Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SARA2009

JEDNO MARZENIE...

Polecane posty

ezg trzymała całe forum i mobilizowała do pisania albo wszystkie staraczki i młode mamusie się urlopuje więc ciszaaaa.....na forum niestety. ezg jeszcze raz gratulacje. Cały czas czytam drogę którą musiałaś przejść aby w końcu wycałować swoje dwa ukochane maleństwa. Bardzo się cieszę,że się Tobie udało. Tyle walki, tyle łez, nerwów o pieniążkach nie wspominająć. Ja nie wiem skąd Ty miałaś na to wszystko tyle siły?! Szok To ja dopiero niedawno dowiedziałam się,że u nas tylko i wyłącznie IVF wchodzi w rachube i z dnia na dzień jest ze mną psychicznie coraz gorzej. Póki co musimy czekac czy wyniki mężulka się poprawią po tabsach. Ale jedyne pocieszenie,że byliśmy w klinicie w Trójmieście (w której byłaś na początku swojej drogi) a mój mężulek stwierdził, że na IVF pojedziemy do Białegostoku bo są o nim dobre opinie. W związku z tym to mnie trzyma przy życiu. Szkoda tylko,że BS.jest tak daleko bo przez to mężulek powiedział, że pojedziemy tam jak się skończy zima:-( EGZ JESZCZE RAZ GRATULACJE:-):-):-):-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co u Sary?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
właśnie,czy ktoś wie co u Sary?może jej córeczka ma rodzeństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallllo!!! hallllo!!! jest tam kto? do gość: co u Sary to ja nie wiem. Nie było mnie nawet na forum w czasie jej zmagań więc ja nie odpowiem na to pytanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka, wszystkiego najlepszego dla twójej córci z okazji 1 urodzinek, to juz roczek :) a jak tam starania o drugą dzidzie? Mój Maciuś ma juz 2,5 roku, a jakby wczoraj pamietam jak wam ogłosiłam wieści o ciąży, a teraz biega jak szalony i chce tylko aby sie z nim ciagle bawić. Juz nie pamietam jak to było kiedy Maćka nie było jeszcze na świecie. Wszystko się zmieniło!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam! Informacja dla wybierających się do B-stoku do kliniki Bocian.Doktor G.M.od 6 września idzie na urlop.Z tego co wiem to na tydzień.Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosiu dziękuję!! pamiętałaś kochana moja!!! cały 23 i 24 sierpnia miałam pełny wspomnień wiec przeryczałam ehehhe...swieczki nie mogłam dmuchac...ech jesli chodzi o starania to 3maj kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiulka a powiedz cos więcej o swoich staraniach. masz juz mrożaki ze sobą? jak wygląda ta cała procedura? czy transfer mrożaków jest poprzedzony jakimis badaniami czy braniem leków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dosiu testuję 10.09, szczerze to czuję że nic z tego :( ale czekam... przed transferem miałam badanie i usg w 12 dc i na dwa dni przed biorę luteinkę dowc*pną; transfer super i wlaściwie tylko na luteince jestem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to trzymam kciuki, oby się udało! podziwiam cię ze tak szybko zdecydowałaś sie na kolejne dziecko. Mój Maciek jest tak rozbrykany jak troje dzieci w jednym. Nie wiem jak bym sobie poradziła z kolejnym dzieciaczkiem. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pola też jest baaardzo żywa...obiady najczęściej jada na stojąco bo nie ma czasu ale kocha dzieci...poza tym różnica dwa lata to idealnie ...wiesz jakby się udalo to jak drugie bedzie kończyło rok to się tylko obejrze a Pola będzie szla do przedszkola...a potem szkoła, liceum, studia...i nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani chciałam tylko dać znać że umnie wszytsko dobrze, to znaczy nie ma na nic czasu bo brzdące pochłaniają cały, czasem nie ma nawet czasu zęby umyć ale co tam zęby!:) Jestem mega szczęśliwa!:) Dzieci rosną, są cudowne i kochane, są całym moim światem! Zmieniają się codziennie.Mamy trochę problemów zdrowotnych ale nic poważnego, co chwilę latamy po lekarzach na obowiązkowe konsultacje w związku z wczesniactwem. Guzia- co u Ciebie?? Brzuch juz pewnie masz duuuuży co?:) Jak sie czujesz??? asiulka-zaciskam kciuki z całych sił!!!! Niech córcia ma jak najszybciej rodzeństwo! Dosia-całusy dla Maćka! Alicja, Inka- myślę o Was i niezmiennie wierzę w szczęsliwy finał Waszej walki, zaciskam kciuki i modlę się za Was! Buziaki dla wszystkich !