Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kamila_black

Ciezarne Polki w Anglii ... odezwijcie sie - c.d

Polecane posty

ewa, monika ma racje, ja bylam wykonczona nie spalam trzy noce, bo wiadomo jak to w szpitalu i chcialam choc na godzinke oddac pielegniarkom i oddalam na ... 3 minuty. slyszalam jak poplakiwal i po prostu sama sie poryczalam, przyniosly a on od razu sie uspokoil w moich ramionach i spojrzal na mnie z takim wyrzutem ze ze lzami w oczach obiecalam ze go juz nie oddam, to byly takie emocje nie do opisania ani wyobrazenia dla kobiet ktore jeszcze nie maja dzidzi. ja w ciazy nie czulam takiej wielkiej wiezi jak niektore brzuchatki, ale ta sytuacja byla przelomowa.taki maluszek bezbronny zna tylko swoja mame i potrzebuje jej jak nikogo na swiecie. wtula sie w cycusia i nic wiecej nie potzreba do szczescia i nawet ten bol okropny da sie przezyc zeby tylko uszczesliwic swoje malenstwo. a powiem wam, ze mnie bolalo 2 miesiace, wylam z bolu przy kazdym karmieniu i po i przed rowniez. on tez nie za bardzo sobie radzil. bylam zalamana ale zdesperowana, bo dla mnie karmienie piersia to podstawa maciezynstwa, wiezi i tego co najlepsze dla dziecka. a nie mialam netu i nikt nawet gp mi ni eporadzil, nic nie pomagalo az sie okazalo, ze to zapalenie od plesniawek i ze mam smarowac kremem canesten dla matek karmiacych, na recepte od gp, po tygodniu przeszlo i do tej pory karmie i zamierzam jeszcze troche i jestem niezwykle dumna i szczesliwa ze dalam wtedy rade. nie zycze nikomu takiego bolu, ale wytrwalosci jak najbardziej , procentuje z nawiazka, zobaczycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki Ważny temat widze się nazwiązał. Agnieszka, niesamowite jest to co napisałaś, wzruszyło mnie i jestem pełna podziwu, że dałaś radę. To prawda, że karmienie piersią jest cudowne (sama właśnie karmie :) ), ale po chwili zaczęłam się zastanawiać.... ja nie wytrzymałabym tak dlugo, ja nie dałabym rady się tak męczyć. Wiem, że dla dziecka robi się dużo, ale jesteśmy tylko ludźmi. Może to w dużej mierze zalezy od wytrzymałości psychicznej i odpornośni na ból... moja odporność jest niska, wiem to po porodzie, bo ból był straszny i dostałam epidural. Jeden raz miałam zapalenie piersi i dwa razy zator prawej piersi i pamiętam, że to też bardzo bolało jak przykładałam Maje... nie wyobrażam sobie takiego bólu prze dwa miesiące. Oprócz tego i drobnej wrażliwości w pierwszym miesiący to karmienie zawsze było i jest dla mnie przyjemne, ale nie za wszelką cenę I może traktowałabym to jako przestrogę i inny pkt widzenia dla przyszłych mam. Radzicie, żeby karmić i się przemóc... ale ja uważam, żeby też nie tracić czegoś innego, dobrych wspomnień. Takie rzeczy się potem długo pamięta, okropny ból przez kilka tygodni czy miesięcy i płacz przed i po karmieniu. A karmienie butelką ma też swoje dobre strony... dziecko dość szybko przesypia noce i jest bardziej ustabilizowane :) Moja krzykaczka obraca się z boku na bok, idziemy posiedzieć troche na kocyku miłej niedzieli wam życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc babencje! czytam was i czytam ale napisac to juz nie mam kiedy za bardzo. remont trwa juz ruski miesiac i coraz bardziej opadamy z sil. mowie o mnie i o mezu, maks kwitnie. siedzi, staje, rozumie coraz wiecej, gada i sie smieje, smieje, smieje. jak ide