Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamila_black

Ciezarne Polki w Anglii ... odezwijcie sie - c.d

Polecane posty

witam wszystkie mamuski i brzuchatki ,narazie znalazlam czas zeby uaktualnic tabelke ,maly jest kochany ale bardzo absorbujacy non stop wisialby na cycu :-) dobrze ze moj m wzial sobie dwa tygodnie urlopu bo inaczej nie wiem jak dalabym rade.Ale niestety w sobote juz wraca do pracy 😭,ale moze jakos to bedzie .pozdrawiam . jak znajde czas to wrzuce jakies zdjecia malego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zeszly poniedziek wyslalam forme po raz 2- bo z pierwsza sie troszke pospieszylam i mnie odeslali dzis juz pieniazki na koncie wiec wieczorem bede szalec na allegro i ebayu- calosc idzie na wyprawke- yupiii :) wczoraj wyladowalam w szpitalu ( bo mnie caly dzien regularnie skurcze przesladowaly) przelezalam godzine pod KTG- byly cos ok 40 czyli jeszcze cisza zbadali mnie dokladnie, podwozie tyz (szyjka szczelnie trzyma) obmierzyli- maly duzy- wysokosc dna 32 cmm- czyli ciut wiecej niz powinno a ile kopow polecialo na czujniki hi hi hi zdecydowanie nie lubi jak sie go podsluchuje :) ale powiem wam ze nie byl to dobry pomysl wyladowac na oddziale przedporodowym- sie napatrzylam i nasluchalam i jakos tak mnier cykor oblecial ktos chetny za mnie urodzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahaah ewag dobre :) moglas korki wziac hahahahah bidula :( nic sie nie martw bedzie dobrze!!!!!!!!!!!!!! Edytab wszystkiego najlepszego i gratulacje a malym sie nie przemuj :) dobrze ze je i tulic sie chce :) moj nie chcial jesc na poczatku i bardzo sie denerwowalam wiec glowa do gory!!!! Mam pytanko :) co zrobic w przypadku.... ciemieniuchy ropy w oczku i zatoru w piersi???? wiem wiem wiele pytan ale dostalam na ropke malego w oczku i na zator antybiotyki ale czy to potrzebne???? moze jakos sobie pomoc naturalnie??? szamanka powiedziala ze malemu zablokowal sie kanal z lazami i dlatego tak sie dzieje...czy ktos tak mial? albo zator??? boli ze zwijam sie z bolu :( i nie wiem jak sobie pomoc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zator - masuj! przystawiaj malego co chwile! najlepiej broda w kier zatoru. Goracy prysznic, trzymaj cyca w cieple. Masuj, masuj, niech maz possie troche jak ma ochote. dziala! sorki, bede pozniej nie mam czasu dzis moze wiecz papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, wpadlam zeby posprzatac,ale "przy okazji"wlazlam na kafeterie na minutke, potem lece po malego do przedszkola. Niulek-co do ciemieniuchy to ja uzywalam Epikremu, znalazlam w swojej apteczce-bardzo tlusty krem, dobrze rozmiekczal te luski na glowce a dodatkowo GP przepisal pozniej szampon Capasal-swietny, zmywa wszystko :D Mysle, ze mozesz sprobowac oliwki a potem tym szamponem-zmyje caly tluszcz z oliwki i rozmiekla skore tez. Mylam zwyklym szamponem po tym kremie,ale ten zadzialal jak blyskawica. Do wieczora babeczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki jak tam brzuchatki??trzymacie sie?? jejku nie zazdroszcze wam tego oczekiwania moje malenstwo wlasnie po podwieczorku oczywiscie ulubiony cyc:):) aa wlasnie.. niulek25 tez mialam zator i jak przyszla polozna pytalam sie jej co robic ona zalecila zrobienie okladu z cieplej tetrowej pieluchy (ja ją wyprasowalam)i przy okladach delikatnie masowac..po takim zabiegu swietnie pokarm mozna odciagnac..pomoglo:) matrwie sie tym moim porakmem bo mala by non stop siedziala przy cycu obawiam sie ze sie nie najada:(no zobacze jeszcze przez kilka dni jezeli nic sie nie zmieni chyba zaczne ja dokarmiac.. lece bo slysze na dole male skrzeczenie..pewnie znowu cyc.. trzymajcie sie buzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Przepraszam za tego skrotowego posta, nie mialam czasu pisac, dzis mam urwanie glowy a wiem, ze jak Niulek se nie poradzi od razu to moze byc nieciekawie. Zator mialam raz i niebolesny, masowalam go pare godzin, postalam pod cieplym prysznicem, potem chodzilam z namoczona w gorocej wodzie pielucha tetrowa owinieta w worek i wsadzona do biustonosza. No i oczywiscie caly czas przystawialam Maksa i jeszcze dzis pamietam, ze byl z calej akcji baaardzo zadowolony. Ciemieniuche, tak jak dziewczyny mowily, smaruje sie czyms tlustym (najczesciej oliwka), zostawia to na jakis czas na wlosach (ja zostawialam z godzinke, ale znam takich, co i przez noc), a pozniej wyczesuje miekka szczoteczka dziecieca i resztki zmywa szamponem. Sa specjalne szampony, ale nie wiem od kiedy je mozna stosowac, ja mialam dentinoxu, uzylam raz i wszystko zeszlo. Trzeba poszukac byle gdzie - w asdzie, tesco itp szamponu na cradle cap. Co do ropy w oczku, to jesli zastosowalas juz krem z antybiotykiem to musisz go stosowac nadal, przez kilka dni, no i pewnie lekarz widzial to oko. Wiem, ze dobrymi domowymi sposobami na oczyszczenie oka sa przemywania wacikiem zamoczonym w lekkiej esencji herbacianej albo naparze z rumianku, nie wiem jednak, czy przy powazniejszym stanie nie byloby to za malo. Ten sposob dobrze sie sprawdza przy rozlepianiu sklejonych rzes. Lilowa, konczylam polonistyke a pozniej kurs w szkole jezyka i kultury polskiej dla cudzoziemcow, zdalam egzaminy i dostalam certyfikat. Trwalo to ponad dwa lata. Zajecia wygladaja jak np. kursy angielskiego w Polsce, ostatnio wyszly