Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

Cześć dziewczyny, ja tylko na chwile bo zaraz zabieram się za generalne sprzątanie w domu, bo bałagan mi się zrobił niesamowity a poza tym sprzątanie oderwie mnie od ponurych myśli i zrelaksuje:) Bo ja naprawdę lubię sprzątać :) tylko ostatnio nie miałam czasu. Sportsmenka-ja też brałam fostimon (przy trzeciej IUI), mój lekarz mówił że jego działanie nie jest aż tak dużo lepsze niż clo, niewspółmiernie do dużo wyższej ceny, jego największy plus to że nie działa negatywnie na endo (dlatego ja brałam bo zawsze mam za cienkie) a skoro Ty masz takie grubiutkie to naparwde nie widze powodu żebyś brała Fostimon,moim zdaniem szkoda kasy skoro reagujesz na clo.Powinnas jeszcze raz zapytać o to lekarza,czy jest sens brania fostimonu. ja kurcze niestety niereaguje za bardzo ani na clo ani na fostimon,zawsze mam i tak tylko jedno jajeczko:( Trzymam kciuki za kolejną próbę!!! Alicja- z tym rtg to się nie martw, możesz robić dziś spokojnie. Moja koleżanka robiła rtg płuc będą już w ciąży (tylko o tym nie wiedziała) i córka urodziła się zdrowa. A ile masz pęcherzyków po clo i fostimonie? Będziesz brała też pregnyl? I musisz wierzyć że się uda! Nie zakładaj z góry że za pierwszym razem się nie udaje bo czasem właśnie tak się zdarza:) Ja zaszłam kiedyś, kiedyś właśnie za pierwszym razem, także bądź dobrej myśli, trzymam kciuki!!!! Inka- dzięki za miłe słowa:):) Cieszę się że jesteś w dobrej formie, tak trzymaj!:) Coś czuję że do in vitro będziemy podchodzić mniej więcej w tym samym czasie, modlę się żeby się nam udało! Ściskam cieplutko! PS. A u nas pogoda dziś słoneczna ale jak to zwykle nad morzem mocno wieje:) Sara-jak będziesz miała dostęp do neta to zdawaj nam relacje, czekamy i trzymamy kciuki!!!!!Tym razem musi być dobrze!! Gawit, Nadiewa- módlcie się za nas, żebyśmy wkrótce do Was dołaczyły, może ciężarnych Bóg szybciej wysłucha:) Pozdrówcie brzuchy od nas:) Magi-ja się trochę dziwię że masz zaplanowane in vitro zaraz po 6 insemce...Przecież oragnizm musi troche odpocząć, a tyle stymulacji przez tyle miesięcy to naprawdę spore obciążenie. Ja bym jednak zrobiła chociaż miesiąc przerwy, nawet żeby od lekarzy odpocząć. Ale z całego serca życzę Ci żeby 7 próba się udała i żebyś nie musiała podchodzić do in vitro! Dosia- jak się czujesz po hsg???? Ja jutro wyjeżdżam za miasto,odsapnę trochę, nabiorę siły na czerwcową ostatnią insemke, szczerze to nie liczę że się uda, bardziej się przygotowuję na in vitro, które może w sierpniu. Pozdrawiam Was gorąco dziewczyny kochane i życzę miłego relaksującego weekendu!Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A słyszałyście o potędze pozytywnego myślenia? Jeśli czegoś bardzo pragniemy i o tym myslimy to to otrzymamy. Tylko trzeba myslec pozytywnie, nie wolno mowic "pewnie znowu sie nie uda". Co wieczor przed snem starajcie sie zrelaksowac, odprezyc a potem wyobrazajcie sobie siebie szczesliwa roześmianą z brzuszkiem albo z dzidziusiem. Po jakims czasie na pewno sie to spelni pod warunkiem ze nie przestaniecie w to wierzyc. Ja wierze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nadiewa a ile brałaś clo ? od 3 do 7 ale po jednej na dobę czy po dwie ? ja w sumie dzisiaj wieczorem, anajpóźniej jutro powinnam zacząć brać, tylko sie waham... ja po clo miałam wyprodukowane 6 pęcherzyków, z czego trzy na pewno pękły same, czyli wskazywało by na to że były dojrzałe, i endo w porządku... a nie wiem czy fostimon, jak mam recepte na 6 ampułek, to mogę kupić mniej ? wogóle miałam tez z tym problem a aptece, bo nie mieli