egz30-kurcze szkoda....:(:(:( kochana wymiotow juz nie mam od 4 dni ale mdlosci rano nadal mecza ale jest o niebo lepiej...wiec mysle ze powoli mija... Misia72-jak tylko dowiem sie kto siedzi w brzuszku to na pewno napisze :) mam przeczucie ze to chlopak...ale wszystcy dookola mi mowia ze bedzie dziwuszka wiec zobaczymy tylko niech za 8 fni sie ladnie ulozy i pochwali co ma miedzy nogami :) Kochana mam nadzieje ze w koncu dostaniecie pozyczke, trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Rzeczywiście szkoda słów na tego rzekomego "uczynnego"-jakby był naprawdę taki uczynny i tak chciał "pomóc" niepłodnym parom i miał czyste intencje to nie sprzedawałby tego pregnylu za taką cenę! Jak ma dostęp i chce "pomóc" to niech sprzedaje za cenę porównywalną z apteką a tak to jest zwyczajne chamstwo ubrane tylko w ładniejsze piórka żeby sumienie było czyste! Nie życzę mu oczywiście tego, ale ciekawe jakby się czuł gdyby on kiedyś potrzebował leku ciężko dostepnego i ktoś perfidnie oferowałby mu to za cenę kilka razy wyższą niż w aptece..U mnie w mieście pregnyl jest łatwo dostępny i kosztuje z tego co pamiętam ok.30zł. Guzia-cieszę się że masz już konkretne plany na przyszłość.Inseminacja to dobry pomysł przy obniżonych parametrach nasienia.Teraz tylko wyleczysz to nadnercze,zwalczysz tego wirusa (czy tam bakterię) i do dzieła! A to badania na drożność ja miałam robione i to bez żadnego znieczulenia i powiem Ci że nie było tak źle. Naprawdę myślałam że będzie gorzej, to było krótkie badanie i trochę bolało,ale nie był to ból nie do zniesienia, po 10 czy 15 min było po wszystkim i szybko o tym zapomniałam. Bardziej mnie bolało zatrucie zęba:)Także bez paniki:) Co do poradni rodzinnej..to my dostaliśmy cynk od znajomych na świetną poradnię i było całkiem ok. Oczywiście było troche dziwnych stwierdzeń,ale naprawdę wszystkim się nie przejmowaliśmy. Trzeba to zaliczyć, a co masz w sercu i co będziesz przysięgać Bogu to już jest Twoja sprawa a nie pań w poradni, które często z realnym życiem i współczesnymi problemami nie mają za wiele wspólnego.Trzymaj się!:) Dosia-ja wiem że Wy też macie dawcę, i wiem że wiele par spotyka się z tymi dylematami ... I bardzo wiele par decyduje się na komórkę czy częściej plemniczki dawcy i są bardzo szczęśliwi, bo spełniają swoje marzenie o dziecku...Np.Moluś też miała komórki dawczyni i jej się udało i pewnie teraz jest już szczęśliwą mamą bliźniaków..Mi w sumie wcześniej wydawało się że gdyby nastała taka potzreba to nie miałabym problemu z decyzją, bo to ja nosiłabym to dziecko,ono nabrałoby moich cech,przyzwyczajeń, miałoby geny mojego męża, ja bym je wychowywała i pewnie szybko zapomniałabym wogóle o tym, że komórka była dawczyni..Ale z drugiej strony czasem nachodzą mnie myśli, że ta kruszynka nie byłaby w pełni moja, nie miałaby moich genów, mojego nosa czy ust..:( I wtedy żal mi serce ściska i starsznie mi się smutno robiło...:( Ale staram się to szybko odrzucać i myśleć, że to ja będę nosić to dziecko pod sercem,to ja będę o nie dbać przez 9 m-cy a potem całe życie, to ja je urodzę i będę karmić,chodzić na spacery, bawić się i to ja wtedy będę czuła się 100prcentową mamą tej kruszynki:) I tego się będę trzymać!! Także muszę się szybko otzrąsnąć i szykować do kolejnej próby-jeśli rzy drugim ivf moje jajeczka też będą słabe to od razu decyduję się na dawczynię..Wiecie tak sobie wczoraj z mężem rozmawialiśmy że gdybyśmy wiedzieli że po tej chemii będą takie kłopoty to byśmy zamrozili moje jajeczka przed podjęciem chemioterapii...Ale żaden lekarz nie powiedział mi wprost że mogą być takie problemy..Pewnie też nie myśleli że będę musiała brać tą ciężką chemię i tak długo..Ale nic to, już teraz nie ma co gdybać. Ja się nie poddam i koniec!:) Całusy dla wszystkich i dziękuję Wam za wsparcie-tym podczytującym też:) Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guzia - glowa do gory, wiesz co masz robic to najwazniesze:) teraz po kolei z badaniami i bedzie dobrze:) Ja mialam badanie na droznosc jajnikow. naczytalam sie w internecie tyle horrorow, ze przed badaniem malo co nie zemdlalam ze strachu, badanie mialam bez znieczulenia i powiem ci ze nie bolalo, jedynie lekkie nieprzyjemne uczucie, wiec sie nie obawiaj. Dla mnie ten zabieg do zludzenia przypomnina inseminacje :) jesli jajniki bylyby niedrozne to moze wtedy bolec, ale u ciebie na pewno bedzie wszystko ok :) Zycze powodzenia :) Egz - zycze ci abys nie miala tego dylematu z dawczynia ! Musi sie udac, nawet nie wiesz jak bardzo rozumie twoj dylemat, kazda z nas by go miala. trudno zrozumiec, ze jakas czastka nie nalezy do nas. Egz wierze, ze sie uda i obedzie sie bez tej opcji awaryjnej, a jesli tfu, tfu, to mysle, ze we wlasciwy sposob sobie wytlumaczylas, ze to i tak bedzie twoje dziecko i ty bedziesz mama! Oj strasznie to wszystko skomplikowane, trzymam kciuki abys wyhodowala piekne, zdrowe jajecznka w najblizszym IVF :) Dzis rozmawialam z lekarzem, ustalilismy, ze startujeemy do ivf. Dostalam plik informacji, wytycznych, liste badan jakie mam uzupelnic, no i czekam kiedy dostane @ (powinnam dostac ok 8.04) wtedy mam sie zglosic na USG, krew itp ok. 3 moze 4 dnia startuje z tabsami. lekarz zaproponowal, ze czesc jajek chcialby zaplodnic jedna a czesc druga metoda ( nie wiem jak sie to nazywa, ale wiem, ze ta druga to wprowadzenie pipeta plemnika do komorki jajowej). Caly proces ma trwac okolo 6 tyg. To na tyle, mam nadzieje, ze uda sie za pierwszym razem, musi sie udac :) teraz musze dopiac reszte spraw finansowych, bo umowilam sie na IVF a nie mam jeszcze w garsci kasy :) No coz musze dzialac bo nie mam czasu do stracenia :) Bede pewnie wielokrotnie potrzebowala waszej pomocy, czy porad. Niektore medyczne-angielskie nazewnictwo jest mi obce, czasem nie wiem jak cos sie nazywa po polsku a co dopiero po angielsku :) dlatego staram sie zglebic wiedze na temat IVF w internecie,wtedy latiej zrozumiec co jest co:) Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Dawno mnie nie było ale też niewiele czasu teraz spędzam na internecie. Dziś byłam obejrzec na usg moją Myszke :) Mamy prawie 11 cm, to już całkiem duży i zgrabny dzidziuś. Zaczynam 17 tc. Ja sama od początku ciąży przytyłam tylko 1 kg ale brzuszek jest już widoczny :) Ok kilku dni czuje pukanie od środka. Jest jeszcze bardzo delikante ale da się odróżnić od ruchu jelit jeżeli jest się bardzo czujnym :) Wszystkich bardzo gorąco pozdrawiam i całuje. Trzymam cały czas kciuki i podczytuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, czy ktoras z was miala badanie pod nazwa Histerosonografia (SIS) z wlewem z soli fizjoligicznej ? nie mylic z HISTEROSALPINGOGRAFIA (HCG). Nie moge znalezc zbyt wielu informacji na polskich stronach. Prosze o informacje :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu - niestety nie pomogę, bo ja jeszcze zielona w temacie jestem :( ale strasznie się cieszę, że tak uparcie dążysz do celu, a kasa się znajdzie zobaczysz. Tak bym chciała żeby każdej z nas sie udało... 🌼 Trzymam kciuki. Dziewczyny, dzięki za wsparcie 🌼 Przepraszam, że tak na chwilkę tylko wpadłam, ale robię zaproszenia na ślub, ubzdurałam sobie takie z kokardką klejoną no to teraz mam :) Pozdrawiam wszystkich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Egz- nie zadręczaj się póki co, na razie staraj się o tym nie myśleć. Masz jeszcze trochę czasu żeby zregenerować komórki, a martwić się będziesz później :) Na razie dbaj o siebie. Światełko, Nadzieja - szczęściary :) to musi być cudowne uczucie tak czuć maleństwo :) Uważajcie na siebie i odzywajcie się częsciej do nas. Buziak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×