POMOCY CHCE MIEĆ DZIECKO CZ.II

założyłam sobie nową świąteczną tapetę na kompa w pracy i siedze zadowolona:):):) patrząc na mikołaja hihihi świątecznie się zrobiło posyłam wam linka:) http://tapety.dziecionline.pl/categories.php?cat_id=172

ale cisza ,to chyba wszyscy pochłonięci są porządkami,zakupami a nasze mamusie zajmują się dzieciaczkami:):):) liluś jak skarbek? madzik piękny prezent dla małej:):) gramko a ty pewnie w szkole

Wpadam na chwilke zobaczyc co u Was. Wlasnie wrocilismy ze szpitala i z krotkich zakupow.Wyniki coraz lepsze!! Mamy juz przepustke na chodzenie, spacerki itp- wszystko w ramach zdrowego rozsadku. Tak sie ciesze! Pojechalismy zaraz na male zakupki- kupilismy sobie z Malzem zegarki na swieta... ostatnio taki sam prezent zrobilismy sobie po zareczynach...zegarki juz sa dosc mocno zdezelowane, niech wiec te nowe szczesliwy, nowy czas w trojke nam odliczaja :) Kusi nas zeby do nich zajrzec, ale niech chociaz czesciowo niespodzianka bedzie. Fasol dostal zabawke do przyczepienia do fotelika samochodowego. Tak wiec wrocilismy wszyscy zadowoleni... Adas jak zwykle spi o tej porze a my zaraz bierzemy sie za porzadki. Moniu tak, karmie swoim mleczkiem tylko, nie dokarmiam niczym innym- nawet nie probowalam- i dzis sie zdziwilam bo na tym maminym mleku Adas odzyskal juz ( w ciagu 5 dni) wage urodzeniowa :) Polozna byla zadzwiona, zwlaszcza ze ja dosc oslabiona jeszcze jestem. A jesli chodzi o odczucia... macie racje: cuudowne! Tyle osob mnie starszylo problemami z karmieniem: że boli, ze pękają sutki, ze pokarmu raz za dużo, raz za mało... u nas nic z tych rzeczy: wszystko przyszlo tak naturalnie.... Fasol zaraz po porodzie wyladowal na mojej piersi i tu czuje sie najlepiej a i mi sprawia to niesamowita radosc.Owszem na poczatku wydawalo sie, ze mleczka jest za malo ale przetrwalismy razem ten czas i juz jestesmy szczesliwi :) Ok, uciekam do porzadkow... koncze tez swiateczne kartki z Adasiem :) Buziaki dla Was!! Zajrze pozniej!! Milego przedswiatecznego weekendu!!

hej dziewczyny lilowa to super że wyniki już dobrze u nas jeszcze dzieci mają kaszel ja też troche podziembiona ale pije herbatkę z miodem cały czas mnie mdli już się z tym pogodziłam że nastepna dzicia w drodze zobaczymy co powie mi ginekolg za tydzien w niedzielię ide to dam wam znac bede już u mamy już odliczam dni za tydzień o tej p;orze bedziemy gdzieś w powietrzu nad Polską fajnie sylwestra spedzamy w domu na prywatce przyjada znajomi z Łodzi i koledzy nasi dzieci bedą spały u babci a pózniej tylko w góry w styczniu tak myślałam ostatnio że urodzę 3 dzieci przed 30 a własnie zadzwoniła moja koleżanka że dziś urodziła chłopca pozdrawiam was pa

jeszcze zapomniałam że dzis cały dom sprzątałam mąż pomógł poprzestawiać kanapy Martynka myła troche a łazience posciele przebrane musze jeszcze prezety spakować tylko muszę je znaleść bo mam pochowane po szafach i jeszcze stos prasowania został

hej dziewczyny dzis niedziela bylismy na zakupach mój sie okupił bo juz sie wkurzałam na niego zakupy udane juz nie pale od wtorku wogóle ................. miłej niedzieli pa