fajne kolorowe podeczniki, masz plyty cd itd. Zeby uczyc dzieci trzeba tu dodatkowo zrobic CRB check. Wiem, ze sa kursy wakacyjne w Polsce, mozna posiedziec dwa miesiace np. w Krakowie i zdobyc uprawnienia, niestety, ceny ostatnio tez sie zrobily europejskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx1 święta racja z tym zasypianiem przy cycku. Lepiej do tego dzidzi nie przyzwyczajać. Ja właśnie za to płacę :o Kiedyś , gdzieś czytałam, żeby nie kojarzyć dziecku piersi, a raczej karmieniem piersią ze snem. Wtedy to zignorowałam bo nie bardzo rozumiałam o co chodzi i gdzie problem. Teraz już rozumiem :p Onyx1 jeszcze raz zerknęłam na Twój filmik z Maksem w roli piłkarza i się znowu rozczuliłam... :( Jest taki słodziutki jak się trzyma tej szafki i próbuje wystartować a potem sprytnie trzyma się łóżka i próbuje wykopać piłę :) No słodki na maxa jak dla mnie :) Czekam kiedy mój chłopczyk będzie tak fajnie dreptał za piłeczką :) Pozdrawiam dziewczyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje za odpowiedzi :) Trzymam piers pod cieplym termosem z takich malutich groszkow ktore wrzuca sie do mirofali by podgrzac :) zobaczymy :) oby pomoglo aaaa no i masuje i przystawiam ile sie da...bo Kuba jak nie glodny a chce mu dac to placze...taki maly a ma jjuz swoje zdanie :) NA oczko dostal antybiotyk a myslalam ze tylko kropelki dostanie...jak przeczytalam jakie sa prawdopodobne skutki uboczne...to dalam sobie spokoj i przemywam rumiankiem tak jak napisalyscie :) Z ciemieniucha...skocze jutro dp apteKI i oby cos mieli...bo u mnie taka malutka est. Do Seleny....bedziesz sie smiala hihi ale blagam!!!! nie dokarmia malej...takie skoki sa normalne i beda co jakis czas a nie warto dac formuly...bo jak raz dasz do bedziesz dawac juz zawsze :( NIe wiem czemu taka uparta jestem na to karmienie piersia ale blagam nie poddawacie sie bo to naprawde jest niebo w tym naszym mleku dla naszych dzieci :) Bedzie tak ze powisi przez dzien a pozniej wszystko wroci do normy. To dziecko mowi im ile maja produkowac nie my i to nie my powinnysmy to okreslac. Ale litannia...hahahha sorry MIlego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niulek, trzymam kciuki! :D Filippa, dzieki za mile slowa! Mialam tych filmikow wiecej, ale maz skasowal przez pomylke. A swoja droga co za pomysl, zeby sie tak uczyc chodzic - z pilka przy nodze. Maz jest trenerem pilki noznej, moze to te geny... ;) I nie musze chyba dodawac, ze jest straaaaaasznie dumny... A ja wysiadam, spalam tylko 2 godziny 1.00-3.00, a permenentnie wstalam o 5.00 :( Stare dobre studenckie czasy mi sie przypomnialy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta b - czekamy na zdjecia! :D ewag - ja moge urodzic za ciebie, tylko musisz to jakos zorganizowac :P Acha, szyc sie nie pozwole! Bolalo gorzej niz sam porod :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam 🌼 Pieknie za oknem. Ach!! Jak bardzo chce sie zyc!! :) Ewag🌼 to szybciutko sie uwineli! Jak Twoje zakupy? Mam nadzieje, ze czujesz sie juz calkiem dobrze. Onyx🌼 niestety nie bede mogla sobie pozowolic na taki kurs w ciagu najblizszego roku. 3 miesiace w kraju, z Maluchem bez meza- odpada. Tak czy inaczej bede probowac tu swoich sil jako nauczyciel. Mozesz cos doradzic? A myslisz jeszcze o powrocie do szkoly? PS. Nie wiem czy nie prosze Cie o zbyt wiele, ale mozesz tez i za mnie urodzic? ;) Jesli chodzi o Jezyk niemowlat, to podobno najlepiej jest wprowadzac ,, Latwy plan'' okolo 5 tygodnia zycia Maluszka. Gdy sie to czyta, wszystko to wyglada latwo i przyjemnie. Pewnie niedlugo przekonam sie jak on dziala w rzeczywistosci. Niulek🌼 jak sie czujesz? Wczoraj bylam w Sainsbury i maja 25% promocji na dzieciece ciuszki. Kupilismy fajne spioszki i body :) Slodziutkie :) ciekawe jak z ich jakoscia? Pozdrawiam oczywiscie Wszystkie i Kazda z Osobna!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niulek..wiem kochana ze mleko matki jest najcudowniejsze dla wlasnego dziecka ja dlugo karmilam mojego synka i bardzo ladnie przybieral na wadze..nasza mala po porodzie z wagi 3850 spadla 50g w sumie to nie duzo ale po zwazeniu jej przez polozna przybrala przez ten czas tylko 40g:(bardzo bardzo chce karmic tylko!!! piersia ale co mam zrobic jak ona sie nie najada albo jak oprozni juz tak piers ze jest zupelnie miekka a za 20 nim chce znowu:(:(i robi sie nerwowa same lzy cisna mi sie do oczu i mam poczucie winy ze nie umie wykarmic wlasnego dziecka i je glodze:(:(:( masz jakis sposob zeby wzbogacic pokarm??w ogole co jadlas w pierwszych tygodniach??bo ja sie boje jesc cokolwiek przewaznie jest to rosol lub gotowane mieso z warzywami..dzisiaj chlopaki chca spagetti a ja bede sie bala to ruszyc:(pieje cherbatki dla matek karmiacych ale w sumie one pomagaja malej w swobodnym "purtaniu" jejku czuje sie taka bezradna czasami i do tego te moje hustawiki nastroju:(:( hehe smieszne ale polkakuje nawet jak karmie mala i sluchamy razem kolysanek.. dobra lece cos zrobic bo znowu zaczne ryczec.. milego dzionka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szczepieniedzieci