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Egz napisałam Ci już wcześniej maila, ale zdaję sobie sprawę, że jesteś słodko zajęta :) co do brzucha, to podobno jak na ten miesiąc duży nie jest (to opinie innych :) ale nie ukrywam, że już trochę ciąży, na szczęście czas szybko leci i pewnie te 2 miesiące zlecą ani się zdążę obejrzeć. Bardzo się cieszę, że dzieciaczki zdrowo rosną i macie tyle radości :) Oby tak dalej. Asiulka - powodzenia, odezwij się jak już będziesz wiedziała. Dosia, Inka,Coconut,Alicja,Margi77, Nadiewa, Anika, Kuskus, Misia, Kiki, Tosia, Światełko i wszystkich, których nie wymieniłam pozdrawiam i życzę powodzenia starającym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jak może być :( beta 0 czekam na @ i podchodzę do mojego ostatniego zarodka pewnie na koniec września :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiulko ale może jednak zrób jeszcze dziś ten test skoro i tak czekasz na okres? Wiesz, czym innym jest test dzień przed wyznaczoną datą a czym innym cztery dni. Bez względu na to co wyjdzie uważam, że za bardzo się pośpieszyłaś. Testować cztery dni przed wlaściwą datą to gruba przesada. Ale trzymam za ciebie kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja się nie znam, ale czy to tak dobrze od razu podchodzić do kolejnego inwitro? Nie trzeba jakoś zregenerować organizmu? Mam nadzieję, że jesteś pod dobrą opieką. Podchodziłaś u doktora M? Może lepiej odczekać ze 3 miesiące? Nie kojarzę żeby tu dziewczyny tak podchodziły od razu kolejny raz. Egz wspominała by mieć dużo ruchu, może pomyśl o tym? Jakiś basen, fitnes itp. Życzę CI jak najlepiej, to ostatni zarodek wiec tym bardziej może jeszcze przemyśl czy warto już pod koniec września znów startować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, dzięki za zasiania ziarenka nadzieji hehehe może i 4 dni to przesada ale myślę ze jak ma wyjsc to wyjdzie tak juz miałam z Polą...teraz zarodki były 4 dniowe bo dwa dni przed zamrozeniem i dwa po wiec zagnieżdzenie się chyba byłoby szybciej niz z takich nie mrożonych...nieukrywam ze też myślę czasem czy powinnam zrobić test, ale kurde czuję się tak jak za pierwszym inv nieudanym i wtedy dostałam okres dzień po dniu testowania; chciałam teraz uniknąć tego telefonu z wiadomością ze się nie udało...to zawsze jakoś tak boli jak ktos mówi ze mu przykro itd itp nie podchodzę do in vitro tylko criotransferu a to róznica (nie ma klucia w brzucho hormonami) jest tylko transfer i luteina (ewentualnie inne leki ale do buziowe lub dowcipne na podtrzymanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do ruchu to niestety obawiam się ze to właśnie jego nadmiar tak wpłynął...na nastepny transfer maz weźmie urlop bo nic nie polezalam bo z maluchem tak jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiulko a czy w Twoim przypadku z jakichś powodów ten kriotransfer jest lepszy od invitro? Czy to jest tak że ten transfer daje mniejsze szanse zajścia niż inwitro? Mam nadzieję że jesteś pod dobrą opieką i że wkrótce Pola będzie mieć rodzeństwo. Pamiętasz jak pisałaś, że Egz była załamana i mailowo ją pocisnęłaś, że warto podejść jeszcze raz? Pisałąś o tym na topiku. Teraz zgromadź te siły i tę wiarę dla samej siebie, spróbuj zebrać siły! I postaraj się myśleć bardziej pozytywnie, bo jednak Twoje nastawienie raczej w tym wszystkim nie pomaga. Ja trzymam kciuki i kibicuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Asiulka pisze sama do siebie.to wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, ale moje nastawienie to neistety choroba i ona jest naszym głównym problemem :( crio nie porównuje się moim zdaniem w ten sposób z całą procedurą po prostu to kolej rzeczy ze po procedurze in vitro będzie crio jesli oczywiscie ktoś ma szczeście i ma zardoki...bede probowac ale ostatni raz mam możliwosc, jestem pod cudowną opieką, czy się udaje czy nie mój lekarz to dla mnie dar od losu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nikt nie pisze? :( .Egz,napisz chociaż troszke o swoich skarbach ;) .pozdrawiam Was dziewczyny.A co u Ciebie,Asiulka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a spełnienie mojego marzenia o dziecku jest coraz mniej możliwe. Wczoraj odebraliśmy wyniki nasienia mojego męża i dramat... Ilość plemników: NIE ZNALEZIONO (!). ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kumpele ktorej maz tez nie mial plemnikow w nasieniu i nie dawali im szans na dzidzie a od dwoch miesiecy sa szczesliwymi rodzicami coreczki. U facetow jakosc nasienia moze zmoenic sie diametralnie z dnia na dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już któreś jego badania i było tak samo. Raz jeden jedyny miał wynik, że znaleziono 3 plemniki z czego tylko jeden prawidłowy, ale szybko obumarł... Nie wiem co możemy jeszcze zrobić?! gość: To piękne, że są przypadki takich "cudów", ale czemu nie u nas? ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiena przede wszystkim trzeba wykonac szreg dalszych badań. Zacznijcie od badania krwi u męża na Fsh, to bardzo wazne badanie, sprawdzi czy jądra są wydolne. Następnie wykonać usg jąder i w ostateczności biopsje jader w celu pozyskania plemników do ewentualnego in vitro. Oczywiście nie będe tu wspominac o wspomaganiu suplementacją diety. Grunt to znaleźć odpowiedniego androloga, najlepiej w ośrodku leczenia niepłodnośći. Chociaż przypuszczam że taką wizyte macie juz za sobą. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×