Kto jest w związku na odległość??

Ryjku, a wogole to ja nie wiem jak sie mozna nudzic majac dzieci :D ja sie obawiam, ze jak bede miala dziecko to juz kompletnie braknie mi czasu dla siebie :o egoistyczne podejscie, kajam sie za to :o

No kurde chyba nie przyjedzie :( tak cos wczoraj napominał ,ze szykuje im się dodatkowa robota:( kurde a ja chciałam mu takie fajne pączusia zrobic z serkiem :( i co se sama będe je żarła:O A z dziećmi jest co robic ,ale co innego towarzystwo kogoś dorosłego :( Mało co jesteśmy razem to i nawet o pierdołach pogadać niema kiedy :( Dzieci to dzieci :O ja z nimi już 7 rok siedze to się juz przejadłam tym gadaniem o niczym :O no szczera jestem :O Fajnie masz tak do kina wyskoczyć :) ja bym sobie na basen pojechała:) moze z chłopcami na urodziny pojedziemy :) troszkę sie popluskam:D jakieś nury ,skoki z trampoliny :D muszę się troszkę rozweselić ,no i se wkleję taką jakąś piosneczkę :D

hehe kurde znów zapomniałam :O http://www.youtube.com/watch?v=GeOAzBNdIOw&feature=related:D

Ryjku ano brakuje rozmow, mi tez, czasami tyle sie dzieje i tyle chcialabym opowiedziec, a nie ma kiedy, przez tel to tez nie to samo, a potem to weekendu braknie :( na basenik tez bym sie przejechala a jak w kroto.... mi sie nawet podoba, chociaz strasznie chlorowana woda, a ja mam wrazliwe oczy i po dluzszym czasie leca mi lzy :o

Kurcze pamiętam jak wisieliśmy na telefonach. Tak 1-2 godziny dziennie. A i tak brakowało takiej normalnej rozmowy.

Misska moji chłopcy jeżdżą ze szkoły do Krot.. na basen:D i moja siora co miesiąc tam jeździ :D ale ona ma tylko córę a ja kurde nas jest piątka jak wszystkich zebrał :O to jest co płacic a jeszcze coś do zarcia się chce :O czasem 200zł to małO:O dlatego tak rzadko tam jeżdżę:( Dobrze ze mamy basen, latem jeździmy rowerami i pluskamy się do woli ,ale jak połowa sezonu to woda straszna :O lepiej jechać nad satwy z rybami :D Phill czasy też takie pamiętam :) tylko my sms waliliśmy co godzinę juz o bączkach co 15minut nie wspomnę :D a rozmowy to czasem 1 lub dwie godzinki trwały:D teraz troszkę spokojniej ,ale dalej się tęskni :( kurde kurde:( Zrobiłam dzisiaj na obiad ryz z warzywami na patelnię ,do tego kuraka pokrojonego w paseczki :D ,pojadło się nie powiem smaczne :D

Ja pierdole ile byków :O nie mam natchnienia dosłownie :O wybaczcie :O

Ryjku to przez tęsknotę:)

Mam za dużo energii dzisiaj a nie mam na co spożytkować :O tak czasem mama i wtedy mnie nosi jak cholera :O najwyższy czas pomalowac mieszkanie ,choć troszkę zajęcia będę miała :D

Oj widzę,że lenistwo ogarnęło was :D nawet słówka nie widać nowego :D Budzimy się do życia :D

Ryjku to co widzimy sie na basenie? :D kurde ja sie zabralam troche za ogarniecie mieszkania, ale tak mnie leb zaczal napieprzac, ze masakra :o

no i prosze :o ja tu cierpie i nikt nawet ibupronikiem nie poczestuje

http://www.aptekagalen.pl/images/ibuprom_max_b.jpg Miska łap, mi tez tylko Ibuprom pomaga ;)

już jestem :D trzeba było przedszkole nakarmić :D Misska to ja ci ibupromu nie dam bo nie mam:( mało kiedy kupuję coś przeciwbólowego :D jakoś się nie zdarzyło żeby trzeba było używać :D Cześć Czekoladko graba :D jak tam zdrówko i jak tam dziadziuś :)