Witam :) Lilowa ciesze sie ze wszystko u was w porzadku :) oby tak dalej i podziwiam cie z tym karmieniem ja mam 2 ke i problemy za kazdym razem ale u mnie problem z brodawkami znow .. wszystkiego dobrego dla was madzik jak twoja mala? zdrowiutka?jak sie chowa ?:) Monita mam nadzieje ze weekend minol ci spokojnie i ze niedziela minie przyjemnie,zobaczysz w nowym roku wszystko bedzie inne i ta @ pozegnasz na 9 miesiecy. Jolanta super ze przestalas paalic to tylko wyjdzie na zdrowie Tobie i maluszkowi pamietaj aby unikac tez biernego palenia bo bedzie cie kusilo no i tak samo sie trujesz. Monia kochana co u ciebie czy wszystko w porzadku jak Adas uspokoil sie troszke? a jak Roza zdrowa? Misiaczki a ty gdzie sie podziwasz? ja od nocy mam maraton kolezanka ktora ma 5 tke dzieci a 6 ste w drodze dostalam strasznych boli podejrzewaja trzustke albo tak jak u mnie kamienie.o 11.30 w nocy jechalam do niej bo pogotowie mialo sie zjawic za godzine dopiero zajeci byli :O porazka wiem :( wzielam rzeczy od tej malej ma 14 miesiecy i z lozeczka zaspana na rekach tylko kocykiem przykrylam a na dworze wialo lalo i dzis juz mala ma katar 4 ka dzieci akurat byla o bylego meza bo zabiera na weekendy obecny partner w polsce na wakacjach a rodzice jej tez pojechali ah mala do 3 ciej w nocy nie spala tylko plakala a ja raem z nia bo potem olivka wstala tez plakala z jednego pokoju do drugiego biegalam efekt 1.5 godziny snu z przerwami dzis byly maz od kolezanki zabral ta mala w sumie to nie jego dziecko ale chyba zlitowal sie, widzial jak wygladam ..ide cos ugotowac dzis zamiast rosolku bedzie ogrokowa naszedl mnie smaczek :) i jak Olivka wstanie to jedziemy do niej zawiesc jej rzeczy podstawowe :) milej niedzieli dla wszystkich sciskam was mocniutko i swiatecznie :)

patinka to mialas nocke jolanta dobrze, ze juz nie palisz a ja siedze i wspominam, moje dziecko skończylo dzisiaj 2 lata. Ogladam zdjecie i zachodze w glowe jak ten czas szybko mija. Jak dzis pamietam jak w wigilie wracalismy do domu, i jak sie balam, że nas na świeta nie wypuszczą. Teraz mam dużą pannę, z którą juz mozna prawie porozmawiac i która ma juz swoje wymagania i upodobania. Zawojowała nasze serca i rozpieścilismy ja okrutnie, ale jest wszystkim co mam.

panimisiowa... ja kupiłam album i wklejam zdjęcia lenki i też się zastanawiam dlaczego to tak szybko mija!!!! wszystkiego co najlepsze dla Twojej księżniczki!!!

witajcie :) wiecie jestem ogromnie zaniepokojona otoz weszlam na nasza 1 czesc i tam nie dawno pojawil sie moj wpis w wersji angielskiej podano adres itd nie ja to pisalam :(

patinka no rzeczywiscie, sluchaj napisz moze do moderatorow żeby sie tym zajeli

Witam! Patinko- to mnie zdziwiłaś... ale ostatnio na mojego maila też przyszedł wpis właśnie w języku angielskim i od Ciebie, to pewnie ten sam. Może napisz do moderatorów w tej sprawie. A jak Oliwka? Nadal na przeciwbólowych?? PaniMisiowa- jeszcze raz buziaki dla Patryni!!! Ja też nie wiem jak to się dzieje, miesiąc za miesiącem, czasem usiądę i płaczę wspominając ciążę, poród, pierwsze dni... Jolanta- dbaj o siebie!!! Przecież masz teraz 2 seduszka! Liluś- to super, że masz pokarm, dziecko dostanie to, co najlepsze, no i w zupełności mu wystarczy, mój wampir był tylko na samym cycu do 6 miesiąca, a waga 9 kg:-) Teraz pewnie więcej :P Monitko- jestem przeciwniczką chodzików... z resztą Adaś ma na celu zwrócenie mojej uwagi, bo jak mnie nie ma w zasięgu oka, to spokój... Oczywiście interesuje się wszystkim wokól i raczkuje z prędkością światła:D Od piątku zaczął okropnie gorączkować,cały weekend wycie i wycie, jak na złość mąż został pilnie wezwany do pracy na te 2 noce, poszedł żeby jakiś grosz wpadł, a ja myślałam, że się wykończę... Już miałam lekarza wezwać, dziś z rana pojechałam do przychodni, a tu - zdrowiusienki!!!! Winowajca?- znów zęby!!! Wykluwają się kolejne- tzn 6 i 7 !!! Tym razem górne jedynki.... Moje dziecię wyjątkowo szybko chce dojrzeć :D Bogu dzięki, że to nie choroba... A co do świątecznej gorączki- babcia prosiła o upieczenie ciast, więc zabiorę się pewnie we środę. A jutro na zakupy pójdę, M w domu, to sama się przejadę. Wampirek właśnie się obudził i stoi w łóżeczku :D Nie da się przed nim ukryć :P