do miasta, to w kazdym sklepie spedzam minimum pol godziny, bo wszystkie panie sklepowe go zaczepiaja, a on jest wniebowziety. rodzinka tez go pokochala, nosza go na rekach i rozpieszczaja... i co ja potem z nim zrobie??? nosic nie bede, wykluczone! sporo sie tu dzialo, oj sporo! ivette86 - witaj! gratulacje i zapraszamy! maryska2maja - wysylam ci 3 wersje birth plan na maila, daj znac czy doszlo, ok? oj, juz pozapominalam komu co mam napisac, hehe... a... patinka - gratuluje paszportu :D agnieszka75, anecia1702 - nawet nie wiecie, jak mnie ciekawi temat jedzonkowy! jestem wytrwala czytelniczka etykietek na sloiczkach i wlosy mi staja deba... gdybym tu tylko miala waruki zeby gotowac i miksowac... uuuuu... wiecie - takie: mam blender i nie zawaham sie go uzyc... poluje na kaszki w wersji razowej. kupilam, durna baba, zadowolona bylam do czasu, kiedy przeczytalam sklad. zboza, a jakze, z pelnego przemialu i... cukier!!!!!!!!!! aga uk i kamila 26 - mi proponowali szczepionke przeciwgruzlicza dla maksa w szpitalu, ale chcialam to uzgodnic z mezem a pozniej nie bylo juz czasu i w koncu jej nie dostal. potem - nie moge sobie przypomniec jak to bylo, chyba poszlam do gp i zapytalam, gdzie mozna dostac ta szczepionke, ale lba bym nie dala, moze oni sami mi przyslali list, nie pamietam niestety!!! dostalam termin w innej przychodni i bez problemu zaszczepili maksa. pytalam meza, on tez juz nie pamieta dokladnie, jak to bylo z tym listem. jak se przypomne to napisze, ok? emilcia wakefield - ja nie mialam takich problemow, dopiero po porodzie,a i to tylko 2-3 dni i pomogla mi masc na bolace sutki, lansinoh. a potem raz mi sie zrobil \"silikonek\" i przez pol dnia go zwalczalam, glownie przystawiajac dziecko w roznych akrobatycznych pozycjach. skoro jeszcze nie karmisz to na pewno nie jest to od plesniawek, nie? ja bym sie przeszla do gp albo apteki i zapytala. daj znac czy jestes jeszcze w \"dwupaku\" :) ewag - mnie sie pytali, czy wszystko ok i mowili, ze jak chce to zawsze moge powiedziec, zeby ktos sie zajal dzieckiem, o kazdej porze dnia i nocy. i tak nie spalam przez pierwsze 2 doby, bylam wykonczona. maks dlawil sie slina bo mu nie odessali wod plodowych i pilnowalam, zeby sie nie udusil :( a tak to bylo spoko, on duzo spal bo pewnie byl wykonczony po porodzie, przez sen ciamkal piers i bylo ok. a czas szybko leci, jak go mialam po porodzie 3 godziny na brzuchu to dla mnie to byla jedna chwilka. namawiam cie, zebys porzadnie sie po porodzie wyspala i nie widze nic zlego w tym, ze jak dziecko spi, popilnuja je polozne. no, jakby plakal to pewnie by mi serce pekalo i nie oddalabym za zadne skarby swiata :) wyluzuj, zobaczysz, jak bedzie. nie martw sie na zapas! trzymamy kciuki przeciez :) o lolly juz nie bede pisac. normalnie shopoholik! ;) i wygraj cos w to lotto, bedziesz miala co wydawac! 🌼 ide se strzelic druga kawusie. kto pije ze mna? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja naprawde mam zle przeczucia- ze moje male sie rozmyslilo nie mam ZADNYCH objawow ciazowych od tygodnia- nawet mi piersi jakos sflaczaly i dzwonilam przed chwila do szpitala w tej sprawie kobietka obiecala porozmawiac z lekarzem i oddzwonic- bo na usg maja juz pakiet coz- widocznie tak mialo byc - ale ryczec mi sie chce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w ponurą zimna deszczowa niedziele ... Nadal jestem w calosci .... i nie wiem czy mam sie martwic bo juz tydzien po terminie czy cieszyć ze malenstwo jeszcze .... to czekanie mnie dobije..... Wczoraj wzielam sie za porzadki w domu z mysla ze moze to coś pomoże, szly w żółwim tempie ale podołałam :-) jedynym skutkiem tego jest dziś okropnie bolacy kregosłóp Chodzi mi po głowie jeszcze jeden pomysłktory moze pobudzi naszego szkaraba do przyjscia na świat.... mam na mysli wyprawe na basen ale sama nie wiem czy to nie jest zbyt ryzykowne i czy wogole mnie wpuszcza .... Pozdrawiam cieplutko i życze wszystkim miłego dzinka ... :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewag- ja tez tak mialam kilka dni-zmniejszyly mi sie piersi, brzuch, poczulam sie jakas taka \"swobodna\", i mialam pietra, poszlam zaraz do gp, zbadal mnie i rozwial moje watpliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Aga- moze faktycznie przesadzam- ale tak sie boje wiem ze moze ma ono 2 cm- i jeszcze nie wyglada na czlowieczka- ale juz je kocham i nie chcialabym stracic i sie potem zastanawiac- dlaczego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny-mam pytanie do tych ktore przeszly juz zabkowanie bo Franek jakos dziwnie sie zaczyna slinic jak buldog a ma dopiero 11 tygodni. Wklada cala raczke do buzi-zaznaczam ze wczesniej tego w ogole nie robil, wyciaga jezyk na cala dlugosc i....splywa slina :D Na dodatek nie za bardzo jest zainteresowany mlekiem tylko ciagle wklada rozne rzeczy do buzi-np.sznurek od balona, lapke niedrapke zjada, pieluche tetrowa jak wycieram mu buzie tez zjada i nie chce oddac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewag-ja na Twoim miejscu bym poszla do GP jutro rano. Wtedy kiedy ja tak sie poczulam to byla moze w 3-m miesiacu, juz dobrze nie pamietam, ale recepcjonistka w mojej przychodni mi poradzila zeby w razie jakichkolwiek watpliwosci nie dzwonic do poloznej bo to strata czasu(wciaz sie poczta wlacza bo sas zajete) tylko jechac do szpitala. U Ciebie to dopiero poczatek,ale lepiej dla wlasnego spokoju isc do lekarza, nawet zwyklego GP.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja trzymam wszystkie kciuki za chcace sie rozpakowac :) co do zabkowania to nie ma regul - czasem dzieci podobno rodza sie z zabkami, czasem dlugo na nie czekaja. dzieciom mojej siostry powylazily zeby w wieku okolo 3miesiecy. a maks slinil sie, przestal, znowu sie slini, dziasla rozpulchnione, zabki widac ale nic na razie sie nie przebilo, chociaz ostatnio nawet syropek przeciwbolowy byl w uzyciu. trzeba dawac gryzaczki i inne przyrzady, zeby se dziecko masowalo dziasla, bo to cholerstwo swedzi (pozniej boli). a ja nareszcie przyszywam guzik do spodni. odpadl mi jak siostra zrobila grilla a ja pobilam rekord swiata i okolic w ilosci sosu czosnkowego zezartego na jedno posiedzenie. maksa to nie zniechecilo do cycusia, hehe... coraz bardziej realny staje sie scenariusz karmienia dziecka do osiemnastki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga UK tak mniej więcej w tym czasie dziecko zaczyna pchać paluszki do buzi raz z ciekawości a dwa, że powoli tam te dziąsełka go swędzą od ząbkowania. Maja do dziś pcha paluszki do buzi, tyle, że teraz drapie sobie górnę dziąsła, bo już dwa ząbki jej wyszły na dole Zanim te zęby wyjdą to mija jakiś czas... nawet kilka miesięcy więc