Czekoladko dziekuje ja niestety cierpie na migrenowe bole glowy :( wlasnie jak dziadek? Ryjku no to ciesz sie szczesciaro, ze wszelkie bole Cie omijaja :D mnie jak leb rozboli to nie daje rady normalnie funkcjonowac :(

hej Ryjku u mnie ok, od soboty na uczelnię... już jakieś zadanko robię;] z dziadziusiem raczej dobrze... juz w domu jest, urodziny dzisiaj ma :) ale i tak chorobę ma taką, że już musi zawsze się z nią męczyć. w ogóle na początku przeczytałam jak z "dzidziusiem" :D hehe :D widzę, że wy rozpisani nieźle jesteście... ledwo za wami nadążałam ostatnio, ale do pisania weny brak ;)

Miska, nie za ma co ;) ja tam czasem Ibumpromik wezmę, jak np mam 12 h w szkole, a mnie głowa boli... to wolę się nie przemęczać :P ściągnęłam sobie płytę Jimiego Hendrixa i się rozkoszuję... :)

Czekoladko no czasem brakuje czasu :D masz szkołe ,dom i rodzinę juz o znajomych nie wspominam :D to co się dziwisz :D Najważniejsze ,ze dziadziuś cały w domku i bibkę ma na przywitanie :D Misska ja ci współczuję :( biedna ty kobitka nasza ,taki cherlaczek z ciebie :( może ci rosołku dać :D właśnie się robi :Da do tego swojski makaron:D mój własnej roboty:D

Ryjku kusisz tym makaronem:) Czekoladko to najlepszego dla Dziadziusia:) Miss wracaj do formy:)

Phill od 10 lat tak kuszę :D Czekoladko :) a ile twój dziadziuś wiosen żyje ?:) mieszka z wami?:)

Ryjku makaron moze byc, ale rosolu to ja nie lubie :( taki schorowany niejadek ze mnie :( a wiecie co mi ostatnio pomoglo na ten straszny bol glowy? :D 3 ibupromy + kufelek piwka z soczkiem wisniowym skutecznosc byla niesamowita :D

Ryjku kurde kurde;)

Phill, dziękuje :) Ryjku, 67 wiosen, tak mieszka z nami, to jedyny mężczyzna którego kocham :D chciałam z nim brać ślub jak byłam mała, ale babcia się nie zgodziła :D Miska, wierzę, że efekty tego Ibupromu z piwem musiały być powalające :D

Miss ty uważaj bo to jest bardzo szkodliwe takie mieszanie. Ja miałem krótki okres kiedy też miałem bóle migrenowe. Jedna rzecz praktycznie od ręki mi pomogła ale u Ciebie raczej to ni przejdzie.

Misska z rosołku zrobimy pomidorówe :D i będzie git :D pomidorówe lubisz :D Czekoladko :D ładnie to tak babci stresów przysparzać :D dziadka się odbijać zachciało :D Philll chyba mam racje nie :D kusze od 10 lat i tak pozostanie do końca mego życia :D A Misska olej ci żołądek rozpieprza ,ale trzy ibupromy nie ????juz masz u mnie przechlapane czekej no niech ja cię dorwę na basenie będziesz się po wodzie unosić

ja wiem jak szkodliwe jest mieszanie alkoholu z lekami, ale... jezeli sam miales bole migrenowe to wiesz co to jest :( i lapie sie wszystkiego, byleby tylko przyszla ulga, a ta mieszanka pomogla blyskawicznie :) kiedys praktykowalam tez kofepar + kawa, ale to kiedys jak pilam kawe.

Ryjek pomidorowe uwielbiam :) dobra dobra, pogadamy sobie w jakuzii :D

To jak nie idziemy na wysepkę :( ja myślałam ,że my w brodziku posiedzimy:D masz kółko ,bo wiesz jakby się jakis ratownik topił to trzeba ratować nie

no kurde jasna sprawa, ze mam kolko, bez niego na basen nie wchodze tylko od razu zaznaczam, ze ze zjezdzalni nie zjezdzam Ryjek, ale pobablic tez sie troszke musimy przeciez

Miska a czepek masz bo ja mam w kaczuszki i jeszcze jeden w zapasie w żabki jak chcesz to ci pożyczę Pobablaę się pobablamy i jeszcze poprosimy przystojnego pana ratownika jak się robi usta usta zawsze trzeba być gotowym i przeszkolonym oczywiście ćwiczymy na tym przystojniaku