dzieki dziewczyny napisalam do moderatora tylko widze ze nie za czesto ludzie tam uzyskuja pomoc :(

ale na szelki wypadek zmienie login chyba i haslo bo jeszcze zaczna *-sie przykre wypowiedzi spod tego nicka a tego bym nie chciala. Pomysle nad tym jak tylko dostane odpowiedz

hej dziewczyny ja od rana jakaś deprecha mnie dopadła jestem zła jak osa wszystko mnie wkurza nie moge sobie jakoś poradzić i jeszcze święta do tego szlak mnie trafia

Jolanta bedzie dobrze takie hustawki humorow sa normalne zawsze jak cos wyskoczy nieplanowanego to czujemy zlosc itp tule cie mocno :) kalpek co u ciebie? napisz jak samopoczucie? sara jak swieta zaplanowane juz wszystko? tak czasem mysle co u pozostalych dziewczyn ktore do nas pisaly kiedys i zniknely. Monia moja juz od 3 dni bez srodkow przeciwbolowych kazanao mi zmieniac opatrunki po kapieli ale tej kamizelki nie potrafie zdjac przykleila sie ze zdrowa skora :( bo jak zdejmowala jej w czwartkek opatrunek to nawilzala takim zelem z alkoholem i potem przykleila suchy opatrunek na to i kamizelke i to sie skleilo a nie za bardzo chce ja jeszcze wkladac do wanny.ehhh dzis do domu przyjechal moj M od sroy go nie bylo,jaki steskniony przywozl kase i po 3 godzinach jej brak :O tyle rachunow do zaplaty ze szok. sciskam was kochane :)

hej kobitki jolanta brawo za papierosy! to świństwo jest a dla dzieciaczków warto:) panimisiowa nie trzeba nawet mówić jak ten czas zapieprza! wszystkiego najlepszego dla Patrysi patinko widziałam ten wpis,a może pisałaś na forum angielskim i przez przypadek wkleiłaś zle,bo w sumie tam o sobie opisujesz i o córkach:) gramko fajnie z tymi fotami:)my mamy bardzo dużo fotek z czasów narzeczeńskich i początków małżeństwa a pózniej przez te cyfrówki to wszystko na płytach,ale uważam że lepiej jest fotkę oglądnąć w albumie i powspominać:):):):) liluś super że macieżyństwo ci służy,maluszek super :):):)tylko pozazdrościć ale tak pozytywnie:) nikola buziaczki a ja w niedzielę ubrałam choinkę:)i zrobiło się już mega świątecznie,prezenty też juz spakowane i leżą pod choinką:):) Kris krąży i nie może się doczekać wigilii,też kupił nam prezenty:) dziś jestem w pracy a jutro zabieram się za pieczenie ciast dziewczyny odzywajcie się :):):)

hejo... no ja też mam to samo zdanie o fotkach... co w albumie to w albumie... :-) i fotki lenki staram się wywoływać... bo przez cyfrówki przepadła część naszych fotek ślubnych :-( ja włąśnie pichcę śniadanko... dokończę album i zabieram się za końcówkę przygotowań... choinkę musimy kupić... co roku mamy żywą :-) no i wybieram się jeszcze na małę zakupy... muszę kupić pstrągi bo jak karpia nie lubię :-) co dobrego robicie na wigilię???

hej gramko to faktycznie szkoda z tymi ślubnymi zdjęciami,ja znów prtzez przypadek skasowałam sobie wszystkie fotki z 30-stki a taką fajną bibę w lokalu miałam szalenstwo na maxa i zdjęć brak jedynie wspomnienia zostały a dla Lenki wiesz jak to pamiątka będzie jak będzie starsza:) my nagraliśmy Krisa jak był malutki i teraz oglądamy to czasem :):):) a właśnie kris tez ma żywą choinkę u siebie w pokoju,miała być taka mała do metra ale oczywiście jak po nią poszli do lasu to się im duża spodobała na 1,60! i teraz ma piękną dużą choinkę a w salonie sztuczna ale piękna i ogromna:P ja na wigilję mam już uszka z grzybami zrobione(w zamrażarce)bo z nimi to najwięcej roboty i najlepiej wczesniej zrobić zupy: to barszcz czerwony czysty grochowa grzybowa z prawdziwków:):) też kupiłam w tym roku pstrągi:) kapustkę zasmażaną i kapustę z grzybami:) tak na sucho moja teściowa też gotuje zupę rzepy takiej pomarańczowej w środku i też na pewno przyniesie w tym roku:)