NIEBEZPIECZEŃSTWO I NIEMORALNE TŁO SZCZEPIEŃ 1. Wstęp W poniższym artykule chciałbym omówić ogólne problemy dotyczące szczepień. O większości z nich nie mówi się głośno, gdyż lekarze przez wzgląd na własny interes albo z niewiedzy szczepią dzisiaj wszystko, co się rusza. Dlatego też już najmniejsze dziecko dostaje pozornie ochronne szczepienia na wszystko, tak samo jak starszy człowiek dostaje swoje roczne szczepienie przeciw grypie. W dodatku z reguły nie zwraca się uwagi na to, czy obaj kandydaci do szczepienia są w ogóle na tyle zdrowi, żeby można ich było w odpowiedzialny sposób zaszczepić. Znane jest mi wystarczająco dużo przypadków, kiedy zaszczepiono zarówno zakatarzonego malucha jak i zaziębionego seniora. W rzeczywistości robi się w ten nieodpowiedzialny sposób interes na zdrowiu pacjenta. 2. Własne obserwacje dotyczące szczepień Wcześniej nie traktowałem szczepień aż tak krytycznie, jednak w ostatnich latach przyjrzałem się tej problematyce dokładniej. W mojej praktyce lekarskiej coraz częściej mam do czynienia z dziećmi zapadającymi na choroby nietypowe dla ich sytuacji rodzinnej i ich otoczenia: zaczynając od kurzajek na dłoniach i stopach, a kończąc na słabych wynikach w szkole i ciągle powracających przeziębieniach. To doświadczenia kazało mi inaczej spojrzeć na problem szczepień. Skutek tego jest taki, że dzisiaj każę moim pacjentom przynosić ze sobą książeczkę szczepień i sprawdzam po kolei energetyczne skutki zaaplikowanych szczepień. Z reguły po dłuższych poszukiwaniach trafiam przy szczepieniach na przyczynę choroby. Według moich obserwacji winne są wszystkie szczepionki, bez wyjątku! Czasem nawet kilka szczepionek jednocześnie pozostawia swój szkodliwy ślad w młodym organizmie. Wtedy każdą ze szkodliwych substancji wyprowadzam z osobna z organizmu. 3. Otoczenie dziecka W dyskusjach o szczepieniach pomija się zazwyczaj fakt, że w naszym kręgu kulturowym z jego wysokim standardem życiowym małe dziecko jest dosyć dobrze chronione przed wszelkimi chorobami. Niemowlę leży na kocyku lub w łóżeczku i nikt nie pozwala dotknąć mu czegokolwiek, co mogłoby wywołać jakąkolwiek chorobę. Kontakt z brudem i zarazkami jest zatem możliwie najmniejszy. Dziecięcy system odpornościowy dojrzewa powoli i ostrożnie. Dziecko stopniowo poznaje zarazki występujące w jego bezpośrednim otoczeniu, a jego system odpornościowy powoli się do nich przyzwyczaja. Jedynym źródłem, od którego niemowlę może się zarazić, są przeziębieni rodzice albo rodzeństwo, które gdzieś złapało jedną z dziecięcych chorób. Jednak, gdy niemowlę jest karmione piersią, choroby te nie stanowią dla niego prawdziwego zagrożenia, gdyż z mlekiem matki dostaje odpowiednie przeciwciała. 4. Wczesne szczepienia celem zatuszowania reakcji ubocznych Gdybyśmy pozostawili dziecko w tym idealnym otoczeniu, zaczęłoby ono w końcu chodzić i mówić i wszyscy mogliby potwierdzić, że rozwija się ono doskonale. Gdyby zaszczepić takie dobrze rozwinięte dziecko, każdy mógłby bez problemu dojrzeć związek między szczepieniem a ewentualnymi upośledzeniami i powikłaniami po szczepieniu. Przed szczepionką mieliśmy przecież normalnie rozwinięte dziecko, które chodziło i mówiło i które nagle po kilku tygodniach lub miesiącach tego nie robi i w ogóle nie rozwija się tak, jak tego byśmy oczekiwali. Całe grono krewnych i przyjaciół mogłoby więc potwierdzić poprzedni normalny rozwój dziecka i każdy sąd uznałby, że dziecko doznało uszkodzeń w wyniku szczepienia. Nagle do odpowiedzialności pociągnięty byłby lekarz, który nie poinformował należycie rodziców o możliwości wystąpienia takich powikłań i przemysł farmaceutyczny, który wyprodukował tą truciznę. Sprzedawcy szczepionek bardzo szybko rozwiązali problem odpowiedzialności za skutki szczepień: żaden pediatra nie czeka dzisiaj ze szczepionką, aż dziecko osiągnie taki etap rozwoju, który mógłby być potwierdzony przez osoby trzecie. Tylko dlatego szczepi się dzisiaj dzieci w stadium, w którym nie są jeszcze w pełni rozwinięte, mianowicie w wieku 3-6 miesięcy! Przez to bardzo trudno jest udowodnić, że dalszy stan zdrowia dziecka jest wynikiem powikłań poszczepiennych. Nikt z rodziny ani nikt z dalszego otoczenia dziecka nie jest w stanie udowodnić przed sądem prawidłowego rozwoju dziecka przed szczepieniem i tym samym związku między szczepieniem a szkodami na zdrowiu dziecka. 5. Negatywne reakcje poszczepienne u małych dzieci Według badań prowadzonych przez monachijski Uniwersytet Ludwika Maxymiliana przeciw odrze i śwince szczepi się obecnie w Niemczech ok.70% dzieci, przeciw kokluszowi i różyczce ok. 50%, a przeciw żółtaczce typu B ok. 20%. Z tendencją opadającą ( liczby te pochodzą z gazety Heilpraktiker-News-letter z dnia 15.05.2004). Jako homeopata pytam się jednak, po co szczepić zapobiegawczo przeciw odrze i śwince, różyczce czy kokluszowi. Są to choroby, które pokolenia przed nami przeszły bez żadnych problemów i na mój rozum trzeba by mieć naprawdę dobre powody, żeby mimo to w pojedynczych przypadkach szczepić. Szczegóły na ten temat można znaleźć w świetnej książce: dr med Gerhard Buchwald Impfen das Geschäft mit der Angst, Droemersche Verlaganstalt, 2000 (Szczepienia biznes strachu). Takie, moim zdaniem, kryminalne postępowanie należy potępić szczególnie dlatego, że małe dziecko jest szczepione nie tylko przeciw jednej chorobie, ale dostaje zazwyczaj szczepionkę skojarzoną przeciw kilku chorobom na raz. To trzeba sobie uświadomić! Wszystkim, którzy nie są pewni, czy szczepić, czy nie, polecam gorąco stronę internetową