Kto jest w związku na odległość??

doberek żabki moje :) gdzie wy się podziewacie?:) dajcie znak ,że wszystko ok.bo sie martwię przeokropnie :)

Matko ale miałem tydzień :( Ale chyba mogę się podzielić z Wami dobrą nowiną :)

No w końcu jakiś żywy ludź się odezwał :) Gadaj szybko co tam pięknego zmalowałeś ?:)(zaciskam kciuki żeby to było to o czym myślę );) a ja znów dwa tygodnie samotności :)kolejne dwa długie tygodnie .... Powiem wam coś ,pewnie będziecie się śmiać ,ale co tam :) zdecydowałam ,że w przyszłym roku biorę jakiś ogródek działkowy pod swoje skrzydełka i mam zamiar bawić się w ogrodniczkę i wypoczywać na trawce bądź hamaku :) dzieci są szczęśliwe na samą myśl o działce a ja powiem szczerze nie mam gdzie już chodzić latem .Wszystkie szlaki rowerowe objechałam ,trasy turystyczne znam na pamięć a reszta atrakcji w moim mieście mi spowszedniała :) tak więc będę ogrodniczką tadam :)

Szwagier ostatnio kupił działkę. Wreszcie piesek ma się gdzie wybiegać. Ryjki ta dobra wiadomość ma 10 tygodni :) i stale rośnie :)

No to żeś wymalował,nie ma co ;) nieśmiało gratuluję :) Chyba mam wysyp znajomych z kafeterii ,bo z innego topicu takie moje koleżanki też mają swoje pociechy :) i to po prawie 10 latach :) jedna już ma pociechę w domu małą Małgosię a druga już tuż tuż syna na świat wyda :)takie dwie niespodzianki to były a teraz już trzy razem z twoją ;) bardzo się cieszę z twojego szczęścia :) Ja też myślę ,że działeczka to dobry pomysł :) chociaż mój pies do chartów nie należy i bieganie mu średnio idzie :) za to lubi leżeć w trawie i trzeć się o nią jak kotka :D

Ciszę się Ryjku że się cieszysz :) Prawdę mówiąc to w jednej firmie to nawet się troszkę nabijają bo ja już 4 jestem w tym roku. W tym dwie księgowe :) Wszyscy żartują że jak wchodzisz do księgowości to tam się zapylisz :) Może te koleżanki też były w księgowości ;) Działeczka pomysł fajny :)

a to podejrzana sprawa ,bardzo podejrzana ;):D a jak tam na twojej działeczce pod domek ,urosły coś drzewka ?:) Małżonka chyba troszkę spokojniejsza, 10 tygodni to wcale nie tak mało :)

Nie no my to tak generalnie na spokojnie. Małżka bardzo zadowolona bo lekarz się zgodził na basen więc będzie mogła pomieszać wodę :) Na rowerku nie można jeździć, na spacery nie lubi chodzić więc teraz szał szczęścia:) Tam w księgowości był jakiś grzyb. On jest głównym podejrzanym ;) Działki to Zenobiusz pilnuje. Drzewa rosną. Chwilowo dom odłożyliśmy bo trzeba się pociechą zająć :)

I znowu pogoda zrobiła dowcip na DWL :D:D

a to bardzo dobre wiadomości jeśli chodzi i małżonkę :)pozostaje mi zaciskać mocno kciuki i czekać :) z tym grzybem to jest bardzo bardzo podejrzane :D od dzisiaj nie jadam grzybów i nie przebywam w ich towarzystwie ,lepiej dmuchać na zimne :D cieszy mnie dzisiejsze ochłodzenie :) jest czym pooddychać ,no i na lodach zaoszczędzę :D;)

*jeśli chodzi o małżonkę

hej dziewczyny, piszę tutaj bo nie chcę zakładać nowego wątku. liczę że podzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami :) czy spotkałyście się z taką sytuacją, że facet zostawił dziewczynę "przez smsa" (powód narazie nieważny), bo nawet się nie pojawił żeby zrobić to twarzą w twarz, a później, gdy przyjechał do ich wspólnego miasta, dajmy na to po roku, zobaczył ją i uczucia odżyły, znów chciał z nią być? bo wiecie - co z oczu to z serca...

hej wszystkim Phill, gratulacje :) jakzesz dawno mnie tu nie bylo ale obiecuje ze nadrobie.... chyba ;D

Ryjku he he dzięki :) Czekoladko dzięki. Tak myślę że po takim czasie to bez flaszki się nie obejdzie ;) Historio rozstania i powroty to zupełnie inny temat. Nie dotyczy tylko związków na odległość. A każdy przypadek jest kosmiczni inny. Jak chcesz służę przykładami.

tak tez podejrzewalam ;p flaszka przy okazji ;P

Proszę : http://www.naked-lindsey.com/?uid=914994

Tylko wiesz my z Ryjkiem to walimy wysokoprocentowe. Także bez 3,2 to nie ma co startować ;)

Dzień dobry bardzo ;)

Doberek :) Podpisuje się pod Phillem dwiema rączkami :D my pijamy tylko grubsze kalibry ,także bez 3,2 % proszę do nas nie pochodzić :D

ok, przyniosę wam 12% do zup i sosów :D

Witam wariatki i wariata;);););) Philll - czyzbys zostal tatusiem czy cos zle przeczytalam? Ryjku - dzialka to super sprawa zwlaszcza jak ktos mieszka w miescie!Wiem co pisze....wiem to z autopsji:D Co tam u reszty slychac? U mnie jakos leci......lato jest do dupy bo raz deszcz raz slonce,w sumie wiecej jest deszczu:/Juz mam dosc noszenia przeciwdeszczowych ubran:/Jeszcze troche i wracamy do PL:DJuz jest blizej niz dalej:D Pozdrawiam serdecznie robaczki:D

Aniołku 10 tydzień się kończy. Przyjdzie jeszcze poczekać. Trzymaj się na tej deszczowej, obcej ziemi. Czekoladko są jeszcze truskawki także naw 36% nie jest nam straszne. A jak znikną truskawki to będę jagody :) Ja mam burzę z rana :) Będzie czym oddychać :)

Angel jak przyjedziesz do domu to specjalnie dla ciebie wyczarujemy słoneczną pogodę :)wysuszysz te zmoknięte kości:D Phill ja jestem za jeżynami z 36% :) Mój dziadek jest już po kolejnym grzybobraniu :) wczoraj przyniósł ładne okazy :)

Ryjku jagody i jeżyny mają kolor jak denaturacik :) Może pomieszać ;)

będziemy jak te gumisie :):D zjadałabym sobie tartę z kremem waniliowym i jagodami mmm...

ja ostatnio mam tak ze zjadlabym se wszystko ale najbardziej lubie krewetki z mcdonalda :D:D

Łeeeee jak można jeść w donaldzie :) Zrobić sobie ciasto piwne, dodać troszkę ziół, kilka krewetek i pyyyycccchhhhttkkkkaaaa:)

bry wieczór wszystkim

Ja nie lubię tych małych krewetek ,wolę duże tygrysie :) Miseczka gdzieś ty była jak cię nie było ?:)

a ja krewetki wszelakie lubię byłam cały czas w tym samym miejscu :D na obronę się uczę :( tzn udaję, że się uczę :D