to po prostu już się zaczęło :) Jak zobaczysz, że Franuś jest bardziej marudny proponuje zaopatrzyć się w puder na ząbkowanie i czasem mu trochę podać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mowcie co chcecie o sluzbie zdrowia w uk- ale ja zestem pozytywnie zaskoczona dzwonilam do szpitala dzis trano zmartwiona tym brakiem objawow kobietka przed chwila oddzwonila- mam usg dzis 15.20 trzymajcie kciuki za nas - ja juz umieram ze strachu co tam zobacze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamila Black, jasne ze wspomnienia sa wazne, z tym, ze ja juz tego bolu nie pamietam. Oczywiscie nie krytykuje mam ktore nie wytrzymaly, ja tez bylam juz na granicy, ale ja sie strasznie nastawilam na karmienie piersia, nigdy nie czytalam o butelkach nie kupilam ani jednej jakby temat nie istnial. Wszystko zalezy od kobiety jak sie z tym czuje, ja bym sie po prostu czula fatalnie, wiem bo kilka razy dalam mu butelke i normalnie lzy mi ciekly jak on ssal smoka i nie czulam jego oddechu przy skorze, moze to i przesadne ale to moje wlasne odczucia i nic na to nie poradze, ze jestem tak bardzo za karmieniem. Aga Uk, co do slinienia i wkladania do buzi to normalne dzieci na poczatku wszystku probuja wlasnie buzia a nie raczkami. moj zaczal tak robic okolo4 miesiaca i tez myslalam ze to juz zeby a wychodza mu dopiero teraz czyli w 9 miesiacu. Ja tez kupilam te kaszke ze zbozami bobovity i jest slodka okropnie ale daje jej troche mniejj co drugi dzien z owocami. Kuba ja uwielbia. Ja mam ciagle problem z pieczywem, jakie mu dawac, chleb ma tyle dodatkow, spulchniaczy soli, nie wiem, czy w ogole wprowadzac pieczywo, w sumie to jakie ma on wartosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Onyx1 dzięki! Właśnie przejrzałam pocztę i odebrałam birth plany. Zapisałam je sobie i za chwilkę będę przeglądać. Dzięki jeszcze raz! ewag trzymam kciuki i wierzę, że wszystko jest w porządku. A ja 8 dni po terminie i brak objawów porodowych nadal. Jutro spotkanie w przychodni, ciekawe na kiedy ustawią mi akcję wywoływania porodu...Ach...a miałam taką nadzieję, że uda się naturalnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) przepraszam ze wam tu wchodze w parade,ale byc moze ktoras z was bedzie w stanie cos mi doradzic :) Jestem w 23 tygodniu ciazy.mam stala prace od 2 lat(jedna firma),ale niestety musze z niej zrezygnowac na czas do porodu z powodu pewnych dolegliwosci. pisze w konkretnej sprawie.otoz interesuje mnie czy ktoras z was moze ma jakies doswiadczenie jesli chodzi o zwolnienie lekarskie z GP.jak to zalatwic i jak jest ono platne??? bede bardzo wdzieczna za wszelkie informacje.pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maryska no probs, dzis mam troche czasu i robote przy kompie angioletto, w nic nam nie wchodzisz ;) ja nic niestety nie wiem o zwolnieniach na czas ciazy, tylko tyle, ze podobno nie sa tu zbyt czesto wystawiane. na pewno jednak znajdzie sie ktos doswiadczony w tej dziedzinie, ja bym musiala powtarzac plotki. bawimy sie z maksem w \"zlap gryzaka w locie, mamusiu, jesli potrafisz\" i jest 10:1 dla mnie. niestety, ten 11 raz sie zagapilam i ide umyc gryzak... papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc mamy! pozsdrawiam w niedzielne poludnie!! widze ze temat karmienia piersia na topie, ja jeszcze karmie 7,7mioesiaca alepowoli