niemieckiej organizacji poszkodowanych przez szczepienia Schutzverband für Impfgeschädigte e. V http://www.impfschutzverband.de/ adres: Postfach 5228 58 829 Plettenberg, na której dostępne są statystyki dotyczące częstotliwości i rodzajów zachorowań po poszczególnych szczepionkach. Z katastrofalnej szczepionki wieloskładnikowej z 7 składnikami zrezygnowano na razie, ponieważ dochodziło po niej do wczesnej śmierci łóżeczkowej niemowląt, a poza tym już 6-składnikowa szczepionka miała wielokrotnie śmiertelne następstwa. We wrześniu 2005 r. wycofano z rynku szczepionke skojarzoną Hexavac firmy Pasteur MDS/Leimen, która miała chronić przed dyfterytem, tężcem, krztuścem, żółtaczką typu B, polio oraz Hib. Wycofano ją ponieważ rzekomo nie dawała wystarczającej ochrony przeciw żółtaczce typu B. Powtórnych szczepień na żółtaczke u dzieci szczepionych tą szczepionką jednak nie zalecono. Wiadomo poza tym, że dochodziło do wypadkow śmiertelnych po podaniu tej szczepionki. Ale i 3- lub 5-krotne szczepionki są wystarczająco szkodliwe! Wydaje się, że są bezpieczne i że dzieci dobrze je znoszą. W pierwszym rzędzie mają jednak dla zwolenników szczepień tą zaletę, że bardzo trudno jest później udowodnić związek między szczepieniem a zaistniałymi reakcjami ubocznymi. Kto więc uważa, że musi koniecznie zaszczepić dziecko, powinien obstawać przy pojedynczych szczepionkach i uważać, żeby dziecko było naprawdę zdrowe w momencie szczepienia. Szczególnie ważne jest, żeby do następnego szczepienia upłynęło kilka miesięcy. Takie postępowanie ma dla fanatyków szczepień tą wadę, że nie mogą wcisnąć dzieciom w krótkim czasie tylu szczepionek, ile są w stanie sprzedać. A przez to zmniejszają się ich zyski! Reakcje uboczne po szczepieniu można poza tym najłatwiej udowodnić, jeśli dziecko w ogóle nie było szczepione przed ukończeniem drugiego, trzeciego roku życia. Organizm dziecka nie jest w żaden sposób przygotowany na atak szczepionki skojarzonej. W szczególności mózg niemowlęcia nie jest jeszcze do końca rozwinięty, tak że wszystkie obecne w organizmie bakterie i częściowo wysoce trujące nośniki szczepionek, jak np. rtęć (Thiomersal) i jej pochodne dostają się także do niego. Oczywiście mówimy tutaj o najmniejszych dawkach tych trucizn, ale kto jako terapeuta zna poważne uszkodzenia zdrowia wywołane plombami amalgamatowymi, ten wie, o czym mówię i nie zakwalifikuje tych minimalnych ilości trucizny jako dopuszczalnych u małego dziecka. Stąd spotyka się dziecięce mózgi, które zostały jakby nadgryzione albo przeżarte przez szczepionki. Sam leczyłem już takie przypadki. 6. Wojna psychologiczna lekarzy i przemysłu farmaceutycznego przeciw rodzicom Tego opinia publiczna nie jest świadoma! Ponieważ dzieci szczepi się tak wcześnie, problem skutków ubocznych po szczepieniach można łatwo rozmyć i zaciemnić. Powikłań poszczepiennych nie przypisuje się zazwyczaj szczepieniom, lecz zawoalowuje się je jako ogólne genetyczne wady poszkodowanego dziecka. Lekarze nie chcą z reguły przyjąć do wiadomości, że to z winy szczepienia dziecko wciąż choruje albo jest nawet upośledzone. Nie ma się też co dziwić, że szkody poszczepienne zgłasza się bardzo rzadko i równie rzadko uznaje się je przed sądem, a cały świat udaje, że szczepienia są całkowicie bezpieczne. Inaczej byłoby, gdyby to szczepiący lekarz musiał udowodnić, że ewentualne reakcje uboczne nie są wynikiem szczepienia, a także gdyby był pociągnięty do odpowiedzialności za niepoinformowanie rodziców o ryzyku związamym ze szczepieniem. Powszechnie wiadomo, że lekarze zazwyczaj nie informują rodziców o możliwych skutkach ubocznych szczepień. Mam tu na myśli nie zaczerwienienie i opuchliznę po ukłuciu, ale późne i długotrwałe następstwa takie jak: epilepsja, upośledzenie umysłowe, paraliż, uszkodzenie systemu nerwowego, uszkodzenie systemu immunologicznego ( m.in. ciągłe choroby z powracającym zapaleniem uszu), problemy w nauce, nadpobudliwość, alergie, astma. Z drugiej strony pediatrzy wywierają presję na niezdecydowanych lub wręcz niechętnych szczepieniom rodziców (W Niemczech szczepienia nie są obowiązkowe, a jedynie zalecane). Lekarze mówią przy tym otwarcie, że w przypadku odmowy szczepienia nie ponoszą odpowiedzialności za ewentualne szkody na zdrowiu poniesione w wyniku odmowy szczepienia dziecka. Także chętne do pomocy media dają się w swojej naiwności świetnie zaangażować w reklamę na rzecz szczepień. Na przykład w mojej codziennej gazecie na stronie poświęconej zdrowiu znajduje się doniesienie, że zimą 2003/2004 roku ponad 5000 dzieci w wieku od 0 do roku trzeba było hospitalizować z powodu grypy. Liczba warta zastanowienia. Jak do niej doszło? W pierwszym rzędzie zastanawiam się, jak to się stało, że maluchy miały w ogóle kontakt z grypą. W końcu nikt, kto jest mocno przeziębiony, a tym bardziej jeśli ma grypę, nie kontaktuje się normalnie z takimi małymi dziećmi. Zazwyczaj sam opiekun nie dopuszcza do takich kontaktów. Poza tym nie wszystko, co lekarze nazywają grypą, jest rzeczywiście prawdziwą, spowodowaną przez wirus grypą. Lekarze, stawiając diagnozę, kierują się zazwyczaj wyczuciem, gdyż dokładne badania wirusowe na grypę są za drogie dla kas chorych. Przede wszystkim trzeba tu przypomnieć, że właśnie w pierwszych 12 miesiącach życia dzieci dostają szczepionkę skojarzoną, którą