nigdzie, musieli by zamawiać, i zastanawiam się czy jest warto... chociaż jeśli to ma zwiększyc szanse na udana IUI to na pewno jest, ale z tego co mi mówił lekarz to nie podał argumentów za, po prsotu powiedział, że on woli robić na fostimonie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alicja lekarz mi nie powiedział do końca czemu, On mówi że z doświadczenia wie że statystycznie po fostimonie więcej prób IUI zakańczało się sukcesem (1/4 po clo, a 1/3 po festimonie), i że jest to naturalny dla organizmu kobiety lek, który wpływa dokładnie na jajniki, i tez poprawe endometrium, a że clo jest na bazie testosteronu i wpływa na jajniki pośrednio poprzez metabolity, a testosteron może mieć negatywne skutki dla endo, i na tej podstawie On by proponował fostimon, ale że ostateczna decyzja należy do mnie - to jest inny lekarz niż ten który mi robił poprzednie dwie inseminacje, u tamtego robiłam w prywatnie i obróbka nasienia polegała tylko na płukaniu i wirowaniu, a zdecydowałam się na klinike ze względu na możłiwość obróbki nasienia metodą gradientów, licząc że to będzie skuteczniejsze... ale sama nie wiem jak robić ze stymulacją po za tym on nie mówił nic o łaczeniu clo i festimonu, tylko albo jedno albo drugie co wole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sienarobilo...
Witam czytalam wasze posty ..Pozostalo mi tylko dziekowac Bogu za szczescie,dzis dowiedzialam sie ze jestem w ciazy..Bardzo bardzo wam tego zycze z calego serca:)( zostawiam fluidki pozytywne kochane8888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888888 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
No cześć wam kochane.Jestem po hsg. Wyobraźcie soebie ze dopiero dzis wypisali mnie ze szpitala. Wczoraj o 7.00 zostałam przyjeta a dzis rano wyszłam. Takie głupie procedury. Przyznam wma szczere ze bolało jak jasna cholera!, ale dość krótko.ból krótki ale silny. Samo podawanie kontrastu trwało ok kilkunastu sekund i to własnie powodowało ten ból. Myslałam ze zemdleje. Zaraz potem kolorki na buzi mi wróciły i juz było dobrze. Niestety wyniki moje nie sa zbyt dobre i sma nie wiem jak mam je zinterpretować. Podczas badania okazało sie ze prawy jajowod zupełnie niedrożny, a że lewy ok. Jednak jak dostałam karte informacyjna przy wypisie to było napisane coś takiego-cytuję: " Jama macicy wypełniona kontrastem o konturach prawidłowych. Jajowód lewy wycieniowany niedrozny w ujściu brzusznym. Jajowód prawy niewycieniowany od ujścia macicznego. Wskazana dalsza diagnostyka i ewentualne leczenie laparoskopowe." Na zdjeciu widze ze lewy jajowod jest widoczny a prawego wogole nie widac. Co znaczy ze prawy wogole jest zablokowany, ale co oznacza ze lewy niedrozny w ujściu brzusznym, przeciez widac go na zdjeciu w całości? Mam z tymi wynikami isc do mojego lekarza i zobaczymy co mi powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
cześć kochane! Dosia - przykro mi, że wyniki nie wyszły zadowalająco. W sumie z tego, co piszesz, to nie wiadomo, kóry jest drożny, a który nie. No, ale jak pójdziesz do lekarza, to pewnie ci wszystko wyjaśni. Trzymaj się. Nadiewa - dziękujemy za modlitwy :) Dziewczyny, ja już jestem po IUI. Nie było tak strasznie ;) Powiedzcie mi, czy wam lekarz zawsze przepisywał luteinę? Bo mi nic nie przepisał, trochę mnie to martwi. Mogłam sie go spytać, ale było mi trochę głupio. Czy wy zawsze brałyście luteinę? Pozdrawiam was mocno i ściskam, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki! Mam nadzieję,że odpoczęłyście w weekend:) Alicja-bardzo się cieszę,że dobrze zniosłaś IUI, z całego