chce konczyc , agnieszka75 ja jak mialam kryzys w 3tyg to podalam butle i tez mi sie ryczec chcialo jak pil z butli i tez powiedzialam sobie ze powalcze na szczescie maly do dzis przepada za cycem chociaz dwa razy dziennie dostaje butle, no i tez jest problem bo bedzie ciezko odstawivc piers bo tez zasypia przy niej, zycze wytrwalosci w karmieniu ale to kazdego sprawa jak chce karmic i nie mozena krytykowac jak mama karmi butla, dziewczyna co zlego jest z tymi kaszkami-cuker? skad wiecie ze go za duzo? a co z tymi organicznymi kaszkami?poradzcie, mam nadzieje ze usg pokaze zdrowa dzidzie mi w7tyg przeszedl bol piersi zrobily sie zupelnie miekkie na szczescie wszystko bylo dobrze pozdrawiam was goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, maryska2maja jesli mozna ci cos doradzic, to napisz w birth plan 1) tylko to, czego jestes absolutnie pewna i 2)wszystko zwiazane z bezpieczenstwem twoim i dziecka, tzn. np. 1) obecnosc meza, tesciowej, epidural, albo tylko tens i woda itd. 2) zgode na cc w razie potrzeby, na naciecie w razie potrzeby, na wszelkie zabiegi w sytuacji zagrozenia zdrowia lub zycia ktoregos z was. reszte se podaruj, i tak nie wiesz, jak sie rozwinie sytuacja. i najlepiej zrob krotka, klarowna liste - w punktach, wyroznij najwazniejsze. no to sie powymadrzalam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziękuje za wsparcie w sprawie karmienia. po dzisiejszej nocy miałam już dość, ale jak was poczytałam to nabrałam więcej sil. możliwe ze to ja robię coś nie tak i źle małą przystawiam. boje się spróbować innych pozycji bo ona się strasznie wierci a czasem to nawet rzuca i wymachuje tymi swoimi łapkami a moje cycule tylko obrywają, dlatego boje się nowych pozycji. może jak ból będzie łagodniejszy to spróbuję z innymi pozycjami. wiem jedno - CHCE karmić piersią za wszelka cenę :-) Aga75 bardzo trafnie opisałaś więzi z dzidzia - zgadzam się. Ewag jeśli masz jakieś wątpliwości i coś cie niepokoi to zawsze możesz jechać do szpitala i się upewnić czy wszystko jest ok. oni na pewno ci pomogą a ty będziesz się czuła lepiej :-) angioletto ja byłam tylko tydzień na zwolnieniu lekarskim, wiec nie bardzo mam doświadczenie, niestety nie umiem pomoc Dziewczyny moja mała kobitka ciągle ma dziwna ślinę, jakby cały czas schodziły jej te wody płodowe, dalej chrapie i sapie a do tego ciągle jej się ulewa z tym całym śluzem. muszę ja pilnować żeby się nie zakrztusiła. mam nadzieje ze to niedługo zejdzie bo dostane jakiegoś zawalu od tych dźwięków które ona wydaje. a dziś przylatują moi rodzice, ciekawe jak to będzie :-) z jednej strony ciesze się przeogromnie a z drugiej martwię czy się dogadamy hmmmmm czas pokarze to milej niedzieli i jeszcze raz dzięki za podniesienie na duchu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto-jesli masz podstawy zdrowotne to GP wyda Ci zwolnienie i nie pobiera za to zadnych oplat. Z tego co wiem to w uzasadnionych przypadkach pracodawca moze zdecydowac o tzw. zawieszeniu w pracy albo zmiane wykonywanych w pracy zadan ze wzgledow zdrowotnych-np. jesli praca jest zagrazajaca zdrowiu kobiety w ciazy-szczegoly w linku ponizej: http://www.direct.gov.uk/en/Employment/HealthAndSafetyAtWork/DG_10026595