niektóre z nich znoszą bardzo źle. U tych dzieci szczególnie, gdy w momencie szczepienia nie były całkiem zdrowe, a to zdarza się bardzo czesto nawet cięższe bakteryjne przeziębienie odbija się katastrofalnie na zdrowiu, więc na wszelki wypadek kieruje się je do szpitala. Tam ustala się, że rzeczywistym niebezpieczeństwem była grypa, a nie szkody wyrządzone przez szczepionkę. W oświadczeniu prasowym czytamy potem: Izba lekarska Badenii-Würtembergii poleca wszystkim zagrożonym osobom, żeby zaszczepiły się przeciw wirusowi grypy. A więc jeszcze więcej szczepień dla najmłodszych dzieci? No i stoi tak ta młoda matka i nie wie, co ma robić. Bez żadnej fachowej wiedzy, ale z pogróżkami lekarza w pamięci! I chciałaby wszystko zrobić dobrze, bo nie jest przecież nieodpowiedzialną matką, jak jej niektórzy dają do zrozumienia. Co powiedzałby mąż i krewni, gdyby dziecko zachorowało na skutek odmowy szczepienia? A ona sama dopiero? Poza tym wszyscy inni przecież też szczepią! I pan doktor też powiedział, że szczepienie nie jest niebezpieczne. A jeśli u dziecka jednak wystąpią jakieś powikłania, to i tak nikt nie będzie wiedział, czy to rzeczywiście od szczepienia. Lekarz przecież i tak tego nie potwierdzi, inaczej mogliby go zaskarżyć. Z drugiej strony jednak, czy zrobiła wszystko dobrze, szczepiąc dziecko, jak na posłuszną matkę przystało!? 7. Śmierć dzieci bez szczepień ochronnych? Głównym argumentem przemawiającym za szczepieniami jest zawsze przytoczenie pojedynczych przypadków śmiertelnych połączone z dobitnym ostrzeżeniem, że to samo może się przydarzyć nieszczepionym dzieciom. Oczywiście nie powinno się poddawać w wątpliwość tych śmiertelnych przypadków, ale z reguły żaden ze szczepiących w naszej miejscowości lekarzy nie zna dokładnych okoliczności śmierci, nie wie nic o stanie zdrowia i socjalnym otoczeniu zmarłego dziecka. Wiadome jest tylko, na co ono zmarło. Ta wskazówka wystarcza jednak zazwyczaj, by nastraszyć rodziców i żeby zdrowemu niemowlakowi, dorastającemu w ochronnej atmosferze z dala od tego miejsca, w którym zmarło to podobno nieszczepione dziecko zaaplikować nie tylko jedną szczepionkę, ale zaraz kilka jednocześnie. Z mojego punktu widzenia jest to nieodpowiedzialne działanie, gdyż wystawia się dziecko na ryzyko szczepienia, chociaż w swoim otoczeniu, w którym jest zazwyczaj chronione i otoczone opieką, nigdy nie miałoby kontaktu z wirusami tych ciężkich chorób. W specjalistycznym czasopismie Co MED 05/2001 ukazał się artykuł renomowanego przeciwnika szczepień dr med. G. Buchwalda o rzeczywistym znaczeniu szczepień w wytępieniu chorób infekcyjnych. Dostępny jest on pod adresem: “Das neue Infektionsschutzgesetz – Gedanken und Rückblicke eines Arztes” - Dr Buchwald udowadnia, że do wytępienia chorób infekcyjnych przyczyniły się nie szczepienia, ale spełnienie następujących warunków: 1. Nienagannie czysta, bakteriologicznie sterylna woda 2. Kontrolowane usuwanie i oczyszczanie ścieków 3. Czyste, jasne i ogrzewane mieszkania 4. Wystarczająca ilość jedzenia ( Dopiero od 1950 roku wszyscy ludzie w zachodniej Europie mają co dziennie wystarczającą ilość jedzenia) Jeśli te warunki wśród ludności są spełnione, szczepienie nie jest potrzebne. Wpisane w cztery kwadranty krzyża, nazywa się te 4 warunki krzyżem higieny. Tak więc decydujące znaczenie przy zachorowaniu na którąś z chorób infekcyjnych mają nie szczepienia, ale warunki życia dotkniętej osoby. To też wyjaśnia, dlaczego przykładowo gruźlica w USA ma coraz większy zasięg. Kto zna zrujnowane stosunki socjalne potęgi militarnej, jaką jest USA, ten wie o ciągłym powiększaniu się slamsów w amerykańskich metropoliach, o konsekwencjach brakującego w Stanach ubezpieczenia zdrowotnego itd. Walka z terrorem pochłania w USA rocznie setki miliardów dolarów, ale jednocześnie w Niemczech kwestuje się dla bezdomnych z Nowego Jorku, którzy wegetują tam w najbardziej niegodnych i nędznych warunkach jako odpady bogatej Ameryki. Wśród tych ludzi mnożą się coraz bardziej choroby infekcyjne i okazuje się przy tym, że skuteczne kiedyś antybiotyki i sulfonamidy, dzisiaj najczęściej nie działają. Zamiast jednak zadbać o dobre warunki socjalne jako nieodzowną i wystarczającą ochronę przed epidemią, nadużywa się wyników tego niedomagania jako argumentu, żeby szczepić ludzkość na korzyść amerykańskich koncernów farmaceutycznych. Ten, kto leczy skutki uboczne szczepień, utwierdza się wciąż w przekonaniu, że obecnie lekarze szczepią małe dzieci bez umiaru. Wielu pediatrów nie ma w ogóle pojęcia, co robi! Roczne dziecko jest już 4 razy zaszczepione przeciw tężcowi i przeciw innym chorobom w szczepionce skojarzonej, więc nie ma się co dziwić (o ile w ogóle ktoś się jeszcze dziwi!!!), że wyrasta z niego później dziecko, które jest nadpobudliwe, rozdrażnione, ma osłabioną odporność i kłopoty w szkole. Z tego żyje potem cała rzesza przeróżnych terapeutów. Nie pozwólcie tego zrobić z Waszymi dziećmi! 