serca Ci życzę,żeby była udana!!!:) Co do luteiny to sama nie wiem,mi zawsze kazał brać, chyba tylko jak podchodziłam na cyklu naturalnym to chyba nie,ale w sumie to nie pamiętam dokładnie jak z tą luteiną było. A będziesz szła na kontrolę po IUI? Tzn,żeby sprawdzić czy pęchezryki pękły? Może wtedy lekarz Ci coś powie na ten temat. Ja przy pierwszych dwóch próbach na taką kontrolę szłam,ale potem już nie, stweirdziłam że nie ma sensu,bo miałam iść na kontrolę ok tydz po IUI i wtedy czy pęcherzyk pękł czy nie to juz i tak nie miało znaczenia ( a mi w sumie zawsze wychodziło na usg ze pękają), a za taka 5 minutową wizytę kontrolną dawałam 100zl,więc sobie odpuściałam. A Tobie coś lekarz mówił kiedy masz ewentualnie przyjść?A na ilu pęchezrykach miałaś robioną IUI?I ile godz przed miałaś podany pregnyl?Pamiętasz jak grube miałaś endo? Sorry za te wszystkie pytania:) ale patrze pod kątem mojej następnej IUI.Teraz zostało Ci \"tylko\" czekanie:) Trzymam kciuki żeby sie udało!!! Saro-jak u Ciebie????????? Dosia-daj znać co lekarz powie na temat wyników Hsg. U mnie też hsg nie wiem czy było dokładnie zrobione,bo na hsg wyszło że mam dwa drożne jajowody a potem na histeroskopii okazało się ,że w ogóle jednego jajowodu nie mam! Więc już sama nie wiem..Ale dobrze że to badanie zrobiłaś. Gorące pozdrowienia dla wszytskich!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
witajcie dziewczyny! Egz - dwa dni przed IUI miałam po dwa pęcherze z każdej strony, a wczasie IUI po jednym, czyli wychodzi na to, że tamte pękły. Lekarz nie kazał mi przychodzić na wizytę kontrolną, jedynie jak by się udało, to mam przyjść sprawdzić czy wszystko ok i czy nie ma ciąży pozamacicznej. Co do endo, to zdaje sie, że 10mm, w każdym razie powiedział, że jest dobre. Pregnyl miałam podany w czwartek wieczorem (o 21) a IUI była w sobotę o 12. A ty kiedy podchodzisz do IUI? Trzymam za ciebie kciuki, bardzo bym chciała, żeby ci sie udało, żeby nam wszystkim się udało. Powodzenia! Pozdrawiam was mocno i zyczę miłego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdzie Ci się udało kupić pregnyl ? ja szukam od trzech dni po cąłej Łodzi i nigdzie nie maja w żadnych hurtowniach nawet... ale lekarz mnie ostrzegał że teraz tak jest. ja na razie zdecydowałam się brać clo od 2 do 6 po 1 dziennie, ale jutro mam dostać Fostimon i jak skończe to od 7 dnia będę się kuć... zastanawiam się tylko czy tak jak mi przepisał lekarz codziennie czy co drugi dzień tak jak brała Nadiewa - 10 dnia cyklu mam usg, wiec do teo czasu już powinnam wiedziec jakbędzie z pęcherzykami teraz tylko aby meżą plemniczki były w pełnej gotowości i się lepiej spisały niż ostatnio - może jakies rady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.Wreszcie sie do Was dogrzebalam.Ja na wizycie bylam dopiero wczoraj a nie w sobote jak Wam wczwsniej pisalam.Musialam przelozyc bo gina nie bylo.Pisalam Wam o tym w piatek ale nie moglam wyslac postu.Nie wchodzilo mi haslo do nicka,musialm logowac sie mailem i haslem,kilka razy.A jak sie wreszcie udalo to niestety pokazaly sie tylko dane z preferencji a tresc wpisu zniknela.Dziwne to wszystko ale to chyba przez to ze w piatek tez zlapalm wirusa ze strony internetoej naszej gminy.Nie wiecie jak sie wystraszylam.No ale pierdoly na bok.Maz ,,wypedzil'' wira. U mnie wszystko sie pozmienialo.Dostalam inne leki.Dziewczyny ja najprawdopodobniej juz za tydzien bede miala punkcje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