witam :) monita nie udzielam sie na zadnym forum angielskim nigdy nie podaje publicznie adresu i laura ma skonczone 9 a tam napisane jest ze 12! to nie ja :( odpowiedzi brak od moderatora

ja mam takie samo zdanie dotyczace fotek w tamtym roku, zepsul mi sie komputer i wlasnie szlak trafil nasze fotki slubne i zdjecia Patrycji jak byla mala i tylko dzieki temu,ze wczesnsiej wywolalismy cos tam zostalo dlatego teraz raz na jakis czas wysylam zdjecia do super foto, jestem tam zalogowana i stamtąd zawsze zamawiam zdjecia, mam przynajmniej pewnosc, że zawsze tam będą z tym ,ze my wywolujemy zdjecia raz do roku tylko wiekszą ilość, w tym roku wyszlo prawie 200, ale to jeszcze dla dziadkow robilam i z komunii marcina chrześnicy

kurcze patinko to nie wiem,może faktycznie sie ktoś podszył ale wtedy musiałby znać twoje hasło,moze moderatorzy coś wyjasnią

Witam kochane moje przepraszam że nie pisze ale czytam was jak tylko znajdę troszke czasu. chcę wam wszystkim i z każdej z osobna życzyc zdrowych i pogodnych świąt w rodzinnej atmosferze, żeby marzenia w nowym roku wam się spełniły i wszystkiego wam zyczę co najlepsze. U mnie jak zwykle duzo pracy, odkąd wróciłam do roboty to nie mam czasu dla siebie praca dom praca. Pawełek sie po mału rozwija,choć tego samego dnia urodzony co adas moniki to jakos powoli mu to idzie, az czytam jej wypowiedzi i troszeczkę zazdroszczę że jej maluszkowi tak dobrze idzie, ale nie ma co porównywać wkońcu paweł to wcześniak. Czytam o waszych troskach, kłopocikach i radosciach więc życzę wam żeby wszystko sie powiodło po waszej mysli i żeby każdego dnia radości było więcej i więcej a kłopocików coraz mniej i mniej całuski dla was wszystkich spadam bo pawełek nie umie żyć beze mnie (ciągle mało czasu na wszystko)

hej dziewczyny ja dziś gotowałam bigosik jutro ide jeszcze na sprzątanie a pod wieczór piekę sernik z tego przepisu co wam pisałam i sernik na zimno i zrobie kurczaka tzn. pałeczki i jakieś zawijane z serem i starczy i tak wychodzimy w pierwsze świeto a drugi to już lecimy do polski tak się zastanawiam czy to szczepienie mogło jakoś wpłynąć na ciąże bo po 14 tyg. to zalecają to szczepienie a przed to nie wiem pozdrawiam pa jutro wpadne na chwilkę a teraz uciekam prasować pa

witam z rańca... u nas pada... ale deszcz niestety :-( co kupiłyście rodzicom na święta bo mam pustkę w głowie!!!

Witam Ja tylko przelotem, bo zaraz pewnie ryczadło się włączy. Miałam napisać, co tam u Alutka, a tu proszę:-) Witaj kochana!!! Nie masz co porównywać naszych dzieciaczków, bo wiadomo, że wcześniak, to wcześniak!!! Jeszcze będzie miał czas!!! :-) No, a mój terrorysta przechodzi samego siebie- stoi i stoi!!! Po prostu do czego dojdzie, to staje! Ma chłop siły!!! Mój M mówi, że jak tak dalej pójdzie, to trzeba się z chałupy wyprowadzać, bo nas wyrzuci :D Nie wiem, co miałam pisać... Upiekłam już wszystkie placki, sałatka została, w tym roku pieczarkowa. Uszka zrobione. Sukieneczkę dla Różyczki skończyłam wczoraj wieczorem, jeszcze płaszczyk bym chciała uszyć... A dla siebie chyba jutro dopiero :O No i wszystko rozpaprane, a tu telefon i M znów pognał do pracy... A ja z tym bałaganem, że nie wiem, gdzie ręce włożyć, za to Adaś wie, bo już znalazł blaszki od ciasta i roznosi po kuchni... Jakbym czasem nie zdążyła, to WESOŁYCH I ZDROWYCH ŚWIĄT!!!! Gramka- nie pomogę, bo u nas nie będzie prezentów gwiazdkowych. Spadam