8. Przymus i szaleństwo szczepień Do mojego gabinetu przychodzi coraz więcej dzieci, u których występują negatywne reakcje po szczepieniach. Po podaniu środków homepopatycznych przeciw tym szczepieniom następuje znaczna poprawa, co potwierdzałoby moje przypuszczenia, że dane dolegliwości są właśnie skutkiem szczepień. Wyjątkowo mocno zakorzenione jest przekonanie o konieczności i słuszności szczepienia przeciw tężcowi. W broszurze Heilpraktiker-news-letter z dnia 15.5.2004 czytamy: Nawet ludzie krytycznie nastawieni do szczepień uważają szczepienie przeciw tężcowi za rozsądne posunięcie, gdyż w trakcie zabawy zawsze może się coś przydarzyć. To przesąd, rzeczywistość bowiem wygląda zupełnie inaczej: w roku 2003 doszło w Niemczech do 42 przypadków zachorowań na tężec, z czego 5 było śmiertelnych. Wszyscy, którzy zachorowali, mieli ponad 55 lat… Tajemnicą pozostaje więc, dlaczego prześladuje się tą szczepionką małe dzieci. W końcu jednak szczepi się na wszystkie choroby i nikt się wcale nie dziwi, że mimo tych masowych szczepień dochodzi do sporej liczby zachorowań w przedszkolach i szkołach. Jak poradzono sobie z opornymi wobec szczepień w cywilizowanych krajach, pokazuje przykład USA, gdzie szczepi się wszystko, co porusza się na dwóch nogach. Podobnie jest w Austrii: jeśli dziecku brakuje jakiegoś szczepienia, nie dostanie ono miejsca w przedszkolu i nie zostanie nawet dopuszczone do szkoły. Podobny sposób myślenia rozpowszechnia się coraz bardziej w Niemczech, chociaż szczepienia nie są tu obowiązkowe. Niektóre przedszkola zwlekają z przyjęciem nieszczepionych dzieci i w ten sposób niezgodnie z prawem zmuszają do szczepień. Wszystko to dzieje się na korzyść przemysłu farmaceutycznego i jego pomocników, którzy robią na szczepieniach miliardowy interes!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka mamusie❤️ ja dosłownie na chwilke by poinformowac was o szczesciu ktore nas znow spotkało 🌻 mianowicie .............. serduszko juz bije.... jupiiii termin :20.06.2010 nawet nie wiecie jak sie ciesze :) moj m jeszcze nic nie wie bo chce zrobic mu niespodzianke na urodzinki za 3 tyg ;] nie wiem jak ja sobie dam rade bo michas bedzie mial roczeka ... no ale bede musiala jakos ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga26londyn............07.2009.......6.....Londyn....... ?.............. Kinga82...............25.08.2009......8......Northampto n...?....? Dominisia0407.......29.10.2009......9.....Darlington.. .........?....... Lilowa..................06.12.2009.....30.......Bedford ..........Adam Ewag...................09.12.2009......25.......London.. . ..........Brian bedzie figleaves ..............17.03.2010 .....7.....Gloucester .............? EmilciaWakefiedl.....20.06.2010...4....... wakefield .........?? Szczęśliwe Mamusie : TABELKA W CAŁOŚCI ZE SZCZĘŚLIWYMI MAMUŚKAMI NA STRONIE 186 Katelka25....07.04.07r....3200gr....Cheshunt....chłopak. ....Jakub 1403monis1988..16/08/07...3200g..upper norwood..syn..James(KUBA,BUBCIU) Gosia24leicester.....09/10/07....2006....Leicester...cor cia ...Madzia Ania Grimsby......06/11/07...3650...Grimsby........synus.......Da widek mi83........05.01.08.....3120....Leicester.......synek.. .....Adas Karolinah.....26/04....3.450g....Londyn/Koszalin.....syn ek.....Max Maja2008......13/05....3.530.....Londyn.............syne k......Tymon Monika2...... 18/05/2008 4.00 kg ..Coventry.......synek......Cezary mona7712.....20/05.....3030........Coventry.......córcia ......Julia monia****.....13/06.....2802g.......Bromley/Londyn....sy nek....Olivier madziulek81.17/06.....2380g....Aberdeen/Scotland...synek ...Kacper monika,stansted....24/06....3,460g....Cambridge.....chlo piec..oscar Borowa.......07.07.2008....3,056kg....ThorntonHeath...c órka....Ola Aneta-s.....14/07.......3925g........slough......corcia. .........Jessica Julia...8........19/07.........4140g.........Telford.... .corcia......Nikola lollibelly....28-07......4180......Northampton....synek. ..........Lennox nowa08.....06.08.....3780g....Londyn.....córcia......... .Zuzanna agnieszka75....08.08.08....3300g....Ash, Surrey.....synek.....Kubus arvenaGosia....19.08.08...4100g..Basingstoke...chlopak. .Aleksander natusia22.......29.08.2008....3420g....Londyn.....córcia ....Nikola onyx1.........02.09.2008....2900.....London.......Maksym ilian Mikolaj Agnieszka1981...25.09.2008.....3150....Londyn......synek ....Kubuś magdae...........30.09.2008......3500....Lancaster.....s ynek..Cyrylek Oleniga...........08.10.2008.......4360.......Cambridge. ......Mikołaj mama***Eli.......14.10.2008......3770.......WGC......... ....Jakub Jan kamila_black.....31.10.2008.....3910......Hatfield.... .pszczólka Maja Asanna...........02.11.2008...2700.....Wood Green......Nicola.. mala79..........09.11.2008...3350.....Londyn....corcia.. Nicola.... aniapud........12.11.2008...3700.........Enfield......sy n .......Kubuś Patuniaa.......13.11.2008...3270........Birmingham..cork a...Julia Jola25..........14.11.2008...4180.........St Albans...córka.......Hania Krakersik81...16.11.2008..3487....Manchester...córka ...Zuzanna Gosiulka24.....17.11.2008...4013.......Croydon...sunus.. Adas/Alex... Patinka26....19.11.2008...3240.....Cheltenham..córka..Ol ivia Hatice iwwwa***.....24.11.2008...2680.....Londyn......córeńka.. .KAJA lorinka........28.11.2008...3600....Blackpool.....córecz ka...Zuzanna Katelka25....03.12.2008r...2960gr.....Cheshunt...córka.. ....Ada Olenka25.....16.12.2008...3200...Coventry...córeczka... Aleksandra Kamila26....21.01.2009....3780...Inverness....córeczka.. Olimpia Pola frugo05.....02.02.2009.....3085...Winsford...córeczka... Hanna Ewa zaneta2400..12.02.2009....3900....Huntingdon..syn/Mathew Mariusz Aga UK.......22.02.2009....3670....Abergele.......syn .....Franek edyjus......03.03.2009....3320....Welwyn Garden City....Maksymilian anecia1702.....14.03.2009...3590...melton...córcia..Amel ia Cherry.76........17.03.2009...3550...Londyn....córeczka Sara mi83.............18.03.2009...3810...Hinckley...córcia Hania lucilla29.......09.04.2009......4400.....Grimsby........ Syn Gabriel smart231........12.04.2009......3750...Londyn......... ....Ada magda_g........26.04.2009......3220....H/C......córka Maja, Magdalena bes................1.05.2009......4250......Swindon..... ......synek Bartuś EmilciaWakefield...14.05.2009....3800....Wakefield...... ..synek Michał maryska 2maja.....15.05.2009....3560....Birmingham.......Filip annnnnnna......16.06.2009......3360.....Nottingham... synek... Michał Aleksadra188....28.06.2009...3800.....Hereford...synek.. .Alex Cebi.................26.05.2009...........Bedford.... ....Jas mysza703...........11.07.2009....3420....Ormskirk....... Piotruś Henryk czarolinda.........14.07.2009.......4000...liverpool.... ....Weronika gosiaczeko5.......17.07.2009..........Luton....Mateusz /Martyna ? Niulek25............19.07.2009... 3650...Birmingham....syn..Jack(Kubus) aga_nton.........23.07.2009....4000....Northampton.....s yn.....Patrick GaGa_..............25.07.2009.....3640....Birmingham.... syn....Szymon JennaS............03.08.2009......3380....Derby........s yn....Szymon Silme................9.08.2009........4260......Bristol. . ............Adaś Selena1515........19.09.2009.......3850.......Hatfield.. .......Alicja edyta b............20.09.2009......3410.......barnsley.....oliver

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, w sprawie organizacji cos sie wymysli- daj mi klilka dni ;) wczoraj i dzis szalalam na allegro z wyprawka- juz mam duuuzo rzeczy kupionych- teraz tylko poczta musi swoje odrobic ale kasa mi sioe skonczyla trochi za wczesnie i teraz kombinuje gdzie by tu uzebrac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emilciawakefield No to WIELKIE!!!PRZEOGROMNE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!ojj podziwiam Twoja odwage!!!!ale uszka do gory moja kolezanka tez ma dzieciaczki z malenka roznica wieku ale daje rade!!!!bedzie dobrze!!!!!ciekawe jak Twoj maz zareaguje:)mam nadzieje ze bedzie tak szczesliwy jak Ty..planowaliscie??.. mam pytanko moja tesciowa nakupowala w polskim sklepie herbatki z hippa dla malej mam rumiankowa i z koperku od 1tygodnia podawalyscie dzieciaczkom??tak wczesnie??..moja mala robi normalne kupki ale zanim ja zrobi bardzo dlugo(do pol godziny) steka,prezy sie i robi sie przy tym czerwona jak buraczek ale jak juz zrobi co trzeba lezy zadowolona:)rany julek ja juz chyba pozapominalam jak to przy moim synku bylo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
selena .... co do naszego maluszka to jest planowane !! ❤️ a co do tych cherbatek to ja podawalam swojemu jak najbardziej i z miłą checia wypijal tylko ze ja karmiłam butelka a nie piersia :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emilcia - serdeczne gratulacje! Trzymaj sie zdrowo, duzo odpoczywaj i nie dawaj sie!!! Dziewczyny, ja moge rodzic, jesli bedzie tak jak z Maksiem - 20 minut partych. Te wczesniejsze sa dosc przykre, wolalabym uniknac. Ale najlepsza byla euforia po... :D Selena, ja wiem, ze kazdy robi po swojemu, jak uwaza, ale moim zdaniem dzieciom nie trzeba podawac herbatek. Ja dawalam wode i to malo, bo Maks byl na cycu. Przeczytaj kiedys sklad takiej herbatki. To duze obciazenie dla watroby, jest tam nawet cukier. Poza tym przeczytaj kiedys dawkowanie normalnej herbatki z kopru wloskiego, takiej do zagotowywania (wlasnie zagotowywania, a nie zaparzania! zaparzac mozna rumianek). Tam ostrzegaja, zeby nie dawac malym dzieciom, a dorosli moga to stosowac tylko przez 3 tygodnie. To sa leki! Jesli nie ma zadnych problemow, to po co cos podawac? Oczywiscie zrobisz jak zechcesz, ja po roczka zaczelam dawac Maksowi herbatki do picia, w tym rowniez z pokrzywy, kopru itd. Co do stekania, to po prostu uklad wydalniczy, a raczej miesnie, sa jeszcze "niezgrane" - jedne pchaja kupke w te, drugie w tamta strone i dlatego takie efekty. Przechodzi samo z siebie po pol roczku. Oczywiscie trzeba obserwowac, czy kupka jest ok. Co do jedzenia to jadlam od poczatku wszystko, oprocz kapusty. Mieszkalismy niedaleko piekarni i maz dzien w dzien, zamiast zamawianego przeze mnie razowca przynosil i na sniadanie swieza, pyyyyyyszna bagietke. Nawet hv poradzila, zeby jesc spaghetti i pizze, tylko lagodne. Tak tez bylo napisane w ulotkach ktore dostalam w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onyx1 dzieki wielkie!!!!sznupalam w necie na temat tych herbatek opinie sa rozne ale ja nie bede jej podawac chyba ze sama wypije:)kupki:)robi zolte i dosc czesto ale tak jak pisalam wczesniej niezle sie musi napracowac przed wydaleniem jej:(bidulka.. zjadlam na obiad troche spagetti zrobilam lagodniejsze niz zwykle ale hmm strzasznie mnie przeczyscilo :(a wlasnie!!co mozna brac na biegunke ??bo ja mam ja co drugi dzien:( a tak poza tym meczylam sie pol dnia z odciagaczem zeby pomodzic moja laktacje:(:(i lipa:(odciagnelam 40ml nie cale piersi mnie strasznie bolaly a zaraz po tym przystawilam mala ona pociagnac musi