hey kobitki!! trzymam za każdą z Was mocno kciukasy a najbardziej za te ktore mają teraz działania w postaci IUI!!! jak czytam o tym hsg to chcialam powiedziec ze na przestrzeni czasu moga wyjść rózne wyniki bo czasem jajwody zarastają, zapychają się , po prostu organizm całyc zas pracuje. czyli na przestreni np. roku moga wyjść dwa rózne wyniki. sam zabieg tez powoduje delikatne udrożnienie jajowodów, dlatego warto po hsg sie starac... saro- cały czas czekam co u Ciebie z niecierpliwoscią!!! z tego co napisałas to jednak wynika ze nie czeka Cię protokół długi tylko ten z antagonistą?? krrótki?? już za tydzien punkcja?? to ja włsnie miałam takie tempo? dlaczego taka zmiana? co powiedział lekarz?? z jednej strony to fajnie bo szybko będa sfekty a z drugiej z czego ona wynikła?? skrobnij jak tylko będziesz mogła! czy w związku z tym przeprowadzasz się do Białegostoku?? trzymam ko0chana mocno kciuki!! egz30- d;la Ciebie specjalny czerwcowy duży uśmiech i uściski! trzymajcie się babeczki!! buźka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze nie moge Wam dokonczyc... Bede pisac po kawalku. Inka ja tez jestem w szoku ze to tak szybko.Troche Wam wczesniej namieszalam ale sama nie wiedzialam jak to jest.Pisalam Wam ze mialam 3 tygodnie tabsy anty i potem w 19dc domiesniowo diphferelina.Ja myslalam ze ona tez tak bedzie dzialac jak te tabsy ale nie.Ona powolutku uwalniala sie do organizmu i juz stymulowala ,,wypoczete\'\' jajniki po tabsach.Durna jestem ze tego nie zalapalam.A zastanawialam sie nad tym zastrzykiem.Przeciez bylam juz tym lekiem stymulowana tyle ze codziennie i podskornie.Myslalam ze duzo wiem,gówno wiem.Z kolei gin nic mi wczesniej o tym nie powiedzial.W ogole on malo mowi...Siedzi tylko i dlugo wpatruje sie w wyniki badan hormonow,dlugo mysli,zerka do teczki z poprzednimi in vitro.Widac jak analizuje w glowie nasz przypadek.Po czym oznajmia ze wszystko jest ok i walczymy.My w tym czasie siedzimy jak dwie lampy,jestesmy wykonczeni droga.Pobudka o 4.00 rano,ponad 500km.Mam do niego zaufanie.On nie podejmuje zadnych decyzji zanim mnie nie zbada i nie zobaczy wynikow hormonow.I nie jest to tylko estradiol ale i inne.Chyba 5 czy 6.Do tego USG robione przez niego.W poprzedniej klinice moj gin nigdy nie zrobil mi sam USG przez 3 lata,zawsze robil to inny facet a jemu pokazywalam wyniki na papierze.Nie wspomne o tak dokladnym badaniu hormonow.Tutaj ja czuje ze dbaja o mnie,glupio to zabrzmi ale czuje sie tam wazna.Nie jestem kolejnym przypadkiem medycznym.I wiecie co?...pamieta mnie i moj gin(nawet jak rozmawiamy przez tel.) i pielegniarka.Po jednej wizycie.U poprzedniego musielismy sie pare razy przypomniec na wizycie a przez tel to juz nie wspomne,nigdy nie wiedzial z kim gada. Cholewcia i juz bede musiala uciekac ale dokoncze Wam jeszcze ze miala byc teraz dipherelina+gonal ale po USG gin postanowil ze bedzie menopur,2ampulki dziennie do piatku.W sobote wizyta i zobaczymy jak sie wszystko ulozy to byc moze niedziela-poniedzialaek punkcja.Muslelismy ze ta stymulka teraz potrwa jakies 2 tyg.jak zawsze ale bedzie szybciej.I to o jakis tydzien.No w sumie to jajniki pracowac beda 4 tygodnie i dobrze niech jajeczka ladnie dojrzeja.Jestem w domciu inka.Jak bede mogla to jeszcze bede pisac.Calusy dla nowych kobitek i dla reszty oczywista tez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inka1975