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje wam dziewczyny za odpowiedzi:) Aga-a czy orientujesz sie ile pracodawca placi za takie zwolnienie,czy to jest wlasnie to 75£??? kurcze,troszke malo na utrzymanie sie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda g - trzymam kciuki! mnostwo rozsadnych rad na http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/0,79400.html najwazniejsze to chyba dobry biustonosz, niemycie sutkow mydlem, stosowanie masci po k a z d y m karmieniu - tym w srodku nocy tez, wyjmowanie piersi z buzi dziecka zaraz, jak skonczylo jesc, przystawianie w roznych pozycjach, podanie smoczka (butelki tez to dotyczy) dopiero po ustabilizowaniu sie karmienia itd. zrob rachunek sumienia i do dziela! szkoda, ze nie ma mamy eli, ona byla swietna w krucjacie na rzecz karmienia piersia i zbyt szybkiego poddawania sie... ok, spadam na (proszony) obiad 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto-stawka chorobowego zalezy od pracodawcy niestety. Jesli placi tylko SSP , czyli ustawowe 75£ to tylko tyle dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak,szkoda ze to zalezy od pracodawcy. rozumie ze jednak jesli wykaza sie dobra wola to moga placic mi wiecej,tak? pracuje na pol etatu tylko(500£ tygodniowo) wiec niby nie duzo,ale jednak lepiej niz te 70£.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
onyx, kamila i agnieszka 75-dzieki za zabkujace porady :) Agnieszka75-widze, ze wspomnialas o pieczywie juz kolejny raz. Moj co prawda jeszcze daleki od rozszerzania diety, ale mozesz sprobowac upiec jakies buleczki moze. My pieczemy chleb, ale to jest taki czarny, ciezki, zytni chleb. Zreszta pieklam juz w Polsce w maszynie a tutaj metoda prob i bledow po wywaleniu 2 tutejszych maszyn, bo chyba przeznaczone byly do ich tradycyjnego bialego chleba i mojej pelnoziarnistej mieszanki na zakwasie nie potrafily upiec zaczelam wyrabiac chleb recznie. Pewnie jak Franek podrosnie to wymysle jakies bulki dla niego a potem tez bedzie ten nasz jadl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto, to nie zalezy od ich dobrej woli. Po prostu zerknij na employee handbook-jesli masz mozliwosc, czyli taka ksiazke praw i obowiazkow pracowniczych, w ktorej Twoj pracodawca okreslil zasady platnosci chorobowego-sprawdz to dokladnie. Zastanow tez co Ci sie bardziej oplaca-czy pojscie na chorobowe teraz za 75£, czy tez wziecie macierzynskiego wczesniej, ale wtedy bedziesz miala mniej czasu juz po urodzeniu dzidzi-mozesz go wziac na 11 tygodni przed planowanym terminem porodu. Wszystko zalezy od Twojej sytuacji finansowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie znalazlam swoja umowe z pracodawca.pisze tak: IF THE EMPLOYEE IS ABSENT THROUGH SICKNESS OR INJURY YHE EMPLOYEE WILL RECEIVE ANY STATUTORY SICK PAY HE IS ENTILED TO.ANY OTHER PAYMENT WILL BE AT THE DISCRETION OF THE EMPLOYER( ONLY IF EMPLOYEE IS NO ABSENT IN THE FIRST 3 MONTHS OF EMPLOYMENT.IF THAT-NO MORE PAYEMNT WILL BE MADE OVER AND ABOVE STATUTORY SICK PAY). nie wiem czy dobrze to zrozumialam,ale wydaje mi sie ze jesli pracuje powyzej 3 miesiecy(a ja juz ponad 2 lata) to dostane statutory sick pay i cos od nich? Aga jestem ci ogromnie wdzieczna za pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto-no to masz odpowiedz :) A swoja droga 500£ tyg za pol etatu to calkiem dobre pieniadze i pracodawca tez ma dobre zasady placac od siebie za chorobowe. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×