witam moje kochane życzę Wam wszystkim Wesołych Swiąt,serdecznej almosfery przy stole i szcześliwego Nowego Roku ja dzisiaj piekę o robie ostatnie porządki a moja mala chyba bedzie chora, w tamym roku tez sie rozchorowala na świera alutek zagladaj cześciej

hej dziewczyny moje kochane Zdrowych wesołych i Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i życze wam wszystkim aby w nastepnym roku każda nosiła pod serduszkiem dzieciątko i obyście zachodziły w ciąże tak szybko jak ja a Nowy Rok oby był lepszy od starego buziaki dla was i dziękuje że was mam ze jesteśce wielkie dzieki .............

cześć laseczki;) widzę ze mały ruch na forum;)- wszytskie pewnei urobione na maksa... ja teraz skonczyłam walkę w kuchni, sernik siedzi w piecu, uszka zrobione, kapusta z grzybami też, jarzyny na sałatke jarzynową ugotowane itp... a bajzel w kuchni jutro posprzatam bo dziś mam dość;) życzę Wszystkim Wesołych, spokojnych i rodzinnych Świąt!! a w temacie- byłam w pon u nowego ginka... ostro się wziął za mnie;) - najpierw mam zrobic troche badań hormonów (ale to dopiero w nast cyklu bo mam je wykonac w 2-3 dc a dopiero jestem po @), do tego badania na chlamydie, mycoplazme itp - bo jeżeli mam to świństwo to hamuje dojscie plemnikó do jajeczka i .... bez laparoskopii powiedział ze nie mamy za bardzo o czym gadać... on podejrzewa że po poprzedniej operacji mam zrosty na jajnikach i to jest główny nasz problem.... więc mam trochę do myślenia na święta;) ale czuje że jestem w dobrych rękach i w końcu się da to jakieś efekty;) pytanko do dzieczyn które miały laparo- jak długo jest się na L-4?? a M zrobił badania swoich żołnierzyków, wszytsko ok poza ruchliwością, która jest trochę za mała... ale dr twierdzi ze to na pewno nie jest głowny nasz problem... to by było tyle...czyli w nowym roku biorę sie ostro za "robotę" ;) i oby coś z tego wyszło wigilię spedzam w domku, a w pt jedziemy do moich rodziców i wracam dopiero w niedzielę. więc do sklikania za parę dni. papa

cześć laseczki;) widzę ze mały ruch na forum;)- wszytskie pewnei urobione na maksa... ja teraz skonczyłam walkę w kuchni, sernik siedzi w piecu, uszka zrobione, kapusta z grzybami też, jarzyny na sałatke jarzynową ugotowane itp... a bajzel w kuchni jutro posprzatam bo dziś mam dość;) życzę Wszystkim Wesołych, spokojnych i rodzinnych Świąt!! a w temacie- byłam w pon u nowego ginka... ostro się wziął za mnie;) - najpierw mam zrobic troche badań hormonów (ale to dopiero w nast cyklu bo mam je wykonac w 2-3 dc a dopiero jestem po @), do tego badania na chlamydie, mycoplazme itp - bo jeżeli mam to świństwo to hamuje dojscie plemnikó do jajeczka i .... bez laparoskopii powiedział ze nie mamy za bardzo o czym gadać... on podejrzewa że po poprzedniej operacji mam zrosty na jajnikach i to jest główny nasz problem.... więc mam trochę do myślenia na święta;) ale czuje że jestem w dobrych rękach i w końcu się da to jakieś efekty;) pytanko do dzieczyn które miały laparo- jak długo jest się na L-4?? a M zrobił badania swoich żołnierzyków, wszytsko ok poza ruchliwością, która jest trochę za mała... ale dr twierdzi ze to na pewno nie jest głowny nasz problem... to by było tyle...czyli w nowym roku biorę sie ostro za "robotę" ;) i oby coś z tego wyszło wigilię spedzam w domku, a w pt jedziemy do moich rodziców i wracam dopiero w niedzielę. więc do sklikania za parę dni. papa