Saro - super, że się do ans odezwałaś. tak własnie dumałam w weekend co u Ciebie , co tam bierzesz i jak Twój nastrój, bo to też jest istotne. z trego co piszesz to wszystko moze sie przyspieszyc... zobacz, zycie jest jednak nieprzewidywalne, tylke czekałas a tu taka niespodzianka,. że może pójść szybciutko wszystko.. wiesz, jak czytam o tym lekarzy, podejsciu i Twoim komforcie to aż miło... super bo widze ze zmiana kliniki to byłs trzał w 10-tkę..mimo niedogodnosći i wielu obaw (pamiętam) to jednak na pewno dobra decyzja... poczucie komfortu u lekarza prowadzącego to jest podstawa!!! i na pewno wpływa na spokój i reakcję organiozmu na l;eki. bardzo si.ę ciesze ze kolejny raz znlazłs siłe zeby tam trafic i czuje podskórnie ze Ci się uda!!!! wszystkie czekamy na dobre wieści, czuję ze Ty nam je przekazesz za jakis czas;-) z tą punkcję to faktycznie będzie zaraz, pisz do ans, wiem ze jestes pewnie zmęczona tymi dojazdami ale jak tylko dasz rade pisz co i jak!! czekam z nieciepliwoscią. pozdrawiam mocno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny kochane:) Piszę do Was z wielkim niepokojem,ale takim pozytywnym:) Może po kolei-pisałam Wam wczesniej o tych delikatnych plamieniach i o tym że ten cykl stracony, że się nie udało, bo szanse i tak były minimalne (ze względu że pęcherzyk, z rezstą tylko jeden, byl nie po tej strone co trzeba to gin nie chciał mi robić nawet IUI bo szkoda tylko kasy i tak nikłe szanse na powodzenie).A zatem te plamienia miałam tylko dwa dni w zasadzie, 22 i 23 dc,potem nic. Nie nastawiałam sie na jakis cud, bo już kiedyś tak miałam że plamienia ustały na parę dni a potem @ tak chlusnęła że szok. No ale dziś powinnam dostać @ i nic. Dziś jest 26 dc, zwykle cykle mam 25-26 dniowe. Nie mogłam wytrzymać i zrobiłam rano test no niestety niczego się tam nie dopatrzyłam (co prawda była 5 rano-tak,tak wstałam spejalnie tak wcześnie bo nie mogłam już się doczekać) więc może byłam zbyt zaspana żeby coś zobaczyć,ale naprawdę nie widziałam nawet cienkiej tej drugiej kreseczki. Potem za ok.godzine coś mnie podkusiło żeby zobaczyć jeszzce raz test i wiecie co że tam była taka baaaaaaarzdo bladziutka druga kreseczka-taka minmalna. Wiem że nie powinno się odczytywać testu po takim czasie,ale żebyście widziały jak mi serce waliło. Miałam dziś już nie brac luteiny ale jak zobaczyłam ten test to postanowiłam jeszcze dziś brać i jak nie dostane dziś @ to jutro rano robie znowu test. Nie nastawiam sie że się udało, bo jak pisałam nie miałam ani IUI ani nawet zbyt częto się nie kochaliśmy (bo mąż teraz zmienia prace i wraca mega zmęczony więc nic na siłę) no i przede wszytskim pęchezryk nie po tej stronie. Poza tym luteina opóźnia okres. No ale ...jakaś malutka iskierka się tli...Boję się że jutro się tylko rozczaruję,no ale trudno.Wtedy podchodzę do 5 IUI. A na bhcg na pewno nie pójdę jutro bo nie mam jak się urwać z pracy. Także dziewczyny trzymajcie kciuki,modlę się dziś cały czas za to żeby stał się cud...Nie wiem jak wytrzymam do jutra. Inka-kochana, ja dla Ciebie też wysyłam meeeeeeeeeega dużego buziaka!!:) Jak tam idzie uprawianie sportu? Ciągle nie jesz słodyczy? :) Sara-ale się cieszę że w tej klinice tak dobrze się Tobą zajmują! Nic dziwnego że klinika ma takie dobre opinie. Naprawdę wierzę że Wam pomogą! Z całego serca tego Wam życzę!!!!!! A dobrze się czujesz po tych lekach? Jak sesja? Już kończysz? Ty w tym roku masz juz magisterkę tak? Staraj się jak najwięcej wypoczywać, odpuść chociaż trochę budowę domu i daj robotnikom na parę dni urlop:) Żebyś Ty mogła i od nich odpocząć:) Trzymam kciuki! Będzie dobrze, zobaczysz:) I bardzo podoba mi się ten Twój tekst: NIGDY NIE REZYGNUJ Z CELU,TYLKO DLATEGO,ŻE OSIĄGNIĘCIE GO WYMAGA CZASU! CZAS I TAK UPŁYNIE...\" :) Sporstmenka-co do Pregnylu to ja też obdzwoniłam pół aptek w województwie i nic. A potem okazało się że apteka która jest tuż obok mojej kliniki ma pregnyl ciągle na składzie więc już o to nie muszę się martwić. Trzymam kciuki za następną próbę!!! Alicja-jak się czujesz?? Masz jakieś przeczucia??Za Ciebie też baaardzo mocno trzymam kciuki!!:) Pozdrowienia dla wszytskich,pa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