z 5 razy i dopiero slychac luk.placze przy tym denerwuje sie ze nie leci tak jakby tego chciala..jezuuu tak strasznie jest mi przykro!!!ze mie umie jej wykarmic..dopiero jak podalam jej gotowa formulke spokojnie najedzona zasnela. kurcze zla mama ze mnie:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A... Selena, wlasnie, niepokoi mnie to, ze tak sobie porykujesz. Nie masz ty, sloneczko, baby blues? Jak ci nie bedzie przechodzic to musisz isc do lekarza. Skoki nastrojow to normalka, hormony szaleja. Jak sie to nie bedzie wycofywac to nie ignoruj, pogadaj z kims, nie boj sie,z =e zaraz cie lekami beda karmic. Co do biegunki to wiem, ze gotowane jablko i marchewka zatrzymuja, wiem tez ze kakao ale pewnie teraz ograniczasz. Jak mi cos przyjdzie do glowy to napisze. Moze odstaw tez - jak jesz - chleb pelnoziarnisty. Na pokarm dobre jest jak najczestsze przystawianie. Masz dobry krem na sutki? Jak bedziesz podawala modyfikowane to prawdopodobnie bedziesz miala pokarmu coraz mniej. Pogadaj z gp albo hv. Domowe sposoby dzialaja? Mam na mysli bawarke, czyli lekko oslodzona herbate z mlekiem. A, jeszcze jedno, nie stresuj sie, bo jak sie jest odprezonym to tez pomaga. Wlacz se olewator na wszystkie klopoty i mow, ze zajmiesz sie nimi pozniej. :D Duze buziaki dla ciebie, jestes wspaniala mama i nie daj sobie odebrac radosci z tych pieknych (trudnych tez) dni! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie!!! Emilcia gratulacje!!!!!!!!! ale fanie!!!! 🌻 Selena... :) tak jak onyx pisze spokoj cie uratuje :) jak sie jest zestresowanym to mleko nie leci :( Stres jest nagorszym doradzca :( Bawarka pomaga w latacji, mi pomagalo picie duzej ilosci plynow....wody np. aaaa no i oczywiscie jem wszystko!!! TY sie nic nie boj...jedz co chcesz bo na rosolku jej nie wykarmisz :( pamietam jak pierwszy raz zciagnelam pokarm i bratowa powiedziala...a teraz napij sie porzadnie i zjedz dobry obiad...nie opychaj sie oczywiscie ale zjedz tak jak podczas ciazy i mleko wrocilo w ok godziny :) u mnie to dzialalo :) mowi sie ze jak kobieta ma pozostalosci po ciazy to nie musi jesc za dwoch by dziecko wykarmic..bo pobierane sa z tluszczyku jednak potrzebuje do tego plynow :) Nie jem cebuli, pora, marchewki i czekolady :) Bubciowi robia sie odrazu krotki na twarzy jak to zjem :( Glowa do gory :) bedzie dobrze :):):) wielki buziak aaaaa u mnie lepiej...zator schodzi po antybiotyku ":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na chwile bo dziecko demoluje chalupe Dziewczyny, jak sie odchudzacie w czasie karmienia to do mleka trafiaja toksyny z waszych "zlogow". Nie mam czasu teraz rozwijac tematu, pogrupujcie sobie co jest dla was najwazniejsze i wedlug tego zyjcie, nie mozna miec wszystkiego. Butla tez dobra, nie trzeba sie zarzynac zeby koniecznie piersia karmic, kazdy ma mozliwosc wyboru przeciez. Ok, spadam, postaram sie wpasc pozniej. Maks przespal dzis prawie cala noc i nie rozumiem, czemu jestem taka zmeczona. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziekuje Wam bardzo jestescie kochane!!!!!!!!!!!!wczoraj jak malenka zasnela polozylam glowe na kolanach mojego M i zaczelam ryczec on przytulil mnie i zaproponowal zebym wyrzucila z siebie wszystko..no i zaczelam gadac i gadac i gadac ryczac na przemian..i chyba udalo sie..dzisiaj wstalam i zaczynam widziec wszystko w innych barwach..mam nadzieje ze juz nie bede sie tak podle czula ojj nie lubie sie takiej..cala noc przystawialam mala do piersi od rana tez tylko cyc i postaram sie robic to non stop..mam nadzieje ze ruszy cos wkoncu..jezuu uwielbiam jak ona cyca sobie i patrzy sie na mnie:):) no i wlasnie sie odzywa:)lece znowu ja przystawic milego dzionka kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Selena :) swietnie ze podzialalo!!!! Mam nadzieje ze pojdzie po Twojej mysli :):):) onyx :) ja sie nie odchudzam :) nie jem poprostu slodyczy i nic co ma powyze 5% tluszczu w 100g i waga leci powoli 1kg na tydzien. Czyli w sumie to zadna dieta tylo smieci juz nie jem :) a uwierz mi jadlam co chcialam i waga choc karmilam szla w gore co podobno jest okropna dieta i szodzi maluszkowi...za duzo wtedy w niej tluszczow i cukrow ktore niepotrzebnie trafiaja do dzidzi :) MIlusciego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! maks chory, moze wpadne wieczorkiem, tylko daje znak ze jeszcze dycham :D niulek, ja tak pisze na wszelki wypadek. mam kolezanke, zdrowa, inteligentna, rozsadna babke, ktora w ciazy zaczela sie odchudzac, bo chciala jak celebrytki - wyjsc po porodzie ze szpitala do domu w ciuchach numer 0. Masakra z dzieckiem, jest strasznie chore i ja mam do niej o to ogromna pretensje :( Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedzialkowo :) To jest po prostu chore zeby odchudzac sie w ciazy...brak slow! Emilcia🌼 gratulacje!! trzymam kciuki zeby wszystko poszlo po Twojej mysli :) A nam zaczyna sie 32 tydzien. Calkiem dobrze sie trzymam. Tylko Bracia stresow mi wciaz dorzucaja... no ale coz... rodziny sie nie wybiera.Staram sie jakos wyluzowac, ale boje sie ze przez te moje nerwy Maluch bedzie potem niespokojny :( Wczoraj az mnie zatykalo w klatce piesiowej- pierwszy raz cos takiego mi sie przytrafilo. Dzis po pracy basen, moze dzieki temu zrelaksujemy sie troche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×