witajcie dziewczyny! Saro - super pozytywne niusy :D Naprawdę baaardzo sie cieszę, że trafiłaś na kompetentnego lekarza, to ważne. Super, że już za tydzień będziesz miała punkcję, widzisz jak to szybko zleciało. Bedzie dobrze, zobaczysz, już niedługo będziesz sie cieszyć swoim szczęściem. Powodzenia!!! Inka - fajnie, że się odzywasz. Doszłaś juz do siebie? Widzę, że tak. Z twoich postów bije pozytywna energia :) Tobie też czas szybko zleci, ani sie obejrzysz, jak będziesz podchodzić do kolejnej próby, napewno udanej :) Egz - u ciebie też super nius!! Nawet nie wiesz, jak sie ucieszyłam, czytając twój wpis. Z niecierpliwością będę czekać do jutra na kolejne wieści. Mam przeczucie, że będa baaardzo milutkie :) Trzymam kciuki, mooocno!! Co do mojego samopoczucie, to jest dobre, na przeczucia za wcześnie. Mocno wierzę w to, że sie uda, ale nie wiem, czy sama wiara wystarczy ;) Dosia - co u ciebie? BYłas już u lekarza z wynikami hsg? Daj znać. Pozdrawiam was mocno!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że u wszystkich \"praca\" wrze :) tak trzymać ! ja kupiłam dzisiaj fostimon i powinnam sobie dzisiaj już wszystknać w brzuch pierwszą ampułkę - boję sie jak nie wiem, nie lubie igieł, i chyba poczekam ąz mąż wróci z pracy by był przy mnie jak bym miała mdleć :p egza przypomnij mi z którego miasta jesteś? Gdzies w okolicach Łodzi, jak masz namiary na ta aptekę gdzie mają pregnyl to prodzę przesyłaj, abym mogła się tam dodzwonić i spytać czy można zamówić jakoś telefonicznie, bo ja nigdzie nie znalazłam... jak która kolwiek z was znajdzie w patece pregnyl to prosze dowiedzcie się czy można zamówić, a jak gdzieś pod Łodzią niedaleko to nawet podjade...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sporstmenka-ja jestem z nad morza,z woj,pomorskiego więc nie bardzo Ci chyba pomogę,ale poszukam w necie nr tel.do tej apteki i najwzyej zadzwon i sie zapytaj czy Ci wyslą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze egz oby Ci sie udało...Pomodle sie dzis o tą druga kreske dla Ciebie! Sorry kobitki ale wiecej nie popisze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
egz dzieki bardzo :) i mam nadzieje że @ nie przyjdzie sara powodzenia w punkcji i udanego transferu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
No cześc, nie mam dla was dobrych wiadomości niestety. Byłam z wynikami hsg u mojego dr i podobno są fatalne. To znaczy ze oba jajowody mam do dupy! Prawego wogóle na zdjeciu nie widac a ten lewy podobno nie ma dorego ujscia i zrobiło sie wnim jakies poszerzenie, ktore przypomina wodniaka. Doktorek jak to zobaczył, tylko pokiwał głowa i mówił ze tu nie mam mowy o inseminacji. mozna by próbowac laparoskopowo, ale wg niego ten lewy jajowód jest uszkodzony Shocked i kwalifikował by sie raczej do usuniecia. Ciekawe , moze to przez te hsg sie uszkodził . Fakt faktem ze i ten był niedrozny wiec ten kontrast nie wylał sie tak jak powinien. A wiec kochane dziewczynki ogłaszam wam wszem i wobec ze zaczynam przygotowania do in vitro. I to juz niedługo bo juz w tym miesiącu. Za 9 dni mam przyjsc po odbiór wynikow posiewu z szyjki . dostałam juz recepte na pierwszy lek hamujący, nie pamietam nazwy. I startujemy w nastepnym cyklu. Musimy sie przygotowac na niemały wadatek. Dziwnie sie czuje, bo okazało sie ze zarówno ja i mąż jestesmy niepłodni, co za cholera nas wzięła, jakos klątwa czy cos? oboje jedziemy na tym samym wózku. Ten nasz doktorek to jakos potrafił nas pocieszyc, rozładował napeta atmosfere, troche pożartował zebysmy sie usmiechneli,bo widział ze juz mi łzy do oczu napływają. Dał kolejna nadzieje. Wystartujemy raz a dobrze- z grubej rury jak powiedziała monikasik. A jesli nie uda nam sie to sobie odpuszczamy, chociaz tak na rok, albo wogóle. Zobaczymy. Póki co drezmie we mnie wielka nadzieja i że wkrótce nasze męki sie skoncza. Egz, Sara jakby to było cudownie gdyby wam sie udało, razem mogłybysmy świętować. Egz test trezba poworzyć, ale tym razem kup jakiejs innej firmy, zeby znów nie było ze wynik + wyjdzie ci po dłuższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny,u mnie nadal nic nie wiadomo, tzn zrobilam rano test (ale mialam tylko tej samej firmy co wczorajszy, Bobo test) no i znowu a druga kreska była ledwo widoczna,cieniutkia wręcz cień. No ale @ ciągle nie mam:) Więc dziś po pracy jade zrobić Bhch, wynik pewnie dpieor jutro, ale się denerwuję...Sciskam was cieplutko, pędze do roboty,pa!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dosia30
Egz, jak wiesz na tym etapie ew. ciazy poziom hormonu hcg jest u kazdej kobiety różny. W 3 tyg ciązy poziom hcg waha sie od 5 do 70 j. Testy wykrywaja ciaze (te najlepsze na rynku) od 25 j. hcg Jeśli wiec twój poziom tego hormonu jest mniejszy lub równy 25 to moze pojawic sie bardzo słaby cien kreseczki lub wogóle moze jej nie byc. Trezba odczekac wiecej dni. Jednak zrobienie bety z krwi jaest najlepsza metoda na wykrycie ciazy. Koniecznie daj znac co i jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaaajednaaaa
Egz zycze powodzenia, podczytuje Was tu czasmai Dziewczyny. Tobie wyjatkwo zycze, zeby sie udało, własnie teraz, kiedy nie do konca wierzylas, ze sie uda. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow! egz uważam ze jak juz dzisiaj było widac bladziutką kreseczkę po kilku minutach to jutro beta będzie powyżej 5 :) ja wczoraj miałam robić sobie zastrzyk z fostimonu, ale mi się tak ręce trzęsły, że nie mogłam :p poprosiłam męża, i mi zrobił, choć miał problem z wkuciem, bo ponoć jestem grubo-skórna... teraz się tylko zastanawiam ile i co ile tych zastrzyków robić, czy zrobić całe 6, czy tylko 3 - a jak 3 to czy w dzień w dzień czy co drugi (6,8,10d.c) - jakies rady ? nie weicie gdzie można dostac pregnyl - prosze o namiary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
cześć dziewczyny! Egz - :D :D :D Tak sie cieszę, hip hip hura!! Myślę, że jesteś w ciąży, ta bladziutka kreska napewno duuużo znaczy. Modlę sie codziennie za nas wszystkie, może Bóg wysłucha moich próśb. Naprawdę super wiadomość :) Dosia - kurczę, ale sie narobiło :( Jak pech, to pech. No ale skoro stratujesz do in vitro, to napewno sie uda. W końcu in vitro ma większe szanse powodzenia niż IUI. Trzymaj sie, będzie dobrze. Nadiewa - a jak ty sie czujesz? Widzę, że masz termin na sierpień, to już tak niedługo. Jeszcze dwa miesiące i będziesz tulić swojego skarba. ZAzdroszczę ci :) Sportsmenka - ja brałam fostimon 2,4,6 dc i pojechałam na wizytę i lekarz dołożył mi jeszcze trzy i wzięłam 7,8,9 dc. Co do pregnylu, to ja jestem z dolnego śląska, wiec daleko od ciebie, ale jak chcesz, to dam ci nr apteki w której go kupiłam, może ci przyślą. Pozdrawiam was i mocno ściskam,papa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja 77
Sportsmenka - to jest ten numer: 075,7324012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×